Home Ogólnie Przypadek aktora urodziwego czyli Jude Law nie ma lekko

Przypadek aktora urodziwego czyli Jude Law nie ma lekko

autor Zwierz

 

Hej

 

 

Jest rok 2000, zwierz ma 14 lat, wie że kocha film, chce stu­diować his­to­rie i jedyny plan jaki ma na życie zamy­ka się w słowie “pisać”(nie wiem jeszcze że ku włas­ne­mu zaskocze­niu wcale mu się to nie zmieni przez najbliższe lata, co więcej zde­cy­dowanie pogłębi). Do kin wchodzi “Utal­en­towany Pan Rip­ley”, film co praw­da nie kierowany do grupy wiekowej zwierza ale zwierz nigdy nie należał do włas­nej grupy wiekowej. Zwierz obe­jrzał film (chy­ba w tym celu opóś­cił lekcję języ­ka ang­iel­skiego do czego dziś ope­ru­jąc tym językiem w stop­niu zadawala­ją­cym może się przyz­nać) i przepadł. Przepadł nie tylko dlat­ego, że film jest po pros­tu świet­ną pro­dukcją (która dzi­ała na zwierza dokład­nie tak samo ilekroć do niego wraca przez ostat­nie 14 lat) ale dlat­ego, że był to pier­wszy film w którym zwierz naprawdę zobaczył Juda Law. Zobaczył i pomyślał, że chci­ał­by zobaczyć go jeszcze w bard­zo wielu fil­mach. Od tamtego momen­tu trwa w zwierzu nieprz­er­wana wal­ka o to czy akto­ra lubi czy tylko lubi na niego patrzeć.

 

              I to prob­lem właś­ci­wie fun­da­men­tal­ny. Widzi­cie zwierz zwyk­le uważa, że kwes­t­ia aparycji akto­ra jest w grun­cie rzeczy sprawą dru­gorzęd­ną. Oczy­wiś­cie, wszyscy raz na jak­iś oglą­damy film tylko po to by się pogapić na przys­to­jnego fac­eta (lub piękną kobi­etę niko­go nie dyskrymin­u­jąc), ale kiedy przy­chodzi do oce­ni­a­nia dorobku akto­ra o urodzie nie wypa­da wspom­i­nać. Nie mniej w tym przy­pad­ku zdaniem zwierza wygląd akto­ra odgry­wa fun­da­men­tal­ną rolę w tym jak potoczyła się jego kari­era.  Jude Law jest przys­to­jny. Nie, to określe­nie śred­nio pasu­je, jest bard­zo, bard­zo ład­ny. Dobra piękny.  Tak się na niego patrzy i od razu gdzieś tam wewnątrz zwier­zowego mózgu budzi się ośrodek odpowiedzial­ny za doz­na­nia este­ty­czne. No właśnie bo chodzi tu o tej rodzaj urody, który jest na tyle wyróż­ni­a­ją­cy, że przy­na­jm­niej w swo­jej pier­wszej więk­szej roli (w Wildzie) aktor wyglą­da nie jak oso­ba tylko jak postać która właśnie zeszła z jakiegoś wyide­al­i­zowanego pre­rafaelick­iego portre­tu. Teo­re­ty­cznie nie ma w tym nic złego — bądź co bądź jed­ną z najwięk­szych zalet akto­ra może być jego uro­da — zwłaszcza, że jak może pamię­tamy film to sztu­ka wiz­ual­na. Z drugiej strony zwierz zawsze miał prob­lem z lubi­e­niem (czy namięt­nym śledze­niem) jakiegokol­wiek jakiego akto­ra tylko ze wzglę­du na jego urodę. Zwłaszcza, jeśli jak w przy­pad­ku Jude’a Law mamy do czynienia z aktorem ambit­nym raczej szuka­ją­cym nie sztam­powych pro­dukcji. Ale mniejsza o prob­le­my samego zwierza, który ten może sobie przepra­cow­ać sam.  Prob­lem z aktorem wyda­je się tez mieć sama kine­matografia. Kino jest bowiem pełne przys­to­jnych facetów, ale mało jest takich którzy są hmm… piękni.

 

          Stąd wyda­je się, że spece od cast­ingów najchęt­niej widzieli by Jude’a w rolach mężczyzn których główną jeśli nie jedyną znaczącą cechą jest ich uro­da. W przy­pad­ku kari­ery Jude’a widać ciągłe napię­cie pomiędzy filmami,w których twór­cy szukali po pros­tu ład­nej twarzy (zdaniem zwierza to stoi za castingiem akto­ra w A.I , Alfiem czy Wildzie) a jak moż­na się domyślać ambic­ja­mi akto­ra by nie tylko być ład­ną twarzą (pro­dukc­je typu exis­tez, Gat­ta­ca czy Rozs­ta­nia i Powroty). Co więcej wyda­je się, że najczęś­ciej mamy fil­mach coś pomiędzy jed­nym a drugim. Zwierz stwierdza bowiem, że jeśli ist­niej cecha wspól­na praw­ie wszys­t­kich bohaterów Jude to mężczyźni przys­to­jni, częs­to kochani ale zazwyczaj (nie zawsze, bo zwierz może podać przykłady nie pasu­jące do tej diag­nozy) samol­ub­ni, okrut­ni czy po pros­tu nie dobrzy — trochę tak jak­by świat fil­mu wybrał Jude’a za przed­staw­iciela starej prawdy, że uro­da zewnętrz­na niekoniecznie idzie w parze z pięknem duchowym. I trze­ba przyz­nać, że w kre­owa­niu takich ról jest Jude w tym abso­lut­nym mis­trzem.  Jego bohaterów  niesły­chanie częs­to charak­teryzu­je ten rodzaj egoiz­mu, który spraw­ia, że w pewnym momen­cie wcale nie jesteśmy pewni czy powin­niśmy nadal lubić naszego bohat­era. To rzad­kie ryzyko pode­j­mowane przez aktorów (właś­ci­wie bardziej aktorom charak­terysty­cznym), którzy najczęś­ciej stara­ją się jed­nak wybier­ać posta­cie, które moż­na lub nawet trze­ba pol­u­bić. Z resztą zwierz przeglą­da­jąc fil­mo­grafię Jude stwierdz­ił, że jego bohaterowie zaskaku­ją­co rzad­ko dobrze kończą — więk­szość z nich wręcz prze­ci­wnie kończy marnie.  Częs­to nawet pozornie dobre zakończe­nie wcale nie jest z pod znaku “dłu­go i szczęśli­wie” — jak w przy­pad­ku Wilde czy Rozs­tań i Powrotów gdzie wszyscy wiemy, że tak naprawdę nie ma dobrego zakończenia. Ba, nawet w głupi­utkim “Hol­i­day” akc­ja fil­mu właś­ci­wie się ury­wa bo nie wiado­mo co miało­by bohaterów czekać dalej (a wglą­da na to, że nie ma żad­nej dobrej opcji).

 

            Dru­ga sprawa, która uderza zwierza to fakt, że praw­ie cała kari­era Jude’a skła­da się z postaci może nie tyle niezwykłych ale z całą pewnoś­cią niecodzi­en­nych. Przede wszys­tkim lwią część jego fil­mo­grafii stanow­ią filmy kostiu­mowe (przy czym zwierz przyj­mu­je tu najsz­er­szą możli­wą definicję w którą wrzu­ca zarówno Wzgórze Nadziei jak i Wro­ga U bram — kładąc nacisk przede wszys­tkim na to, że nie dzieją się współcześnie i wyma­ga­ją pewnego określonego kostiu­mu)  tak jak­by jego niecodzi­en­na uro­da była łatwiejsza do przełknię­cia  w his­to­rycznych deko­rac­jach. Co ciekawe jeśli zwierz miał­by wymienić jego słab­sze filmy to był­by to właśnie pro­dukc­je współczesne — choć w nich co ciekawe jego bohater nie tylko nie jest sym­pa­ty­czny ale w jak­iś sposób “mięk­ki” łatwy do zła­ma­nia — taki jest jego bohater w Bliżej (które jest abso­lut­nie świet­nym filmem do cza­su kiedy człowiek nie uświado­mi sobie o ile lep­szym mogło­by być filmem w innej obsadzie) czy w Rozs­ta­ni­ach i Powro­tach (zwierz nie jest szczegól­nym fanem tej pro­dukcji), podob­nie jest z resztą w Poje­dynku (zwierz jest obłęd­nym fanem tej pro­dukcji głównie ze wzglę­du na reżysera). 

 Sleuth to jeden z naj­ciekawszych dla kino­mana filmów jaki moż­na sobie wymarzyć. W ory­gi­nale grał Michel Caine z Olivierem, w remaku zro­bionym przez Ken­netha Brnanagha grał Jude law z Michelem Caine, który gra ter­az rolę, którą wcześniej grał Olivi­er. A jak się jeszcze doda, że Jude Law grał ta samą rolę Alfiego co Michel Caine w filmie Alfie to lep­iej z punk­tu widzenia nieprzy­dat­nych infor­ma­cji i pow­iązań być nie może  ( z drugiej strony dwie odziedz­ic­zone role po Michelu Caine to jest jak­iś trop)

        Z drugiej strony jeśli przyjrzeć się jego kostiu­mowym rolom nie ma jed­nego klucza — jest zarówno przy­pom­i­na­ją­cym Odysa bohaterem melo­dra­matu jak i windyka­torem częś­ci ciała w Repo­man (ok to film sf ale w każdym razie nie współczes­ny) czy w końcu niespodziewanie dobrym Wat­sonem (mimo, że zwierz nie wierzył że to dobry pomysł obsad­owy, głównie ze wzglę­du na to, że zdaniem zwierza aktor był do roli za przys­to­jny. Ale ostat­nio zwierz zmienił per­cepcję Wat­sona choć za sprawą raczej Sher­loc­ka telewiz­yjnego niż fil­mu). Zwierz zawsze podzi­wia aktorów za umiejęt­ność takiego doboru ról, że nie ma się wraże­nia, że wciąż oglą­da się dokład­nie tą samą postać (zwierz chy­ba kiedyś poświę­ci wpis takim aktorom). Z drugiej jed­nak strony — zwierz nie chce prze­sadzać — najwięk­szym prob­lem jaki zwierz ma z aktorstwem Jude’a jest jego teatral­ność. Zwier­zowi to się nawet podo­ba (może to jest najwyższy czas by zwierz stwierdz­ił, że nie uważa Jude Law za najlep­szego akto­ra w his­torii i nie będzie się kłó­cił z nikim komu się jego role nie podoba­ją) ale nawet zwierz może powiedzieć, że niekiedy wyda­je się iż jego gra jest odrobinę — korzys­ta­jąc z obco­języ­cznego sfor­mułowa­nia — “over the top”. Zwierz nie mówi, że zawsze oznacza to złą rolę ale niekiedy za bard­zo czuć, że aktor gra — choć może jest to nat­u­ral­nie wpisane w jego ekra­nową prezencję, w której — jak już zwierz wspom­ni­ał nigdy nie jest do koń­ca nor­mal­nie i codziennie.

Zwierz nie jest w stanie powiedzieć co sądzi o filmie Sky Kap­i­tan i Świat jutra ale jego zdaniem to dobry dowód, że Jude rzad­ko gra w fil­mach w których wszys­tko jest nor­mal­nie (sor­ry za den­er­wu­ją­cy gif ale zwierz nie mógł się powstrzymać)


      Jed­nak prob­lem z aktora­mi taki­mi jak Jude pojaw­ia się kiedy zbliża­ją się oni do wieku kiedy nie powin­ni już grać pięknych młodych mężczyzn. Jude skończy w tym roku 40 lat zbliża­jąc się właśnie do tego wieku, kiedy tego typu aktor musi nieco zre­for­mować swo­ją kari­erę. Dla niek­tórych aktorów otwiera się wtedy najnud­niejszy okres w ich kari­erze. Trze­ba bowiem jakość prze­jść do następ­nego eta­pu kiedy nie gra się już młodzień­ca a jeszcze nie gra się mężczyzny state­cznego — takie zaw­iesze­nie nie spo­ty­ka wszys­t­kich aktorów ale dla niek­tórych okazu­je się przek­leńst­wem — każąc im na długie lata grać role albo mężczyzn młod­szych od siebie albo ser­wu­jąc im role  zupełnie nie pasu­jące. Oczy­wiś­cie, nie jest to taki prob­lem jak w przy­pad­ku aktorek, których Hol­ly­wood najchęt­niej by się pozbyło, ale w przy­pad­ku akto­ra, którego przez lata obsadzano między inny­mi ze wzglę­du na specy­ficzną raczej młodzieńczą urodę, wcale nie jest tak pros­to. W przy­pad­ku Jude’a sprawę ratu­je nieco fakt, że Sher­lock Wern­er Bros spotkał się ze wspani­ałym przyję­ciem przys­parza­jąc mu całe mnóst­wo nowych fanów, którzy praw­dopodob­nie kojarzyli go wcześniej bardziej z his­torii o jego życiu oso­bistym (a tych powiedzmy sobie było więcej niż trochę, głównie za sprawą radośnie donoszącej o każdym kroku akto­ra ang­iel­skiej prasy, która jest rozwydr­zona zde­cy­dowanie bardziej od amerykańskiej) 

 Póki Jude może grać Wat­sona do Sher­loc­ka rober­ta Downey­ja Jr. póty nie ma się co prze­j­mować jego dal­sza karierą.

      Do tego, o Jude’a upom­ni­ała  się sce­na — jako bry­tyjs­ki aktor Jude rzecz jas­na przez lata gry­wał na sce­nie (co właś­ci­wie wyda­je się być obow­iązkiem każdego kto chce się tytułować ang­iel­skim aktorem, ale w jego przy­pad­ku zaowocow­ało to także nagrodą Oliviera co świad­czy że dobrze mu szło) ale jego ostat­ni wys­tęp w Ham­le­cie na Brod­wayu wzbudz­ił na tyle pozy­ty­wne reakc­je (oprócz rzecz jas­na chli­pa­nia zwierza, który uświadomił sobie głębię swo­jego geograficznego upośledzenia), że posy­pały się kole­jne teatralne propozy­c­je — w tym ignoru­ją­ca wiek akto­ra propozy­c­ja zagra­nia Hen­ry­ka V w 2014 (na co aktor się zgodz­ił a zwierz zaczął odkładać pieniądze bo Ham­le­ta jakoś prze­bo­lał bo był w US ale Hen­ry­ka V w Lon­dynie już mu nie odpuś­ci). Dru­ga sprawa to poz­wolił się obsadz­ić w roli Karen­i­na w Annie Kareninie. O dzi­wo wybór tej roli podzi­ałał dokład­nie odwrot­nie niż moż­na by się było spodziewać. Zami­ast jakiejkol­wiek zgody na to by Jude wybrał się na emery­turę aman­ta (na którą twór­cy postanow­ili wysłać go za wszelką cenę dają mu między inny­mi kosz­marną fryzurę) pojaw­iły się głosy że tylko kre­tyn obsadza akto­ra w roli starszego mniej atrak­cyjnego męża, czyniąc tym samym rolę Wrońskiego kosz­marnie trud­ną — zwłaszcza kiedy jest tak niefor­tun­nie obsad­zona jak w przy­pad­ku nowej ekraniza­cji gdzie Wrońskiego gra wysoce mdły Aaron John­son. Z drugiej strony zwierz musi stwierdz­ić, że może kole­jne role położą kres pewne­mu stwierdze­niu, na które zwierz się cią­gle naty­ka, które brz­mi “Jest za ład­ny żeby dobrze grać” . To jed­no z najbardziej para­noicznych stwierdzeń w świecie w których wyma­ga się od aktorów przede wszys­tkim urody i prezencji. Trochę tak jak­by wciąż poku­towało przeko­nanie, że aktor jest albo przys­to­jny albo utal­en­towany a dziew­czy­na albo ład­na albo inteligent­na. Nie mówię, że wszys­tkie cechy chodzą w paki­etach ale cza­sem ktoś ma to szczęś­cie, że dosta­je i jed­no i drugie.

 

 Zwierz rzad­ko czu­je się tak pokrzy­wd­zony gograficznie jak w przy­pad­ku tego wys­taw­ienia Ham­le­ta (ok zwierz wie że wys­taw­iano go także w Lon­dynie ale nadal za daleko)

 

Zwierz nie może się też nie pow­strzy­mać by nie dostrzec, że Jude Law mimo, że jest jak to ład­nie ujmu­ją encyk­lo­pe­die fil­mowe ‘aktorem ang­iel­skim z kari­erą między­nar­o­dową” ma w sobie coś co czyni go raczej aktorem ciążą­cym ku kinu europe­jskiemu. Choć jego fil­mo­grafia wcale na to pros­to nie wskazu­je, to jed­nak trze­ba zaz­naczyć, że cieszy się sporą pop­u­larnoś­cią we Francji (o ile zwierz się nie myli nie tylko dostał Cezara ale także chy­ba ma jakieś fran­cuskie kul­tur­alne odz­nacze­nie). Być może chodzi właśnie o tą niejed­noz­naczność jego bohaterów, a może o to, że w jak­iś sposób wpisu­je się w kanon tych europe­js­kich pięknych aktorów, których prezenc­ja w jak­iś sposób deter­mi­nowała kari­erę. Z resztą co warto zauważyć Jude Law jest jed­nym z najlepiej ubranych aktorów jacy obec­nie pęta­ją się po fab­ryce snów. Trud­no z resztą by było inaczej sko­ro co chwila pojaw­ia się w rekla­mach ekskluzy­wnych ubrań i per­fum, które ide­al­nie pasu­ją do tej wiz­ji mężczyzny, który doskonale wie co nosi, dba o siebie a jed­nocześnie nie jest utożsami­any z określe­niem Met­rosek­su­al­ny, które nabrało przez te wszys­tkie lata bard­zo negaty­wnych konotacji.

Może­cie zwier­zowi zarzu­cić, że prezen­towana tu teza o urodzie akto­ra domin­u­jącej jego kari­erę wyni­ka z fak­tu, że jest to jed­na z pier­wszych rzeczy jaka przy­chodzi zwier­zowi do głowy kiedy ma pisać o aktorze. Ale z drugiej strony nie ma się co oszuki­wać. Bycie pięknym deter­min­u­je kari­erę dokład­nie w taki sam sposób jak bycie nie do koń­ca urodzi­wym. Najsz­er­sze pole do fil­mowych popisów mają te całe zastępy przys­to­jnych aktorów, na których miło się patrzy ale moż­na ich sobie wyobraz­ić w każdej roli od księ­cia po robot­ni­ka budowlanego. Prob­lem pojaw­ia się wtedy kiedy nikt nie jest w stanie dojrzeć w nas budowlań­ca (no chy­ba, że z okre­su wojny secesyjnej kiedy moż­na nas ubrać w kostium). Oczy­wiś­cie, zwierz nie wie co będzie dalej z kari­erą akto­ra, ale wyda­je mu się, że ter­az mamy raczej do czynienia z lata­mi przeło­mowy­mi. Choć w sum­ie póki aktor ma możli­wość powtórzenia swo­jej roli Wat­sona w kole­jnej odsłonie Sher­loc­ka nie ma się raczej co martwić o jego karierę.

 Zwierz nie mógł się pow­strzy­mać ponieważ na tym zdję­ciu z Rozs­tań i Powrotów jest oczy­wiś­cie przede wszys­tkim dwóch aktrów ale też dwóch Watsonów.

Na koniec tym co będą krę­cić nosem, że właś­ci­wie nie ma żad­nego spec­jal­nego powodu dla którego zwierz miał­by umieszczać wpis o aktorze na swoim blogu. Cóż ist­nieje jeden fas­cynu­ją­cy dla zwierza powód — otóż od cza­su do cza­su zwier­zowi zdarza się wrzu­cić na swo­ją face­bookową stronę jakieś pozbaw­ione szer­szego kon­tek­stu zdję­cie Jude tylekroć rozwi­ja się pod nim dyskus­ja i dosta­je ono jakąś taką zabójczą ilość lajków że zwierz doszedł do wniosku, że być może czytel­ników zwierza łączy coś jeszcze poza upodoban­iem do czy­ta­nia za długich wpisów i oglą­da­nia podróży w cza­sie. I jeśli to ma być zach­wyt nad urodą Jude Law to zwierz jest się gotowy z tym pogodzić.

 Przyglą­da­jąc się zdję­ciom z Anny Kareininy zwierz miał wraże­nie, że nieco za bard­zo widzi wysiłek twór­ców by uczynić akto­ra nieatrak­cyjnym. NIe lep­iej było zatrud­nić kogo innego, zas­tanaw­ia się zwierz.

Ps: Zwierz naj­moc­niej przeprasza wszys­t­kich językowych pury­tów — nie ma zielonego poję­cia jak się odmienia Jude po pol­sku a inter­net mówi “nie” jeśli chodzi o pomoc. 


Ps 2: Jeśli ktoś wąt­pi w atrak­cyjność Jude’a to najlep­szym dowo­dem jest jego zdję­cie na Imdb — na którym aktor wyglą­da naprawdę dobrze. Prak­ty­cznie żaden aktor nie ma dobrego zdję­cia na Imdb więc jeśli ktoś ma to jest to dowód jego pewnej wyjątkowości.

 

0 komentarz
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online