Home Ogólnie Czy warto było grać o ten tron? czyli zwierz o Emmys

Czy warto było grać o ten tron? czyli zwierz o Emmys

autor Zwierz

Tegoroczne Emmys komen­tu­je z lekkim opóźnie­niem. Wczo­raj niemal cały dzień spędz­ił zwierz z dala od kom­put­era więc cer­e­monię oglą­dał zupełnie nie wiedząc kto wygra a kto nie (zwyk­le zdarza mu się znać pełną listę zwycięzców). I chy­ba właśnie ten brak wcześniejszej wiedzy spraw­ił, że zwierz z dużo więk­szy­mi emoc­ja­mi przyjął pewne decyz­je. Choć nie zawsze była to radość. Jak zwyk­le zwierz swo­je prze­myśle­nia ujął w punktach.

Stare dobre Emmys – jak wiecie w tym roku zmienił się sposób głosowa­nia na nagrody. Zwierz przyz­na szcz­erze czekał na to od lat, bo Emmys zaczy­nało się z roku na rok co raz bardziej odd­alać od tego co oglą­dali ludzie a co raz bardziej zbliżać do insty­tucji powołanej po to by dawać stat­uet­ki obsadzie Mod­ern Fam­i­ly i HBO. Po zmi­an­ie sys­te­mu głosowa­nia wszys­tko wywró­ciło się do góry noga­mi. To znaczy przes­tano nagradzać Mod­ern Fam­i­ly i dano jeszcze więcej stat­uetek HBO. Serio rewoluc­ja jak rzad­ko. Ale tak serio – zwierz miał wraże­nie jak­by Emmys jako nagro­da – nawet mimo zmi­an odkle­jały się od tego co naprawdę ma wpływ na widzów. Doskon­ały przykład pojaw­ił się – przy­na­jm­niej zdaniem zwierza w kat­e­gorii Vari­ety gdzie w ogóle 90% nagród zebrało Dai­ly Show. Jasne Dai­ly Show z Jonem Stew­artem schodzi z ante­ny i w ogóle ono wyty­czyło pewien trend poli­ty­cznej satyry. Nie mniej nie ule­ga wąt­pli­woś­ci, że jeśli jak­iś pro­gram telewiz­yjny naprawdę odcis­nął pięt­no na dyskusji o prob­lemach społecznych (poda­jąc je w dow­cip­nym tonie) to było to Last Week Tonight z Johnem Olivierem. To o tym pro­gramie się mówiło, to te seg­men­ty komen­towano – to była nowa jakość. Emmy takich trendów nie łapie. A to spraw­ia że przy­na­jm­niej zwierz jako widz cały czas ma wraże­nie jak­by to nie on w Polsce ale Akademia w Stanach miała jakieś opóźnie­nie w najnowszych telewiz­yjnych trendach.

Neil Patrick Har­ris był już zaję­ty – Otwar­cie pro­gra­mu przez Adama Sam­ber­ga było zde­cy­dowanie wzorowane na tym co robi NPH – najwyraźniej tak już ter­az będzie na każdym roz­da­niu nagród, od chwili kiedy po raz pier­wszy się sprawdz­iło (może poza Zło­ty­mi Globa­mi oni mają inny pomysł). Samo otwar­cie nie było złe ale strasznie dużo było w nim żartów z których nie roześmi­ał się nikt na wid­owni, zaś sam Sam­berg wyglą­dał jak­by źle się czuł wys­tępu­jąc na żywo co jest dzi­wne bo prze­cież jako członek obsady SNL nic innego nie robi tylko wys­tępu­je na żywo. Co do samych żartów to niesły­chanie moc­no wybrzmiewała w nich kwes­t­ia rasowa. Zresztą wraz z walką o prawa osób transsek­su­al­nych , to „diver­si­ty” było zde­cy­dowanie moty­wem prze­wod­nim pro­gra­mu. Szczyt w porusza­niu tej kwestii osiągnęła Vio­la Davies. I choć zwierz zgadza się z jej wezwaniem o dawanie równych szans czarnoskórym aktorkom to … zwierz nie cier­pi takich mów jakie wygłosiła Davies. To znaczy takich o których widać, że są przy­go­towane do ostat­niego słowa a jed­nocześnie wygłaszanych takim drżą­cym i pod­niosłym tonem jak­by prze­maw­iał sam Mar­tin Luther King. Zde­cy­dowanie lep­iej brzmi­ała reży­ser­ka seri­alu Trans­par­ent która niczego nie cytowała poza obow­iązu­ją­cym w kra­ju usta­wodaw­st­wem. Przy czym co ważne w przy­pad­ku Davies zwierz się zgadza ze sprawą, i nie ma pre­ten­sji o poruszanie kwestii poli­ty­cznych przy odbiera­niu nagród telewiz­yjnych. Ale dlaczego w taki kosz­marnie egzal­towany sposób.

Kogo bawi Veep? – po lat­ach tri­um­fu  Mod­ern Fam­i­ly wydawało się, że w tym roku coś się otworzy w świecie seri­ali kome­diowych. Tym­cza­sem rolę Mod­ern Fam­i­ly prze­jęło Veep. Ponown­ie – Veep nie jest złym seri­alem. Nie jest seri­alem którego nikt nie oglą­da choć pewnie kole­j­na poli­ty­cz­na satyra nie wszys­t­kich rozbawi (zwłaszcza że trze­ba się jed­nak ori­en­tować w pewnych naw­iąza­ni­ach do prawdzi­wej amerykańskiej sce­ny poli­ty­cznej), ale nie znaczy to, że powin­no zgar­nąć w tym roku tyle nagród. Chy­ba najbardziej zwierza zden­er­wowała nagro­da dla Julie  Louis Drefus za najlep­szą rolę kobiecą w komedii. Po pier­wsze – gdy­byśmy mieli dawać za zeszły rok to nagrodę powin­na dostać Lily Tom­lin za Grace and Frankie. Po pros­tu. Krop­ka. Przede wszys­tkim jed­nak Emmy powin­na dostać Amy Poehler za rolę w Parks and Rec. Ser­i­al się skończył Poehler stworzyła w nim naprawdę nieza­pom­ni­aną postać – która zdaniem zwierza żyć będzie dłu­go po zakończe­niu seri­alu. Nie dać jej za to Emmy – to potwór­ka z wielu wcześniejszych wpadek Akademii która nie dawała nagród aktorom za ich najlep­sze role. I żeby było jasne – gdy­by Julie Louis Drey­fus nie miała nagrody wtedy był­by powód do dyskusji ale to chy­ba jej czwarta Emmy pod rząd. Nato­mi­ast zwierza cieszą wszys­tkie nagrody dla Trans­par­ent. Bo to fajny i ważny ser­i­al, który twor­zony jest z sercem, o ważnej spraw­ie ale tak że nie sposób się oder­wać. Zwierz będzie o nim jeszcze pisał ale ogól­nie warto się przekon­ać samemu że to dobry serial

 

Ludzie z Wenecji zawsze mają rację – w kat­e­gorii obe­j­mu­jącej najlep­sze mini series przez chwilę było tak nud­no, że moż­na było skon­ać. Wszys­tkie nagrody (no z niewielki­mi wyjątka­mi – Regi­na King nie grała w seri­alu a nagrodę dostała) poszły do Olive Kit­teridge. To jed­nak jest w ogóle dość ciekawa his­to­ria. Ser­i­al był po raz pier­wszy wyświ­et­lany przy okazji fes­ti­walu fil­mowego w Wenecji w zeszłym roku. I już wtedy kry­ty­cy fil­mowi jednogłośnie powiedzieli, że to praw­dopodob­nie najlep­sza rzecz jaką pokazano w cza­sie trwa­nia fes­ti­walu.  Olive Kit­teridge to niby ser­i­al ale tak naprawdę nar­rac­ja która po pros­tu jest na tyle dłu­ga że wyma­ga odcinków. To abso­lutne zwycięst­wo wyni­ka z fak­tu, że po pros­tu to jest znakomite kino. Właśnie zwierz pisze kino bo for­mat telewiz­yjny jest tu właś­ci­wie wymus­zony dłu­goś­cią i tem­pem opowieś­ci. Tak więc jeśli nie widzieliś­cie tej pro­dukcji HBO to idź­cie zobaczyć. Po pros­tu żeby zobaczyć coś naprawdę dobrego. Co zresztą pokazu­je, że seri­ale naprawdę trak­tu­je się po pros­tu jako kole­jny for­mat opowiada­nia his­torii – które spoko­jnie mogły­by trafić do kin. Kandy­dować do Oscara. Wygrać.

Spoil­ers Alert! – twór­cy cer­e­monii roz­da­nia nagród uznali, że ponieważ w zeszłym roku skończyło się całe mnóst­wo seri­ali to warto poświę­cić temu fak­towi krót­ki klip. Najwyraźniej uznali, że zestaw­ie­nie częs­to kluc­zowych scen z ostat­nich odcinków kochanych pro­dukcji wszys­t­kich wzruszy. Chy­ba że oglą­da to ktoś kto np. nie jest zupełnie na bieżą­co ze wszys­tkim. Ogól­nie telewiz­ja FOX zro­biła abso­lut­ny fes­ti­w­al spoil­erów do wszys­t­kich seri­ali kończą­cych się w zeszłym roku. Aut­en­ty­cznie gdy­by nie fakt, że ich siedz­i­ba jest na innym kon­ty­nen­cie zwierz oso­biś­cie udał­by się do niej uderzyć kogoś w łeb.

Co???????? – taki dźwięk wydał z siebie zwierz (łącznie ze znaka­mi zapy­ta­nia) kiedy ogłos­zono że nagrodę za najlep­szy sce­nar­iusz otrzy­mu­ją sce­narzyś­ci finału piątego sezonu Gry o Tron. Widzi­cie w tym samym roz­da­niu nomi­nowano też dwa odcin­ki Mad Men w tym odcinek finałowy. Zwierz aku­rat w tym roku oglą­dał Grę o Tron i zapew­nia was, że finał piątego sezonu był po pros­tu odcinkiem finałowym jed­nego sezonu seri­alu. Ktoś ma smo­ka, ktoś idzie nago przez mias­to, ktoś się wykr­waw­ia na śnieg. Biznes like usu­al w świecie Gry o Tron. Nic w tym odcinku nie porusza­ło głęboko skry­wanej w człowieku melan­choli­jnej struny, nic nie puen­towało rozwi­janych przez lata wątków. Odcinek był sprawny, odt­worzył wydarzenia i miał szoku­jącą scenę. Finał Mad Men był puen­tą seri­alu który – co zawsze zwierz pod­kreślał – był napisany tak, że o jego wartoś­ci ta puen­ta decy­dowała. Zwierz nawet nie jest w stanie opisać jak łat­wo jest spieprzyć ostat­ni odcinek Mad Men. Ser­i­al który właś­ci­wie o niczym nie opowia­da i od pier­wszego sezonu pokazu­je nam jak bohater co raz bardziej roz­chodzi się ze swoi­mi cza­sa­mi, jak przeży­wa zała­manie, jak niszczy sobie życie – może się skończyć na wiele sposobów i wszys­tkie będą nieo­ry­gi­nalne. Mad Men skończył się wybit­nie. Ory­gi­nal­nie, w duchu seri­alu, bez łza­wych scenek, choć sen­ty­men­tal­nie. Zakończe­nie było jed­nocześnie otwarte i zamknięte, dokład­nie takie na jakie się czekało mimo, że człowiek nie wiedzi­ał że na nie czeka. Serio jeśli to nie był najlep­szy odcinek jaki pokazano w telewiz­ji w zeszłym roku to zwierz nie wie co w ogóle ma myśleć. I nawet jeśli całym sercem kocha­cie GOT – musi­cie przyz­nać, że w tym seri­alu były bez porów­na­nia lep­sze odcin­ki (od strony sce­nar­iusza) i ta nagro­da po pros­tu się nie należała.

Cooo??? – przeczy­ta­j­cie poprzed­ni akapit tylko zami­ast uwag o sce­nar­iuszu przepisz­cie je na uwa­gi o reży­serii. Ogól­nie nie chodzi zwier­zowi tylko o to, że Mad Men miał doskon­ały odcinek – po pros­tu w tym roku finał Gry o Tron nie był najlep­szym odcinkiem w telewiz­ji. W tej kat­e­gorii Mad Men nie było ale np. pier­wszy odcinek The Knick to było coś niesamowitego i co ważne – innego. Zwierz rozu­mie że George R.R.Martin miał urodziny w dniu roz­da­nia nagród ale naprawdę nie oznacza­ło to, że wszys­tkie nagrody musi­ał dostać jego ser­i­al. Zwłaszcza w kat­e­go­ri­ach w których nie zasługiwał.

Uwiel­bi­am Uzo, żału­ję Christiny – zwierz ucieszył się z nagrody dla Uzo Adu­by za Orange is The New Black – serio to świet­na rola, faj­na aktor­ka i w ogóle wszys­tko super. Ale jed­nocześnie zwierz strasznie żału­je, że Christi­na Hen­dricks nie dostała nagrody za swo­ją rolę w Mad Men. Zdaniem zwierza przyszło jej zagrać jed­na z ciekawszych postaci kobiecych w telewiz­ji ostat­nich lat. Jed­nocześnie ponieważ jej bohaterkę tak bard­zo defini­u­je wygląd zwierz odnosi wraże­nie, że wielu kry­tyków nie dostrzegło, że to jed­nak bardziej wyma­ga­ją­ca rola niż chodze­nie w ład­nej sukience i  mówie­nie spoko­jnym głosem. Strasznie zwier­zowi żal tej nagrody. Jak­by dwie dali…

Uwiel­bi­am Petera, niko­go nie żału­ję – zwierz jest total­nie nieo­biek­ty­wny kiedy przy­chodzi do Petera Din­klage. To dla zwierza jedyny powód by w ogóle siadać do Gry o Tron. Fenom­e­nal­ny aktor którego zwierz widzi­ał we właś­ci­wie wszys­tkim w czym grał. W sum­ie zwierz może powiedzieć że to jeden z jego ukochanych amerykańs­kich aktorów. Zwierz się cieszy i klaszcze ilekroć Din­klage dosta­je nagrodę. A w przy­pad­ku jego roli w GOT- zwłaszcza w pią­tym sezonie, należała mu się bardziej niż jakakol­wiek inna nagro­da przyz­nana seri­alowi w tym roku.

Żeg­naj Don – Akademia postanow­iła nie powtórzyć błę­du jaki zdarzył jej się kil­ka razy kiedy aktorzy którzy stworzyli ważne i nieza­pom­ni­ane role nigdy nie dostali za nie Emmy (jak np. Hugh Lau­rie za Housa). Jon Hamm musi­ał dłu­go czekać na stat­uetkę ale w końcu trafiła w jego ręce. I słusznie. Zwierz nadal nie wie czy Jon Hamm jest dobrym aktorem, ale nie ma wąt­pli­woś­ci że był wybit­nym Donem Drap­erem. Bez niego tej postaci by nie było. I chodzi tu o wszys­tko – od klasy­cznej urody po dość min­i­mal­isty­czny sposób gry. Zwierz cieszy się, że wresz­cie aktor który pomógł stworzyć jed­ną z najważniejszych postaci we współczes­nych seri­alach dostał za nią tą  najważniejszą w świecie telewiz­ji nagrodę. Sam Hamm wydawał się wzrus­zony, choć mógł się tego nieco spodziewać. Zwierz który był do seri­alu bard­zo przy­wiązany ze smutkiem oglą­da aktorów którzy mówią o pro­dukcji w cza­sie przeszłym. Przykre jest też to, że ostat­nio życie akto­ra jakoś się niezbyt pomyśl­nie ukła­da – zwierz nie lubi czy­tać o tym jak lubiani przez niego aktorzy mają jakieś pry­watne prob­le­my. Woli jak są na fali wznoszącej. Tym bardziej cieszy że Akademia nagrodz­iła Jona. Może go to uchroni przed losem Dona.

Jak uciec z nagrodą … — zwierz przyz­na szcz­erze, że o ile nagro­da dla Jona Ham­ma zwierza strasznie cieszy to nie jest w stanie zrozu­mieć nagrody za najlep­szą rolę kobiecą dla Vio­li Davis za How To Get Away with Mur­der. Zwierz pisał o tym recen­zu­jąc ser­i­al ale chęt­nie powtórzy. Jej postać w seri­alu nie tylko nie jest jakoś wybit­nie dobrze napisana (potrafi zmienić charak­ter w zależnoś­ci od tego co jest wygodne dla sce­narzys­t­ki) ale przede wszys­tkim jest kosz­marnie zagrana. Davis doskonale sprawdza się w wiel­kich rolach dra­maty­cznych ale nieste­ty w tym seri­alu w jej bohater­ce nie ma żad­nych sub­tel­noś­ci.  Zdaniem zwierza to rola kosz­marnie przeszarżowana (sprawdź­cie jak rzad­ko zwierz pisze że coś jest przeszarżowane), miejs­ca­mi egzal­towana i po pros­tu zła. I dobrze zwierz rozu­mie, że to może być taka rola co się na pier­wszy rzut oka podo­ba bo dużo w niej emocji i krzy­czenia oraz łez (dla niek­tórych to naprawdę jest syn­on­im dobrej roli) ale przede wszys­tkim – jak moż­na było nagrodz­ić taką rolę mając taki wybór. Nie dostała stat­uet­ki Tatiana Maslany która właś­ci­wie powin­na dostać nagrodę za samo granie tylu postaci, nie dostała  Robin Wright która ukradła Kevi­nowi Spacey trze­ci sezon House of Cards. Zrozum­cie nie jest łat­wo ukraść cokol­wiek Kevi­nowi Spacey. Nie dostała w końcu Eliz­a­beth Moss za swo­ją cud­owną Peg­gy Olson. Zwierz przyz­na szcz­erze, jest naprawdę zły.

Go Home Acad­e­my, you’re drunk – ostat­nia nagród wiec­zoru dla Game of Thrones doskonale pokazu­je co zwier­zowi najbardziej nie pasowało w tegorocznych Emmys. Nie wygry­wali najlep­si. Po pros­tu. Pią­ty sezon Gry o Tron nie był najlep­szym seri­alem dra­maty­cznym zeszłego roku. Zwierz mógł­by się spier­ać czy był w pier­wszej dziesiątce. To nie znaczy że GOT jest złym seri­alem, ale to po pro­su posi­ada­ją­cy dużą bazę fanów ser­i­al fan­ta­sy. Nie jest ani wybit­ny ani bez­nadziejny. Dostar­cza- rozry­w­ki, smoków i nagich kobiecych pier­si. Moż­na sobie przy nim poroz­maw­iać o poli­tyce i gospo­darce nie ist­nieją­cych państw. Zwierz oglą­dał cały sezon z ojcem i nie było mu jakoś szczegól­nie nud­no. Ale serio to nie był najlep­szy ser­i­al zeszłego roku. Co więcej wyda­je się, że nawet nomi­nowane w tej kat­e­gorii seri­ale nie zawsze łapały się na tą listę. Zabrakło na niej np. Empire wielkiego niespodziewanego hitu – czegoś co roz­grza­ło ludzi do czer­wonoś­ci (wid­ow­n­ia dynam­icznie rosła więc sami rozu­miecie jak to świad­czy). A jeśli nie przekonu­je was oglą­dal­ność- ostat­ni sezon Mad Men był mis­tr­zows­ki. Serio, ponown­ie – spuen­towanie pro­jek­tu który stworzy się tyle lat nie jest proste. Nie udało się wielu – twór­com Mad Men się udało. Nie przekonu­ją was finały? Wiecie że nawet słab­szy sezon House of Cards bardziej by zasługi­wał. Zwierz rozu­mie, ze GOT jest pop­u­larne ale  po pros­tu ta stat­uet­ka mu się nie należała. Fakt, że przyz­nano tą nagrodę zdaniem zwierza ponown­ie swiad­czy o tym, że jed­nak seri­alowi twór­cy żyją w jakimś dzi­wnym odd­ale­niu od świa­ta naprawdę intere­su­ją­cych seri­alowych trendów.

 

Zwierz przyz­na szcz­erze, że nie przepa­da za Emmys z jed­nego powodu. W świecie fil­mu nagrody fes­ti­walowe czy nawet bardziej komer­cyjne Oscary wyz­nacza­ją pewne trendy. Cza­sem dobre, cza­sem kosz­marne (wszyscy próbu­ją dostać Oscara za jak­iś film biograficzny) ale widać że ci którzy przyz­na­ją nagrody stara­ją się jakoś wyłow­ić niekoniecznie to co najbardziej się podo­ba wid­owni ale to co zasługu­je na wyróżnie­nie z tłu­mu – niekiedy moż­na się nie zgadzać ale kiedy widzi się listę nomi­nowanych do nagród fil­mowych to człowiek chce nadro­bić jak najwięcej. W przy­pad­ku nagród seri­alowych jest na odwrót. Przyglą­damy się nomi­nowany­mi i zami­ast spo­jrzenia w przód widz­imy jakieś trudne do wyjaśnienia opóźnie­nie. Zwierz ma wraże­nie jak­by twór­cy nagród seri­alowych woleli przy­podobać się wielkim stacjom niż nagrodz­ić ser­i­al którego nie wypro­dukowało HBO. Szko­da bo HBO i tak ludzie będą oglą­dać. Emmy czy nie Emmy. A o ist­nie­niu innych seri­ali mogli­by się dowiedzieć. I nie żałować.

Ps: Dla oczeku­ją­cych wpisu o aktorach amerykańs­kich  — zwierz pamię­ta będzie kole­j­na część jutro.

Ps2: Czy to tylko zwierz czy trendy sukienkowe w tym roku są jakieś wyjątkowo brzydkie.

21 komentarzy
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online