Home Ogólnie Straszne przerażające nie do wytrzymania czyli dlaczego nie umiemy straszyć

Straszne przerażające nie do wytrzymania czyli dlaczego nie umiemy straszyć

autor Zwierz

Hej

Na początku zwierz musi podziękować wszystkim którzy wczoraj zaproponowali mu jakiś serial – właśnie zrujnowaliście jego karierę naukową – możecie się teraz cieszyć ;) Ale tak na serio dziś wstęp będzie potrzebny zwierzowi bardziej niż zwykle bo w sumie pomysł na ów wpis nieco ukradł a może właściwie się zainspirował. Oto w czasie komentowania na facebooku uwagi z fan page’u Horror Story zwierz zorientował się że co jak co ale Polacy straszyć nie umieją. 
To znaczy nie ogólnie bo w kinie na Polskich filmach bywa straszno – niestety najczęściej z powodu strasznie drętwych dialogów, złego nagłośnienia czy bezsensownego scenariusza ( za to zdjęcia najczęściej są dobre). Jednak straszenia z rozmysłem jest mało a dobrego straszenia z rozmysłem jeszcze mniej. Na początku problem ilości – zwierz który może nie jest encyklopedią filmu ale coś tam w życiu widział i poczytał ( choć rzeczywiście za mało) ma problemy by wymienić więcej niż trzy Polskie horrory ale wydaje mu się że przeciętny znawca kina Polskiego też nie sypnąłby z rękawa dziesiątkami tytułów. 
To dziwne bo w sumie horror to jeden z tych gatunków który można nakręcić za psie pieniądze ( zwierz wie że to ograny przykład ale do Blair Witch Project potrzebna była tylko kamera video i ludzka wyobraźnia żeby połowa z nas nie mogła potem spać po nocach, ostatnio zaś nakręcone praktycznie przemysłową kamerą Paranormal Activity sprawiło że część z nas znów boi się potwora spod łóżka) , nawet nie trzeba się szczególnie starać nad dekoracjami bo więcej dzieje się w cieniu niż w świetle, a na efekty specjalne w sumie nic nie trzeba wydawać bo ludzie boją się tego czego nie widzieli ( przykład – Ring – póki to tylko film i siejący ekran póty siedzimy pod fotelem, potem emo zombie już nas tak nie straszy). 
Przyglądając się polskim horrorom od razu rzucają się w oczy dwie rzeczy – pierwsza z nich to fakt iż większość powstała w latach osiemdziesiątych i można to chyba traktować jako przykład jak bardzo niewesoło żyło się wówczas Polakom. Druga to że od strachu współczesnego który każe się nam bać w wieżowcach, pośród ludzi ( wszystkie japońskie horrory pokazują że dom na odludziu to już przeżytek bo najstraszniej tam gdzie samotność jest kwestią ducha a nie przestrzeni) wolało i woli nasze straszne kino strach bardziej ludowy, gotycki w dekoracjach z zeszłego wieku. Tymczasem taki horror choć straszy przy ognisku to jednak chyba nie za dobrze sprzedaje się w kinie. 
Co więcej wydaje się że nie brakuje nam dobrych scenerii do horrorów miejskich – czy istnieje coś bardziej przerażającego niż dworzec w Katowicach, czy nie byłaby fascynująca historia potwora żyjącego w przejściu podziemnym obok Centralnego, czy coś co zjadałoby ludzi na Stadionie Dziesięciolecia nie wzbudziło by naszego zainteresowania. A na śląsku nie trzeba było by nawet budować dekoracji – wystarczy wynająć jakąkolwiek kopalnię na miesiąc i już mamy horror gotowy ( zwierz nie uważa że Śląsk jest straszny tylko że łatwo go takim przedstawić). Skoro potwory mogą grasować w japońskich i amerykańskich budynkach zwierz woli sobie nawet nie wyobrażać co może straszyć w jego PRLowskim bloku ( ok zwierz właśnie zaczął sobie wyobrażać i to go przeraziło). No i skoro we Francji mogą straszyć duchy hitlerowców to na Boga mogą w Polsce. 
Można długo wymieniać ale wszystko sprowadza się do tego, że scenerii nam nie brakuje. Czego więc brakuje? Pomysłu. Zwierz przyglądał się opisom akcji tego co już nakręcono i dochodzi do wniosku, że brakuje nam przede wszystkim dystansu. Dziś  horrory kręci się albo na zasadzie – przychodzi pan zamyka w podziemiach i robi bohaterom krzywdę ( polska doczekała się takiego jednego horroru – mniej więcej wzorowanego na Pile ale niestety był bardziej śmieszny niż straszny) albo wychodzimy od sytuacji która w sumie horrorwa nie jest – wręcz przeciwnie można by ją było interpretować komicznie gdyby nie było tak strasznie. Tymczasem Polskie horrory ( te kilka ile ich mamy) dystansu raczej nie mają wręcz przeciwnie wydaje mi się często autorzy próbują nakręcić coś więcej niż horror – chcą się zastanowić nad naturą ludzką czy źródłami zła – na papierze brzmi dobrze ale powiedzmy sobie szczerze w całej historii kina jedynie kilku horrorom udało się osiągnąć ten poziom. Być może najpierw warto wpędzić ludzi pod kinowe fotele a dopiero później kazać im rozważać dlaczego się tam znaleźli.
Druga sprawa to kwestia estetyczna – w Polsce szarość i ponura rzeczywistość została zarezerwowana dla filmów społecznych natomiast jakoś nikt nie chce tej samej estetyki wykorzystać by nas przestraszyć – tymczasem zwierz zna sporo polskich filmów zaangażowanych w których jakiś szaleniec z siekierą wpasowywałby się idealnie.
Dlaczego zwierz narzeka? W sumie sam nie lubi horrorów – prawie ich nie ogląda, częściej słucha ( tak np. po raz pierwszy obejrzał Ring – zasłonił w kinie oczy i wysłuchał grzecznie całej ścieżki dźwiękowej) -ale trochę mu żal że Polska kinematografia nie jest w stanie poradzić sobie z tym jednym z najpopularniejszych gatunków. Zwłaszcza, że horrory to jeden z ważniejszych gatunków filmowych ( a co zwierz ma prawo mieć takie zdanie;). To właśnie w nich przeglądają się nasze lęki, zmieniające się poczucie tego co przerażające, ale także granice tego co uznajemy za dopuszczalne w kinie. Horrory są papierkiem lakmusowym który pokazuje gdzie obecnie znajduje się granica przemocy i okrucieństwa która budzi nasze przerażenie jednocześnie pokazując że tak naprawdę niezależnie od nakładów nadal boimy się tego czego nie widać. 
Niestety wydaje się że z Polskim horrorem jest taki sam problem jak z Polską komedią romantyczną – oba te gatunki są oparte na prostym pomyśle i prostym schemacie – jeśli doda się odrobinę inwencji i to „coś” dostajemy fajny film. Jeśli tego zabraknie widownia opuszcza wcześniej widownię. I właśnie tego „czegoś” permanentnie nam brakuje.
PS: Zwierz zapomniał wam powiedzieć że znów się z wami pożegna w ten weekend. Nie płaczcie. Zwierz powróci choć może go niedźwiedzie na Litwie zjedzą. 
0 komentarz
0

Powiązane wpisy

slot
slot online
slot gacor
judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online