Home Ogólnie Jutro nie wstaję na 7 czyli co świat filmu mówi nam o stracie pracy

Jutro nie wstaję na 7 czyli co świat filmu mówi nam o stracie pracy

autor Zwierz

Hej

Kil­ka dni temu napisała do zwierzu na ask czytel­nicz­ka która straciła pracę. Z prośbą czy zwierz nie mógł­by wskazać czegoś co wskaza­ło­by, że to jeszcze nie koniec świa­ta. Oczy­wiś­cie fil­mowo. Zwierz nie jest w stanie zig­norować tej proś­by bo zda­je sobie sprawę, że jak człowiek jest smut­ny i porus­zony to chęt­nie pocieszy się wszys­tkim. Nim jed­nak prze­jdziemy do pocieszeń fil­mowych zwierz ma jeszcze jed­no pociesze­nie takie zupełnie życiowe. Ludzie tracą pracę. Codzi­en­nie ktoś musi się zmierzyć z tym, że nie jest już dłużej potrzeb­ny na tym stanowisku, które zaj­mował. Wszyscy widz­imy wtedy otwier­a­jącą się przed nim przestrzeń smutku i depresji. I tak rzeczy­wiś­cie może się zdarzyć. Ale nie musi. Zdarza­ją się też his­to­rie ludzi, którzy tracąc pracę naresz­cie mogli zadać sobie pytanie co tak naprawdę chcą robić, i tych którzy bez­nadziejnie składa­jąc CV do pra­cy marzeń dostawali ją od razu. Są też tacy którzy słysząc że nie będą więcej pra­cow­ać odkłada­ją marzenia na półkę. Tylko po to by po lat­ach się zori­en­tować że spełnili je z nad­datkiem. Najważniejsze to pamię­tać, że mimo iż pra­ca jest waż­na to nie określa kim jesteśmy ani jaką mamy wartość. Cza­sem utra­ta pra­cy pozwala zmienić swo­je życie, pod­jąć decyz­je na które nie mieliśmy wcześniej odwa­gi. Zacząć coś nowego. Tyle rad życiowych. A ter­az niczym wróż­ka zwierz zajmie się sprawdzaniem co o two­jej sytu­acji mówi kinematografia.

 

Po pier­wsze. Nie wszys­tko da się łączyć z pracą zawodową. Może nie tyle cię zwol­nili co po pros­tu okaza­ło się, że ratu­jesz całe mias­to przed wszys­tki­mi zagroże­ni­a­mi i nie masz cza­su na reg­u­larną pracę. To spotkało Spi­der-Mana. Ale jeśli brać z niego przykład to uczymy się, że każdy prob­lem i przeszkodę moż­na wyko­rzys­tać. W końcu Spi­der- Man jest pier­wszym super­bo­haterem który utrzy­mu­je się głównie z robi­enia zdjęć samemu sobie. Przy czym Spi­der-Man pokazu­je, że jak się nie ma majątku Bat­mana czy Tonego Star­ka to bronić świat jest trud­no. Może się okazać jed­nak że wcale nie bro­nisz kra­ju, mias­ta czy świa­ta przed zagroże­ni­a­mi czy­ha­ją­cy­mi z każdej strony. Nie prze­j­muj się może się okazać że utra­ta pra­cy stanie się odpowied­nim impulsem. Gdy­by bohaterowie Pogrom­ców Duchów nie znaleźli się nagle bez zatrud­nienia, skazani na pry­wat­ny biznes to dziś zapewne Nowego Jorku a może i całego świa­ta po pros­tu by nie było. Kto wie może właśnie w tym momen­cie świat przekazu­je syg­nał że potrze­bu­je wybrań­ca, który zajmie się jego obroną. A sko­ro przy obronie mowa. Utra­ta pra­cy może się okazać doskon­ałym punk­tem wyjś­cia by się trochę pod­szkolić. Moż­na jak bohater Fight Club założyć klu­by w których mężczyźni na całym świecie będą sobie dawać po mordzie stara­jąc się odzyskać swo­je poczu­cie męskoś­ci. Moż­na rzu­cić pracę gdzie cią­gle ktoś nam wrzeszczy nad głową, a najlep­szy kumpel syp­ia z naszą dziew­czyną. Co robić dalej? Przyłączyć się do grupy między­nar­o­dowych asasynów, którzy mają kros­na przez­naczenia i nauczyć się zakrzy­wiać kule. Na pewno przy­jem­niejsze niż kole­jne popołud­nie w biurze nad jakimś nud­nym raportem. Zwłaszcza, że jest duże praw­dopodobieńst­wo, że jeśli dołączymy do asasynów nasi współpra­cown­i­cy poza tym, że będą lekko psy­chopaty­czni będą też bard­zo ład­ni. Trud­no nie dostrze­gać plusów tej sytuacji.

  Jak widzi­cie człowiek nie zatrud­niony nie musi być jed­nos­tką nieszczęśliwą

Oczy­wiś­cie koniec pra­cy w jed­nym miejs­cu może dać nam szan­sę na real­i­zowanie ciekawszych celów czy marzeń. Masz Wiado­mość uczy nas, że choć sprzedawanie i czy­tanie dzieciom książek może wydawać się spełnie­niem marzeń to pisanie dla dzieci może dać jeszcze więcej satys­fakcji. Jer­ry Maguaire pokazu­je, że nawet jeśli wyda­je się, że wszys­tko stra­cone to odchodząc z pra­cy, poza pozby­ciem się poczu­cia, że robimy coś wbrew sobie, może­my całkiem sporo zyskać. Na przykład więź z doskon­ałym sportow­cem, ukochaną, poczu­cie włas­nej wartoś­ci. Oczy­wiś­cie po drodze będziemy musieli się pewnie odrobinę wydurnić ale ostate­cznie wszys­tko będzie dobrze. Jeśli powód ode­jś­cia z pra­cy był podyk­towany przy­czy­na­mi oso­bisty­mi to też nie ma się co prze­j­mować. Brid­get Jones z fil­mowej adap­tacji książ­ki Field­ing nie ma praw­ie żad­nych kwal­i­fikacji i nie wyglą­da na osobowość telewiz­yjną a uda­je się jej zamienić pracę za biurkiem na pracę przed kamerą. Co praw­da daleko od marzeń ale za to na pewno lep­iej płat­na, no i bez sze­fa który zde­cy­dowanie nie umie się zachować. A sko­ro mowa o pewnoś­ci siebie – nikt nie powiedzi­ał, że nie może­my się kom­plet­nie przek­wal­i­fikować. Goło i Wesoło to ide­al­ny przy­padek fil­mu w którym bohaterowie biorą sprawy we własne ręce. Sko­ro nie da się już więcej pra­cow­ać w upada­ją­cym gór­nictwie zawsze moż­na rozpocząć kari­erę strip­tiz­era. I to wcale nie upokarza­jącą, a dającą im radość, poczu­cie włas­nej wartoś­ci ale przede wszys­tkim środ­ki do życia i real­iza­cji wszys­t­kich swoich planów.  Z kolei w filmie Chef nasz bohater wyrzu­cony z pra­cy w restau­racji zakła­da Food Truck i jedzie przez Stany wraz z synem po to by przekon­ać się, że nie tylko ma jeszcze pasję którą może wyko­rzys­tać w swoim zawodzie, ale ma rodz­inę, przy­jaciół i blis­kich. Rzeczy o których będąc zanur­zonym w świecie zawodowych sukcesów (lub niepowodzeń) moż­na zapom­nieć. Zresztą ura­ta pra­cy zwyk­le popy­chała naszych seri­alowych bohaterów do rozpoczę­cia nowego rozdzi­ału w życiu. Taki Chan­dler który niesły­chanie męczył się przekłada­jąc cyfer­ki z jed­nej kolum­ny do drugiej poczuł się zde­cy­dowanie lep­iej kiedy mógł wyko­rzys­tać swo­je zdol­noś­ci do zabawy słowem w branży reklam­owej. Jess z seri­alu New Girl strasznie przeży­wała zwol­nie­nie z pra­cy, ale w nowej szkole szy­bko została wicedyrek­torem. I choć warun­ki są gorsze niż wcześniej, to sama bohater­ka ma ciekawszą pracę.

Bohaterowie Porad­ni­ka Pozy­ty­wnego Myśle­nia stra­cili może prace z powodu swoich prob­lemów ale za to znaleźli miłość i akcep­tację. Czego chcieć więcej

Oczy­wiś­cie zawsze pozosta­je pytanie czy przy­pad­kiem nie powin­niśmy rzu­cić pra­cy której trzy­mamy się tak kur­czowo przeko­nani, że jej utra­ta zniszczy nasze szanse na powodze­nie kari­erę i szczęś­cie. Bohater­ka Dia­beł ubiera się u Prady trzy­ma się swo­jej pra­cy mimo irracjon­al­ny wyma­gań i poniżeń do chwili kiedy zda sobie sprawę, że jeśli choć odrobinę dłużej zostanie na stanowisku o które zabi­ja­ją się tysiące dziew­czyn to nic więcej z niej nie zostanie. Pan Banks z Mary Pop­pins może wcale nie być aż tak strasznie zaw­iedziony tym, że stracił pracę. Wręcz prze­ci­wnie może się okazać, że cza­sem trze­ba stracić pracę by wró­cić do domu i zdać sobie sprawę, że spędza­my za mało cza­su z rodz­iną albo robiąc rzeczy które spraw­ia­ją nam przy­jem­ność. Pan Banks wró­cił do domu by zabrać dzieci do parku puszczać lataw­ce. Niewąt­pli­we jeszcze przyjdzie mnóst­wo cza­su na znalezie­nie sobie nowej posady, a dzieci­a­ki szy­bko ros­ną i nikt inny z nimi lataw­cy puszczać nie będzie. Zresztą nie tylko o rodz­inę chodzi. Pamięta­cie Joey’a z Przy­jaciół? Kiedy miał stały zarobek i rolę w seri­alu nat­u­ral­nym było, że powinien więcej impre­zować, mieszkać samemu, spędzać mniej cza­su z przy­jaciół­mi. Tym­cza­sem Joey był bard­zo zad­owolony mając mniej ale żyjąc blisko swoich dobrych zna­jomych. I tak utra­ta pra­cy w seri­alu co praw­da wiąza­ła się z koniecznoś­cią obniże­nia poziomu życia ale paradok­sal­nie bohater był zde­cy­dowanie bardziej zad­owolony niż wcześniej. Z kolei bohaterowi Gos­sip Girl nie utrzy­mali przy sobie ani jed­nej pra­cy, którą zaczęli, głównie dlat­ego, że przeszkadza­ły im w tym skom­p­likowane intry­gi. Przy czym doskonale pokazu­je to czym moż­na się zająć w chwilach wol­nych od pra­cy zarobkowej. Snu­ciem skom­p­likowanych intryg mają­cych na celu pod­kopanie kari­ery naszych zna­jomych. W końcu jak lądować na bezrobo­ciu to nie indywidualnie.

Ostat­ni dzień w pra­cy może być doskon­ałym momentem by pożeg­nać się z den­er­wu­ją­cy­mi współpracownikami

Zwierz nie będzie jed­nak tylko słodz­ił. Może się okazać że bezrobo­cie odbi­je się na psy­chice. Które­goś dnia w korku może się okazać że mamy zupełnie dość. Wtedy niczym Michael Duglas w Upad­ku będzie nas kusiło by zro­bić porządek ze światem wokół nas. Zwierz nie pole­ca tego sposobu choć prawdą jest że bohater grany przez Dou­glasa poczuł się lep­iej. Może się też okazać że brak pra­cy który zmusił nas do zmi­any zawodu i prze­niesienia się do mniejszej miejs­cowoś­ci każe nam pod­dawać pod wąt­pli­wość wartość małżeńst­wa i pod­suwać niebez­pieczne wiz­je pozby­cia się współ­małżon­ka. Ale nawet tu jak w Zagin­ionej Dziew­czynie David Finch­er pod­powia­da jest iskier­ka nadziei, że nie będzie tak źle jak się wyda­je. Naj­gorszy możli­wy sce­nar­iusz i tak zna­jdziemy w Nędznikach, gdzie od utraty pra­cy do utraty życia zaled­wie jeden krok. Plusem jest to, że przed śmier­cią dostaniemy możli­wość zaśpiewa­nia niesamowitego hitu. No i nie należy tej per­spek­ty­wy rozważać stupro­cen­towo na serio, bo od cza­su Nędzników opieka społecz­na nieco się popraw­iła i dużo trud­niej umrzeć na gruźlicę. Plus praw­ie nikt nie kupi od nas zębów. Tu już moż­na się kłó­cić czy to dobrze czy źle.  Ist­nieje też możli­wość że jak w Powro­cie do Przyszłoś­ci II utra­ta pra­cy będzie tylko częś­cią całego paki­etu nieszczęść spada­ją­cych na naszą bied­ną głowę. Ale wtedy trze­ba wziąć głębo­ki odd­ech i przy­pom­nieć sobie, że jeszcze nikt nie potwierdz­ił, że podróże w cza­sie są zupełnie niemożli­we, więc wszys­tko moż­na jeszcze napraw­ić. Ewen­tu­al­nie jeśli okaże się, że two­je miejsce w pra­cy zajął robot możesz por­wać córkę sze­fa i zobaczyć co z tego wyniknie. W Życiu Mniej Zwycza­jnym wyniknął przedzi­wny film i nieoczy­wiste zakończe­nie. Zawsze warto próbować różnych trick­ów. Może w końcu się uda.

  Jeśli brak pra­cy spraw­ia że czu­je­cie się jakoś wyk­luczeni z towarzyst­wa to przede wszys­tkim przeanal­izu­j­cie postawę nie tyle swo­ją co swoich przy­jaciół. Jak ktoś was naprawdę lubi to wasz brak pra­cy nie będzie mu przeszkadzał.

Ewen­tu­al­nie jeśli nic nie pomoże, możesz się pocieszać, że zwal­ni­a­ją­cy cię ludzie wcale nie cieszą się życiem i nawet mimo mil­ionów mil lot­niczych na swoich kar­tach nadal nie są przeko­nani, że mają w życiu cel. To uczu­cie co praw­da nie przy­da pra­cy ale zawsze może pomóc by poczuć się lep­iej. No i oczy­wiś­cie warto jeszcze wziąć do ser­ca kil­ka rad z lit­er­atu­ry oby­cza­jowej. Należy więc się spakować wró­cić do domu rodzin­nego, albo przy­na­jm­niej do rodzin­nego mias­ta. Tam zaprzy­jaźnić się z uroczy­mi mieszkań­ca­mi, zag­iąć parol na jedynego naprawdę przys­to­jnego mężczyznę w okol­i­cy (którym mimo surowej powierz­chownoś­ci skry­wa serce wrażli­w­ca i umysł inteligen­ta), założyć cukiernię, pen­sjonat albo sklep z włas­ny­mi wyroba­mi i cieszyć się aniel­skim życiem na końcu świa­ta gdzie nic nie wyma­ga poś­piechu a ludzie są trochę inni. Oczy­wiś­cie szy­bko zapom­n­imy o starym świecie, bie­ganinie i szu­mie w głowie i odna­jdziemy spokój zen i miłość. Jeśli jesteś­cie z dużego mias­ta nie ma prob­le­mu – miasteczko które wybierze­cie na resztę waszej egzys­tencji powin­no się po pros­tu wybrać pier­wsze małe urocze miasteczko do którego tra­fi­cie przy­pad­kiem i jak sobie obiecy­wal­iś­cie na krótko. Potem musi­cie postępować dokład­nie tak jak we wcześniej wymienionych punk­tach i wszys­tko powin­no się udać. Plus na pewno masz w głowie tą książkę, którą całe życie chci­ało się napisać ale jakoś nigdy nie było cza­su. Albo blo­ga który powinien zapewnić ci pop­u­larność i szczęś­cie. Wiado­mo, że blo­gi to robią.

 

No dobra tak mniej więcej (bard­zo mniej więcej bo zwierz uważanie dobier­ał przykłady) przed­staw­ia­ją się możli­woś­ci człowieka zwol­nionego albo takiego, który odszedł z pra­cy. Oczy­wiś­cie nieza­leżnie czy to życie fil­mowe czy seri­alowe czy to zupełnie prawdzi­we zwol­nie­nie zawsze wyda­je się prz­er­aża­jące. Główny cel życia wyda­je się nam ode­brany i trud­no sobie przy­pom­nieć po co tak właś­ci­wie ruszać się z domu. Ale więk­szość z nas żyje, wsta­je rano, pode­j­mu­je pró­by aż w końcu uda­je się zacząć coś do nowa, cza­sem ku nasze­mu zaskocze­niu w lep­szym miejs­cu. Zwierz na koniec odwoła się do jed­nego ze swoich ulu­bionych filmów czyli do Zakochanego Szek­spi­ra. Nie jest to może dzieło wybitne i na pewno nie jest ono poświę­cone spra­wom bezrobo­cia. Ale kiedy pada w nim pytanie jak to się wszys­tko skończy pada odpowiedź że wszys­tko skończy się dobrze. Gdy pata pytanie o szczegóły pojaw­ia się to cud­owne „Nie wiem. Tajem­ni­ca”. Bo w sum­ie tak to trochę jest, ze cała masa rzeczy w życiu dobrze się kończy ale nie wiemy o tym póki wszys­tko co złe i niepoko­jące nie będzie już za nami. Tak więc trze­ba odrobinę wiary, że będzie dobrze. Zwierz zobow­iązu­je się za wszys­t­kich szuka­ją­cych pra­cy czytel­ników zwierza trzy­mać kciu­ki. I pamię­ta­j­cie – kiedy TARDIS wylą­du­je na waszym pod­wórku fakt, że poza przeży­waniem przygód z Dok­torem nie macie żad­nych dodatkowych zobow­iązań będzie was cieszył a nie martwił.

Ps: Zwierz chci­ał­by sko­men­tować tu po krótce ostat­nie doniesienia odnośnie Mar­vela. Zwierz powie szcz­erze, że nie ma poję­cia dlaczego nie ma fil­mu o Czarnej Wdowie ale zan­im zacznie rzu­cać kamieni­a­mi w mar­velows­kich pro­du­cen­tów zas­tanow­ił­by się ile zależy tu od postawy Scar­lett Johans­son. Możli­we że aktor­ka w tym momen­cie nie chci­ała się zobow­iązy­wać, że w takim filmie zagra. W każdym razie Mar­vel ma w planach film o super bohater­ce więc nie chodzi wyłącznie o lęk przed żeński­mi posta­ci­a­mi pier­ws­zo­planowy­mi. Co się tyczy pozostałych pro­dukcji to zwierz z jed­nej strony się cieszy bo kil­ka z nich zapowia­da się naprawdę fajnie, z drugiej chy­ba po raz pier­wszy poczuł, że jak­by nie chce już dużo więcej tytułów poz­nać. Fajnie że Mar­vel nie planu­je apokalip­sy ale od pewnego cza­su zwierz ma wraże­nie, że przez najbliższe kil­ka lat w kinach będą wyłącznie super bohaterowie. Zwierz bard­zo super bohaterów lubi (co już pewnie zauważyliś­cie) ale wolał­by jed­nak, żeby filmy rozry­wkowe nie zamieniły się w jeden wiel­ki niekończą­cy się ser­i­al z odcinka­mi co pół roku. Zwłaszcza, że jak ktoś policzył razem z fil­ma­mi planowany­mi przez DC czeka nas w najbliższych lat­ach 25 pro­dukcji poświę­conych super bohaterom. Nie wiem jak wy ale dla zwierza to o jakieś dziesięć za dużo. Co się tyczy obsadzenia Bene­dic­ta jako Dok­to­ra Strange’a to zwierz jest przeko­nany, że moż­na się z narzekaniem wstrzy­mać aż dostaniemy cokol­wiek a.) potwierd­zonego b.) ofic­jal­nego. Na razie narzekamy na film, o którym nic nie wiemy. Ogól­nie zwierz musi przyz­nać, że powoli zaczy­na w nim przy­gasać takie uczu­cie entuz­jaz­mu nieza­leżnie od tego co ogłoszą. Może zwierz doras­ta jako fan.

Ps2: BBC wypuś­ciło reklamę w której przy­pom­i­na­ją swo­je stare i nowe pro­dukc­je. Zwierz chy­ba wda się ponown­ie w inten­sy­wny romans z bry­tyjskim nadaw­cą. W końcu wie, że są poje­dyncze tytuły których jeszcze nie widzi­ał (skan­dal!)

22 komentarze
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online