Home Ogólnie Emmy to nie My czyli to bardzo amerykańska telewizja

Emmy to nie My czyli to bardzo amerykańska telewizja

autor Zwierz

?

Hej

Zgod­nie z obiet­nicą dziejszy wpis poświę­cony wczo­ra­jsze­mu roz­da­niu nagród Emmy nieco później niż zwyk­le. Zwierz zdążył przez ten czas nie tylko zapoz­nać się z listą nagrod­zonych ale także obe­jrzeć właś­ci­wie jed­ny frag­ment cer­e­monii, który moż­na oce­ni­ać czyli początkowy monolo­gi Jim­my Kim­mela. Zwierz uważa, że cer­e­monie najlepiej streszczać w punk­tach, jako że nie są one niczym więcej niż paro­godzin­nym odczy­ty­waniem tego co mieś­ci się na jed­nej kartce i choć zwierza bard­zo to bawi, to jed­nak łatwiej swo­je uwa­gi i pre­ten­sje przed­staw­ić w punktach.

Idą Wybo­ry — od porówny­wa­nia Down­ton Abbey do domu Mic­ka Romm­neya po deszcz nagród dla Game Change (opowiada­ją­cych o poprzed­nich wyb­o­rach głównie z punk­tu widzenia star­tu w nich Sarah Palin) widać, że w tym roku amerykanie wybier­a­ją prezy­den­ta. Nie ma się co oszuki­wać — poli­ty­ka zawsze ma znacze­nie w Hol­ly­wood i zawsze ma znacze­nie w świecie rozry­w­ki, w tym tej telewiz­yjnej — stąd też nie ma się co dzi­wić, że pro­gramy poświę­cone tej tem­atyce mogły liczyć na przy­chyl­ność gło­su­ją­cych. Zwierz nie mówi, że Game Change jest marnym mini seri­alem zaś Julianne Moore złą aktorką — raczej sugeru­je, że ist­nieje taka atmos­fera towarzyszą­ca wyborom, która zwraca uwagę na kwest­ie poli­ty­czne i ponown­ie kusi świat rozry­w­ki (nie ma się co oszuki­wać — w więk­szoś­ci sto­ją­cy po stron­ie demokratów) by moc­no zaz­naczyć swo­ją postawę.

 

Home­run for Home­land — zwierz nie może się oprzeć wraże­niu, że ponown­ie na taki deszcz nagród jaki spłynął na Home­land ma wpływ — po częś­ci bo zwierz musi przyz­nać, że nie usłyszał ani jed­nego złego słowa o seri­alu — atmos­fera poli­ty­cz­na. Ser­i­al, który porusza kwest­ie wal­ki z ter­ro­rys­ta­mi, bada dzi­ała­nia CIA i w końcu zada­je pytanie czy wszyscy na pewno są bez­pieczni to coś co wciąż trafia do masowej wyobraźni, zwłaszcza, że Amerykanie wyda­ją się mieć przy­puszcze­nie graniczące z pewnoś­cią że CIA nie dzi­ała na ich korzyść — wręcz prze­ci­wnie. Zwierz nie oglą­da seri­alu — głown­ie dlat­ego, że jeśli jest coś czego nie lubi to kwestii ter­ro­ryz­mu i CIA ale nawet się cieszy, ze zaszła jakaś zmi­ana w kat­e­gorii najlep­szy ser­i­al dra­maty­czny. Nie zrozum­cie zwierza źle — kocha on całym sercem Mad Men ale jeśli coś jest nagradzane zbyt częs­to to po pros­tu cała zabawa w roz­dawanie nagród trochę traci sens. Co ciekawe najwięk­sze kon­trow­er­sje wzbudz­iło przyz­nanie Emmy ang­iel­skiemu aktorowi Dami­anowi Lewisowi za główną rolę męską w seri­alu dra­maty­cznym (więk­szość widzów uważa, że jeśli nagro­da nie trafia do akto­ra z Brak­ing Bad win­na trafić do Jona Ham­ma) — zwierz nie jest w stanie odnieść się do tych uwag — sam ma prob­lem bo w czym by go nie widzi­ał to cały czas widzi Soame­sa Forsytea, co nieco utrud­nia obiek­ty­wną ocenę jego roli.

Inne poczu­cie humoru — to chy­ba najwięk­szy prob­lem zwierza z Emmy — od cza­su kiedy pojaw­iło się Mod­ern Fam­i­ly ta pro­dukc­ja zbiera właś­ci­wie wszys­tkie możli­we nagrody w kat­e­go­ri­ach kome­diowych w tym za najlep­szy ser­i­al kome­diowy. Dla zwierza oznacza to nagradzanie czegoś, czego komiczny potenc­jał raczej mu umy­ka. Ponown­ie zwierz ma wraże­nie, że część z gagów jest nieco za moc­no zako­rzeniona w amerykańskiej kul­turze i po pros­tu nie prze­bi­ja się do mimo wszys­tko europe­jskiego umysłu zwierza. A nawet jeśli Mod­ern Fam­i­ly jest zabawne to nie wyda­je się być o tle zabawniejsze od wszys­tkiego innego co w ostat­nich lat­ach pokazano w telewiz­ji.  Z resztą w ogóle wyda­je się, że w kwestii komedii roz­da­ją­ca Emmy akademia nieco rozmi­ja się z tym co sądzi wid­ow­n­ia. Nagrodze­nie Jona Cry­era z Dwóch i Pół jest tego dobrym przykła­dem — chy­ba akademia chci­ała mu wyna­grodz­ić fakt, że tyle lat musi­ał się męczyć z Char­lie Sheen­em — trud­no bowiem znaleźć inny powód by nagradzać akto­ra, który właś­ci­wie nie wniósł nic nowego do swo­jej roli w tracą­cym swój potenc­jał seri­alu, który właś­ci­wie należało­by zdjąć z ante­ny. Z kolei nagro­da dla Julii-Louise Drey­fus za jej rolę w Veep (zwierz seri­alu nie widzi­ał ale rozu­mie, że jest to takie amerykańskie The Thick of It czyli uda­ją­cy doku­ment ser­i­al o pra­cy biu­ra tym razem viceprezy­den­ta USA) wyda­je się stać w sprzecznoś­ci z oczeki­wa­ni­a­mi wid­owni, która najchęt­niej widzi­ał­by aby nagrodę do domu wzięła Amy Poehler gra­ją­ca pełną entuz­jaz­mu i wiary w sys­tem urzęd­niczkę w Park & Recre­ation. Wyda­je się z resztą, że podob­ne­go zda­nia są same aktor­ki bo w ramach całkiem udanego dow­cipu Julia Louise-Drey­fus wyszła na scenę i zaczęła czy­tać podz­iękowa­nia Amy Poehler.

Nie masz ci kabla, nie masz telewiz­ji — ponown­ie okaza­ło się, że dumą i chlubą amerykańskiej telewiz­ji są przede wszys­tkim pro­gramy stacji HBO, Show­time czy F/X — inny­mi słowy najwięk­szych dostar­czy­cieli pro­gramów z kablów­ki — to z resz­ta oczy­wiste — ABC, CBS czy NBC nigdy nie osiągną takiego poziomu pro­gramów jak stac­je kablowe nie tylko dlat­ego, że nie mają środ­ków (budżet Gry o Tron z całą pewnoś­cią prz­eras­ta budżet więk­szoś­ci 24 odcinkow­ców) ale także — jak zauważył do Jim­my Kim­mel — nie za bard­zo mają możli­wość nakręce­nia czegoś co było by nieco bardziej dla dorosłych. Jeśli pamięta­cie o zasadzie mówiącej że w telewiz­jach powszech­nie dostęp­nych właś­ci­wie nie moż­na kląć, pokazy­wać nagoś­ci ani też szczegól­nie prze­sadzać z okru­cieńst­wem to wielkie stac­je pozosta­ją ze swoi­mi pop­u­larny­mi acz mało odkry­w­czy­mi seri­ala­mi o lekarzach, prawnikach i detek­tywach i jed­nym polem na jakim mogą konkurować ze stac­ja­mi kablowy­mi jest kome­dia, gdzie jeszcze jako tako da się przeżyć bez trzech wymienionych składników.

 

Za wcześnie na Dziew­czyny - zwierz bard­zo moc­no trzy­mał kciu­ki za Dziew­czyny, które ostate­cznie dostały nagrodę za najlep­szy cast­ing. Zwierz jest trochę rozczarowany bo ma wraże­nie, że to jeden z niewielu pro­gramów telewiz­yjnych, który naprawdę wniósł do telewiz­ji jak­iś powiew świeżoś­ci. Kole­jny prob­lem pole­ga na tym, że zdaniem zwierza jest to typowy ser­i­al jed­nego znakomitego sezonu. Inny­mi słowy — zwłaszcza, po ostat­nim odcinku pier­wszego sezonu zwierz ma wraże­nie, że his­to­ria kilku przy­jaciółek w wieku zwierza miała potenc­jał na kil­ka a nie kilka­dziesiąt odcinków. Oczy­wiś­cie zwierz może się mylić, ale żału­je, że nie zde­cy­dowano się nagrodz­ić Dziew­czyn już ter­az kiedy — co nie ule­ga zdaniem zwierza wąt­pli­woś­ci — naprawdę wniosły coś nowego do opowiada­nia o pokole­niu dwudziesto paro­latków. W każdym razie zwierz moc­no trzy­ma kciu­ki by  nagro­da pojaw­iła się w przyszłym roku.

.

To jest amerykańs­ki Show — nie odkłada­jąc na dłużej mówienia o wielkim białym sło­niu na środ­ku poko­ju. Sher­lock zgod­nie z przewidy­wa­ni­a­mi zwierza nie wygrał niczego. Dlaczego? To proste — nie zapom­i­na­j­cie, ze wbrew naszym wobraże­niom o pop­u­larnoś­ci seri­alu w stanach nada­je je oglą­dane prak­ty­cznie przez niko­go PBS i to z jakimś kos­micznym opóźnie­niem. Do tego nazwiska aktorów niko­mu nic nie mówią — dobrze udowod­nił to śmieją­cy się z nazwiska Bene­dic­ta Cum­ber­batcha Jim­my Kim­mel, który wysłał swoich ludzi z sondą na ulice. Jed­nym człowiekiem, który sko­jarzył słowo Cum­ber­batch z aktorem był Aus­tral­i­jczyk — co nie dzi­wi bo w Aus­tralii ang­iel­skie pro­dukc­je pokazu­je się z niewielkim opóźnie­niem. Może­cie powiedzieć — zwierzu nie masz racji amerykanie kocha­ją Down­ton Abbey a Mag­gie Smith dostała Emmy za swo­ją rolę w seri­alu. Ale zwierz obsta­je przy swoim. Down­ton jest dokład­nie tym czego amerykanie spodziewa­ją się po seri­alu ang­iel­skim — kostiu­mowy dra­mat dzieją­cy się w wielkiej posi­adłoś­ci, z ele­men­ta­mi opery myd­lanej i z tymi fas­cynu­ją­cy­mi anglika­mi, którzy nie lubią nowoś­ci i jeszcze mają prob­le­my z prawem majo­ratu w XX wieku. Moż­na powiedzieć, że dokład­nie tak ser­i­al ang­iel­s­ki (jeśli nie społeczeńst­wo ang­iel­skie) chce sobie wyobrażać amerykańs­ka wid­ow­n­ia. Nagro­da dla Mag­gie Smith oczy­wiś­cie jest potwierdze­niem jej znakomi­tych umiejęt­noś­ci aktors­kich ale także dowo­dem na to, że gra ona dokład­nie tą rolę o jakiej marzą amerykanie. Zgryźli­wa, starsza ang­iel­s­ka dama, która uważa wszys­tko co nowe za niebez­pieczne i dzi­wne. Na tym tle Sher­lock po pros­tu nie ma szans. I to nie tylko dlat­ego, że amerykanie (podob­nie jak część Europe­jczyków) nie są w stanie pojąć idei seri­alu, który ma tylko trzy odcin­ki raz na pół­to­ra roku (serio co to za pomysł? To wyrafi­nowana tor­tu­ra nie ser­i­al) ale także nie do koń­ca są zain­tere­sowani pro­gramem, który kreu­je wiz­je niesły­chanie nowoczes­nego Lon­dynu i nakazu­je by dostrze­gać w ter­aźniejs­zoś­ci kon­tynu­ację przeszłoś­ci. Zdaniem zwierza w zabaw­ie jaką jest Sher­lock zde­cy­dowanie łatwiej jest uczest­niczyć Europe­jczykom niż amerykanom. Bo paradok­sal­nie nam kul­tur­owo jest znacznie bliżej niż naszym sąsi­adom zza morza.   Z resztą spójrz­cie z czym prze­grał Sher­lock — z wyb­o­ra­mi w USA i his­torią o dwóch rywal­izu­ją­cych ze sobą rodz­i­nach tuż po wojnie secesyjnej. Inny­mi słowy Wiel­ka Bry­ta­nia prze­grała ze Stana­mi — i to nie powin­no dzi­wić. Bo Emmy przyz­na­ją Amerykanie.

Nic się nie stanie jak ktoś nie dostanie — na koniec ogól­na reflek­s­ja zwierza doty­czą­ca Emmy jest taka, że właś­ci­wie więcej przez lata było tych którzy powin­no dostać nagrodę a jej nie dostali niż tych którzy ją zasłuże­nie dostali. Zwierz poz­woli sobie przy­pom­nieć, że Emmy nigdy nie dostał Hugh Lau­rie za swo­ją rolę w House (co zdaniem zwierza biorąc pod uwagę jakość trzech pier­wszych sezonów jest skan­dalem) nigdy nie dostał jej też np. odtwór­ca głównej roli w seri­alu Monk co też jest w opinii zwierza sporym przeocze­niem. Zwierz nie jest też w stanie zrozu­mieć dlaczego w dość wąskiej typowej dla amerykańskiej telewiz­ji kat­e­gorii “vari­ety series” gdzie nagradza się pro­gramy typu talk-show ale także pro­gramy rozry­wkowe i rozry­wkowo-poli­ty­czne od tylu lat zwycięża Dai­ly Show Jona Stew­arta pod­czas kiedy równie dobry — jeśli miejs­ca­mi nie lep­szy Col­bert Raport musi się obchodz­ić ze smakiem. Inny­mi słowy — im dłużej zaczy­na się anal­i­zować wyni­ki amerykańskiej akademii telewiz­yjnej tym bardziej widać, że nie ma się co nimi sug­erować. Zwłaszcza, że w tym roku Ping­winy z Mada­gaskaru wygrały w kat­e­gorii najlep­sza ani­mac­ja z Futu­ramą. Zwierz kocha Ping­winy ale serio nie są lep­sze od Futuramy.

No i tyle jeśli chodzi o zwier­zowe uwa­gi. Nie ma ich wybit­nie wiele, ale wszys­tko to wynik powol­nego kona­nia zwierza na kanapie, które uniemożli­wiło mu pełne ciesze­nie się uroka­mi roz­da­nia telewiz­yjnych nagród. Z drugiej strony zwierz zas­tanaw­ia się czy Emmy nie są jed­nym z tych pro­gramów, których nikt by nie oglą­dał poza grani­ca­mi US gdy­by nie HBO, które rozo­chocone sza­lony­mi nom­i­nac­ja­mi ( w tym roku pon­ad 80) nie trans­mi­towało cer­e­monii poza granice Stanów.

Ps: A jutro będzie o tym, że ważniejsze od tego co w głowie jest to co na głowie.

0 komentarz
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online