Home Ogólnie Środek na koniec i początek czyli Glee na nowo

Środek na koniec i początek czyli Glee na nowo

autor Zwierz

Hej

Czy ser­i­al może się skończyć i z powodze­niem utrzymy­wać się na ante­nie. Co więcej czy koniec seri­alu, może być najlep­szą rzeczą jaka przy­darzyła się pro­dukcji od pier­wszego sezonu? Co ciekawe sytu­ac­ja w której ser­i­al się właś­ci­wie kończy a trwa jeszcze dalej nie jest wyjątkowa – zwier­zowi przy­chodzi do głowy Przys­tanek Alas­ka – ser­i­al opowiada­ją­cy o przy­go­dach młodego żydowskiego nowo­jorskiego lekarza na Alasce utrzy­mał się na ante­nie jeszcze przez rok po tym jak sce­narzyś­ci odesłali głównego bohat­era do domu. Tym razem w ser­i­al Schrödingera bawi się Glee – 100 i 101 odcinek seri­alu moż­na spoko­jnie uznać za koniec, jeśli nie epo­ki to wyjś­ciowej kon­cepcji opowieś­ci. Co nie zmienia fak­tu, że odcinek 102 był jed­nym z lep­szych, jakie od daw­na widzieliśmy. Jak to możli­we? Cóż, kiedy sce­narzys­ta zamy­ka drzwi otwiera okna. Rzecz jas­na SPOILERY

Glee od dłuższego cza­su nie mogło się zde­cy­dować jakim seri­alem chce być. Kiedy już zde­cy­dowało właś­ci­wie trud­no uznać, że to wciąż ten sam serial

Zaczni­jmy jed­nak od początku. Glee zaraz po debi­u­cie na ante­nie stacji FOX stało się abso­lut­nie ulu­bionym seri­alem zarówno częś­ci widzów jak i kry­ty­ki. Glee miało zmienić oblicze telewiz­ji dla nas­to­latków, nie bojąc się pokazy­wać prob­lemów społecznych, staw­ia­jąc nacisk na reprezen­tac­je i okrasza­jąc wszys­tko cov­era­mi znanych piosenek w wyko­na­niu szkol­nego chóru. Glee, które trochę jed­nak zyskało na pop­u­larnoś­ci High School Musi­cal miało prze­nieść cukierkową wiz­ję Dis­neya na nowy poziom, wypełniony prawdzi­wy­mi prob­le­ma­mi. I rzeczy­wiś­cie początkowo wydawało się, że taka for­muła może się sprawdz­ić. Kolorowy, prz­erysowany nieco kic­zowaty ser­i­al, pełen dość absurdal­nego humoru, przez pier­wszy sezon pokazał, że w telewiz­ji ogóln­o­dostęp­nej jest miejsce na porusza­jące odcin­ki, w których widz­imy młodych ludzi zma­ga­ją­cych się ze swoi­mi prob­le­ma­mi i że kom­po­nent musicalowy nie od razu musi oznaczać pro­dukcji infantyl­nej. Zło­ty Glob, jakiego za pier­wszy sezon seri­alu otrzy­mał Chris Cofler gra­ją­cy Kur­ta homosek­su­al­nego nas­to­lat­ka, który musi ujawnić swo­ją pref­er­encję sek­su­al­ną ojcu z klasy robot­niczej potwierdza­ło, że wymi­ar dra­maty­czny seri­alu sprawdza się bard­zo dobrze.

  Przyglą­da­jąc się pomysłom sce­narzys­tów widać, że zde­cy­dowali się w przy­pad­ku pewnych postaci ostate­cznie zamknąć wąt­ki które zaczęli już w pier­wszym sezonie.

Jed­nak gdzieś po drodze Glee swój potenc­jał zmarnowało. Zwierz nie chce twierdz­ić, że jest to wina Ryana Mur­phy, który już wcześniej zep­suł swo­je własne seri­ale (doskon­ałym przykła­dem jest Nip/Tuck, które po debi­u­cie okrzyknięte zostało przełomem w telewiz­ji by potem stać się karykaturą samego siebie), ale coś jest na rzeczy. Zdaniem zwierza jed­nak najbardziej zaw­iniła telewiz­ja FOX prag­ną­ca jak najszy­b­ciej spi­eniężyć sukces seri­alu – pojaw­ian­ie się bohaterów Glee na wszys­t­kich pro­duk­tach (łącznie z lakiera­mi do paznok­ci) i długie trasy kon­cer­towe (a także film kon­cer­towy – który z tego co zwierz pamię­ta okazał się klapą) zmęczyły aktorów a jed­nocześnie wyda­je się, spraw­iły że nowe sezony przy­go­towano co raz bardziej z myślą o wywar­ciu wraże­nia na pub­lice i kry­tyce. Glee stawało się powoli karykaturą samego siebie, jed­nocześnie, co raz częś­ciej moż­na było usłyszeć głosy, że szum­nie zapowiadana reprezen­tac­ja wcale nie jest taka peł­na (jak zauważali kry­ty­cy – w chórze może i jest różnorod­ność, ale w ostate­cznym rozra­chunku solo dosta­je biała dziew­czy­na).  Wraz z upły­wem cza­su stawało się też jasne, że pewne założe­nie twór­ców Glee, którzy zapowiadali wymi­anę aktorów  co kil­ka sezonów, nigdy nie zostanie zrealizowane.

  Zakończe­nie pewnych wątków wiąże się nie tylko z pożeg­naniem przestrzeni (Lima w Ohio było ciekawym wyborem na akcję seri­alu) ale też z częś­cią obsady — nawet jeśli aktorzy powrócą do fabuły to jed­nak już nie będą odgry­wać takiej roli

Glee miało być, bowiem trochę jak bry­tyjskie Skins gdzie raz na kil­ka sezonów zmieni­ała się „gen­er­ac­ja” bohaterów. Choć szkoła, do której uczęszcza­li pozostawała ta sama to jed­nak bohaterowie, którzy ją ukończyli znikali z seri­alu. Takie miało być w założe­niu Glee – uczniowie po zakończe­niu liceum w Ohio mieli iść dalej w świat, pod­czas kiedy nowe pokole­nie uczniów i aktorów miało zająć ich miejsce. Ale kiedy ser­i­al doszedł do momen­tu pier­wszej wymi­any nic się nie stało. Uczniowie, co praw­da pokończyli liceum, ale ser­i­al nadal śledz­ił ich kro­ki w Nowym Jorku. Z kolei wprowadzeni nowi aktorzy, muszą­cy konkurować z bohat­era­mi znany­mi z pier­wszych sezonów nie zdobyli takiej sym­pa­tii widzów. Ostat­nie sezony rozbite pomiędzy wielkomiejskie i dorosłe wąt­ki bohaterów prze­by­wa­ją­cych w Nowym Jorku, a szkolne dylematy bohaterów z liceum pokaza­ły, że takie rozbi­cie nic dobrego seri­alowi nie przynosi. Co więcej słup­ki oglą­dal­noś­ci dość jas­no pokazy­wały, że poza odcinkiem Quater­back poświę­conym pamię­ci zmarłego akto­ra. Nic, więc dzi­wnego, że w końcu zapadła decyz­ja by jakoś ten prob­lem rozwiązać. I set­ny odcinek seri­alu stał się ide­al­nym momentem by jakoś na to rozd­wo­je­nie zaradzić.

  Nowa obsa­da (tu na zdję­ciu wymieszana ze starą) nie zdobyła sym­pa­tii widzów. Być może dlat­ego, że autorzy chy­ba nie mieli za bard­zo pomysłów na nowych bohaterów i chy­ba starali się powtórzyć pewne schematy z pier­wszych sezonów

Zwierz musi wam szcz­erze przyz­nać, że nie spodziewał się, że 100 i 101 odcinek seri­alu będą aż tak przeło­mowe. Zazwyczaj, kiedy twór­cy seri­ali zapowiada­ją fun­da­men­talne zmi­any tak naprawdę stara­ją się ich dokon­ać w ramach wcześniej ustalonych schematów nar­ra­cyjnych. Ktoś może zginąć, ktoś może ode­jść, ktoś, (o czym zwierz już wspom­ni­ał) może wziąć ślub ewen­tu­al­nie moż­na zmienić otocze­nie, ale ten główny schemat pozosta­je dokład­nie taki sam. Tym­cza­sem Glee wykon­ało ruch niesły­chanie wręcz odważny.  Po pros­tu zakończyli główny wątek seri­alu – pro­dukc­ja, która miała opowiadać o ucz­ni­ach szkoły śred­niej śpiewa­ją­cych w szkol­nym chórze począwszy od 100 odcin­ka została pom­niejs­zona o jeden dość istot­ny kom­po­nent – uczniów szkoły śred­niej śpiewa­ją­cych w szkol­nym chórze.  Chór został zlik­wid­owany, sala muzy­cz­na przez­nac­zona na nowe klasy, nauczy­ciel, dla którego prowadze­nie szkol­nego chóru stało się powo­dem do zmi­any życiowej – dostał nową propozy­cję pra­cy.  Nowi uczniowie, których przez ostat­nie lata stara­no się przed­staw­ić wid­zom seri­alu pożeg­nali się ze sobą i z wid­own­ią, aktorzy się ukłonili, (choć zapowia­da się, że część z nich nadal będzie się w seri­alu pojaw­iać) a wątek skończył. Zwierz musi powiedzieć, że rzad­ko zdarza się mu być w takim szoku. 100 i 101 odcinek stanow­iły, bowiem ide­ale zakończe­nie seri­alu. Co więcej zakończe­nie bliskie chy­ba ideałowi – sen­ty­men­talne, ale bez prze­sady, domyka­jące kole­jne wąt­ki i w sum­ie – przy­na­jm­niej zdaniem zwierza – budzące więcej sen­ty­men­tu czy emocji niż zakończe­nie How I Met Your Moth­er.  A właś­ci­wie lep­iej wpa­sowu­ją­cy się w pewien schemat ostat­niego odcin­ka seri­alu – mamy więc domknię­cie wątków, emoc­je ale też pewne sen­ty­men­talne uczu­cie, że coś na zawsze dobiegło do końca.

Dla zwierza symp­to­maty­czne jest zaprosze­nie do odcinków 101 i 1o1 gwiazd które wys­tępowały w pier­wszych sezonach — domyka­jąc także ich niedomknięte wąt­ki (tu kosz­marnie wkurza­ją­ca postać grana przez Gwyneth Paltrow)

Gdy­by zwierz nie wiedzi­ał, że ser­i­al będzie kon­tyn­uowany dał­by głowę, że to abso­lutne ostat­ni odcinek i właś­ci­wie nie ma nic więcej do opowiedzenia nie ma. Tym­cza­sem ser­i­al ciąg­nie się dalej. I co więcej wychodzi mu to całkiem nieźle. Odcinek New New York, był jed­nym z mniej iry­tu­ją­cych od daw­na (zwierz mimo, że cały czas zapowia­da, że już nigdy więcej Glee raz na jak­iś czas jed­nak do seri­alu powraca). Prze­niesie­nie właś­ci­wie wszys­t­kich bohaterów do Nowego Jorku spraw­iło, że ser­i­al zyskał nowy odd­ech, ale i pewne rozwiązane czy prze­r­o­bione już prob­le­my (np. niepełnosprawność bohat­era poskromiona w szkole ter­az w wielkim mieś­cie znów spraw­ia prob­lem) powraca­ją na nowo. Do tego jeszcze, okazu­je się, że piosen­ki bez szkol­nego chóru też ład­nie wpa­sowu­ją się w odcinek, który w tym momen­cie jest już początkiem nowego seri­alu – o młodych artysty­cznie uzdol­nionych ludzi­ach w Nowym Jorku. Zmi­ana jest ciekawa i niesie nadzieję, że Glee przez ostat­nie pół­to­ra sezonu (szós­ta seria ma być ostat­nią) będzie oglą­dalne, ale jed­nocześnie budzi pewną reflek­sję. Ze wszys­t­kich uczniów – dobier­anych bard­zo różnorod­nie do Nowego Jorku pojechali właś­ci­wie sami biali uczniowie – zwierz jeszcze tego nie oce­nia, bo zobaczymy, co będzie dalej, ale wyda­je się, że nieste­ty coś po drodze Glee jed­nak zgu­biło. Zresztą moż­na było­by sobie zadać pytanie czy nie należało­by zmienić tytułu seri­alu, bo jed­nak mimo wszys­tko, jeśli weźmiemy pod uwagę pier­wotne założe­nia pro­dukcji to Nowe Glee niewiele ma z tym starym wspól­nego. Zwierz, który z jed­nej strony cieszy się pod­niesie­niem poziomu z drugiej trochę żału­je, że właś­ci­wie twór­cy zarzu­cili pier­wot­ny pomysł(choć może dobrze biorąc pod uwagę jak go w ostat­nich lat­ach egzekwowano).

  Pytanie roku — czy moż­na krę­cić ser­i­al o szkol­nym chórze bez szkol­nego chóru?

Pozosta­je pytanie, co dalej – twór­cy zachę­ca­ją widzów by ter­az przez jeszcze 1,5 sezonu oglą­dali właś­ci­wie nowy ser­i­al. Oczy­wiś­cie bohaterowie pozosta­ją ci sami, ale jed­nak warun­ki i założe­nia pro­dukcji właś­ci­wie są już inne. To prowadzi do dość ciekawej reflek­sji, na tem­at seri­alowego widza. Co jeśli stal­iśmy się nieco jak te koty, które przy­wiązu­ją się do ludzi a nie do miejsc (zwierz wie, że powin­no być na odwrót, ale wszys­tkie koty zwierz znał przy­wiązy­wały się do ludzi). Wyglą­da na to, że jesteśmy gotowi podążać za naszy­mi ulu­biony­mi bohat­era­mi, (co charak­terysty­czne główny­mi bohat­era­mi pier­wszego odcin­ka po „końcu” seri­alu jest Blaine i Kurt, którzy są chy­ba obec­nie ulu­biony­mi bohat­era­mi) nawet wtedy, kiedy wys­tępu­ją już właś­ci­wie w zupełnie innym seri­alu i otocze­niu. Co praw­da zwierz zas­tanaw­ia się jak twór­cy wprowadzą ponown­ie (zapewne gościn­nie posta­cie), które pojaw­iały się głównie w szkole – chodzi tu o Willa (nauczy­ciela i tren­era chóru) i Sue Sylvester ( o której już zapowiedziano, że ma się w Nowym Jorku pojaw­ić) ale wyda­je się, że rzeczy­wiś­cie coś się już w Glee na zawsze skończyło. Pytanie tylko, po co prowadz­ić ser­i­al dalej. Tu jed­nak zwierz poczeka z odpowiedz­ią na jeszcze jeden czy dwa odcin­ki. Może się, bowiem okazać, że złoże­nie broni przez twór­ców seri­alu, którzy właś­ci­wie przyz­nali się, że nie udało im się nakrę­cić seri­alu gdzie wymienia się bohaterów, jest zde­cy­dowanie lep­sze niż trzy­manie się niesprawd­zonych pomysłów. Pytanie tylko czy twór­cy Glee okaza­li się bard­zo odważni czy tchór­zli­wi. Na tyle tchór­zli­wi by seri­alu nie skończyć.

Ps: Zwierz wciąż jest w Olsz­tynie i grzecznie słucha refer­atów na tem­aty wszelkie od zom­bie do porno par­o­dii seri­ali. A wpis pisze gdzieś po kątach korzys­ta­jąc radośnie z Inter­ne­tu płynącego sze­rokim nurtem

Ps2: Zwierz zapewne tak bardziej na poważnie będzie się do kon­fer­encji odnosił na Seryjnych zaś tu w środę wraże­nia zwierza z wypadu Olsz­tyńskiego. Zaś refer­at zwierza (też o Glee) to już będzie w pub­likacji pokonferencyjnej.

35 komentarzy
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online