Home Ogólnie Miliony osób mogą się mylić czyli o pułapkach oceny zbiorowej

Miliony osób mogą się mylić czyli o pułapkach oceny zbiorowej

autor Zwierz
Miliony osób mogą się mylić czyli o pułapkach oceny zbiorowej

-Zwierz obiecał wam dziś dru­gi dłu­gaśny wpis o fil­mach na które czeka ale zan­im on nade­jdzie zwierz chci­ał­by poświę­cić chwilkę na reflek­sję nad tym co pojaw­iło się wczo­raj w komen­tarzu do wpisu. Jed­na z czytel­niczek napisała tam, że film „na Meta­crit­ic” zapowia­da się śred­nio. Zwierz postanow­ił się zatrzy­mać na chwilę. Bo ostat­nio Meta­crit­ic stał się najpoważniejszym kry­tykiem fil­mowym jakiego zwierz zna.

Korzys­tanie ze stron zbier­a­ją­cych recen­z­je użytkown­ików i pro­fesjon­al­nych recen­zen­tów stało się w ostat­nich lat­ach niesły­chanie pop­u­larne. Część osób w ogóle nie wyra­bia sobie opinii o filmie zan­im nie sprawdzi jakie są jej notowa­nia na Meta­crit­ic czy Rot­ten Toma­toes, dawno temu ist­ni­ała ponoć gru­pa widzów którzy nie oglą­dali niczego co na stronach takich jak Imdb czy Filmweb nie uzyskało oce­ny co najm­niej 8 na 10. W ciągu ostat­nich kilku miesię­cy tem­at inter­ne­towych ocen pojaw­ił się kil­ka razy np. w kon­tekś­cie filmów takich jak Bat­man v Super­man czy War­craft. Tu dysku­towano głównie o widocznej jak na dłoni roz­bieżnoś­ci pomiędzy oce­na­mi kry­tyków i widzów. Ostat­nio tem­at pojaw­ił się w przy­pad­ku Pogrom­ców Duchów gdzie też oce­na kry­tyków i widzów znacznie się roz­chodzi. Zwyk­le korzys­ta się z tego fak­tu jako dowodu, że filmy albo nie są robione dla kry­tyków (wtedy kiedy kry­ty­cy oce­ni­a­ją je surowiej niż pub­liczność) lub że wid­ow­n­ia jed­nak lep­iej wie co widzi (wtedy kiedy kry­ty­cy oce­ni­a­ją łagod­niej niż pub­liczność). Praw­da jest jed­nak taka, że w sum­ie… nikt nie ma racji.

Warcraft

War­craft to taki typowy przykład fil­mu który zupełnie nie spodobał się kry­tykom ale trafił do widzów. Przy czym żad­na ze stron nie musi mieć racji — po pros­tu kry­ty­cy i wid­zowie nie koniecznie patrzą na film tak samo

 

Jeśli zas­tanow­imy się czym jest oce­na fil­mu, bez trudu dojdziemy do wniosku, że to rzecz bard­zo skom­p­likowana. Opiera się ona na wielu czyn­nikach które trze­ba wziąć pod uwagę. Czy oso­ba oce­ni­a­ją­ca jest częstym widzem w kinie czy oglą­da filmy spo­rady­cznie, czy na film czekała intere­su­jąc się mate­ri­ała­mi od dys­try­b­u­to­ra czy prze­chodz­iła obok kina, czy ma wiedzę na tem­at kon­tek­stu fil­mu – wydarzeń his­to­rycznych, książ­ki, komik­su, poprzed­nich częś­ci czy nie. Czy posi­a­da wiedzę pozwala­jącą ocenić ele­men­ty tech­niczne fil­mu, czy też po pros­tu się nad tym nie zas­tanaw­ia. A to tylko kon­tekst oglą­da­nia fil­mu, do tego dochodzi kim jesteśmy – czy jesteśmy w odpowied­nim wieku, jaki jest poziom naszego wyk­sz­tałce­nia, skąd pochodz­imy, ile zara­bi­amy, czego nas nauc­zono. Choć może się wydawać dzi­wne branie tego wszys­tkiego pod uwagę, to jed­nak w ostate­cznym rozra­chunku wpły­wa to na naszą ocenę rzeczy­wis­toś­ci co dalej idzie na ocenę filmów. To nie jest nic odkry­w­czego ale jed­nocześnie pod­da­je pod wąt­pli­wość czy moż­na w ogóle sumować jakiekol­wiek oce­ny. Wiecie na cyfrach da się zro­bić wszys­tko. Mogę dodać dłu­gość fil­mu do iloś­ci wys­tępu­ją­cych w nich bohaterek kobiecych i też wyjdzie jakaś licz­ba. Czy to będzie miało sens?  Podob­nie jest z oce­na­mi. Jeśli dodasz złą ocenę fil­mu poczynioną przez nas­to­lat­ka który zna wszys­tkie komiksy z Bat­manem i dał Bat­man v Super­man ocenę jeden i pani w śred­nim wieku z Luiz­jany która nie wie do koń­ca który jest który ale podobały się jej stro­je i nie podobała prze­moc więc dała ocenę dwa. To dosta­niesz jak­iś wynik. Ale nie dowiesz się niczego o filmie.

Screen-Shot-2016-03-27-at-1.58.35-AM-1

Bat­man v Super­man dostał lanie od kry­tyków. Ale jed­nocześnie trud­no ocenić do jakiego stop­nia wid­zowie bard­zo chcieli by im się spodobało.

Oczy­wiś­cie może­cie spoko­jnie powiedzieć, że takie pode­jś­cie kaza­ło­by w ogóle nie czy­tać opinii innych, w tym opinii zwierza (krach na blogu, ludzie masowo przes­ta­ją czy­tać recen­z­je, akc­je zwierza idą w dół). Ale to nie do koń­ca tak jest. Paradok­sal­nie w przy­pad­ku filmów ale też w ogóle różnych dzieł kul­tu­ry, poje­dyncza opinia doko­nana przez jed­nego kry­ty­ka może nam powiedzieć dużo więcej niż zbior­cza cyfer­ka. Dlaczego? Po pier­wsze kry­ty­cy rzad­ko piszą tylko o jed­nym filmie. Częś­ciej zaj­mu­ją się pisaniem dość dłu­go recen­zu­jąc co tydzień czy co miesiąc od kilku do kilku­nas­tu tytułów. Robią to lata­mi. Nie znaczy, że mają automaty­cznie rac­je. Znaczy, że może­my ich poz­nać. Zwierz kry­tyków którzy piszą w pol­skiej prasie już poz­nał, tych którzy piszą w jego ulu­bionej prasie anglo­języ­cznej, też. Co to znaczy? Żad­na recen­z­ja nie ist­nieje w próżni – moż­na przeczy­tać co kry­tyk myślał o innych fil­mach – tych które się nam podobały i nie podobały. Ostate­cznie może­my stwierdz­ić, czy gust takiej oso­by ma cokol­wiek wspól­nego z naszym. Ale to nie koniec, w między cza­sie dowiadu­je­my się też więcej o samej oso­bie, jej poglą­dach, spo­jrze­niu na świat czy nawet upodoba­ni­ach wychodzą­cych poza samą sztukę fil­mową. A to oznacza, że dosta­je­my konieczny kon­tekst recen­zji. Oce­na nadal jest subiek­ty­w­na ale przy­na­jm­niej może­my powiedzieć kto ją wyda­je i jak bard­zo nasze fil­mowe gus­ta są zbliżone. Nie ma bowiem sen­su korzys­tać z opinii o filmie, które wyda­ją ludzie zupełnie różni od nas. Cho­ci­aż­by dlat­ego, że filmy rezonu­ją z tym co sądz­imy  o świecie. Ktoś o bard­zo kon­ser­waty­wnym nastaw­ie­niu najpraw­dopodob­niej nie będzie wyczu­lony w fil­mach na coś zupełnie innego niż zwierz, ktoś młod­szy może pewnych rzeczy nie zrozu­mieć, ktoś starszy – nie zach­wycić się innowa­cyjnoś­cią bo więcej widzi­ał. Stąd ważne jest by wiedzieć z kim roz­maw­iamy o kul­turze, jakie są nasze doświad­czenia, poglądy i predyspozycje.

Screen-Shot-2016-03-27-at-1.59.27-AM

Jeśli przyj­mu­je­my że da się filmy ocenić bezwzględ­nie to musimy przyjąć że filmy da się porówny­wać. A to jest pewien problem.

Strony takie jak Meta­crit­ic czy Rot­ten Toma­toes poda­jąc nam zbior­cze opinie opier­a­ją się na naszym przeko­na­niu, że jeśli opinię pozostawi wystar­cza­ją­co dużo osób to ostate­cznie będzie ona bliższa prawdy niż oce­na wydana przez jed­ną osobę.  Zresztą dlaczego takie myśle­nie miało­by się nie sprawdzać, w końcu sto­su­je­my je w odniesie­niu do wszys­tkiego innego co oce­ni­amy – zwłaszcza pro­duk­tów kupowanych w Internecie. Dziś każ­da strona pozwala wys­taw­ić odpowied­nią ilość gwiazdek i punk­tów i kiedy kupu­je­my lodówkę czy namiot to od razu sprawdza­my jaka jest oce­na, nie pojedziemy na wakac­je jeśli na stron­ie z rez­erwac­ja­mi nie przyjrzymy się dokład­nie ile co ma punk­tów. Właś­ci­wie wszys­tkie strony pozwala­ją zostaw­ić dłuższą albo krót­szą notkę – nieza­leżnie od tego czy oce­ni­asz film czy lodówkę. Takie trak­towanie filmów jak przed­miotów – bo prze­cież mówimy o dokład­nie tym samym mech­a­nizmie, na papierze wyda­je się trochę idio­ty­czne ale bard­zo je lubimy. Choć teo­re­ty­cznie zda­je­my sobie sprawę, że nie ist­nieje pros­ta korelac­ja pomiędzy „dobry film” a „taki który spodobał się wszys­tkim” to jed­nak te strony przekonu­ją nas do tego byśmy trak­towali te dwa ele­men­ty jako bard­zo ściśle związane. I choć istot­nie – z punk­tu widzenia pro­du­cen­tów fil­mu ta korelac­ja jest niesamowicie waż­na, to już z punk­tu widzenia jed­nego widza – niekoniecznie. Nie ma bowiem żad­nej gwarancji że nie należymy do grupy w przy­pad­ku której wrażli­wość czy doświad­cze­nie dzi­ała nieco inaczej i film się nam spodo­ba mimo, że nie zyskał apro­baty większości.

maxresdefault (5)

Wiel­bi­ciele gry Unchart­ed 4 nie mogą przeżyć że wśród ocen pozy­ty­wnych pojaw­iła się bard­zo negaty­w­na recen­z­ja która zaniża całą ocenę. I tak niby mamy do czynienia z oce­na­mi zbiorowoś­ci ale tak naprawdę ostate­cznie sta­je­my się niewol­nika­mi śred­niej. Jak­iś czas temu ocenę Filome­ny bard­zo obniżyła recen­z­ja która twierdz­iła że to film strasznie anty chrześcijański.

Co więcej – oce­ny bazu­jące na bard­zo wielu oce­nach mają skłon­ność do zaburza­nia nieco rzeczy­wis­toś­ci. Dobrym przykła­dem była zbior­cza oce­na „Into the Woods” na Imdb. Film był bard­zo źle makretingowany i ostate­cznie więk­szość widzów zrozu­mi­ała, że to lek­ki musi­cal Dis­neya wypuszczany do kin w grud­niu. Jak wszyscy wiemy, nie był to film dla dzieci, nie był to musi­cal lek­ki a jego pow­iązanie ze światem Dis­neya kończyło się na tym, że w jed­nym i w drugim wys­tępowały posta­cie zacz­erp­nięte z Baśni. Zbior­cza oce­na fil­mu była bez­nadziej­na. Zwierz zaczął przeglą­dać recen­z­je i okaza­ło się, że jakieś pięć czy sześć stron zaj­mowały jednog­wiazd­kowe oce­ny osób które były pewne że film będzie zupełnie inny. Ich kinowe doświad­cze­nie rzecz jas­na było negaty­wne bo dlaczego miało­by być inne. Ale czy powin­no wpły­wać na ocenę oso­by która doskonale wie na co idzie? Tu błąd dys­try­b­u­to­ra odbił się na oce­nie fil­mu. Ostat­nio mieliśmy sporo przy­pad­ków w których o tym jak film zostanie oce­niony – nawet masowo, mogło zade­cy­dować coś co z fabułą czy w ogóle z jakoś­cią fil­mu nie miało wiele wspól­nego. Może­my spoko­jnie powiedzieć że na ocenę Pogrom­ców Duchów wpły­wa fakt, że mamy tu do czynienia ze zmi­aną płci bohaterów, że Super­man v Bat­man pewnie ober­wał trochę od wiel­bi­cieli Mar­vela czy że War­craft to film który naw­iązu­je do gry której ludzie nie zna­ją tak powszech­nie.  Zbior­cza oce­na takich ele­men­tów nie elimin­u­je – wręcz prze­ci­wnie potrafi je bard­zo pod­krę­cić. Zwłaszcza, że o ile w przy­pad­ku jed­nos­t­ki – zwłaszcza takiej wypowiada­jącej się nieco dłużej, może­my stwierdz­ić czy film widzi­ała to w przy­pad­ku resz­ty użytkown­ików takiej pewnoś­ci nie ma. Zresztą to fajnie pokazu­je zmi­ana oce­ny fil­mu z cza­sem. To zdarza się bard­zo częs­to – w pier­wszy week­end czy zaraz po pre­mierze wypowiada­ją się oso­by których emoc­je najbardziej do tego skłoniły – z cza­sem oce­na zwyk­le spa­da lub się pod­nosi – w każdym razie sta­je się nieco mniej jednoznaczna.

into the wood

Pier­wszego dnia wyświ­et­la­nia w Polsce film miał jeszcze niższe recen­z­je — chy­ba koło 5 (to bard­zo nisko jak na Imdb), właśnie dlat­ego, że ludzie myśleli że idą na coś zupełnie innego

Zwierz zda­je sobie sprawę, że pod­sta­wowym argu­mentem sto­ją­cym za korzys­taniem  z takich zlicza­ją­cych stron jest kwes­t­ia koniecznoś­ci wyboru. Nie obe­jrzymy wszys­tkiego. Musimy jakoś wybrać. Nie mniej zdaniem zwierza to bard­zo niedo­bra tak­ty­ka. Oznacza ona bowiem, że pozwalamy – jakiejś anon­i­mowej więk­szoś­ci decy­dować co obe­jrzymy. Jeśli oso­ba którą znam czy szanu­je mówi mi, że nie warto oglą­dać jakiegoś fil­mu mogę uznać jej zdanie za istotne, jeśli dosta­ję cyfer­kę wynika­jącą ze zliczenia opinii innych mam wraże­nie, że ktoś narzu­ca mi zdanie, więcej – wskazu­je, ze w moim wyborze filmów mam być taka jak inni. A prze­cież nie muszę, nie jestem i w ogóle  od kiedy decyz­je doty­czące zasad uczest­nict­wa w kul­turze mam pode­j­mować na zasadzie opinii więk­szoś­ci. Przy czym w ogóle zdaniem zwierza najlepiej decyz­je o tym czy na film pójdziemy opier­ać o infor­ma­c­je o fab­ule i obsadzie fil­mu. O ile czy­tanie recen­zji zwierz uzna­je za nawyk całkiem sym­pa­ty­czny o tyle przeglą­danie cyfer­ek wyda­je się nało­giem zgub­nym, bo za bard­zo wierzymy, że ta cyfer­ka cokol­wiek nam tak naprawdę mówi. Mówi nam jedynie że takie są wyni­ki pod­sumowa­nia opinii wielu osób. A to jak zwierz próbował udowod­nić – nie za bard­zo w ogóle ma jakikol­wiek sens.

MetaCritic-Score

No właśnie, pole­ganie na jed­nej cyferce jest łatwiejsze niż słuchanie zdań kilku osób. Prob­lem w tym, że bard­zo dobra i bard­zo zła recen­z­ja się nie sumują.

Warto tu zaz­naczyć, że to nie jest tak, że Meta­crit­ic się myli albo ma rację. Co praw­da moż­na dysku­tować co oznacza myli się czy ma rację ale pewnie częs­to się zdarza że zbiorowa negaty­w­na oce­na rzeczy­wiś­cie z każdym kole­jnym seansem zosta­je potwierd­zona przez widzów. Prob­lem w tym, że jak zwierz mówił – po pier­wsze samo zsumowanie tych ocen nie czyni ich bardziej obiek­ty­wny­mi czy prawdzi­wy­mi (sumu­je się też oce­ny kry­tyków co zdaniem zwierza jest równie od cza­py) a po drugie – serio opinia więk­szoś­ci nie stanowi żad­nego punk­tu odniesienia dla rzeczy odbier­anej tak indy­wid­u­al­nie. Zresztą dla pewnego potwierdzenia słów zwierza – zobacz­cie co się dzieje na stronach takich jak Lubimy czy­tać.  Co pewien czas jakaś bard­zo sztam­powa książ­ka dosta­je bard­zo wysok­ie oce­ny. To jasne – sztam­powa książ­ka ma się szan­sę spodobać dużo bardziej niż książ­ka niesz­tam­powa. Sztam­pa opiera się na zas­tosowa­niu najbardziej oczy­wistych i najprost­szych schematów, te dotrą do najwięk­szej grupy ludzi. To nie świad­czy o ludzi­ach źle. Po pros­tu tak funkcjonu­je­my.  To nie czyni samej oce­ny złą, tylko – cóż mało miar­o­da­jną. A to pod­waża stosowanie jej jako czyn­nik decy­du­ją­cy o tym czy film obe­jrzymy czy nie.

Screen-Shot-2015-04-17-at-3.49.55-PM

Nawet zero jeszcze nic nie oznacza bo nie sposób powiedzieć jaki film jest tak naprawdę naj­gorszy na ziemi.

Oczy­wiś­cie sprze­ciw zwierza jest oso­bisty i pewnie nie uda mi się was namówić by dane na Meta­crit­ic oglą­dać już na samym końcu, kiedy zobaczymy film, wyro­bimy sobie o nim zdanie i co najwyżej skon­fron­tu­je­my to co myślimy z tym co myślą inni.  Nie mniej nie zapom­i­na­jmy, że to jed­nak ma na nas spory wpływ. Jeśli fil ma bard­zo słabe oce­ny, będziemy nastaw­ieni na śred­ni seans i nawet nie wybit­ny film może nas zach­wycić, jeśli film ma tylko fenom­e­nalne oce­ny – może­my z przeko­ry szukać w nim wad. Dlat­ego lep­iej czy­tać recen­z­je wybranych osób,  a z oceną zbiorową zestaw­ić swo­je wraże­nia na koniec. A filmy dobier­ać wedle tego co lubimy w kinie a nie tego co sądzą inni. Zbior­cze oce­ny zaś zostaw­ić na czas kiedy będziemy kupować namiot. To bowiem jest całkiem dobre zas­tosowanie powszech­nego inter­ne­towego oce­ni­a­nia produktów.

Ps:  Jutro zapowiedziany wpis o tym na co z pro­dukowanych i nie mają­cych pre­mier w Polsce filmów zwierz czeka.

19 komentarzy
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online