Home Ogólnie Cudowny serial o niczym czyli zwierza postój w Cranford

Cudowny serial o niczym czyli zwierza postój w Cranford

autor Zwierz

 

Hej

 

Zwierz zazwyczaj trzy­ma się dość moc­no swo­jej zasady, która pozwala mu recen­zować wszys­tko co bieżące, ale zakazu­je spoglą­da­nia w tył i przekazy­wa­nia swo­jej opinii na tem­at tego co na naszym rynku DVD obec­ne jest już od daw­na, a zwierz dobrał się do tego nie tak dawno. Skąd taka zasa­da? Zwierz nie ma zielonego poję­cia, i prawdę powiedzi­awszy jest nią trochę zmęc­zony. Po pier­wsze dlat­ego, że nie zawsze w ser­cu zwierza jest aku­rat potrze­ba pisa­nia o nowoś­ci­ach, za to częs­to bywa potrze­ba pisa­nia o czymś co nad­go­nił. Po drugie obok przy­jem­noś­ci pisa­nia o tym co zwierz widzi­ał przed wami ( zwierz zawsze się stara pobiec do kina zan­im zdążą inni;) ist­nieje równie faj­na przy­jem­ność związana z porówny­waniem odczuć zwierza i czytel­ników wobec tego co wszyscy mieli okazję zobaczyć. Tak ten przy­dłu­gi wstęp ma wyjaśnić dlaczego zwierz zde­cy­dował się napisać o seri­alu, który w UK zade­bi­u­tował w 2007 roku i doczekał się nawet edy­cji w Polsce, co jak wszyscy wiemy oznacza, że to było naprawdę dawno. A ser­i­al ten to Cran­ford. Trze­ba tu od razu zaz­naczyć, że choć z książką Eliz­a­beth Gaskell łączy ser­i­al tytuł to nie jest to ekaniza­c­ja jej powieść — sce­narzyś­ci wychodząc zaloże­nia że w Cran­ford jest jed­nak zbyt mało wątków pozwala­ją­cych na ekraniza­cję opar­li ser­i­al najpierw na trzech książkach autor­ki, potem na wątkach z różnych rozpros­zonych tek­stów. Jest więc to ekraniza­c­ja jej prozy ale nie jed­nej powieści

 

 

 

Najwięk­szym plusem seri­alu jest fakt, że abso­lut­nie nic się wnim nie dzieje. Przy­na­jm­niej pozornie. Zwierz zmęc­zony morder­st­wa­mi i pogo­nią lubi taki odpoczynek 


 

Może od razu należało­by stwierdz­ić, że ser­i­al to spore słowo dla pro­dukcji która ma 5 odcinków plus dlu­gi film telewiz­yjny podzielony na dwie częś­ci. Z drugiej jed­nak strony, wyda­je się, zwier­zowi, że określe­nie mini ser­i­al nie koniecznie pasu­je do his­torii. Bo mini serie stanow­ią najczęś­ciej zamkniętą całość tym­cza­sem oglą­da­jąc ostat­nie sce­ny seri­alu zwierz doszedł do wniosku, że spoko­jnie moż­na by nakrę­cić jeszcze więcej. Dlaczego? Bo w samym ser­cu seri­alu nie leży ani akc­ja, ani też cza­sy czy nawet posta­cie. Tym co spa­ja ser­ię jest miejsce — niewielkie miasteczko w okol­i­cy Man­ches­teru, w którym nic się nie dzieje. No właśnie, na obser­wowa­niu takiego życia, wypełnionego wydarzeni­a­mi pozornie błahy­mi i nie istot­ny­mi kon­cen­tru­je się ser­i­al. Bohaterka­mi są tu tytułowe ( w Polsce nieco tytuł zmieniono) ” Panie z Cran­ford” — zamieszku­jące niewielkie miasteczko kobi­ety w śred­nim wieku ( choć nar­ra­torką jest aku­rat mło­da dziew­czy­na),  stare pan­ny i wdowy, których życie wypeł­ni­a­ją wza­jemne wiz­y­ty, plot­ki, rozważa­nia na tem­at najnowszych zakupów skle­powych czy oczeki­wa­nia na kole­jne świę­ta. Wydawać by się mogło, że ser­i­al opar­ty na takim pomyśle — zacz­erp­nię­tym z resztą z książek wydanych w  połowie XIX wieku będzie kosz­marnie wręcz nud­ny. Nic bardziej myl­nego, kiedy odrzu­ci pomysł, że wszys­tko musi opowiadać o ratowa­niu świa­ta naty­ch­mi­ast miejs­cowe drob­ne sprawy sta­ją się niesły­chanie poważne. Zwłaszcza, że gdy spo­jrzy się na ser­i­al z dys­tan­su okazu­je się, że wcale tak strasznie nie jest o niczym. Nasze panie są prze­cież świad­ka­mi przemi­an o skali, która dziś  wyda­je się być trud­na do porów­na­nia. Kiedy obok małego miastecz­ka ma się pojaw­ić kolej konieczność zmierzenia się z nową rzeczy­wis­toś­cią nie ma w sobie nic komicznego. Z resztą częs­to ser­i­al okazu­je się zaskaku­ją­co wręcz poważny czy przygnębi­a­ją­cy ( nikt nie może zawsze być rados­ny oglą­da­jąc seri­ale BBC to chy­ba ich naczel­na zasa­da), choć wyda­je się, że znosimy to dlat­ego, że jest w nas pewność, że wszys­tko w końcu skończy się dobrze.

 

 

 

 Jak zwyk­le w przy­pad­ku BBC obok świet­nej gry aktorskiej i dobrego sce­nar­iusza dosta­je­my gratis świetne zdję­cia i niesamowite lokaliza­c­je — tak to jest jak posi­adłoś­ci po pros­tu sto­ją i nie trze­ba ich budować na potrze­by produkcji

 

Oglą­da­jąc ser­i­al zwierz odnosił wraże­nie, że oto widzi w pewnym stop­niu odpowiedź na nur­tu­ją­cy wszys­t­kich prob­lem — co zro­bić z fak­tem, że Jane Austen napisała tylko sześć powieś­ci. Co praw­da Cran­ford od powieś­ci Austen sporo różni — nie tylko chodzi o to, że dzieją się później, ale także wśród przed­staw­icielek zde­cy­dowanie niższej klasy społecznej, co więcej romanse choć w seri­alu się zdarza­ją to jed­nak nie stanow­ią głównego nur­tu opowieś­ci. Ale tym co łączy his­torię Pań z Cran­ford z dzie­ja­mi młodych dziew­czyn szuka­ją­cych miłoś­ci czter­dzieś­ci lat wcześniej ( zwier­zowi przyszło właśnie do głowy, że część bohaterek jest pewnie dokład­nie w wieku tam­tych bohaterek, ale miały mniej szczęś­cia bo nie znalazły przys­to­jnych panów Dar­cy) to fakt, ze mamy do czynienia z seri­alem his­to­rycznym, w którego cen­trum sto­ją kobi­ety.  No właśnie, zwierz zła­pał się na tym, że oglą­danie dziejów kobi­et z przeszłoś­ci, zwłaszcza tych samot­nych daje mu zde­cy­dowanie więk­szą fra­jdę niż oglą­danie seri­ali kon­cen­tru­ją­cych się na mężczyz­nach. Być może dlat­ego, że seri­ale kobiece wpuszcza­ją go bardziej w świat czyn­noś­ci codzi­en­nych i zwierz może sobie popa­trzeć na rzeczy­wis­tość w której szy­cie było pod­sta­wowym zaję­ciem, zapale­nie dwóch świec ekstrawa­gancją, a brak męża poważnym prob­le­mem.  Co ciekawe zwierz przyglą­da się temu światu z pewnym sen­ty­mentem — nie żeby chci­ał dzier­gać przy świ­etle świec — broń boże , umarł­by z nudów po tygod­niu. Zwierz z sen­ty­mentem spoglą­da na zwyczaj składa­nia sobie wiz­yt — nawet jeśli tylko 15 min­u­towych to stanow­ią­cych kul­tur­al­nie ugrun­towane spotkanie z drugim człowiekiem. Zwierz nie miał­by nic prze­ci­wko temu by ustalono mu z góry godziny w których ktoś ma pra­wo do niego wpaść i pogadać pijąc herbatę.

 

 

 

 Judi Dench jest po pros­tu znakomi­ta w tym filmie. Z drugiej strony czy ktoś na sali przy­pom­i­na sobie pro­dukc­je w której nie była niesamowita?

 

 

Oczy­wiś­cie sekretem seri­alu BBC nie jest tylko sama fabuła. BBC do swoich seri­ali zwłaszcza tych his­to­rycznych zawsze wrzu­ca dwie rzeczy, które odróż­ni­a­ją je od wszys­t­kich innych. Pier­wsza to pewien ele­ment eduka­cyjny — w przed­staw­iane his­to­rie są tak ułożone ( choć opier­a­ją się na książkach to jed­nak sce­narzyś­ci dodali do nich mnóst­wo z innych prac pis­ar­ki) by oprócz wcią­ga­jącej fabuły ser­wowały jeszcze trochę infor­ma­cji na tem­at min­ionego świa­ta. Mamy więc nie gorzej niż w powieś­ci­ach z okre­su nakreślony wątek obawy przed nowoczes­noś­cią sym­bol­i­zowany przez niechęć do edukacji czy  wspom­ni­anej wcześniej kolei. Dru­gi ele­ment to rzecz jas­na aktorzy. Oglą­da­jąc ten ser­i­al zwierz po pier­wsze po raz kole­jny odczuł, że stwierdze­nie, iż w Anglii jest sześ­cioro aktorów a wszyscy pracu­ją dla BBC jest abso­lut­nie prawdzi­we. Prawdzi­we jest też stwierdze­nie, że nigdzie w telewiz­ji nie pracu­ją tak dobrzy aktorzy jak w BBC.  Jeśli chodzi o aktorów których już gdzieś widzieliśmy to zwierz męczył się kil­ka odcinków aby zori­en­tować się, że twarz miłego i lekko nieśmi­ałego lekarza kojarzy z seri­alu Rzym gdzie ten grał Okta­viana, z kolei aktor który miga w trzech czy czterech sce­nach jako jeden z lokalnych arys­tokratów to Greg Waise, który grał w Rozważnej i Roman­ty­cznej. A to prze­cież jedynie role dru­go­planowe. Na pier­wszym planie rządzi zaś niepodziel­nie Judi Dench, która gra swo­ją cen­tral­ną dla całej opowieś­ci rolę starej pan­ny Mat­ty  w sposób abso­lut­nie kon­cer­towy.  Jest w tej postaci tyle ciepła i dobro­ci, że nie sposób nie zapałać do niej sym­pa­tią. Zwierz jest tym bardziej pod wraże­niem, że doskonale wie, ze Dench wcale ciepłem i dobrem emanować nie musi co przy­pom­ni­ała nie raz swo­ją rolą M w Bondzie. Z resztą wyda­je się, że wcale nie jest łat­wo grać skrom­ną i niezbyt inteligent­ną postać nie czyniąc z nie jed­nocześnie niepo­rad­nej idiot­ki. Obok niej abso­lut­nie wspani­ała jest w seri­alu Imel­da Stau­ton znana sze­rok­iej pub­licznoś­ci jako prz­er­aża­ją­ca Dolores Umbrige z Har­ry Pot­tera. Tu gra ener­giczną bard­zo sko­rą do plotek i zde­cy­dowaną bohaterkę,  która co praw­da ma skłon­noś­ci do prze­sady i pani­ki ale jest przy tym zde­cy­dowanie sym­pa­ty­cz­na. Zwierz musi przyz­nać, że sce­na w której jej bohater­ka kła­nia się niepo­rad­nie na sce­nie ( okolicznoś­ci zwierz nie zdradzi) wydała się zwier­zowi jed­ną z lep­szych jakie widzi­ał w telewiz­ji. Bo jak trudne dla aktor­ki scenicznej musi być udawanie, że nie umie się ład­nie ukłonić. Takie drob­ne rzeczy odróż­ni­a­ją dobrych aktorów od tych tylko niezłych.

 

 

 

 Zwierz powinien dodać, że w seri­alu jest też częs­to śmiesznie. A poza tym zwierz zas­tanaw­ia się do jakiego stop­nia prawdzi­wa jest wiz­ja małego miastecz­ka w którym kar­ty roz­da­ją wdowy i stare panny.

 

Jeśli te zachę­ty to za mało, to zwierz dorzu­ci jeszcze pojaw­ia­ją­cych się w rolach dru­go­planowych ( choć nie aż tak strasznie dru­go­planowych) znakomi­tych aktorów. Pojawi się więc w seri­alu Michel Gam­bon, który co praw­da nie był dobrym Dum­b­le­dorem ale jest naprawdę dobrym aktorem, Jim Carter, którego ter­az wszyscy rozpoz­na­ją jako kamer­dyn­era z Dow­ton Abbey ( z resztą z obsady tego seri­alu na ekranie mignie nam też aktor­ka gra­ją­ca Lady Mary) a jeśli będziecie cier­pli­wi to doczeka­cie się pojaw­ienia Toma Hid­dle­stona, który jak zawsze jest śliczny i sze­roko uśmiech­nię­ty ( dla wszys­t­kich przeko­nanych, że zwierz obe­jrzał ser­i­al z jego powodu zwierz ma niespodziankę — obe­jrzał ser­i­al zan­im pod­jął decyzję o nadro­bi­e­niu wszel­kich filmów z tym aktorem). Inny­mi słowy dla każdego coś miłego, i do tego bard­zo angielskiego.Do tego zawsze miło zapoz­nać się z adap­tacją książ­ki, która  u jed­nych stanowi klasykę a u nas jest właś­ci­wie nie znana ( to znaczy znana w pewnych krę­gach ale nie ist­nieją­ca w powszech­nej świadomości)

 

 Jeśli ser­i­al się wam spodo­ba to zostaniecie nagrodzeni bo w dwóch ostat­nich odcinkach pojawi się Tom Hid­dle­ston jak zwyk­le śliczny i uroczy ( a i jeszcze podob­no tam kogoś gra;)

 

 

No właśnie — to ser­i­al zde­cy­dowanie ang­iel­s­ki, który budzi w zwierzu ochotę obe­jrzenia jeszcze więk­szej iloś­ci kostiu­mowych pro­dukcji. Ponieważ zwierz obe­jrzał już wszys­tko co zekrani­zowano Austen, pozosta­je zwier­zowi westch­nąć głęboko i zro­bić coś przed czym zwierz się przez pewien czas wstrzymy­wał czyli obe­jrzeć ekraniza­c­je Dick­en­sa. Co praw­da nie będzie to to samo ale zwierz już tyle razy mijał Małą Dor­rit na półkach w Empiku, ze właś­ci­wie już trochę nie wypa­da by nadal się wstrzymy­wał z zaku­pem. Może­cie więc liczyć, że jeśli wszys­tko dobrze pójdzie to niedłu­go zwierz będzie wam donosił o swoich kole­jnych krokach w celu całkowitego kore­spon­den­cyjnego przeo­braże­nia się w mieszkań­ca wysp bry­tyjs­kich. Bo jak chy­ba czytel­ni­cy zdążyli zauważyć, zwierz jak­by nieco ostat­nio dry­fu­je w tą stronę. Więc na pociesze­nie dla tych, którzy boją się, że niedłu­go wpisy zwierza będzie moż­na czy­tać jedynie popi­ja­jąc herbatę i gryząc herbat­ni­ki jutro recen­z­ja Avenger­sów ( bile­ty już kupi­one), choć od kwestii bry­tyjs­kich może nie odd­al­imy się aż tak bard­zo bo dziś jedyne o czym zwierz może myśleć to ” Loki, Loki, Loki”.

 

 

 

 Dla zwierza 3/4 fra­jdy z oglą­da­nia tego seri­alu to pró­ba odpowiedzi na pytanie — skąd ja ich wszys­t­kich znam.

 

PS: Wszys­tkim czy­ta­ją­cym zwierza kino­manom zwierz pole­ca udać się do księ­gar­ni i zakupić dru­gi tom grubaśnej his­torii kina — dwa lata temu wyszło Kino Nieme ter­az zwierz próbu­je czy­tać nie narusza­jąc struk­tu­ry nadgarst­ka Kino klasy­czne  — lek­tu­ra teo­re­ty­cznie dla stu­den­tów, ale jak się to czy­ta ! No i cena przyz­woi­ta bo za 1200 stron zapłaci­cie 54 zł ( a oprawa jest twarda!).??

 

 

0 komentarz
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online