Home Muzyka Nie tylko grosz dla Wiedźmina czyli o renesansie muzyki serialowej

Nie tylko grosz dla Wiedźmina czyli o renesansie muzyki serialowej

autor Zwierz
Nie tylko grosz dla Wiedźmina czyli o renesansie muzyki serialowej

W grud­niu 2019 była tylko jed­na piosen­ka, którą nucili, chcąc nie chcąc wszyscy w Polsce i na świecie. Nie była to żad­na z trady­cyjnych kolęd, tylko utwór „Toss a coin to your Witch­er” z seri­alowego „Wiedźmi­na” od Net­flixa. Wpada­ją­ca w ucho piosen­ka jed­nych męczyła a drugich baw­iła. Na pewno skłoniła fanów by zasy­pali plat­for­mę pyta­ni­a­mi o to, kiedy w streamin­gu pojawi się cała ścież­ka dźwiękowa do seri­alu. Jeśli przyjrzymy się temu zjawisku dostrzeże­my, że sukces piosen­ki Jaskra był tylko kwest­ią cza­su. Bo ostat­nie kil­ka lat to złote cza­sy muzy­ki serialowej.

 

 

 

Kiedy mowa o muzyce seri­alowej najczęś­ciej przy­chodzą nam do głowy przykłady takie jak np. „Chirur­dzy” – ser­i­al który tytuł każdego odcin­ka bierze z innej piosen­ki, i pełny­mi garś­ci­a­mi korzys­ta z mniej lub bardziej znanych utworów do ilus­trowa­nia kole­jnych scen. Dobrze dobrane piosen­ki do seri­alu potrafią stworzyć niesamow­itą atmos­ferę – odt­worzyć świat amerykańs­kich fan­tazji jak w „Riverdale”, poczu­cie niepoko­ju i zagroże­nia jak w „Pozostaw­ionych” czy uch­wycić początek nowej epo­ki jak w seri­alu „Mad Men”. Nie tak dawno patrząc na moją włas­ną listę najczęś­ciej słuchanych utworów zori­en­towałam się, że więk­szość z nich pochodzi z seri­alowych składanek. Nie jestem w tym odosob­niona. Kiedy piosen­ka bry­tyjskiego zespołu the Cin­e­mat­ic Orches­tra „How to build a home” pojaw­ił się w dwóch seri­alach „Orange is the New Black” i „This is Us” ilość jego odt­worzeń w Spo­ti­fy wzrosła do 200 mil­ionów.  Piosen­ka z czołów­ki „Wiel­kich kłam­stewek” pozostawała na liś­cie prze­bo­jów aż do zakończenia serialu.

 

 

Ale muzy­ka seri­alowa to nie tylko doskonale dobrane piosen­ki, to także zupełnie nowe ścież­ki dźwiękowe – częs­to ciekawsze nawet od tych które moż­na usłyszeć w kinie. Sły­chać to było zwłaszcza w 2019 roku. Sonya Belouso­va i Giona Ostinel­li stworzyli fan­tasty­czną i nieoczy­wistą muzykę do „Wiedźmi­na”, która z jed­nej strony – doskonale pasowała do fan­tasty­cznego świa­ta stwor­zonego przez twór­ców seri­alu, z drugiej – miała włas­ną tożsamość łącząc trady­cyjne i bardziej nowoczesne brzmienia. Kil­ka miesię­cy wcześniej wid­zowie i słuchacze mogli zach­wycać się doskon­ałą muzyką Hildur Guð­nadót­tir do „Czarnoby­la”. Ponu­ra i prze­j­mu­ją­ca ścież­ka dźwiękowa doskonale dopeł­ni­ała poczu­cie zagroże­nia i niepoko­ju jakie towarzyszyło chy­ba każde­mu wid­zowi seri­alu HBO. Fakt, że w tym samym roku Guð­nadót­tir napisała nagrod­zoną Oscarem muzykę do „Jok­era” pokazu­je, że między światem muzy­ki fil­mowej i seri­alowej jest zde­cy­dowanie mniejsza przepaść niż moż­na by się spodziewać.

 

 

2019 był też dla słuchaczy ostat­nim rok­iem, w którym mogli wysłuchać nowej muzy­ki Ram­i­na Djawa­di do „Gry o Tron”. Nawet jeśli wid­zowie byli zaw­iedzeni zakończe­niem serii, to muzy­ka kom­pozy­to­ra do samego koń­ca pozostawała jed­nym z naj­moc­niejszych ele­men­tów seri­alu. Zresztą każdy kto tęskni za Dajwadim może wysłuchać jego muzy­ki w „West­world”.  Jeśli dorzucimy do tego jeszcze fenom­e­nal­ną muzykę, którą Mac Quayle napisał do ostat­niego sezonu „Mr Robot”, dosta­je­my genial­ny rok. A to wszys­tko bez przy­pom­i­na­nia jak niesamow­ity jest elek­tron­iczny sound­track Kyle’a Dixona i Michaela Steina napisany do „Stranger Things” Netflixa.

 

 

Oczy­wiś­cie takie sku­mu­lowanie doskon­ałej muzy­ki seri­alowej nie wzięło się znikąd. Od kilku lat mamy do czynienia ze złotą epoką telewiz­yjnych sound­track­ów. Wszys­tko za sprawą łatwego dostępu do muzy­ki. Do tego dzię­ki aplikacjom pozwala­ją­cym szy­bko ziden­ty­fikować jaki utwór właśnie leci w tle sce­ny, nietrud­no znaleźć potem na Spo­ti­fy czy YouTube utwór który się nam spodobał. Wspom­ni­aną ścieżkę dźwiękową z „Wiedźmi­na” moż­na było znaleźć w lep­szej lub gorszej jakoś­ci w sieci zan­im jeszcze pojaw­iła się ofic­jal­nie w ofer­cie plat­form streamin­gowych. To wszys­tko spraw­ia, że muzy­ka do seri­ali zysku­je drugie życie. Nawet jeśli pro­dukc­ja została zdję­ta z ante­ny, czy nie cieszyła się olbrzymią pop­u­larnoś­cią – wciąż dostęp do samej muzy­ki jest sto­sunkowo prosty. Sama muzy­ka przes­tała też być jed­no­ra­zowa i związana z seri­alem. Dziś moż­na być wiel­bi­cielem sound­tracku nawet nie oglą­da­jąc seri­alu (z olbrzymim zain­tere­sowaniem wysłuchałam całej muzy­ki do „Pozostaw­ionych” choć sam ser­i­al porzu­ciłam po pier­wszym sezonie).

 

 

Wszys­tko to spraw­iło, że dziś muzy­ka sta­je się coraz ważniejsza. Nie ważne czy mówimy o dużej czy mniejszej pro­dukcji – dziś niemal każdy ser­i­al potrafi zaskoczyć niesamow­itą muzyką. Zan­im „Stranger Things” pod­biło ser­ca widzów swoim elek­tron­icznym hoł­dem dla muzy­ki lat 80, Paul Haslinger stworzył fenom­e­nal­ną ścieżkę do seri­alu AMC „Halt and Catch Fire” która bard­zo wyko­rzysty­wała brzmienia kojar­zone z dekadą rewolucji kom­put­erowej. Mało kto pamię­ta zaskocze­nie jakim była prze­j­mu­ją­ca i dale­ka od schematów ścież­ka dźwiękowa do „Dow­ton Abbey”, którą stworzył John Lunn. Zresztą równie ciekawa – choć korzys­ta­ją­ca z zupełnie innych środ­ków jest muzy­ka do seri­alu „Wik­to­ria” skom­ponowana przez Ruth Bar­rett. Te ścież­ki dźwiękowe pokazu­ją, że muzy­ka do seri­ali kostiu­mowych nie musi być nud­na czy przewidy­wal­na. Zresztą sko­ro mowa o nieprzewidy­wanej muzyce – któż mógł się spodziewać, że w kome­diowym seri­alu „Fleabag”, tak duże znacze­nie będzie miała ścież­ka dźwiękowa, która wyszła spod pióra Iso­bel Waller-Bridge (siostry Phoebe Waller-Bridge twór­czyni seri­alu).  W seri­alu „Doc­tor Who” zmi­ana showrun­nera i częś­ci obsady wiąza­ła się z pojaw­ie­niem się także nowego kom­pozy­to­ra muzy­ki. Po kilku lat­ach z pro­dukcji odszedł Mur­ray Gold a jego miejsce zajął Segun Aki­no­la. To dobrze ilus­tru­je sytu­ację, w której ser­i­al prag­nąć wymyślić się na nowo, zmienia także swo­je brzmienie.

 

 

Jak na tym tle wyglą­da Pol­s­ka? Przez wiele lat muzy­ka fil­mowa kojarzyła się tu głównie z moty­wem prze­wod­nim ze „Staw­ki więk­szej niż życie”, „Janosi­ka” czy „Jana Serce”. Nie ujmu­jąc nic klasykom pol­skiej telewiz­ji – wszyscy chy­ba mieli poczu­cie, że fajnie było­by posłuchać czegoś nowego. Na całe szczęś­cie w ostat­nich lat­ach w Polsce pojaw­iło się sporo sound­track­ów wartych słucha­nia. Na pier­wszym miejs­cu z całą pewnoś­cią jest muzy­ka do „Watahy” (HBO) Łukasza Tar­gosza (w ostat­nim sezonie z piosenka­mi zespołu Tołha­je). W tej muzyce jest wszys­tko czego człowiek szu­ka w dobrym sound­tracku. – budowanie atmos­fery, napię­cie, ale też moty­wy przy­pom­i­na­jące nam, że Bieszczady to taki nasz mały kraniec świa­ta.  Z ciepłym przyję­ciem spotkała się także muzy­ka Atanasa Valko­va do „Bel­fra” (Canal Plus) – nawet jeśli nie zna się seri­alu to onirycz­na, niepoko­ją­ca i niełat­wa muzy­ka robi wraże­nie. W kat­e­gorii ścieżek dźwiękowych, które najlepiej zestaw­ia­ją ze sobą ist­niejące wcześniej utwory w cuglach wygry­wa zaś „Ślep­nąc od świateł” (HBO), które się­ga zarówno po piosen­ki pol­skie i amerykańskie.

 

 

Potwierdze­niem ros­nącego znaczenia muzy­ki seri­alowej jest też fakt, że od 2015 roku ma ona swo­je miejsce na krakowskim Fes­ti­walu Muzy­ki Fil­mowej. W przeszłoś­ci galę odwiedza­li kom­pozy­torzy tacy jak Ramin Djawa­di czy Jeff Beal (autor muzy­ki do „House of Cards”) czy Trevoe Mor­ris (kom­pozy­tor znany z muzy­ki do „Wik­ingów”). W tym roku na kon­cer­cie „TV Series Gala”, który odbędzie się 30 maja, będziemy mogli wysłuchać kom­pozy­cji z „The Crown”, „Czarnoby­la”, „Stranger Things.”, „Amer­i­can Hor­ror Sto­ry” i „Watahy”. Wśród zapros­zonych goś­ci znaleźli się m. in.  Mar­tin Phipps, Trevor Mor­ris, Hausch­ka i Mac Quayle. Słuchacze zebrani na Tau­ron Are­nie w Krakowie będą mogli wysłuchać zarówno prze­j­mu­jącej suity fortepi­anowej z seri­alu „Patrick Mel­rose” jak i elek­tron­icznych brzmień znanych z „Black Mir­ror”.  Już same zapowiedzi wskazu­ją, że czeka nas kon­cert, który w pełni pokaże różne oblicza współczes­nej muzy­ki do seriali.

 

 

Przyglą­da­jąc się muzyce seri­alowej ostat­nich lat moż­na dojść do wniosku, że nie tylko zrów­nała się poziomem z tą fil­mową, ale też pod pewny­mi wzglę­da­mi potrafi ją przewyższać. Głównie ze wzglę­du na swo­ją różnorod­ność i skłon­ność do ekspery­men­tów. Niekiedy trendy które pojaw­ia­ją się w muzyce seri­alowej (jak np. powrót do brzmień z lat 80) dopiero potem przenika­ją do muzy­ki fil­mowej. To wszys­tko spraw­ia, że jesteśmy coraz bliżej nie tylko zadawa­nia pyta­nia – jaki dobry ser­i­al ostat­nio widzi­ałeś, ale do pyta­nia jaki dobry ser­i­al ostat­nio słyszałaś?

 

 

Wpis pow­stał we współpra­cy z Fes­ti­walem Muzy­ki Fil­mowej w Krakowie

0 komentarz
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online