Zwierz rzadko przerywa swój codzienny popkulturalny szum by opowiedzieć wam o czymś z popkulturą zupełnie nie związanym ale dziś jest taki dzień. Zwierz zamieni się na chwilkę w najczystszej postaci bloga polecającego rzeczy różne i przeróżne. A wszystko z powodu starych znajomości i słabości do rzeczy ślicznych. Co najciekawsze zyskacie na tym przede wszystkim wy.
Wszystkie zdjęcia (poza jednym pochodzą z lookbooka na stronie bewood)
Kiedy człowiek choć trochę rozkręci bloga czasem zdarza się, że znajomi – głównie ci dalsi – budzą się by zapytać czy nie byłoby problemem wykorzystać przypadkową popularność zwierza do swych celów. Zwykle jest to moment drobnej konsternacji bo dalecy znajomi właśnie założyli warsztat samochodowy a ty piszesz o filmach i jakoś zgrać się nie chce. Ale kiedy Michał – znajomy zwierza z gimnazjum – napisał o swojej firmie zwierz westchnął głęboko. Z dwóch powodów. Po pierwsze z zachwytu nad produktem, a po drugie dlatego, że zorientował się, że ma zły telefon. Bo bewood – największy obecnie Europejski producent drewnianych oprawna telefony nie prowadzi Nokii.
Zwierz przygotowując się do napisania wpisu zadał Michałowi i Maćkowi kilka pytań – wiecie żeby wpis nie był tylko jednym zdaniem „ Ej zobaczcie jakie śliczne”. Zwierz rzucił okiem na odpowiedzi i musi przyznać, że rzeczywiście wylewa się z nich pasja. Możecie się uśmiechnąć? Czy naprawdę produkowanie drewnianych etui na telefony może być przedmiotem pasji? Jeśli ufać Michałowi i jego wspólnikowi to tak. Zresztą wydaje się, że bez pasji nie da się tyle osiągnąć w tak krótkim czasie. Jeśli weźmie się pod uwagę, że mamy do czynienia z produktem niszowym (obudowy na telefony są dość powszechne ale najczęściej są plastikowe lub imitujące drewno) to sukces można odnieść jedynie jeśli wkłada się w to całe serce. A jeśli doda się do tego, że chłopakom ewidentnie woda sodowa nie uderzyła do głowy i mają jeszcze steki pomysłów (nie koniecznie związanych z telefonami) na rozwój firmy, to może rzeczywiście znaleźli swoje powołanie. Przy czym widać, że nie chodzi jedynie o same telefony ale o realizację jeszcze dziecięcych marzeń by pracować wspólnie i móc połączyć przyjaźń i pracę. Trudno się dziwić,że im się udaje skoro robią coś o czym wielu z nas śni a tylko nielicznym się udaje.
Zwierz miał zresztą okazję od jakiegoś czasu obserwować jak chłopakom idzie. Kiedy pierwszy raz Michał napisał do zwierza (w sposób tak uroczy że w ogóle nie było dyskusji by im nie pomóc nieco rozkręcić biznes) zajmowali się produkcją opakowań tylko do kilku modeli. Dziś modeli w ofercie jest zdecydowanie więcej, jest też kilka rodzajów drewna z którego można wybierać – zwierz widział na własne oczy jak cudownie różnorodne są oprawy w zależności od tego jakie wykorzysta się drewno. Ale to nie wszystko – wciąż nie spoczywając na laurach Bewood wprowadził nową – przecudowną opcję. Otóż etui można personalizować. I to na kilka sposobów. Można zamówić wygrawerowany obrazek (chłopaki grawerują z dokładnością do 0,01 milimetra co ponoć oznacza że nie ma rzeczy niemożliwych), można łączyć ze sobą różne rodzaje drewna co daje np. możliwość robienia napisu w innym kolorze itp. Zresztą najlepiej o możliwościach personalizacji świadczy strona bewood na facebooku. Zwierz spędził na niej sporo czasu bo po prostu był ciekawy jakie ludzie mają pomysły na to by spersonalizować swój telefon. No i rzeczywiście wychodzi to niesamowicie fajnie. Co więcej – jest to dodatkowy koszt ale w jego ramach dostajemy też indywidualne podejście – bo każdy projekt jest konsultowany póki nie zadowoli i chłopaków i klienta.
Jeśli wydaje się wam, że ten wpis przypomina reklamę to macie trochę racji ale niekoniecznie. Zwierz poleca pracę swoich znajomych naprawdę z radością i podziwem. W końcu założenie własnej firmy, pomysł na rozwój i jeszcze czerpanie z tego przyjemności – wymaga trochę szczęścia ale przede wszystkim odwagi o pomysłu. Do tego jeszcze nie trudno kombinować i robić rzeczy najtańszym kosztem. Dużo trudniej znaleźć pomysł na coś, co będzie może i trochę droższe ale wykonane z taką pasją i pietyzmem że będzie zasługiwać na swoją cenę. Zwłaszcza, że rzeczywiście otacza nas co raz mniej rzeczy ładnych a co raz więcej byle jakich. A jeśli dodajemy do tego jeszcze element personalizacji to dostajemy produkt który właściwie należy do tych najlepszych – ładny, dobrze wykonany, trwały i co najważniejsze – dopasowany do naszego gustu. Znaleźć pomysł na coś takiego – to coś co zawsze budzi w zwierzu entuzjazm. Głównie chyba dlatego, że sam zwierz nie ma zupełnie zacięcia biznesowego ale cieszy się gdy uda się komuś innemu.
A teraz dowiecie się dlaczego na dzisiejszym wpisie zyskacie przede wszystkim wy. Jak wiecie bewood nie produkuje opakowań na ukochaną Nokię zwierza ale robi piękne obudowy na inne telefony. Wpadliśmy więc z chłopakami na pomysł. Zwierz może się obejdzie smakiem ale to nie znaczy że wy też macie przejść obojętnie wobec tego fajnego produktu. Zastanawialiśmy się co dla was zrobić i ostatecznie Michał podsunął doskonały pomysł. Teraz zwierz ma na swoim biurku trzy etui na telefony. Wszystkie pięknie zapakowane (zwierzowi strasznie podoba się pomysł pakowania etu w ekologiczne opakowania które jednak są dopracowane i fajne). Każdy z nich do innego modelu, wykonany w innym drewnie ale wszystkie łączy to samo – wygrawerowano na nich najpiękniej jak tylko się da logo zwierza (autorstwa niezawodnej Mai Lulek) z pięknym szczurkiem i napisem Zwierz Popkulturalny. To największe (i najdroższe) etui dostępne w sklepie – Do iPhone 6, Samsung Note 4 i Sony Z3. Każde z tych etui możecie wygrać, w konkursie.
Żeby wygrać w konkursie musicie zrobić tylko jedną rzecz – powiedzieć zwierzowi co wy byście wygrawerowali na swoim telefonie – najchętniej podsyłając do tego zdjęcie. Musicie to zrobić do 23/06, w komentarzu pod wpisem. Do tego dodajcie jeszcze informacje jaka obudowa was interesuje – żeby nie było tak że wszystkich zwycięzców będzie interesowała obudowa do tego samego telefonu.Jednocześnie byłoby naprawdę fajnie gdybyście polubili stronę bewood na facebooku. To już prośba od zwierza – fajnie patrzeć jak komuś biznes się rozrasta i myśleć że się do tego choć trochę przyłożyło rękę . Poza tym – tyle ludzi narzeka na swoją pracę i nie może znaleźć nic co by ich cieszyło, że jak się ma dwóch chłopaków z pasją to strasznie fajnie jest ich wesprzeć. Zwłaszcza że – co zwierz musi dorzucić bo uznaje to za urocze – z tył każdej obudowy znajdziecie ich podziękowanie za zaufanie – drobiazg a człowiek czuje że nie jest zupełnie obojętny sprzedawcom. Tak więc wy zajmijcie się wymyślaniem szalonych wzorów na telefony (przy okazji możecie zajrzeć na stronę i zobaczyć jak wyglądają obudowy w różnym drewnie) a zwierz zacznie się zastanawiać czy przypadkiem nie powinien sobie nabyć telefonu który można oblec w jakieś produkowane przez bewood etui. Nie śmiejcie się są naprawdę dużo gorsze powody do wymiany telefonu niż zachwyt na obudową.
Ps: Wbrew temu temu co część z was może myśleć zwierz nie bierze za ten wpis żadnego wynagrodzenia poza własną satysfakcją).