Home Ogólnie O Father, Where Art Thou czyli o Marvelowskich ojcach

O Father, Where Art Thou czyli o Marvelowskich ojcach

autor Zwierz

Hej

Dziś będzie jeden z tych wpisów w którym zwierz zachowuje sie jak fanka na tumblr. Na tej mikro blogowej platformie raz na jakiś czas ktoś wpada z wielką teorią dotyczącą psychologii bohaterów filmowych, która często ładnie się układa ale trudno uznać, że jest zgodna z intencjami twórców. Nie wszystkie prawidłowości jakie jesteśmy w stanie dostrzec w opowiadanych historiach składają się na tak spójny obraz jakbyśmy chcieli. Dlatego tez zwierz zwykle się powstrzymuje. Ale nie dziś – zwierz wczoraj znów obejrzał sobie Thora (zwierz uwielbia Thora bo jest w nim wszystko czego zwierz chce od filmu super bohaterskiego i jeszcze trochę) i doszedł potem do ciekawego wniosku dotyczącego nie wszystkich ale licznych bohaterów Marvel Cinematic Universe (z rozszerzeniem na Spider Mana i X-menów). Otóż zwierz zwrócił uwagę, że w świecie ekranizacji komiksów problem stanowią ojcowie. Niezależnie od tego czy są, czy ich brak czy też kiedy ktoś występuje in loco parentis.

Coś jest nie tak z ojcami z Marvela. Jakby nie czytali podręczników dotyczących podstaw wychowania dzieci

 

Zacznijmy od sytuacji, w której ojców nie ma. Najbardziej intryguje zwierza brak ojców w nowych X-menach (tzn. tam gdzie mamy stosunkowo młodych Magneto i Xaviera). Magneto? Śmierć matki sprawiła, że już nigdy nie był taki sam, stała się pewnym punktem zapalnym jego gniewu a co dalej idzie mocy. A co z ojcem? Nie ma go w filmie. Możemy założyć że zginął wcześniej ale nie pojawia się nawet w tym najpiękniejszym wspomnieniu naszego bohatera. Rodzina Magneto składa się wyraźnie ze wspomnień siebie i matki.  Co więcej sam Magneto okazuje się być ojcem którego nie ma – który nawet o istnieniu swojego dziecka nie wie. Zwierz jest ciekawy jak dalej poprowadzony zostanie ten wątek bo komiksowy Magneto był ojcem raczej toksycznym (choć też zależy o której inkarnacji bohatera mówimy). Xavier? Ojciec był zamożny i  jak dowiadujemy się miał paranoję i wysoką pozycję społeczną, ale też nigdy się nam nie pojawia. Co więcej jedna z pierwszych scen X-men First Class każe nam podejrzewać, że Xavier był wychowywany na zasadzie zimnego brytyjskiego chowu i pewnie częściej widział opiekunki i kucharki niż własną matkę czy ojca. Przy czym zobaczcie jak obaj podchodzą do kwestii opieki – obaj wybierają sobie grupę, którą przewodzą po części zajmując miejsce ojca. Magneto jest bardziej apodyktyczny podczas kiedy Xavier decyduje się być dla mutantów niemal wzorem dobrego i troskliwego ojca i opiekuna. Zresztą jakby się nad tym zastanowić to ten mechanizm poszukiwania rodziców zastępczych – zwłaszcza ojca przechodzi na relację Rogue – Wolverine, który staje się takim ojcowskim opiekunem. Jedyni rodzice jacy występują w filmach – to rodzice, którzy swojego dziecka nie akceptują i odtrącają.

Porzućmy na chwilę X-menów (pomachajmy Magneto) i przejdźmy dalej. Spójrzmy na nową odsłonę Spider-mana. Zwykle ojca nie było (w ekranizacjach) był za to Uncle Ben czyli najbardziej wkurzająca postać jaką kiedykolwiek ubił Marvel. Ale w nowych ekranizacjach ojciec jest – a nasz bohater bardziej niż z powodu śmierci wuja cierpi z powodu porzucenia przez rodziców. Przy czym pewnym kołem zamachowym całej historii staje się próba rozwiązania zniknięcia ukochanego ojca, jego pracy i osiągnięć. Można się zastanowić co by się stało gdyby filmowy Peter Parker nie czuł się porzucony przez rodziców i nie szukał za wszelką cenę odpowiedzi nad czym pracował jego ojciec. Co więcej w filmowej serii pojawia się przecież jeszcze ojciec Gwen wymuszający na Peterze prawie nie możliwą do spełnienia obietnicę a potem nachodzący targanego wyrzutami sumienia chłopaka niczym duch Banka. Zresztą co charakterystyczne – dobry i kochający ojciec jest pierwszy do ostrzału, postacią która w historiach gdzie prawie nikt nie ginie naprawdę zginąć musi. Z kolei matka Gwen jest postacią właściwie pozbawioną charakteru zaś matka Petera wydaje się w tym równaniu zupełnie nie istotna jakby Peter był raczej porzucony przez ojca niż przez rodziców.

 

Wujek Ben musiał zginąć ale powiedzmy sobie szczerze – wychowanie w jego wydaniu sprowadzało się do utrzymywania biednego Petera w ciągłym poczuciu winy że za mało robi dla innych.

Zostawiamy Spider-Mana (pomachajcie Peterowi) i przejdźmy do Avengersów. Po pierwsze weźmy Hulka – w filmowej wersji opowieści staje się on przedmiotem eksperymentów swojego ojca, z którym musi dosłownie walczyć  na śmierć i życie. Ta wizja (powiedzmy sobie szczerze jak na filmy o super bohaterach dość dramatyczna) jest tym gorsza że ojciec Hulka jest też mordercą jego matki Przy czym historia o tyle jest jeszcze poważniejsza że Banner nie za bardzo wie co ma z takim ojcem zrobić. Bo z jednej strony – powinien się go pozbyć, z drugiej – nie jest taki daleki by nie poddać się manipulacji czynionej przez własnego ojca. Ang Lee może nie umiał nakręcić filmu o Hulku ale doskonale poradził sobie z pytaniem do jakiego stopnia rodzice mają prawo do swoich dzieci, do ich kodu genetycznego i przyszłości. Pod tym względem coś łączy filmowych Bruce’a Bannera i Petera Parkera którzy w ciągu wydarzeń które bezpośrednio zaowocowały pojawieniem się u nich super mocy mogą obciążyć rodziców. Choć trzeba przyznać, że w przypadku Bannera jest to historia zdecydowanie bardziej dramatyczna niż napromieniowanie promieniami Gamma, bo jednak nigdy nie jest miło dowiedzieć się że ojciec skrywał przed tobą prawdę.

 

Pod tym względem Banner doskonale dogadałby się z Lokim. Zresztą powiedzmy sobie szczerze w tej wersji świata Marvela Odyn jest chyba chodzącym przykładem jak nie postępować z dorosłymi dziećmi. Pierwszy błąd – ukrywanie przed Lokim że jest adoptowany aż do chwili kiedy naprawdę mógł się poczuć zdradzony – czy Odyn wiedział wówczas że nie tylko rozbudzi konflikt między swoimi synami ale poważnie zaszkodzi ziemi? Przy czym widz jest od razu po stronie Lokiego widząc że Odyn wymaga od niego zbyt wiele. Ma jednocześnie zaakceptować miejsce u boku brata i z pełną świadomością że mu nie dorówna poradzić sobie, że został odrzucony przez biologicznego ojca i podhodowany przez ojca adopcyjnego z przyczyn politycznych. Serio nikt nie dziwi się że Loki traci w pewnym momencie cierpliwość. Ale w Drugim Thorze poszkodowanym przez Odyna jest nie tylko Loki – Thora też wszechojciec zrozumieć nie może, co oczywiście prowokuje porywczego syna do działania. Ostatecznie jakby się nad tym zastanowić tym co jednoczy braci nie jest żałoba po śmierci matki (jedna z nielicznych matek z charakterem w MCU) ale sprzeciwienie się woli ojca. Ojca który reprezentuje bardzo tradycyjny model rządzenia rodziną (ja mówię wy słuchacie ) i nie jest w stanie dostrzec że jego synowie dorośli. Oczywiście w pierwszym odcinku Thor uczy się czegoś nowego zostając przez ojca wygnanym ale trochę późno Odyn zabrał się za naprawianie wychowawczych błędów. Przy czym co ciekawe – Loki podszywając się pod Odyna traktuje go zdecydowanie lepiej niż zrobiłby to Odyn – nie tylko pozwalając na samodzielny wybór życiowej ścieżki ale także komplementując. Nawet jeśli Loki robi to tylko dla własnej korzyści (trzymanie Thora z dala od Asgardu mu się opłaca) to jednak grając ojca gra jego wyidealizowaną wersję.

Odyn powinien się dowiedzieć że są rzeczy jakich nie mówi się adoptowanym dzieciom

Trzeba jednak przyznać że Loki i Thor to dość specyficzna rodzina – bo przynajmniej mają mamusie i tatusia (Loki nawet ma dwóch tatusiów choć jednego dość brutalnie wykańcza w imię obrony drugiego co w ogóle jest pewnie bardzo symboliczne). W każdym razie mamy jeszcze przypadek taki jak Tony Stark który ma najbardziej klasyczny problem z ojcem tzn. po pierwsze jest przekonany, że nie spełnił wszystkich oczekiwań jakie pokładał w nim ojciec, a po drugie widać iż wciąż ma żal o to że zawsze był na drugim miejscu. Oczywiście każdy widz filmu wie, że Tata Stark kochał swojego syna całym sercem ale to nie przeszkadza by Tony Stark podporządkował cały swój styl życia jednoczesnej próbie dorównaniu ojcu i pokazaniu całemu światu że nim nie jest. Co ciekawe ponownie mamy sytuację gdzie aby naprawdę przejść przemianę i wsiąść na siebie odpowiedzialność konieczne jest wykończenie ojca. CO prawda Obadiah nie jest ojcem Tonego ale pełni taką rolę. Dopiero odcinając się od niego a potem fizycznie wykańczając Stark może zacząć od nowa. Co nie zmienia faktów że kompleksów związanych z ojcem nadal się nie pozbył.

Gdyby Howard STark powiedział to swojemu synowi wcześniej to może Tony wyrósłby na zupełnie inną osobę

Na sam koniec ciekawym materiałem do analizy są Strażnicy Galaktyki. Tu mamy Thanosa który ma dwie córki – adoptowaną i rodzoną i zdecydowanie faworyzuje Gamorrę czyli córkę przysposobioną. Jest to o tyle ciekawe że obie bohaterki właściwie się lubią (trochę jak Thor i Loki) i w sytuacji konfrontacji stawia je właśnie ojciec nie kryjąc swojej większej sympatii dla jednej z nich. Ale to nie wszyscy ojcowie – mamy jeszcze rodziców Petera Quilla. Matka jest tu odchodząca ale wciąż najważniejsza – pojawiająca się w wizjach bohatera – ciągły wyrzut sumienia ale i niepowetowana strata. Ojciec zaś jest wielką niewiadomą, postacią jednocześnie obecną (Quill nie znalazłby się w kosmosie gdyby nie on) i tak bardzo nieobecną że właściwie mogłoby go nie być. Ale nie znaczy to, że Quill nie dostanie koniecznego rozrachunku z postacią „ojcowską” kiedy najpierw zawrze sojusz z ojcującym mu przez lata szefem piratów by potem go oszukać. Choć trzeba przyznać, że tu relacja układa się chyba najzdrowiej z przedstawionych powyżej.

Czy zwierz próbuje coś udowodnić? W sumie nic szczególnego na podstawie tych przykładów udowodnić się nie da. po pierwsze dlatego, że konflikty z ojcami czy postaciami spełniającymi rolę ojców zawsze stanowią element historii bohaterskiej i super bohaterskiej i nie mają z komiksami czy z filmową narracją wiele wspólnego. Z drugiej strony – to jest ciekawe, że akurat ten motyw trzyma się tak mocno. Z jednej strony to logicznie – podobnie jak sieroctwo wielu bohaterów powieści młodzieżowych (książki uczą nas że jak masz rodziców to masz mniej przygód) tak i konflikty z ojcami są takimi elementami które wciąż są żywe. Przy czym jeśli się nad tym zastanowić, to rzeczywiście filmy wciąż budują rzeczywistość w której ojciec obecny bądź nieobecny jest postacią ważną a jego bycie lub nie bycie potrafi mieć formatywny wpływ na bohaterów. Co ciekawe matki wciąż pozostają mniej więcej w tym samym miejscu w którym były wtedy kiedy budował się zrąb opowieści – albo obecne jako opiekunki albo umierające – już nie przy porodzie ale na tyle wcześnie by bohaterowie czuli po nich lukę. Z drugiej strony – z rzadka chcą być nimi czy związek  wychodzi poza zwykłe emocjonalne przywiązanie (w sumie najwięcej tu ma Loki który wyraźnie odrzuca ojca nie będąc w stanie przyznać przed sobą że oznacza to też zanegowanie roli jaką odgrywa w jego życiu matka). I wszystko to jest ciekawe bo strasznie mimo wszystko tradycyjne. Przy czym zwierz  jest ciekawy do jakiego stopnia scenarzyści Marvela podążają za klasycznym schematem a do jakiego odwołują się jednak do obecnego w Stanach problemu jakim jest pewien brak pomysłu na ojcostwo połączony z rozpadaniem się rodzin. Choć zwierz myśli, że tu szlibyśmy zdecydowanie za daleko choć trzeba pamiętać że filmy nie powstają w próżni. Nie mniej tak to zwierza uderzyło kiedy zaczął się zastanawiać nad super bohaterami. Bo z drugiej strony wyobraźcie sobie. Ratujecie świat ale nie możecie zapomnieć by w niedzielę wpaść do rodziców by im wszystko dokładnie opowiedzieć. I jeszcze  W sumie to całkiem ciekawa wizja.

Ps: Zwierz obiecuje że w ten weekend będzie co najmniej raz o animacji J

Ps2: Muszę was częściej męczyć o muzykę komentujecie wtedy jak szaleni

31 komentarzy
0

Powiązane wpisy

slot
slot online
slot gacor
judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online