Home Ogólnie Kochanek piękny choć niewierny czyli o nowej ekranizacji Lady Chatterley’s Lover

Kochanek piękny choć niewierny czyli o nowej ekranizacji Lady Chatterley’s Lover

autor Zwierz
Kochanek piękny choć niewierny czyli o nowej ekranizacji Lady Chatterley’s Lover

Angl­i­cy czu­ją niesamow­ity przy­mus by raz na jak­iś czas wracać do dzieł dawno zekrani­zowanych. Raz na jak­iś czas ofer­u­ją swoim wid­zom nową inter­pre­tację znanych już dzieł lit­er­ac­kich. Zwyk­le po to by zobaczyć co w sposo­bie ich czy­ta­nia przez lata się zmieniło. Cza­sem po drodze rzeczy łagod­nieją, kiedy indziej wychodzą z mody, cza­sem wymowa się wyostrza. W przy­pad­ku nowej ekraniza­cji Kochanka Lady Chat­ter­ley biedaczek został wykas­trowany ale stał się ostrze­jszy w tonie. Tylko inny to ton niż dotychczas.

WARNING: Embargoed for publication until 16/08/2015 - Programme Name: Lady Chatterley's Lover - TX: 06/09/2015 - Episode: LCL Iconic (No. n/a) - Picture Shows: ** EMBARGO: 00:01 SUNDAY 16 AUGUST 2015 ** Oliver Mellors (RICHARD MADDEN), Constance Chatterley (HOLLIDAY GRAINGER) - (C) HARTSWOOD FILMS - Photographer: JOSH BARRATT

Kochankowie z prz­er­aże­niem spoglą­da­ją na kładą­cy się na ich szczęś­ciu cień auto­cen­zury obyczajowej

Kochanek Lady Chat­ter­ley stał się sławny nie tylko ze wzglę­du na przełamy­wanie bari­er w mówie­niu o ludzkiej sek­su­al­noś­ci (oraz jej znacze­niu w for­mowa­niu się związków i uczuć) ale też ze wzglę­du na his­torię pub­likacji. Jak wiado­mo ( właś­ci­wie, to chy­ba wiado­mo,  nie wiem jak  bard­zo śledzil­iś­cie sprawę) pub­likac­ja powieś­ci w Wielkiej Bry­tanii była dłu­go utrud­niona, a w lat­ach sześćdziesią­tych odbył się nawet pro­ces – w którym wydawnict­wo Pin­guin zostało oskarżone o wydanie dzieła niemoral­nego (jak na ówczesne stan­dardy było w nim nie tylko mnóst­wo sek­su ale też język nie przys­tawał do tego który moż­na uznać za właś­ci­wy). Jeśli jesteś­cie ciekawi jak prze­b­ie­gał tamten pro­ces  pro­ponu­je wam obe­jrzeć film Chat­ter­ley Affair – to pro­dukc­ja telewiz­yj­na (z Davi­dem Ten­nan­tem w dru­go­planowej roli) opowiada­ją­ca właśnie o pro­ce­sie. Co praw­da film bard­zo udra­maty­zował pewne towarzyszące rozpra­wom wydarzenia ale same wypowiedzi które pad­ną  filmie są wzięte ze stenogramów sprawy.  Pole­cam obe­jrzeć sobie przy okazji, zwłaszcza że to niezła pro­dukc­ja. W każdym razie kiedy pada tytuł powieś­ci mózg wszys­t­kich – łącznie ze mną – bieży szy­bko w jed­nym kierunku. A tym kierunk­iem jest seks.

WARNING: Embargoed for publication until 29/08/2015 - Programme Name: Lady Chatterley's Lover - TX: 06/09/2015 - Episode: LCL - Unit Stills (No. n/a) - Picture Shows: Clifford Chatterley (JAMES NORTON) - (C) HARTSWOOD FILMS - Photographer: ROBERT VIGLASKY

Spar­al­iżowanego męża udało się pokazać jako człowieka nie jed­nowymi­arowego. Ale czy trze­ba było do tego aż tak bard­zo kas­trować powieść?

Moż­na powiedzieć, że nie ma Kochanka Lady Chat­ter­ley bez sek­su, i chy­ba nikt nie będzie się szczegól­nie kłó­cił. Pytanie tylko jaką ma odgry­wać rolę w całej his­torii. W doty­chcza­sowych adap­tac­jach twór­cy staw­iali na tem­at który wyda­je się wyróż­ni­ać książkę na tle więk­szoś­ci dzieł lit­er­ac­kich epo­ki. Mamy więc pyta­nia o znacze­nie sek­su w małżeńst­wie, o potrze­by – co ważne nie tylko mężczyzn ale przede wszys­tkim kobi­et. Mamy w końcu sek­su­alne prze­budze­nie, odrzuce­nie kon­we­nan­sów, wsty­du i wresz­cie odnalezie­nie się w swoim ciele. Bohaterowie bie­ga­ją nago w deszczu, ich roz­mowy w łóżku są szczere i widać że seks nie jest tu tylko dodatkiem ale istot­nym ele­mentem życia człowieka. Nawet język którym się posługu­ją – dziś nieco mniej porusza­ją­cy ale nadal bezpośred­ni sprowadza wszys­tko co sek­su­alne z jakiegoś piedestału do rzeczy dużo nor­mal­niejszej, zwykłej i codzi­en­nej. Jed­nocześnie jed­nak nie pozbaw­ia­jąc go istot­nej funkcji w życiu człowieka. Nic dzi­wnego, że przez lata młodzież ang­iel­s­ka kartkowała powieść w poszuki­wa­niu co lep­szych kawałków, bo nie była to klasy­ka prze­cięt­na. Kochankowie nie mdleli ale za to mieli czułe imiona na swo­je gen­i­talia i nie jeden czytel­nik mógł się zacz­er­wienić. Co więcej — część z nas wciąż postrze­ga powieś­ci po pros­tu jako pornograficzną — gdzie wszys­tkie spotka­nia bohaterów sta­ją się po pros­tu pretek­stem by opisać — bard­zo dosad­nym językiem, cóż takiego razem robią. I rzeczy­wiś­cie moż­na było­by w ten sposób nadal całą his­torię postrze­gać (dość pobieżnie i niesłusznie) gdy­by nie dość dłu­ga i ciekawa ścież­ka inter­pre­tacji, która pokazu­je, że jed­nak w powieś­ci seks nie jest tylko po to by baw­ić, wywoły­wać pod­niece­nie czy rumie­niec na twarzy. Podob­nie z językiem — tak już jest że tak naduży­wane (zdaniem dawnej cen­zury) w powieś­ci wul­gar­yzmy są zde­cy­dowanie częś­ciej uży­wane przez ludzi na określanie tego co robią w łóżku niż jakiekol­wiek poe­t­y­ck­ie frazy. Owo znien­aw­id­zone przez ówczes­ną (ale i dzisiejszą) cen­zurę słowo “fuck” jest zaskaku­ją­co trafne gdy chodzi o rzeczywistość.

2B65807F00000578-3204563-image-a-2_1440079148526

No śliczne to wszys­tko jest jak z obraz­ka. Tylko ducha w tym nie ma

Nowa adap­tac­ja Kochanka Lady Chat­ter­ley sek­sem intere­su­je się w sposób umi­arkowany. Pod­czas kiedy w wielu wcześniejszych adap­tac­jach nagość była ele­mentem abso­lut­nie obow­iązkowym, tu wszyscy grzecznie leżą sobie odpowied­nio zakryci, jak­by w tej całej pasji zrośli się z przykry­wa­ją­cym ich kocykiem. Film  bard­zo ograniczył ilość scen i dialogów które toczą się wokół kwestii sek­su. Zresztą bohater­ka i bohater przeży­wa­ją mniej dylematów i mniej ich dzieli. Wręcz prze­ci­wnie – on zami­ast być odd­alonym przed­staw­icielem klasy niższej, człowiekiem dzikim — bliskim natu­ry i nie pod­danym zasadom kon­we­nan­sów, szy­bko sta­je się kochankiem o smut­nych oczach (no Robert Mad­den ma piękne te oczys­ka) ona zaś ma tyle pewnoś­ci siebie, że właś­ci­wie żad­nego sek­su­al­nego prze­budzenia zda­je się nie potrze­bować. Moż­na dojść do wniosku, że zami­ast skan­dal­icznego roman­su, opartego przede wszys­tkim na fizy­cznym przy­cią­ga­niu i zwykłym pożą­da­niu, mamy jakąś  opowieść miłosną,w której wszyscy są nieszczęśli­wi ze wzglę­du na podzi­ały kla­sowe. Wszys­tko zaś utrzy­mane w tonacji najzwyk­le­jszego w świecie roman­su, nawet ilość przek­leństw czy wul­gar­nych określeń została tak ogranic­zona, że człowiek odnosi wraże­nie, że bywały bardziej porusza­jące odcin­ki Down­ton Abbey niż to co widzi na ekranie. Bo tu pozostał romans tak ślicznie niewin­ny (wyka­sowano sporo prze­ci­wnoś­ci które pojaw­ia­ją się w książce) i tak pięknie sfo­tografowany, że człowiek ma wraże­nie jak­by oglą­dał jed­no z tych piekiel­nie roman­ty­cznych filmideł a nie ekraniza­cję powieś­ci która pewne schematy przełamywała.

2B6A791200000578-3204563-Madden_s_Poldark_moment_getting_his_top_off_in_one_scene_where_h-a-18_1440079904039 (1)

BBC uwiel­bia pokazy­wać swoich aktorów bez koszuli. Ale serio jak na tą powieść brak koszuli nie wystarczy

Jeśli nie seks to co? Moż­na sobie zadać pytanie pośpiesznie przeglą­da­jąc fabułę powieś­ci. Cóż Angl­i­cy nie byli­by sobą gdy­by nie zajęli się społecznym tłem całej his­torii. Ogranicza­jąc bohaterów do min­i­mum twór­cy fil­mu (a właś­ci­wie twór­ca bo sce­narzys­ta Jed Mer­cu­rio) postanow­ili odłożyć na bok skan­dal­iczne pode­jś­cie do sek­su­al­noś­ci i zająć się kwes­t­i­a­mi społeczny­mi.  Nie jest to wątek dopisany do powieś­ci – różni­ca klas dzielą­ca kochanków zawsze odgry­wała istot­ną rolę. Choć trze­ba przyz­nać, że pewne ele­men­ty zostały wyol­brzymione i prze­sunięte – wszys­tko po to byśmy mieli abso­lut­ną pewność, że przyku­ty do wóz­ka inwalidzkiego mąż sym­bol­izu­je nie tylko włas­ną niemoc ale niemoc całej swo­jej klasy, a wital­ny i pełen resen­ty­men­tu wzglę­dem klasy wyższej kochanek sym­bol­izu­je nad­chodzącą przyszłość. Kon­flikt pokazano ze wskazaniem na przyszłość i złe trak­towanie klasy robot­niczej (zwłaszcza górników), ale trze­ba przyz­nać, że trochę zostało współczu­cia dla męża. Zwłaszcza w wątku związanym z posi­adaniem dziec­ka gdzie przyku­ty do wóz­ka inwalidzkiego arys­tokra­ta zgodzi się na każdy układ byle­by tylko mieć potom­ka. W sum­ie opres­ja społeczeńst­wa kla­sowego doty­ka wszys­t­kich i seks jest tylko dodatkiem, który to pokazu­je. Gdy bohater­ka pyta swo­jego kochanka czy się jej boi, ten odpowie, że jej nie ale boi się świa­ta w niej. I taka jest ta ekraniza­c­ja – zde­cy­dowanie bardziej sku­pi­ona na świecie bohater­ki niż na jej samej. Co oczy­wiś­cie prowadzi zarówno mnie jak i więk­szość widzów do oczy­wistych wniosków, że sys­tem kla­sowy był zły ale utrzymy­wał się w Anglii (w sum­ie nadal się utrzy­mu­je) zde­cy­dowanie dłużej niż to było komukol­wiek potrzebne.

2BDADE4400000578-0-image-a-3_1441609672014

Zwierz cały czas się zas­tanaw­iał skąd ten ubo­gi gajowy miał takie wypaśne auto

Odsuwa­jąc na bok kwest­ie pode­jś­cie do sek­su twór­ca, jak zapowiadał, chci­ał zajrzeć głę­biej i uwol­nić się od atmos­fery skan­dalu. Moim zdaniem to dość symp­to­maty­czne, że mimo mija­jącego cza­su (od poprzed­niej dużej ekraniza­cji BBC minęło pon­ad dwadzieś­cia lat – tam­ta czterood­cinkowa była z 1993 i ludzie bie­gali w niej nago) wciąż uzna­je się, że zaprezen­towane w filmie sce­ny będą skan­dal­iczne. Tym­cza­sem wcale nie trze­ba iść w kierunku skan­dalu – pięknie widać to we fran­cusko­języ­cznej wer­sji z 2006 roku, która nie boi się nagoś­ci (nawet takiej która by twór­com europe­jskim przez myśl nie przeszła) a nie jest w żad­nym miejs­cu skan­dal­icz­na. Jest w niej nato­mi­ast sporo wyz­wole­nia i nat­u­ral­iz­mu których wciąż w kinie braku­je. Jak dłu­go tnie się sce­ny sek­su tak, że widać w nich skrawek pleców mężczyzny tak dłu­go widz jest przeko­nany, że oglą­da coś niesamowicie wsty­dli­wego. Fran­cuzi swój film zro­bili tak, że człowiek patrzy i raczej cieszy się szczęś­ciem bohaterów niż odnosi wraże­nie, że oto dzieje się coś przed czym koniecznie trze­ba odwracać wzrok. Odnoszę wraże­nie, że ten – o dzi­wo umac­ni­a­ją­cy się – lęk przed pokazy­waniem nagoś­ci, przed jakimkol­wiek swo­bod­nym pode­jś­ciem do roz­maw­ia­nia o sek­sie, wciąż jest ważniejszy od potępi­a­nia społeczeńst­wa kla­sowego. Albo inaczej – potępi­anie społeczeńst­wa kla­sowego zawsze jest na miejs­cu ale po co brać do tego książkę która tak wyraźnie nie jest romansem gdzie w sce­nie sek­su najważniejszy jest kominek. Sce­narzys­ta stwierdz­ił że nagość już ludzi nie szoku­je. Co ciekawe aby potwierdz­ić swo­ją tezę zro­bił film w którym szoku­ją­co nagoś­ci nie ma. Czyli jed­nak nie jest nam zupełnie obojętna.

2BDADE4800000578-0-image-a-8_1441609750956

No ład­na to opowieść o podzi­ałach kla­sowych ale czy naprawdę to jest ekraniza­c­ja tej powieś­ci w której podzi­ały kla­sowe są najważniejsze?

Zresztą to jest na swój sposób fas­cynu­jące. Z jed­nej strony w kinie mamy Love w 3D gdzie moż­na sobie oglą­dać męskie gen­i­talia i inne przy­jem­noś­ci właśnie w takiej formie. Jasne część powie że to film artysty­czny, część się obruszy ale ogól­nie wyda­je się, ze zła­mal­iśmy już jakieś bari­ery i ter­az może­my zacząć się zachowywać jak dorośli ludzie. Tym­cza­sem właśnie ter­az mamy na BBC ekraniza­cję tak grzeczną, że gdy­by nie świado­mość tego jak moż­na tą his­torię opowiedzieć,  wytrzeszcza­łabym oczy poszuku­jąc choć jed­nej budzącej wąt­pli­woś­ci sce­ny. Naprawdę odkłada­jąc na bok wszelkie bardziej intelek­tu­alne inter­pre­tac­je powieś­ci — Kochane Lady Chat­ter­ley powinien jed­nak mieć więcej wspól­nego z kinem gdzie nagość jest czymś nor­mal­nym, niż z tym kosz­marnym amerykańskim lękiem przed tym że odsłonię­ta pierś, czy męskie poślad­ki (nie mówiąc już o innych częś­ci­ach ciała) zburzą pod­stawę naszej cywiliza­cji. Pytanie czy przy­pad­kiem nie robimy kroku w tył. Tak jasne w kinie artysty­cznym wszys­tko wol­no. Ale kiedy na BBC Sean Bean mógł sobie spoko­jnie gani­ać nago (komu to przeszkadza­ło) a dziś Richard Mad­den nie tylko będzie co najwyżej zde­j­mował koszulę, ale też takie dostaniemy cię­cie że po amerykańsku nawet nie pokażą jego poślad­ków. I  naprawdę nie jestem  nimi jakoś szczegól­nie zafas­cynowana ale fra­pu­je mnie po pros­tu jak bard­zo jest to krok w tył (albo jak kto woli w bok) od wcześniejszych adap­tacji. Oglą­da­jąc film odnosi się wraże­nie, jak­by autor trochę się wsty­dz­ił wszys­t­kich tych beze­ceństw zawartych w powieś­ci. Tym samym każe sobie zadawać pytanie — po co w ogóle brać się za ekraniza­cję takiego dzieła sko­ro nie intere­su­je nas jego główny tem­at i sko­ro się go wstydzimy?

2C07711400000578-0-image-a-6_1441609703220

Richard  Mad­den gra zde­cy­dowanie pod roman­ty­cznego kochanka. A prze­cież kon­wenc­ja powin­na być nieco inna

Mam zresztą wraże­nie że nawet film obsad­zono tak by uciec głównego tem­atu powieś­ci. Richard Mad­den nada­je się na roman­ty­cznego kochanka, ale kiedy przy­chodzi mu zagrać mężczyznę do którego kobi­eta może czuć pociąg niekoniecznie go lubiąc gdzieś się gubi. Zaciska szczękę jak tylko może ale jego oczy zdradza­ją że łagod­na z niego isto­ta. Z kolei Hol­i­day Grainger gra bard­zo współczes­ną, pewną siebie dziew­czynę, która jed­nak jakoś w tym wszys­tkim wyda­je się mało ciekawa – ani emocjon­al­nie ani intelek­tu­al­nie nie pocią­ga nas jej osobowość, nie widz­imy jej przemi­any. Ład­nie wyglą­da w stro­jach, ale jakoś nie ma w niej tego zagu­bi­enia które potrzeb­ne było­by jej bohater­ce. Dobrą rolę ma James Nor­ton jako Sir Caht­ter­ley – głównie dlat­ego, że aku­rat on jest potrzeb­ny tej drugiej inter­pre­tacji powieś­ci. Im bardziej fil odpowia­da przede wszys­tkim o klasach społecznych, tym bardziej jego postać jest istot­na dla fabuły. Tyle jeśli chodzi o więk­sze role bo to film tak ogranic­zony jeśli chodzi o posta­cie, że właś­ci­wie niewiele więcej się tam ról zmieś­ciło. Bohaterowie ist­nieją więc w pewnej próżni wypełnionej co praw­da społecznym komen­tarzem ale bez szczegól­nego zain­tere­sowa­nia co się wokół nich dzieje. Trud­no się dzi­wić bo akc­ja książ­ki przy­cię­ta jest do niewielkiego szkicu, jak jeszcze się wyt­nie seks to praw­ie nic nie zostaje.

WARNING: Embargoed for publication until 29/08/2015 - Programme Name: Lady Chatterley's Lover - TX: 06/09/2015 - Episode: LCL - Unit Stills (No. n/a) - Picture Shows: Constance Chatterley (HOLLIDAY GRAINGER) - (C) HARTSWOOD FILMS - Photographer: ROBERT VIGLASKY

Po sean­sie zwierza naszło tylko jed­no pytanie — I po co to wszystko?

Film jest prześliczny. Co praw­da jest chy­ba ze wszys­t­kich doty­chcza­sowych ekraniza­cji najkrót­szy (trwa 89 min­ut w porów­na­niu z trze­ma godz­i­na­mi przy innych pode­jś­ci­ach) ale chy­ba najład­niejszy. Krę­cony niczym rekla­ma ang­iel­s­kich lasów i posi­adłoś­ci. Kiedy w 1993 bohater­ka zachodz­iła do chaty swo­jego kochanka, było tam – nie wsty­dźmy się tego powiedzieć – mało roman­ty­cznie i dość bała­ganiarsko. Ale cza­sy minęły, polana w lesie zde­cy­dowanie wyład­ni­ała a cha­ta stała się takim uroczym zakątkiem gdzie miło poszukać schronienia  u boku ukochanego.  Wszys­tko w tym filmie jest śliczne i wygład­zone niemal na połysk. Całość spraw­ia wraże­nie jak­by ktoś tak dłu­go prał ciem­ną i niejed­noz­naczną naturę powieś­ci aż w końcu zaczęła przy­pom­i­nać Dow­ton Abbey z lewicowym zacię­ciem. Nie miałbym nic prze­ci­wko gdy­by nie fakt, że taka adap­tac­ja – dale­ka od ory­gi­nału spraw­ia, że na kole­jnego Kochanka Lady Caht­ter­ley trze­ba pewnie poczekać z dwadzieś­cia lat. To w takim układzie wracam do Seana Beana gani­a­jącego nago po lesie. Co wam też pole­ca. Podob­nie jak fran­cuską wer­sję. Ogól­nie pole­cam wam praw­ie każdą ekraniza­cję powieś­ci, która próbu­je się zma­gać z tym co jed­nak chy­ba wciąż jest dla nas trud­niejsze od wskazy­wa­nia na niespraw­iedli­we podzi­ały kla­sowe. Co w sum­ie jest intrygujące.

Ps: Zwierz naprawdę nie jest jakimś sza­lonym wiel­bi­cielem scen sek­su że jak mu się coś wyt­nie to płacze, ale aku­rat w przy­pad­ku ekraniza­cji tej jed­nej powieś­ci, ostat­nia rzecz jaką zwierz chci­ał­by widzieć na ekranie to jakieś stan­dar­d­owe polurkowane obraz­ki z obow­iązkowym ogniem i kocykiem.

Ps2: Na Youtube może­cie zobaczyć całego Kochanka Lady Chat­ter­ley z 1993 roku z lek­torem. To dopiero przygoda.

16 komentarzy
1

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online