Nawet nie wiecie jak zwierz się cieszy, że dziś piątek. Bo to oznacza, że mamy dzień podcastu! W tym tygodniu rozmawiamy o tym jak wysokie wymagania należy stawiać produkcjom rozrywkowym i dlaczego nie cierpimy sformułowania „Czego się spodziewaliście”.
Zwierz musi wam się do czegoś przyznać. Od pewnego czasu czwartki są trudne. Zwierz wraca zmęczony z pracy, w perspektywie ma kolejny dzień pracy i jeszcze wpis do napisania. To ten moment kiedy zwierzowi już na prawdę nie chce się dłużej pracować w tygodniu (rzadko się zdarza by zwierz swoje wolne dni miał naprawdę wolne) i chce iść spać albo oglądać średnie seriale.
Na całe szczęście co tydzień przypomina sobie, że przecież jest podcast. W tym tygodniu było to szczególnie miłe odkrycie poczynione w czwartkowe późne popołudnie. Jednocześnie odcinek w tym tygodniu jest odrobinkę specjalny bo po chorobie Pawła i po chorobie Zwierza wracamy już cali i zdrowi w stałym składzie i postaramy się nie stracić głosów aż do końca sezonu. Zwłaszcza że choroby i roztrzepanie sprawiły, że przegapiliśmy 50 odcinek naszego podcastu. A było to już dwa odcinki temu ( to znaczy, że obecnie odcinków jest tyle że gdybyście przez rok chcieli słuchać jednego tygodniowo to by wam starczyło!)
W tym tygodniu tak się złożyło, że oboje z Pawłem byliśmy w kinie. Co ciekawe udało się nam pójść na ten sam film, tego samego dnia tygodnia o tej samej godzinie. Różnica była tylko taka że zwierz oglądał film Warszawie a Paweł w Poznaniu – biorąc pod uwagę że nawet tego nie koordynowaliśmy – jest to wydarzenie na którym trudno przejść obojętnie. Problem w tym, że film Inferno – ekranizacja powieści Dana Browna wcale się nam nie podobała.
Spokojnie to nie jest podcast w którym pastwimy się nad złym kinie. To znaczy pastwimy się ale nie tylko. Przede wszystkim szukamy odpowiedzi na pytanie czy można drastycznie obniżyć wymagania wobec filmu tylko dlatego, że jest to produkcja rozrywkowa. Innymi słowy – próbujemy się nawzajem przekonać że być może nawet od filmów które mają być przyjemne i rozrywkowe trzeba czegoś wymagać. Miłego słuchania
Ps: Zwierz właśnie rozpoczął rozmowy o bardzo fajnej współpracy z Multkinem – może w przyszłości nie będziecie się mogli opędzić od fajnych konkursów jakie zwierz dla was przygotuje.