Macie wrażenie, że dziś post zwierza już był? Macie rację, oto zwierz pisze dla was dzisiaj po raz drugi bo zgodnie z nową świecką tradycją mamy dla was nowy odcinek podcastu. Niby do słuchania a ciągle mówimy o czytaniu.
Rozmowa o bułkach czy jak to mówią ci wielbiący język angielski ebookach to rzecz równie trudna co każda rozmowa o książkach. Zasadniczo rzecz biorąc powinno być jasne że w książce najważniejsza jest treść. No ale wszyscy zdajemy sobie sprawę, że niekoniecznie tak jest. I nie mówimy tu tylko o słynnym wąchaniu książek (występującego w naszym podcaście jako pars pro toto wszystkich argumentów wielbicieli druku) ale też o kwestiach dużo bardziej skomplikowanych – o prawie autorskim, o szukaniu zaginionych wydań i o tym jak właściwie pożyczać sobie ebooki Do tego zastanawiamy się nad czytaniem książek w księgarniach i artykułów w Empikach. Zwierz przy okazji zwierz dzieli się swoimi traumatycznymi przeżyciami z dzieciństwa kiedy chodził do takiego dawnego Empiku z ojcem.
Empik – ludzie siedzą i czytają (zdjęcie tu i w nagłówku z tej strony)
Przy czym żeby było jasne, mimo że zarówno Zombie jak i Zwierz posiadają swoje kochane Kindle (zwane przez niektórych czule kundelkami) to też czasem lubią sobie poczytać książki w druku. Rozmawiamy więc nie tylko o ebookach i ich praktycznym wymiarze (tyle książek tak mało miejsca) ale także o tym co lubimy a czasem musimy czytać na papierze. Tak więc jeśli po połowie podcastu będziecie przekonani, że już wszystko o naszej postawie względem książek papierowych i ebooków wiecie, to poczekajcie do końca – wtedy zgodnie z zasadą dobrego scenariusza zmieniamy kompletnie narrację i wprowadzamy twist.
Jednak niezależnie od tego wszystkiego co usłyszycie jedno jest absolutnie oczywiste. Nie ważne czy czytacie na czytniku modląc się do niego w chwili kiedy nagle przestaje działać, czy nałogowo wąchacie papier ważne jest że czytacie. Czytanie jest naprawdę super, nie ważne od nośnika. Czytanie to jedna z lepszych rozrywek jakie wymyślono. Nie ważne czy zasilane prądem czy nie. Czytajcie. Oczywiście zaraz po tym jak odsłuchacie nasz odcinek.
A tu jeszcze kilka przydatnych linków:
Książka którą trzeba czytać na papierze
Kompendium towarzyszące filmom Wesa Andersona
A i nie zapomnijcie polubić nasz fan page gdzie poza odcinkami znajdziecie zdjęcia i filmiki a także nagrania które udowadniają że zwierz mieszka w statku kosmicznym albo ma nawiedzione mieszkanie. No i oczywiście jak zwykle czekamy na wasze pytania, uwagi i opinie.