Home Ogólnie Przyjaciele angielskiej magii czyli Jonathan Strange i Mr Norrell

Przyjaciele angielskiej magii czyli Jonathan Strange i Mr Norrell

autor Zwierz
Przyjaciele angielskiej magii czyli Jonathan Strange i Mr Norrell

Na pre­mierę seri­alu o Jonathanie Strange i Panu Nor­rel­lu zwierz czekał z niecier­pli­woś­cią od pier­wszej – jeszcze nie potwierd­zonej wzmi­an­ki o tym, że BBC planu­je taką pro­dukcję. Właś­ci­wie od tego momen­tu oczeki­wanie i napię­cie tylko rosło. Do momen­tu kiedy zwierz tak bard­zo bał się, że pro­dukc­ja może mu się nie spodobać, że przełożył jej oglą­danie o kil­ka dni.

jonathan-strange-thumb2

Powtórz­cie za zwierzem to piękne zdanie — magowie w Anglii za cza­sów wojen napoleońs­kich. Tu nie ma nic czego moż­na by nie kochać

Jeśli nie zna­cie książek Susan­ny Clarke o ang­iel­s­kich mag­a­ch w cza­sie wojen napoleońs­kich to naty­ch­mi­ast prz­er­wi­j­cie lek­turę tego blo­ga i sięg­ni­j­cie po nie bez waha­nia. Zapewne znaw­cy gatunku mogą wymienić wiele podob­nych powieś­ci, ale dla zwierza ta alter­naty­w­na wer­s­ja his­torii Anglii to powieść jedy­na w swoim rodza­ju. Powodów jest wiele – od doskon­ałych pomysłów, pięknie łączą­cych realia epo­ki z ele­men­ta­mi fan­ta­sy, przez posta­cie które intrygu­ją i opisy wydarzeń które pobudza­ją wyobraźnię. Zwierza zach­wycił – i nie tylko  bo prze­cież powieś­ci są bard­zo pop­u­larne – naw­iązu­ją­cy do XIX wiecznych pis­arzy nieśpieszny sposób nar­racji. Jest w tym coś z Jane Austen czy Dick­en­sa – doskonale zarysowane posta­cie, obow­iązkowe obraz­ki z życia towarzyskiego i wiążące wszys­tko poczu­cie humoru świad­czące o pewnym dys­tan­sie nar­ra­to­ra. Jed­nak tym co zwierza  w książce naprawdę uwiodło są przyp­isy. Pod tym wzglę­dem zwierz może z ręką na ser­cu przyz­nać, że jest typowym nędznym przed­staw­icielem swo­jego wyuc­zonego zawodu. Jako his­to­ryk zwierz przy­witał obec­ność przyp­isów z entuz­jazmem a kiedy okaza­ło się, że odsyła­ją one do nieist­nieją­cych (w świecie zwierza) książek i uzu­peł­ni­a­ją one nar­rac­je o istotne detale his­to­ryczne zwierz był w siód­mym niebie. Nie ma nic piękniejszego niż powieść w której trzy czwarte strony zaj­mu­je przyp­is do his­torii związanej z niebez­pieczeńst­wa­mi przy­woły­wa­nia elfów.

f1.jpg-pwrt2

Dla tych co czy­tali książkę — jest w tym seri­alu kil­ka scen któe przy­na­jm­niej zdaniem zwierza wyglą­da­ją jak­by ktoś zekrani­zował wyobraże­nia z jego głowy

Jed­nocześnie pomysł na ekraniza­cję wydawał się dość nat­u­ral­ny – choć uroku przyp­isów nie da się przełożyć pięknie na język fil­mu, to jed­nak sama akc­ja powieś­ci i zamieszku­jące ją posta­cie aż prosiły się by ożyć zupełnie jak kamie­nie w kat­e­drze Yorku. Zwierz cieszy się, że ostate­cznie zde­cy­dowano się na sied­miood­cinkowy ser­i­al bo akc­ja powieś­ci toczy się na tyle wol­no (choć poz­na­je­my sporo postaci) że jej nad­mierne przyśpiesze­nie zep­suło­by to co w przy­pad­ku świa­ta Clarke jest naj­ciekawsze – możli­wość obser­wowa­nia świa­ta gdzie moż­na zupełnie na poważnie dysku­tować czy paranie się mag­ią to odpowied­nie zaję­cie dla gen­tel­mana. Dla tych którzy nie zna­ją książ­ki niech będzie wiadome, że w seri­alu – oprócz wielu ciekawych postaci poz­na­cie przede wszys­tkim dwóch magów. Jeden to pan Nor­rell. Bogaty gen­tel­man z York­shire który – choć wyda­je się jedynym prak­tyku­ją­cym magiem w całej Anglii (gdzie od 300 lat magia jest co praw­da stu­diowana ale nie prak­tykowana) wcale nie ma ochoty się popisy­wać swoi­mi zdol­noś­ci­a­mi. To człowiek, który najchęt­niej spędz­ił­by cały czas przy kominku studi­u­jąc książ­ki, które to namięt­nie zbiera i studi­u­je. Dru­gi gen­tel­man to Jonathan Strange – młody człowiek – o zde­cy­dowanie bardziej przy­jem­niejszym sposo­bie bycia, który szu­ka sobie jakiegoś zaję­cia. Nie bez powodu – pod­kochu­je się bowiem w siostrze przy­ja­ciela, która jako isto­ta niesły­chanie rozsąd­na za mężczyznę bez zaję­cia nie wyjdzie. Jak się okaże – bycie magiem to jest jakaś ścież­ka kari­ery. Wszys­tko zaś w Anglii toczącej boje z Napoleonem – których jak się wyda­je, nie sposób wygrać – chy­ba, że z mag­iczną pomocą. Dorzuć­cie do tego przepowied­nie i niepoko­jącego człowiek z włosa­mi jak puch ostu i dostaniecie coś od czego nie sposób się oderwać.

Jonathan Strange

Pan Nor­rell wyglą­da jak­by zszedł z kart książ­ki. Przy­na­jm­niej zdaniem zwierza

Pier­wszy odcinek seri­alu powinien zad­owolić zarówno tych którzy dobrze zna­ją powieść (jak miło usłyszeć zda­nia z książ­ki wypowiedziane na ekranie przez bohaterów) i tych którzy nigdy nie mieli jej w ręku. Twór­cy dość słusznie założyli, że mimo uroku nar­racji książkowej która kroczy nieco inny­mi ścieżka­mi widz jak najszy­b­ciej powinien poz­nać obu magów i wiążącą ich przepowied­nie – nic tu od książ­ki nie odb­ie­ga zosta­je jedynie podane nieco szy­b­ciej (choć zawsze czytel­nikowi żal pewnych ele­men­tów opowieś­ci) i nieco inaczej złożone. Co nie zmienia fak­tu, że doskonale udało się odd­ać atmos­ferę powieś­ci. Trud­no się zresztą dzi­wić bo prze­cież BBC umie krę­cić doskon­ałe filmy kostiu­mowe i obec­ność magii niczego tu nie zmienia.  Trze­ba przyz­nać, że przy­na­jm­niej zwierz nie ma real­iza­torsko pro­dukcji nic do zarzuce­nia. Patrząc na świat przed­staw­iony zwierz czu­je jak­by ktoś przepisał na język fil­mu obrazy z jego głowy. Ponoć równie entuz­jasty­cznie miała nad pro­dukcję zareagować autor­ka książ­ki, co niewąt­pli­wie poczy­tać należy za kom­ple­ment. Nie mniej – nie udało­by się to tak dobrze gdy­by nie fakt iż BBC wyko­rzys­tało tu swo­ją naj­moc­niejszą broń – genial­nych speców od castin­gu. A ci ponown­ie zdzi­ałali cuda.

Programme Name: Strange & Norrell - TX: n/a - Episode: Ep1 (No. 1) - Picture Shows: (L-R) Mr Norrell (EDDIE MARSAN), The Gentleman (MARC WARREN) - (C) JSMN Ltd - Photographer: Matt Squire

Zwierz nagle zrozu­mi­ał dlaczego Marc War­ren musi­ał ode­jść z Muszki­eterów.  W tym świecie ma dużo ciekawszą rolę

Zwierz jak­iś czas temu pisał o tym jak pro­dukc­je fil­mowe wpły­wa­ją na nasze wyobraże­nia o posta­ci­ach  książkowych. Zwierz przyz­na szcz­erze, że w przy­pad­ku ekraniza­cji Jonathana Strange i Pana Nor­rel­la jed­no jest pewne – w wyobraźni zwierza Pan Nor­rell już zawsze będzie miał twarz i niepo­zorną pos­turę akto­ra Eddiego Marsana. Marsan to jeden z tych ang­iel­s­kich aktorów którego widzi się co chwila w jakiejś pro­dukcji ale za Chiny nie pamię­ta jego imienia. Co nie zmienia fak­tu, że zwyk­le chce się imię przy­wołać do rola jest bard­zo dobra. Jego Nor­rell jest po pros­tu ide­al­ny. Widać w nim wszys­tkie cechy wiejskiego gen­tel­mana, odlud­ka, człowieka który źle czu­je się w towarzys­t­wie którego nie rozu­mie. Jed­nocześnie jego pysza­łkowa­tość czy nad­mier­na pewność siebie zaskaku­ją­co szy­bko nikną – wtedy wychodzi z niego jed­nos­t­ka zagu­biona, niepew­na czy nawet stra­ch­li­wa. Przy czym nie trud­no go pol­u­bić – zwłaszcza wtedy kiedy drob­ny­mi znaka­mi daje syg­nał że w isto­cie jest człowiekiem złożonym z dobrych intencji – służe­nia swo­je­mu kra­jowi i przy­wróce­nia Anglii. Zwierz jed­nak najbardziej lubi jego sce­ny z Chil­der­massem jego służą­cym, w których trud­no powiedzieć kto tu ma się słuchać a kto rozkazy­wać. Zresztą sko­ro przy postaci Chil­der­mas­sa jesteśmy.  W powieś­ci to jed­na z ciekawszych i budzą­cych (przy­na­jm­niej w zwierzu) najwięk­sze zain­tere­sowanie postaci. Wybór Enzo Cilenti’ego był doskon­ały bo właś­ci­wie od samego początku jego pojaw­ienia się na ekranie widz wyczeku­je z napię­ciem na każde jego słowo i ruch.

Programme Name: Jonathan Strange & Mr Norrell - TX: n/a - Episode: Ep1 (No. 1) - Picture Shows:  Segundus (EDWARD HOGG) - (C) JSMN Ltd - Photographer: Matt Squire

Plusem BBC jest to, że ma dostęp do tylu dobrych aktorów że nawet mniejsze role są doskonale zagrane

W przy­pad­ku Jonathana Strange granego przez Bertiego Carvela zwierz nie ma aż tak sil­nego poczu­cia, że oto po ekranie chodzi jego Strange, ale jed­nocześnie – aktor wnosi na ekran dokład­nie tyle entuz­jaz­mu i miłej osobowoś­ci ile potrze­bu­je widz po poby­cie w towarzys­t­wie Pana Nor­rel­la. Zresztą o sile dobrej obsady świad­czy fakt, że po pier­wszym odcinku widz nic tylko marzy by zobaczyć ich obu obok siebie. Nie ma bowiem wąt­pli­woś­ci, że podob­nie jak w książce tworzyli­by nieza­pom­ni­any duet. Wśród ważnych decyzji obsad­owych warto wspom­nieć jeszcze o dwóch. Po pier­wsze Marc War­ren gra­ją­cy Gen­tel­mana z włosa­mi jak puch ostu. Jego opis w książce pozostaw­ia wiele wyobraźni (mimo, że jest dość dokład­ny) ale Marc War­ren to taki aktor którego pojaw­ie­nie się w sce­nie od razu nada­je jej ton. I tak widz nie musi nawet poz­nać dokład­nych warunk­ów umowy między Nor­rellem a Gen­tel­manem by wiedzieć, że ma do czynienia z rzecza­mi skom­p­likowany­mi i być może wykracza­ją­cy­mi daleko poza kom­pe­tenc­je naszego maga. Sce­na choć prze­b­ie­ga właś­ci­wie dokład­nie tak samo jak w książce jest zde­cy­dowanie bardziej niepoko­ją­ca. Dru­ga decyz­ja to obsadze­nie Ariy­ona Bakare w roli Stephena Blac­ka. Choć aktor ma w odcinku niewiele do zagra­nia to nie sposób go przeoczyć nawet kiedy stoi z boku sce­ny. I nie – to nie kwes­t­ia koloru jego skóry tylko tego, że ma tyle chryzmy,że widz od razu ori­en­tu­je się, że przy­pad­nie mu więk­sza rola.

jonathan-strange-mr-norrell-3

Ter­az tylko czekać aż wid­zowie podzielą się na zwolen­ników pana Strange i pana Norrella

Zwierz przyz­na szcz­erze, że nie wie jak zachę­cać do seri­alu. W jego – być może nieco ogranic­zonym – umyśle po pros­tu nie mieś­ci się możli­wość, że ktoś mógł­by nie chcieć oglą­dać seri­alu o mag­a­ch w Anglii za cza­sów Napoleona. Prze­cież to najlep­szy rodzaj his­torii – miesza­ją­cych prawdę z fikcją, przenoszą­cych widza nie do innych światów ale do his­torii które zna – opowiada­jąc je na nowo. Zwierz jest nawet gotów wybaczyć seri­alowi, że nie ma w nim przyp­isów, bo są za to wyciąg­nięte z przepast­nych zasobów BBC stro­je z epo­ki. Wszys­tko zaś zre­al­i­zowane w najlep­szej bry­tyjskiej jakoś­ci. Bo warto zauważyć, że zarówno książ­ka jak i ser­i­al są bard­zo ang­iel­skie – w najlep­szym tego słowa znacze­niu. Sprawnie odwołu­ją się do trady­cji – zarówno powieś­ci oby­cza­jowej jak i fan­ta­sy dając wid­zowi czy czytel­nikowi w rozlicze­niu doskon­ałą rozry­wkę.  No i małe marze­nie by w Polsce też przes­tało się o magii mówić a zaczęło ją praktykować.

Ps: Zwierz był wczo­raj w operze i bard­zo go kusi napisanie wpisu o sek­sie i operze bo zwierz mimo, że nie jest znaw­cą ma kil­ka ciekawych (jego zdaniem) uwag wyciąg­nię­tych z oper­owych doświad­czeń. Tylko czy to nie będzie za bard­zo sno­bisty­czne jak na nasz pop­kul­tur­al­ny blog?

PS2: Pamięta­cie jak zwierz był w telewiz­ji? Jeśli prze­gapil­iś­cie to zwierz już jest na youtube i może­cie sobie obejrzeć.

20 komentarzy
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online