Home Ogólnie Kto pyta, ten dostaje długie odpowiedzi i monstrualne posty czyli Liebster Award

Kto pyta, ten dostaje długie odpowiedzi i monstrualne posty czyli Liebster Award

autor Zwierz

Hej

Kiedy zwierz był dzieck­iem cią­gle okazy­wało się, że jest na coś za duży. W przed­szkolu a potem w szkole pod­sta­wowej czy gim­nazjum zwierz przyglą­dał się jak wszys­tko wokół niego zmieni­ało się na lep­sze. No dobra nie wszys­tko, ale place zabaw na pewno. Wokół zwierza pojaw­iały się nowe huśtaw­ki, zjeżdżal­nie, par­ki linowe i inne cuda niewidy. Wszys­tkie zaś dokład­nie wtedy, kiedy zwierz okazy­wał się na nie za duży, za cięż­ki i w ogóle za stary. Zwierz bard­zo boleśnie to przeżył zwłaszcza, że posi­ada­jąc sporo młod­szego bra­ta mógł obser­wować z bliska jak bard­zo zmod­ern­i­zował się świat dziecię­cych zabaw. Zwierz nie przy­wołu­je tych wspom­nień bez powodu. Kiedy zapros­zono zwierza do udzi­ału w łań­cuszku Lieb­ster Award zwierz pomyślał, że pewnie to kole­j­na zabawa, na którą jest za duży. Prze­cież wiado­mo, że duże poważne blo­gi nie baw­ią się w łań­cusz­ki. Na całe szczęś­cie zwierza wspom­ni­ało na swoich lis­tach kil­ka osób, co uświadomiło zwier­zowi, że prze­cież to jest jakaś głupota, żeby odbier­ać sobie taką fra­jdę tylko, dlat­ego, że nie z naszej winy trochę urośliśmy. Zwierz nie może z czystym sercem propagować idei swo­jego bra­ta by stworzyć place zabaw dla dorosłych i sam odmaw­iać sobie fajnej rozry­w­ki. Był­by wtedy hipokry­tą i to do tego smut­nym hipokry­tą. Tak, więc zwierz radośnie przys­tępu­je do zabawy i ma w nosie, co dużym blogerom wol­no a czego nie wol­no. Zwierz za bard­zo lubi się baw­ić i wprost kocha odpowiadać na pyta­nia by prze­jść wobec tego obojętnie.

 

Taka ład­na nagro­da, tak serce zwierza cieszy i tak mu się baw­ić pozwala.

Zaczni­jmy od tego, co to jest to Lieb­ster Award — w założe­niu jest to narzędzie do pro­mowa­nia mniejszych blogów, ale jak zwierz mniema jest to narzędzie do zachę­ca­nia naszych blo­gowych zna­jomych by nam coś ciekawego napisa­nia. Odpowiadamy na pyta­nia osoby/osób, które nas nomi­nowały i sami nomin­u­je­my dalej. Do tego radzi się nie zapęt­lać zabawy, co oznacza, że zwierz nie może już prak­ty­cznie pod­py­tać swoich zna­jomych. Nie wie czy zna­jdzie jede­naś­cie małych blogów, ale coś wymyśli. Nato­mi­ast chęt­nie odpowie na wszys­tkie pyta­nia tych, którzy go nominowali.

Zaczni­jmy od Myszy, (bo aku­rat zwierz przeglą­dał jej blog), która zadała pyta­nia wielce konkretne:

1. Ulu­biona piosen­ka “z filmu”

Zwierz, jako mis­trz wol­nej inter­pre­tacji rozu­mie, że chodzi o piosenkę, którą zasłysza­ło się w filmie. I dla mnie od daw­na wygry­wa tu piosen­ka z Hotel Cheva­lier. Coś jest takiego w słowach, muzyce i wyko­na­niu, co trafia w czuły punkt zwier­zowego muzy­cznego gustu.

2.  Reżyser, którego filmów z zasady nie lubisz?

Jak wiecie zwierz uni­ka lubi­enia i nielu­bi­enia z zasady. Ale nie jest wielkim fanem Her­zo­ga. No chci­ał­by, ale chy­ba za wcześnie został zapoz­nany z twór­c­zoś­cią reży­sera i jakoś tak dzi­wnie wyszło.

3.Film, który obejrzałeś/obejrzałaś w tym roku, a który najbardziej Cię zaskoczył (pozy­ty­wnie lub negatywnie)?

Pozy­ty­wnie najbardziej zwierza zaskoczył Wyś­cig, bo miała być kla­ta Hemswortha i szy­bkie aut­ka a była naprawdę doskon­ała opowieść o różnych postawach życiowych, z których obie są bard­zo różne, ale żad­na nie jest ta lep­sza. Negaty­wnie zaskoczył zwierza Super­man, bo zwierz nie wierzył włas­nym oczom, jaka to chała.

4. Ser­i­al, do którego oglą­da­nia trud­no jest Ci się przyz­nać przed znajomymi?

Zwierz przyz­na­je się właś­ci­wie do wszys­tkiego, choć musi przyz­nać, że zdanie “Widzi­ałam wszys­tkie sezony Gos­sip Girl” nie zawsze spo­ty­ka się z aprobatą

5. Książ­ka, która zmieniła Two­je życie?

Nie wierzy zwierz w jed­ną książkę, która może zmienić życie. Jestem pod tym wzglę­dem strasznie nie sen­ty­men­tal­nym zwierzem. Ale myślę, że “Przem­inęło z Wia­trem” nauczyło zwierza więcej niż kiedykol­wiek przy­puszczał zwierz, że wyniesie z tej książki

6. Gdy­by Two­je życie miało przy­pom­i­nać dowol­ny ser­i­al, który byś wybrał/wybrała?

Myślę, że chy­ba zwierz mógł­by żyć w świecie, w którym żyje Miran­da z seri­alu BBC to znaczy takim, w którym jest trochę rozczarowań i wpadek ale wokół ciebie są mili ludzie którzy cię wspier­a­ją i kocha­ją taką jaką jesteś.

7. Two­je tegoroczne (lub zeszłoroczne) odkrycie muzyczne?

James Bugg, wyszedł w pro­gramie Gra­hama Nor­tona i zwier­zowi szczę­ka opadła do podło­gi a potem powiedzieli, że on ma te 18 lat i zwierz przepadł.

8. Gatunek fil­mowy, którego oglą­danie przy­chodzi Ci z trudem?

Zwierz ma spore trud­noś­ci z oglą­daniem Hor­rorów — prze­jaw­ia­ją się w tym, że zwierz siedzi z zaciśnię­ty­mi powieka­mi i czeka aż się skończą.

9. Wymar­zony geekows­ki pojazd, który chciałbyś/chciałabyś sobie sprawić?

Życie nie jest pełne bez Sokoła Mile­ni­um na podwórku

10. Wyobraź sobie, że Twój znajomy/znajoma może Cię przed­staw­ić Two­je­mu ulu­bione­mu aktorowi/aktorce/muzykowi/twórcy/pisarzowi/whatever. Czy korzys­tasz z okazji, by poz­nać swo­jego idola?

To zależy. Czy miało­by to być takie stras­zli­wie żenu­jące spotkanie gdzie zwierza zna­jo­ma pod­chodzi do sławy i mówi “To jest zwierz. Zwierz umieszcza dziesięć twoich zdjęć dzi­en­nie na face­booku i zna two­je komen­tarze do filmów na pamięć” czy też było­by to spotkanie towarzyskie, na którym ta oso­ba będzie i zna­jo­ma zagai roz­mowę. Na to pier­wsze zwierz by się nie zgodz­ił na drugie — jak najbardziej

11. Najbardziej żenu­ją­cy utwór, jaki ostat­nio wpadł Ci w ucho?

Ostat­nio to sze­rok­ie poję­cie w przy­pad­ku oso­by, której najczęś­ciej wpa­da w ucho muzy­ka ludzi z daw­na martwych. No, ale powiedzmy, że trud­no o utwór nieco bardziej pozbaw­iony sen­su niż Can­dy Rob­biego Williamsa a zwierz nuci aż miło.

Obci­a­chowy gust muzy­czny zwierza czyli ukochana piosen­ka z Hotel Chevalier.

 Ter­az prze­chodz­imy do Pop­kul­tulove, które zwierz radzi śledz­ić bo sam pod­czy­ty­wał zde­cy­dowanie za rzadko:

1. Do której seri­alowej rodziny chciałbyś/łabyś należeć?

Zwierz jest fanem włas­nej rodziny, ale ostate­cznie mógł­by się dać adop­tować przez Addamsów, którzy jak wiado­mo są rodz­iną seri­alową, poniekąd.

2. Jeśli miałbyś/miałabyś okazję dać Morganowi Free­manowi jakikol­wiek tekst do przeczy­ta­nia, to co by to było?

Zwierz bard­zo by chci­ał­by Mor­gan Free­man czy­tał zasady BHP korzys­ta­nia z kserokopi­ar­ki, które wiszą w pra­cy zwierza, ten porusza­ją­cy tekst w wyko­na­niu Free­m­ana wzrusza­ł­by zwierza do głębi.

3. Wpis na blogu, którego pisanie spraw­iło Ci najwięcej frajdy.

Zde­cy­dowanie snu­cie his­torii jed­nego bry­tyjskiego krawa­ta i instrukc­ja obsłu­gi wan­ny oraz wpis o tym, jakie filmy o bólu zęba wyreży­serowal­i­by różni reży­serzy spraw­iły zwier­zowi najwięk­szą fra­jdę. Zwierz chy­ba bard­zo lubi być niepoważnym blogerem.

4. Sce­na fil­mowa, którą chciałbyś/chciałabyś odt­worzyć w swoim życiu.

Jest taki film “His­to­ria jed­nego fra­ka” gdzie bied­ne­mu dyry­gen­towi debi­u­tan­towi frak rwie się w cza­sie dyry­gowa­nia orkiestrą, wtedy siedzą­cy w loży najważniejszy gość zde­j­mu­je mary­narkę a za nim cała sala. Zwierz chci­ał­by kiedyś zro­bić w życiu coś podob­nie życ­zli­wego i pory­wać tym ludzi.

5. Two­ja najbardziej geekows­ka fan­taz­ja seksualna.

 Dobre pytanie… szczegółów raczej nie podam pub­licznie, ale na pewno brał­by w tym udzi­ał fez.

6.Najbardziej znien­aw­id­zona postać serialowa 

 Dzi­en­nikar­ka “zjedz ją” z Hannibala.

7. Jesteś super­sławnym blogerem i dosta­jesz okazję uczest­niczenia w postawa­niu fil­mu swo­jego ulu­bionego reży­sera. Którego wybierasz? I jak wyobrażasz sobie swo­ją rolę w filmie?

Oczy­wiś­cie zwierz wkrę­cił­by się na plan nowego fil­mu Branagha. Zwierz chci­ał­by być kimś, kto doku­men­tu­je prace nad filmem, może robi video blo­ga. Nic przed kamerą, ale blisko planu filmowego.

8. Film, którego nigdy nie podejrzewałeś/łaś o to, że wzruszy Cię do łez.

Zwierz jak­by się troszkę wzruszył na Star Treku, na sce­nie ze Spock­iem i Kirkiem. Biorąc pod uwagę, że zwierz zwyk­le się wzrusza to trze­ba przyz­nać, że łzy zaskoczyły go na tym sean­sie bardzo.

9. Który ser­i­al powinien otrzy­mać swo­ją fil­mową kontynuację?

 Zwierz wie, że było Seren­i­ty, ale czy to oznacza, że Fire­fly nie może jeszcze raz wró­cić na duży ekran? Zwierz odpowia­da szy­bko. Może.

10. Jakie smakoły­ki poma­ga­ją Ci w pisaniu?

Przeżuwamy nie pisze­my. Taka zasa­da mózgu zwierza, ale słodz­i­ut­ka kawu­sia napędza zwierza znakomicie.

11. Film, który był­by ide­al­ny, gdy­by nie jego zakończe­nie (wiem, niebez­pieczne pytanie).

Ostat­ni “Labirynt”. Koniec odpowiedzi na niebez­pieczne pytanie;)

 

 Ter­az prze­chodz­imy do pytań ważnych acz her­me­ty­cznych podesłanych przez 221b Bak­er Street

1. Policz swo­je ser­ca i pochw­al się wynikiem. 

Zwierz jest sła­by z matem­aty­ki. Wyszły mu trzy. Czy powinien zgłosić się do lekarza? Ewen­tu­al­nie Doktora?

2. USS Enter­prise czy TARDIS? Odpowiedź uzasadnij.

Zwierz chci­ał­by podróżować na USS Enter­prise, ale nie może się zde­cy­dować, bo chci­ał­by poz­nać i kap­i­tana Picar­da i kap­i­tana Kir­ka i Spoc­ka i wszys­t­kich. A chci­ał­by, bo tam wyglą­da na to, że jest fajnie i nie trze­ba aż tak dużo bie­gać a zwierz nie jest dobrym bie­gaczem. 

3. Czy był­by z Ciebie dobry Sher­lock? Dlaczego?

Myślę, że bez­nadziejny. Co praw­da zwierz ma dobry zmysł obserwacji i zazwyczaj sporo umie o ludzi­ach powiedzieć, ale jest bez­nadziejny, jeśli chodzi o mil­cze­nie. Wszys­tko by wypaplał. Jego blog zaw­ier­ał­by wyłącznie począt­ki spraw, których zwierz by nie rozwiązał, bo sprawa był­by pewnie czytel­nikiem zwierza. Beznadzieja.

4. Najlep­sza ziem­s­ka herba­ta to…

Wiec­zor­na herbat­ka owocowa przy­go­towana zwier­zowi przez jego sza­cownego ojca. Pita o godzinie 21 wzmac­nia ciało dusze umysł i przy­wraca ład na świecie.

5. Co sądzisz o Gornie.

Gron swój człowiek. To znaczy nie człowiek. To znaczy nie swój. No Gron. Przy­tu­lać tylko na miśka.

6. Jaki jest Twój ulu­biony gatunek kos­mi­ty i dlaczego właśnie on.

Zwierz dłu­go nad tym myślał i doszedł do wniosku, że Kos­mi­ta to nie Ziemi­an­in. I nawet jak wyglą­da jak ziemi­an­in to w sum­ie jak­by nie był z zie­mi. I w takim razie ulu­bionym kos­mitą jest Han Solo co mieszkał na planecie Corel­li a przy­na­jm­niej z niej pochodz­ił. No kos­mi­ta jak się patrzy.

7. Gdy­byś dysponował(-a) tech­nologią Wład­ców Cza­su, to jaki przed­miot uczynił(-a)byś więk­szym w środku?

Swo­ją szafę. Zde­cy­dowanie. Dużo więk­szą. Taką żeby się w niej zmieś­ciła Nar­nia. A potem zwierz wpakował­by tam mnóst­wo rzeczy, które już mu się nigdzie nie mieszczą.

8. Gdy­byś posiadał(-a) wehikuł cza­su, gdzie i kiedy udał(-a)byś się w pier­wszej kolejności?

Zwierz udał­by się w dzień pre­miery Przem­inęło z Wia­trem Do Atlanty i zro­bił­by taka stras­zli­wą awan­turę aż odtwór­czynie roli Mam­mie wpuś­cili­by głównym wejś­ciem a nie bocznym jak to zro­bili, bo w kinie tym nie mogli pojaw­iać się czarnoskórzy.

9. Który język wolał(a)byś opanować — klin­gońs­ki czy Quenye?

Oczy­wiś­cie, że Klingoński!

10. Dlaczego Smaug nie ma niebieskiego szalika?

Ponieważ w tej jask­i­ni naprawdę jest ciepło. Duży generu­ją­cy ciepełko smok, sła­by obieg powi­etrza. W sza­l­iczku było­by mu za gorąco.

11. Przyz­naj się w tej chwili, do którego domu w Hog­war­cie należysz.

Zwierz zawsze należał do Huf­flepuffu. Zawsze był doskon­ały w zna­j­dowa­niu rzeczy.

 

 Zwierz by odetch­nął z ulgą, ale dopiero zaczy­namy. Ter­az zwierza na spyt­ki bierze autor blo­ga Pon­der Times:

1. Pier­wszy “dorosły” zespół lub wykon­aw­ca muzy­czny, którego słuchanie pamiętasz. 

Ojej. Co to znaczy dorosły. Zwierza wyciąg­nię­to do Opery jak miał sześć lat na Cyru­li­ka Sewil­skiego. Zwierz się doskonale baw­ił. Czy orkies­tra Teatru Wielkiego liczy się, jako zespół? A tak na serio. Pier­wszy zespół, jakiego zwierz słuchał to chy­ba Nirvana.

2. Gdy­byś mógł/mogła wybrać sobie jeden tal­ent, jakiego nie posi­adasz, do czego chciał(a)byś mieć smykałkę?

Zwierz bard­zo chci­ał­by umieć rysować. Ogól­nie to jest frus­tru­jące, bo bra­cia zwierza nieźle rysu­ją, ojciec nieźle rysu­je, dzi­adek jest malarzem, ciot­ka po ASP a zwierz jak nary­su­je domek z kominem to jest z siebie tak strasznie dumny.

3. Dokon­aj swo­bod­nej autoanal­izy psy­cho­log­icznej na pod­staw­ie ulu­bionego koloru i tego, jak wyglą­da twój bre­loczek do kluczy.

Ukochanym kolorem zwierza jest czerń. Przy kluczach nosi fig­ur­ki Lok­iego, Super­mana, Sokoła Mile­ni­um, Tardis, Faz­er z Star Tre­ka i to chy­ba wszys­tko. Inny­mi słowy jest emo geekiem z bard­zo dużym pękiem kluczy.

 

4. Gatunek muzy­czny, którego nie możesz znieść.

Jest taki rodzaj klubowego łupa­nia, które­mu towarzyszą rozbłys­ki światła, które spraw­ia, że zwierz chce umrzeć ewen­tu­al­nie kogoś zabić.

5. Film, którego praw­ie wszyscy twoi zna­jo­mi nien­aw­idzą, a ty go lubisz.

Zwierz spotkał się z bard­zo kry­ty­czny­mi głosa­mi pod adresem nowej Dumy i Uprzedzenia a on ten film bard­zo lubi i nie widzi powodów, dla których miał­by nie lubić.

6. Ostat­nio przeczy­tana książ­ka i wraże­nia z niej.

Zwierz ostat­nio czy­tał Amerykańs­kich Bogów  Neila Gaimana i jak zwyk­le mu się podobało. To nie był pier­wszy raz, kiedy zwierz czy­tał, więc nowych wrażeń brak.

7. Czy lubisz jeże?

Ponoć z jeżem trud­no naw­iązać kon­takt. Ale zwierz wierzy, że mógł­by się z jeżem zaprzy­jaźnić. Znaleźć wspól­ną płaszczyznę porozu­mienia. Gdzieś między dłonią a kolcami.

 

8. Jakiego zmarłego sławnego artys­tę byś chciał/a zobaczyć na żywo gdy­byś miał/a taką możliwość?

Zwierz strasznie chci­ał­by pójść na kon­cert Kacz­marskiego. Zwierz prze­gapił je, gdy artys­ta żył i śpiewał i ter­az jest na siebie zły.

9. Gdy­byś miał/a do wyboru zrezyg­nować do koń­ca życia z czeko­la­dy albo z całego nabi­ału z wyjątkiem tego w czeko­ladzie zawartego, co byś wybrał/a?

Ale tak życie bez ser­ka? Twarożku? Ser­ka? Nie no czeko­la­da rzecz dobra, ale zwierz serek woli. Taki dzi­wny zwierz.

10. Czy jeż z czeko­la­dy jest dalej jeżem, czy już czekoladą?

Póki się nie roz­paku­je jest jeżem. Jak odgryziesz główkę to już czekoladą

11. Jaka jest pręd­kość afrykańskiej jaskół­ki bez obciążenia?

Czy zwierz kiedykol­wiek przed­staw­iał się, jako Król Anglii?:)

 Wielkie zestawy pytań się skończyły i ter­az czas prze­jść do łaskawych czytel­ników którzy mają pyta­nia do zada­nia mniej hur­towo OSCETC

1) Wolisz staw­ić czoła prob­le­mom Jane Eyre czy Brid­get Jones?

Hmm… chy­ba jed­nak mimo wszys­tko wole zupełnie nor­malne prob­le­my Brid­get Jones od sza­lonych byłych żon zamknię­tych na pod­daszu i Rochesterów. Nawet, jeśli są tak przys­to­jni jak odtwór­cy tej roli.

2) Podob­no życie kobi­ety sta­je się naj­ciekawsze po trzy­dzi­estce. A życie mężczyzny? Których obser­wu­je­cie z więk­szą uwagą?

Kiedy sto­ją obok, mówią mądrze, ład­nie pach­ną i nie są od zwierza zatr­waża­ją­co młod­si. Zwierz ma super niskie wymagania.

3) Jesteś Sher­lock­iem. Wolisz staw­ić czoła królowej Wik­torii czy królowej Elż­biecie II? I jaką sprawę rozwiązujesz?

Oczy­wiś­cie zwierz rozwiązu­je sprawę zagin­ionej popiel­nicz­ki, którą królowa Elż­bi­eta II odziedz­iczyła po królowej Wik­torii a ktoś ją bezczel­nie ukradł z pałacu. Chci­ał odmówić, ale trochę mu głupio.

4) Musisz spędz­ić rok na bezlud­nej wyspie. Możesz zabrać tylko jed­ną książkę, bez szans na to, że przypłynie kole­j­na. Jaką książkę wybierasz i dlaczego?

Nie śmiej­cie się ze zwierza, ale zwierz zabrał­by Bib­lię. Eko­nom­icznie, bo jest gru­ba, prak­ty­cznie, bo jest różnorod­na i w sum­ie ze sporą przy­jem­noś­cią, bo poza nudą Nowego Tes­ta­men­tu tam jest w środ­ku strasznie ciekawie.

W swoim śledztwie zwierz jako Sher­lock nie miał­by prob­lemów by wskazać podejrzanych.

 Zwierz jest zach­wycony, że łań­cuszek obudz­ił blo­ga dro­giej Sher­lock­iany, która też zadała zwier­zowi parę pytań:

1) No to jak ma na imię Doktor?

Bob. Ale tylko Rowan Atkin­son może wymówić imię Dok­to­ra z odpowied­nią intonacją.

2) Co za pech! Tyle lat i nic, a ter­az na raz przy­chodzi: kop­ert­ka z zaprosze­niem od Dok­to­ra, nieokrze­sany kras­nolud od Gan­dal­fa, chłodne wezwanie na Bak­er Street — i w dodatku na progu słab­nie Wam ciężko ran­ny człowiek w czer­wonej koszuli, ściska­ją­cy ekranik z video od kap­i­tana Kir­ka. Komu przyjdziecie z pomocą?

 Dok­tor na pewno sobie poradzi, Gan­dalf to nawet poradzi sobie lep­iej bez zwierza, Sher­lock się nudzi i chce zwier­zowi nawrzu­cać za literów­ki na blogu, nato­mi­ast umier­a­jące­mu w czer­wonej koszuli po pros­tu trze­ba iść na pomoc.  Scot­ty! Teleportacja!

3) W Szwecji nie chcą wyemi­tować Dok­to­ra, dopó­ki ser­i­al nie prze­jdzie nowego, nieco surowszego tes­tu Bechdel. Żeby pomóc, musi­cie spędz­ić całe popołud­nie z jed­ną z kobiecych postaci z dowol­nego sezonu i planu, ani razu nie roz­maw­ia­jąc o żad­nym mężczyźnie (zwłaszcza o Dok­torze). Ani nie robiąc nic związanego z Dok­torem, TARDIS i jego mis­ja­mi. Którą wybierzecie?

 Idę z Don­ną na zakupy. Ona krzy­czy na wszys­t­kich eks­pe­di­en­tów, którzy nie chcą opuś­cić ceny, mówi zwier­zowi, w czym mu ład­nie i potem sama pro­ponu­je coś smacznego do jedzenia, bo prze­cież przed osiem­nastą kalo­rie się nie liczą. Jest miło sym­pa­ty­cznie i w ogóle zapom­i­namy, że jest ktoś taki jak Doktor.

4) Jesteś­cie trochę takim Lokim jak w pyta­niu Ninedin, ale macie dopiero 6 lat i z okazji urodzin Odyn poz­wolił Wam tylko zamienić na jeden dzień dwie postaci z różnych uni­w­er­sów. Na przykład wrzu­cić Spoc­ka do TARDIS, a Dok­torowi kazać służyć na Enter­prise. Co najbardziej chcielibyś­cie zrobić?

 Zwierz uważa, że fajnie było­by wrzu­cić Dok­to­ra do Gwiezd­nych Wojen i zobaczyć jak śmieje się z Mocy odkry­wa proste zasady jej funkcjonowa­nia, obala imper­a­to­ra wykańcza Gwiazdę Śmier­ci, podry­wa księżniczkę Leię i namaw­ia Cheew­bacę by wyruszył z nim TARDIS w dal­sza podróż. No oczy­wiś­cie pojaw­ia się na tyle wcześnie by ura­tować wujost­wo Luke’a który spędza resztę życia hodu­jąc Dynie na Tatooine.  No c w końcu  zwierz jest Lokim.

5) A co — patrząc na wszys­tkie wie­ki, światy, plan­e­ty, krainy, kos­mi­ty i gotu­jące maszyny — najbardziej chcielibyś­cie zjeść?

Zwier­zowi strasznie marzy się tak stek, jaki dają w Stanach Zjed­noc­zonych. Taki, co kosz­tu­je pół zwier­zowej pen­sji, jest krwisty i piękny i po pros­tu ide­al­ny. Zwierz jest w tym jed­nym przy­pad­ku niepoprawnym mięsożercą.

6) Jesteś­cie Steven­em Mof­fatem Wszechu­ni­ver­sum. Nie macie ser­ca, uczuć, wartoś­ci, wątro­by, skrupułów ani łez. Kogo — z obec­nie utrzy­mu­ją­cych się przy życiu bohaterów filmów, książek, seri­ali etc. — zabi­ja­cie, i jak?

Zwierz doskonale wie, kogo by zabił, ale nie może powiedzieć, bo jak by powiedzi­ał to był­by to spoil­er, ale ludzie, którzy wiedzą, co zwier­zowi może chodz­ić po głowie to wiedzą. Ale się zwierz wysłowił…

Rowan Atkin­son pokazu­je jak należy wymaw­iać imię Doktora.

 

Od Ninedin pyta­nia były tak fajne, że zwierz trochę się wprosił na zabawę na jej blogu. Bard­zo się z tego cieszy i śmieje się demonicznie.

Jesteś Thurs­day Next. Na 24 h możesz się zamienić z dowol­nym bohaterem literackim/serialowym. Kogo wybierzesz i jak mu/jej zamiesza­sz w życiu? 

Odpowiedź jest tak łat­wa, że dzi­wi nawet zwierza. Zwierz przenosi się do książ­ki „Małe Kobi­et­ki” i spraw­ił, żeby Jo wyszła za swo­jego przy­ja­ciela z dziecińst­wa. Do dziś zwierza to tak strasznie męczy – to chy­ba jed­na z tych decyzji autors­kich, które zwierza najbardziej den­er­wu­ją. Na drugim miejs­cu jest Scar­lett i jej życiowe wybo­ry, ale to zbyt dobra książ­ka by cokol­wiek w niej zmieni­ać. Nawet, jeśli zwierz bard­zo by chciał.

Jesteś Córką Dok­to­ra. Masz wehikuł cza­su i licencję od Jac­ka Hark­nes­sa na legalne wykradze­nie jed­nej jedynej oso­by z jej linii cza­sowej w his­torii Zie­mi i zabranie ze sobą w dowolne miejsce cza­so­przestrzeni. Kogo/dokąd?

Zwierz zabrał­by Tes­lę w podróż dookoła wszechświa­ta – pokaza­ł­by mu przyszłoś­ci i inne plan­e­ty i wszys­tkie najws­panial­sze zakąt­ki galak­tyk. Co praw­da ist­nieje możli­wość, że na które­jś planecie Tes­la podz­iękowała­by zwier­zowi za pod­wózkę do domu, ale jeśli nie to zwierz miał­by poczu­cie, że pokazał wszechświat człowiekowi, który umi­ał go docenić.

Jesteś Lokim (tym wprost z mitologii, nie tym z Mar­vela) i zamierza­sz zasi­ać trochę chao­su. W tym celu wycią­gasz z dowol­nych dwóch uni­w­er­sów dwie posta­cie i umaw­iasz na rand­kę LUB spotkanie towarzyskie bez roman­ty­cznego podtek­stu, które się musi skończyć katas­trofą. Kogo z kim? I z czego wyniknie katastrofa?

 Dla zwierza jest abso­lut­nie jasne, że urządza­my spotkanie na szczy­cie Bruce’a Wayne i Tonego Star­ka a potem patrzy jak tych dwóch mil­ion­erów geniuszy zaczy­na próbować wza­jem­nie prze­jrzeć swój sekret, anal­i­zować się, aż w końcu rywal­i­zować. A była­by to rywal­iza­c­ja tak dalece posunię­ta, że każdy musi­ał­by się usunąć na bok w obaw­ie, że ober­wie i nawet Alfred z Jarvisem nic by tu pomóc nie mogli.

4. Jesteś Muzą. Masz szan­sę zag­waran­tować wielką, mega, świa­tową super hiper kari­erę i pop­u­larność jed­nej powieści/filmowi/serialowi/fandomowi, który uwiel­bi­asz Ty i zde­cy­dowanie za mało osób poza Tobą; uważasz, że zasługu­je na znacznie więcej, niż ma. Jaki wybierzesz i dlaczego? 

Zwierz wybrał­by Joan­nę Hogg – bry­tyjską reży­serkę, której dwa filmy zwierz uwiel­bia (Unre­lat­ed i Arch­i­pel­ago) i na której trze­ci film (pokazany już w Lon­dynie, ale u nas bez szans) zwierz bard­zo czeka. To znakomi­ta reży­ser­ka, doskonale opowiada­ją­ca, z wielką wrażli­woś­cią i zde­cy­dowanie zbyt nis­zowa jak na to jak cud­own­ie opowia­da. Braku­je nam kobiecych reży­serek a to był­by doskon­ały dodatek do już dzi­ała­jącej grupy. Tylko, jako muza zag­waran­towałabym by nie zmieni­ała swo­jego sposobu kręce­nia filmów, w których jest takie poczu­cie, że kam­era tylko stoi tam gdzie są ludzie a niczego na nich nie wymusza. To jed­na znana mi reży­ser­ka, która ze sce­ny wybiera­nia sto­li­ka w restau­racji potrafi zro­bić odpowied­nio emocjon­al­ny kawałek filmu.

Zwierz wie, ze wpis jest mon­stru­al­nie dłu­gi, ale jeszcze czas na jego nom­i­nac­je i pyta­nia. Do nomi­nowa­nia został mu niewiele blogów tzn. wszyscy praw­ie już są na lis­tach, więc zwierz nieco nag­i­na zasady:

Ale było­by fajnie gdy­by ze zwierzem pobaw­iło się: Stwor­zonko (bo stwor­zonko jest wielce miłe), Ależ Kotku (zwierz chy­ba nie dostanie odpowiedzi w obrazkach), Leg­en­dum est (zwierz nag­i­na zasady), Whoman­isty­ka (bo może się obudzi),Seri­ale Bry­tyjskie (nasi ludzie w świecie blo­gos­fery win­ni być pro­mowani), Mysza Movie (No samą siebie zwierz wbrew zasadom może pro­mować), było­by miło gdy­by pobaw­iła się też Ysabell bo zwierz zawsze jest ciekaw jej opinii.

A ter­az pyta­nia zwierza:

  1. Pewien recen­zent dał jed­ną gwiazd­kę grze pisząc, że robi to, dlat­ego, że jed­na z mis­ji pole­ga na tor­tur­owa­niu prze­ci­wni­ka. Poza tym gra jest dobra. Zgadza­sz się z tym? Za co byś tak obniżyła/obniżył ocenę filmu/gry/serialu?
  2. Musisz wybrać – do koń­ca życia nie zobaczysz żad­nego filmu/serialu albo nie przeczy­tasz żad­nej książ­ki. Co wybierasz.
  3. Zwierza zapy­tano kiedyś, dlaczego zary­wa noc by oglą­dać Oscary. No właśnie, Dlaczego?
  4. Woody Allen nakrę­cił kiedyś film a potem uznał, że mu się on nie podo­ba i nakrę­cił go w zasadzie jeszcze raz z nieco inną obsadą. Który film należało­by nakrę­cić jeszcze raz, (ale nie od początku tylko tak połowicznie)?
  5. Jaki był pier­wszy film, który obejrzałeś/obejrzałaś, mimo, że abso­lut­nie nie był dos­tosowany do two­jego wieku?
  6. Czy zna­cie jak­iś wiesz na pamięć? Jeśli tak to, jaki i kiedy go cytu­je­cie, jeśli w ogóle?
  7. Jaka jest najbardziej sza­lona rzecz, jaką zro­bil­iś­cie w imię real­i­zowa­nia swoich pasji?
  8. Czy lep­iej być życ­zli­wym i nai­wnym czy dia­blo inteligent­nym, ale pozbaw­ionym złudzeń wobec świata?
  9. Może­cie urządz­ić jed­ną akcję, w którą ludzie na pewno się zaan­gażu­ją i która może nieco zmienić świat. Co proponujecie?
  10. Okazu­je się, że odnaleziono zagin­iony utwór waszego ulu­bionego kompozytora/wykonawcy, ale wszyscy zgod­nie mówią, że jest słab­szy od wszys­tkiego innego. Chce­cie wysłuchać?
  11.  Dlaczego ten post ma 14 stron?

I to by było dziś na tyle. Zwierz żeg­na się z wami serdecznie macha­jąc łap­ka­mi i ciesząc się, że jed­nak nie jest na tą zabawę za duży i nie utknął w połowie zjeżdżalni.

Ps: A jutro będzie o czwartym sezonie Down­ton Abbey.

16 komentarzy
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online