Home Ogólnie Zjedz fromage do nowej fali! Czyli jak chrupać z pomysłem

Zjedz fromage do nowej fali! Czyli jak chrupać z pomysłem

autor Zwierz
Zjedz fromage do nowej fali! Czyli jak chrupać z pomysłem

Może was to zaskoczyć, ale Zwierz lubi oglą­dać filmy. Więcej, Zwierz lubi oglą­dać filmy w domowym zaciszu i cza­sem coś do nich pogryzać. Dobra, nie ukry­wa­jmy – Zwierz uwiel­bia chru­pać chip­sy w cza­sie sean­su. Jeśli bierze­my chip­sy, to pojaw­ia się jed­no najważniejsze pytanie. Jaki rodzaj? Jaki smak? Zwierz pro­ponu­je pode­jś­cie godne kino­mana i wybranie takiego smaku, który najlepiej będzie pasował do tem­aty­ki fil­mu. Tekst pow­stał w ramach współpra­cy z marką Lay’s.

Oto przy­go­towana przez Zwierza lista smaków i tytułów filmów, które ide­al­nie do nich pasują.

Lay’s Zielona Cebul­ka – niek­tórzy mówią Pola­cy-cebu­la­cy, mając na myśli wszys­tkie naj­gorsze pol­skie cechy. Ale dlaczego mielibyśmy źle trak­tować cebulę, zwłaszcza świeżą i zieloną? Delikat­ną, ale z zapada­ją­cym w pamięć smakiem. Stąd też jasne, chip­sy Zielona Cebul­ka należy kon­sumować przy pol­s­kich pro­dukc­jach. Najlepiej tych, które są lekkie, łatwe i przy­jemne – takie, które wywołu­ją w widzach miłe sko­jarzenia. Ponieważ ludzie lubią też gryźć chip­sy przy piłkars­kich emoc­jach, to może film „Gwiazdy” Jac­ka Brom­skiego, o sukce­sach pol­s­kich piłkarzy na przełomie lat 60. i 70. Dla tych, których pił­ka noż­na nie bawi, zawsze zosta­je thriller „Na grani­cy”, roz­gry­wa­ją­cy się w Bieszczadach, gdzie ojciec i jego dwóch synów napo­tyka­ją niebez­piecznego niez­na­jomego. Trud­no o bardziej pol­skie tło produkcji.

 

Tylko kochankowie przeżyją (tylkokochankowieprzeżyją©gutekfilm2017)

Lay’s Papry­ka – chip­sy paprykowe mają to do siebie, że mają swoich zde­cy­dowanych zwolen­ników i prze­ci­wników. Dla niek­tórych to smak pod­sta­wowy, do którego chęt­nie wraca­ją, dla innych – ostat­ni wybór w sklepie. Z niek­tóry­mi fil­ma­mi też tak bywa — niek­tórzy je kocha­ją, inni nie rozu­mieją, co jest w nich pocią­ga­jącego. Stąd chip­sy paprykowe Zwierz pole­ca do sean­su „Miasteczko Twin Peaks. Ogniu krocz za mną” – fil­mowej kon­tynu­acji „Miasteczko Twin Peaks”, który polaryzu­je widzów i wiel­bi­cieli tego kul­towego seri­alu. Podob­nie jak „Tylko kochankowie przeżyją” poe­t­y­c­ka opowieść o wam­pirach w reży­serii Jima Jar­musha. Część widzów była zach­wycona nowym spo­jrze­niem na wam­piry, część miała wąt­pli­woś­ci, czy to dobry pomysł.

Lay’s Pikant­na Papry­ka – ostre emoc­je i pikant­na papry­ka — to połącze­nie brz­mi doskonale. Do chip­sów z pikant­ną papryką potrzeb­ny jest film pełen emocji, krzyków, dramy i nieoczeki­wanych zwrotów akcji. „Dzikie his­to­rie” doskonale łączą te wszys­tkie cechy, są filmem, który nie tylko pokazu­je emoc­je, lecz także wywołu­je emoc­je. Dobrze po tym pełnym emocji sean­sie pogadać z bliskim o tym, co was doprowadza do sza­łu. A jeśli przy okazji zje­cie do tego jeszcze jed­ną paczkę chip­sów to będzie to naprawdę dobry wieczór.

 

Magia w blasku księży­ca (magiawblaskuksiężyca©kinoświat2017)

 

O półno­cy w Paryżu (opółnocywparyżu©kinoświat2017 )

Lay’s Fro­mage – chip­sy które wyma­ga­ją pewnego określonego smaku i gus­tu. Najbardziej „wytrawne” ze wszys­t­kich smaków, dla niek­tórych nie­jadalne, dla innych — jedyny smak warty uwa­gi.  Jako chip­sy dla prawdzi­wych kone­serów, nada­ją się do kina inteligent­nego ale też dow­cip­nego, które wyma­ga widzów o bard­zo określonym guś­cie i smaku. Dlat­ego Zwierz pro­ponował­by ten smak połączyć z kinem Woody’ego Allena, zwłaszcza z jego fil­ma­mi, które roz­gry­wa­ją się we Francji. Czyli „Magia w blasku księży­ca” – his­to­ria pewnej młodej dziew­czyny, która jest medi­um, i bard­zo scep­ty­cznego „demaska­to­ra” wszel­kich oszustów, którzy spo­tyka­ją się na fran­cuskiej Riwierze. Dru­gi film to oczy­wiś­cie „O półno­cy w Paryżu” – cud­ow­na his­to­ria o sen­ty­men­tach, naszej wiz­ji przeszłoś­ci i o wszys­tkim, z czym kojarzy się Paryż. Na koniec – komu fro­mage kojarzy się śmi­etankowo, temu Zwierz pro­ponu­je ostat­ni film Woody’ego Allena – „Śmi­etankę towarzyską”: film o uczu­ci­ach, kari­erze i odrobinie rozczarowania.

 

Frank (frank©gutekfilm2017)

Lay’s Solone – dla niek­tórych solone to smak, który oznacza klasykę, dla Zwierza to smak prosty. Najprost­szy. Ale kto powiedzi­ał, że w rzeczach najprost­szych nie kry­je się najwięcej. Zasa­da ta na pewno sprawdza się w przy­pad­ku filmów. Dlat­ego zwierz pole­ca wam do tego prostego smaku równie prostą, ale porusza­jącą his­torię z fil­mu „Pater­son”. Ta pros­ta his­to­ria kierow­cy auto­busu, który spisu­je w swoim note­sie wier­sze, pokazu­je, jak pięk­na bywa codzi­en­ność i ile poezji kry­je się w pros­to­cie. Dla tych, którzy wolą, by ich pros­ta his­to­ria była nieco dzi­w­na, Zwierz pole­ca film „Frank”. To też w sum­ie pros­ta opowieść o młodym chłopaku, który dołącza do zespołu, i o jego eks­cen­trycznym przy­wód­cy, który zawsze nosi na głowie wielką maskę z paper mache.

Lay’s Słod­kie żeber­ka (na kome­diowe wiec­zo­ry) – słod­kie żeber­ka, przy­jem­ny smak, który łączy słod­kie ze słonym, typowy „com­fort food”, jak maw­ia­ją Amerykanie – czyli taki smak, który spraw­ia, że na chwilkę zapom­i­namy o prob­lemach świa­ta i zanurza­my się w świat słoń­ca, komedii i dobrych zakończeń. Taki smak pasu­je do fil­mu, który przy­wraca wiarę w ludzi i jeszcze (zwłaszcza jesienią!) przy­pom­i­na, że świat bywa piękny, niebo – niebieskie, a wszys­tko może się dobrze skończyć. A dokład­nie takim filmem jest przeu­rocze „Lato w Prowansji”.

 

80 mil­ionów (80milionow©kinoświat2017)

Lay’s Sen­sacyjne Pikantne Skrzy­deł­ka – smak pikant­nych skrzy­dełek doskonale nada­je się do filmów z gatunku tzw. heist movie – czyli takich, gdzie najważniejszy jest pre­cyzyjnie przy­go­towywany plan i jego ide­al­na egzekuc­ja. Z jed­nej strony – takie filmy to kino sen­sacyjne, z drugiej – chodzi w nich o coś więcej niż tylko o szy­bkie poś­ci­gi, strze­lanie czy bijaty­ki. Dlaczego takich chip­sów nie skon­sumować przy jed­nym z najlep­szych pol­s­kich filmów tego typu, czyli „80 mil­ionów” – opartej na fak­tach his­torii o tym, jak udało się wypłacić z kont opozy­cjon­istów 80 mil­ionów zło­tych, zan­im pieniądze zostały prze­jęte przez PRL-owskie władze.

 

Bib­liotekarz tajem­ni­ca włóczni (bibliotekarztajemnicawłóczni©kinoświat2017)

Lay’s Stix (solone) — Jedząc Lay’s Stix moż­na się poczuć jak­by człowiek jadł fry­t­ki. Fry­t­ki, powiada­cie, od razu kojarzą się (przy­na­jm­niej Zwier­zowi!) z amerykańską pop­kul­turą i rozry­wką. Dlat­ego Zwierz pole­ca spróbować Lay’s Stix do sean­su „Bib­liotekarz: Tajem­ni­ca włóczni”, przy­godowego fil­mu o tym, jak dziel­ny bib­liotekarz z nowo­jorskiej bib­liote­ki sta­je przed kole­jny­mi zada­ni­a­mi i przy­go­da­mi god­ny­mi samego Indi­any Jone­sa. Nie jest to może najin­teligent­niejszy film, ale moż­na grać w grę – pod­nosimy chips do ust, ilekroć ktoś mówi “Bib­liotekarz!” – nieste­ty, wtedy pacz­ka kończy się po pięt­nas­tu min­u­tach, ale zabawy jest co niemiara.

 

Kam­per (kamper©m2films2017)

Lay’s z pieca: gril­lowana papry­ka – chip­sy z pieca o smaku gril­lowanej papry­ki brzmią jak bard­zo hip­ster­s­ka przekąs­ka. Bo z jed­nej strony chip­sy, ale przyrządzane zupełnie inaczej, niby o smaku papry­ki, ale nie jest to zwykła papry­ka, tylko gril­lowana. A jaki jest lep­szy film o hip­ster­ach niż pol­s­ka pro­dukc­ja „Kam­per” o parze trzy­dziesto­latków, którzy muszą zde­cy­dować, czy już czas doros­nąć, czy jeszcze nie. To dokład­nie taki dylemat, przed który­mi koło trzy­dzi­est­ki sta­je (niemal) każdy hipster.

Lay’s z pieca: jogur­towe – ponieważ Lay’s z pieca są delikat­niejsze, a smak jogur­towy, to moż­na sobie wyobraz­ić, że to wybór dla dziew­czyn (ale i chłopaków), które chci­ały­by zajadać się chip­sa­mi, ale może wolą się nie prze­jeść. Podob­nie bywa z fil­ma­mi, cza­sem mamy ochotę na tytuł, który jest lek­ki i raczej się nam nie prze­je, zwłaszcza, jeśli będzie leci­ał w tle w cza­sie bab­skiego (albo chłopack­iego) wiec­zoru z plotka­mi. Tak więc do tego smaku najlepiej pasu­je „Plan­e­ta singli” – pol­s­ka pro­dukc­ja o pop­u­larnym prezen­terze telewiz­yjnym i nauczy­cielce muzy­ki, których najpierw nic nie łączy, a potem zaczy­na rodz­ić się między nimi uczu­cie. Film przy­padł do gus­tu mil­ionom Polaków i nawet, jeśli sam Zwierz nieco krę­ci nań nosem, to może przyz­nać, że ma momenty.

 

Sin city damul­ka warta grzechu (sincitydamulkawartagrzechu©kinoświat2017)

Lay’s Strong: pieprz syczuańs­ki – Lay’s Strong to chip­sy o wyraźnym smaku, które kojarzą się z wiec­zo­ra­mi spędzany­mi przy fil­mach, w których krew leje się stru­mieni­a­mi, trup pada gęs­to i jeszcze na pewno nasz bohater jest sam prze­ci­wko całe­mu światu. Czy nie brz­mi to trochę jak opis „Sin City 2: Damul­ka warta grzechu” – drugiej (po „Sin City”) ekraniza­cji komik­sów Fran­ka Millera z cyk­lu o Basin City, gdzie dobro nigdy nie zwycięża, a ponurzy mężczyźni w długich płaszczach snu­ją się w deszczu po uli­cach, stara­jąc się ocal­ić od złego kobi­ety, które kocha­ją. Wszys­tko w tych his­to­ri­ach jest moc­ne i trochę pieprzne.

Lay’s Strong: pikantne pep­per­oni – sko­ro jesteśmy przy ostrych, smakach to czy do pikant­nego pep­per­oni, które naty­ch­mi­ast wyma­ga sięg­nię­cia po jakieś orzeźwie­nie, nie pasu­ją najlepiej pro­dukc­je dynam­iczne, też pełne akcji, ale przede wszys­tkim takie, po których aż trud­no zła­pać odd­ech? Jeśli tak, to Zwierz pole­cał­by do tego smaku film „Trans­porter: Nowa moc”, kole­jny już film z serii o człowieku, który swoim super­nowoczes­nym i super­szy­bkim samo­cho­dem przewiezie każdą paczkę – szy­bko, pro­fesjon­al­nie i bez zadawa­nia zbęd­nych pytań. Fabuła, jak zwyk­le, rwie do przo­du, w tem­pie setek koni mechan­icznych. Przy takim filmie chip­sy mogą się skończyć szy­b­ciej niż zwykle.

Lay’s Strong: Ostre Chili – chip­sy o smaku ostrego chili to smak dla prawdzi­wych twardzieli, którym nie przeszkadza to, że przez chwilę mają ogień na języku. Ale sko­ro mówimy o ostrych tem­at­ach, to do takich chip­sów najlepiej obe­jrzeć taki film, w który pode­j­mu­je sprawy – powiedzmy – pikantne. A takim filmem z pewnoś­cią jest „Loft” – thriller o grupie przy­jaciół, którzy wyna­j­mu­ją razem mieszkanie. To mieszkanie służy im tylko do jed­nego – sekret­nych schadzek z kobi­eta­mi. Kiedy więc pojaw­ia się w nim ciało zamor­dowanej kobi­ety, pojaw­ia się pytanie, kto z grupy zdradz­ił i kto jest odpowiedzial­ny za zbrodnię.

 

Lay’s Maxx: Czer­wona papry­ka – o chip­sach Lay’s Maxx moż­na powiedzieć, że są moc­no pogięte, O niejed­nym filmie też moż­na tak powiedzieć – stąd najlepiej takie chip­sy jeść do filmów, które nie dają się w prosty sposób streś­cić, a pomysły na nie są naprawdę nietuzinkowe. Te o smaku czer­wonej papry­ki Zwierz pole­cał­by do wybit­nego fil­mu Guiller­mo del Toro „Labirynt Fau­na”. To baśń, fan­taz­ja, ale też porusza­ją­ca opowieść o Hisz­panii w cza­sie wojny. Pomiędzy real­nym światem a mag­iczny­mi przestrzeni­a­mi z baśni, mitów i wyobraźni roz­gry­wa się dra­mat Ofe­lii – głównej bohater­ki fil­mu. Całość jest wiz­ual­nie przepięk­na wymy­ka się prostym streszczeniom, a fabuła istot­nie jest moc­no pogięta.

Lay’s Maxx: Ser i Zielona Cebul­ka – ser i cebul­ka to połącze­nie nieczęste, ale kiedy o tym pomyślimy – ide­alne. Cza­sem zdarza się, że dwa zupełnie różne sma­ki tworzą razem kole­jny – jeszcze lep­szy. Podob­nie bywa z ludź­mi – cza­sem dwie zupełnie różne osobowoś­ci, pracu­jąc razem, tworzą coś doskon­ałego. Dlat­ego te chip­sy warto chru­pać w cza­sie sean­su „Geniusza” – his­torii opowiada­jącej o współpra­cy genial­nego, ale chao­ty­cznego, pis­arza – Thomasa Wolfe’a i jego zdyscy­plinowanego redak­to­ra Maxa Perkin­sa. Każdy z nich osob­no jest postacią ciekawą, razem stworzyli jedne z najważniejszych książek w świecie amerykańskiej lit­er­atu­ry. Po pros­tu ide­alne, choć nieoczy­wiste, połączenie.

 

Tylko bóg wybacza (tylkobógwybacza©gutekfilm2017)

Lay’s Maxx: Ori­en­tal­na Sal­sa – chip­sy są pogięte, smak jest ori­en­tal­ny – czyli połącze­nie trochę dzi­wne i nie dla każdego. Na całe szczęś­cie – wcale nie tak trud­no znaleźć film, który doskonale kore­spon­du­je z takim zestawem. „Tylko Bóg wybacza” – film Nico­lasa Windin­ga Ref­na, reży­sera słyn­nego „Dri­ve”,  to również pro­dukc­ja dla kone­serów. Bru­tal­na, ale snu­ją­ca się powoli opowieść o rodzin­nej zemś­cie roz­gry­wa się w Bangkoku, gdzie główny bohater szu­ka zem­sty za śmierć bra­ta. Neonowe światła, niesamowite obrazy i pokrę­cona rodzin­na his­to­ria. No i Ryan Gosling. Nie dla wszys­t­kich, ale ci, którzy gus­tu­ją w kinie Ref­na, powin­ni film koniecznie zobaczyć (mogą w prz­erwach między dialoga­mi chru­pać chip­sy – a jak wszyscy wiemy, tych prz­erw u Ref­na jest sporo).

 

Slow west (slowwest©m2films2017)

Lay’s Maxx: chrupią­cy bekon – chip­sy o smaku bekonu brzmią jak coś bard­zo amerykańskiego. A czy jest coś bardziej amerykańskiego w kinie niż west­ern? Dlat­ego do tych chip­sów zwierz pro­ponu­je wam „Slow West”: z jed­nej strony west­ern, z drugiej — trochę poe­t­y­cką his­torię o dale­kich podróżach, które trze­ba odbyć, i o tym, że nie zawsze pod koniec czeka to, czego się spodziewamy. Ale po tym filmie nie sposób nie zamarzyć, by siąść w sio­dle, spiąć konia ostroga­mi i ruszyć na dalekie bez­droża Stanów Zjed­noc­zonych, gdzie jeszcze nie dotarła cywiliza­c­ja, a bekon smaży się na met­alowej patel­ni nad ogniskiem, wpa­tru­jąc się w niebo usłane gwiazdami.

Nabral­iś­cie ochoty na chip­sy? A może, jak Zwierz, nabral­iś­cie ochotę na seans fil­mowy? W takim razie Zwierz ma dla was dobrą wiado­mość. Od 02.10 do 31.12 trwa pro­moc­ja fil­mowa Lay’s i aby wziąć w niej udzi­ał, kup­cie dwie pro­mo­cyjne pacz­ki chip­sów. Wpisz­cie w for­mu­la­rzu na stron­ie www.filmyzlays.lays.pl dwa kody umieszc­zone na zgrzewie wewnątrz opakowań. Jeśli to zro­bi­cie, otrzy­ma­cie kod na film gratis. Będziecie mogli wybrać jeden z pon­ad 100 filmów przy­go­towanych na stron­ie www.vod.pl/filmyzlays i obe­jrzeć je za dar­mo (trze­ba pamię­tać, że – aby sko­rzys­tać z pro­mocji – trze­ba się zare­je­strować w ser­wisie vod.pl,  po wpisa­niu kodu na vod.pl macie 48h na oglą­danie wybranego filmu!).

Do tego – jak­by jeszcze naszła was ocho­ta na więcej – może­cie na stron­ie www.filmyzlays.lays.pl wziąć udzi­ał w konkur­sie, w którym do wygra­nia jest 200 kart Cin­e­ma City Unlim­it­ed na ROK kina za dar­mo. Wystar­czy tylko wpisać 2 kody (mogą być te same, które wyko­rzys­tal­iś­cie na film) i wymyślić tytuł fil­mu z ulu­biony­mi Lay’sa­mi w roli głównej (na nie więcej niż 100 znaków). Szczegóły tej pro­mocji też zna­jdziecie na stronie.

5 komentarzy
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online