Home Ogólnie Twarz Doktora czyli zwierz o The Girl who Died

Twarz Doktora czyli zwierz o The Girl who Died

autor Zwierz
Twarz Doktora czyli zwierz o The Girl who Died

Zwierz ma wraże­nie, że tego tygod­niowy odcinek Dok­to­ra jest najbardziej wyczeki­wanym w całym sezonie. Nie dlat­ego, że zapowia­da coś niesamowitego ale dlat­ego, że pojaw­ia się w nim Maisie Williams znana z Gry o Tron. Sam zwierz przyz­na, że był bard­zo ciekawy jak mło­da aktor­ka poradzi sobie w innej roli niż Ayr­ia. W sum­ie w niczym innym zwierz (jak na razie) nie miał okazji jej widzieć, więc też był ciekaw jak sobie poradzi. Poza tym — wiecie Dok­tor i Wikingowie brzmi­ało jak fajne zestaw­ie­nie. (we wpisie spoil­ery do odcinka)

4281

Sam pomysł by Dok­tor trafił do niewielkiej wios­ki wik­ingów która zosta­je najechana przez obcych (którzy w dość fajny sposób pod­szy­wa­ją się pod nordy­c­kich bogów) jest dość dobry. W końcu powiedzmy sobie szcz­erze, to brz­mi dokład­nie jak coś co powin­no się przy­darzyć Dok­torowi. A już sam pomysł by pozbaw­iona wojown­ików wios­ka musi­ała staw­ić czoła najbardziej wojown­iczej rasie kos­mo­su brz­mi jak sce­nar­iusz jed­nego z tych sym­pa­ty­cznych Dok­torowych odcinków za który­mi wszyscy tęsknią.

doctor_who_S09E05_girl_who_died_serpent

Prob­lem pole­ga na tym, że znów pojaw­ia się ten sam prob­lem który towarzyszy Dok­torowi od pewnego cza­su. Twór­cy postanow­ili, że niemal każ­da akc­ja Dok­to­ra musi być ter­az poprzed­zona kilko­ma sce­na­mi w których Dok­to­ra albo jest bard­zo nie miły albo ma dylemat moral­ny czy w czymkol­wiek pomóc. Teo­re­ty­cznie to dobry pomysł na pogłę­bi­e­nie postaci, prob­lem w tym że Dok­tor nie może cały czas zas­tanaw­iać się w równie dra­maty­czny sposób nad swoim wpły­wem na losy his­torii i wszechświa­ta. W końcu nie robi tego po raz pier­wszy. Poza tym — fakt że Dok­tor rozu­mie mowę niemowląt nie powinien od razu skutkować w posi­ada­niu przez niemowlę­ta doskon­ałego rozez­na­nia we wszechświecie i sprawach ludzi. Zwierz musi powiedzieć, że sce­na w której Dok­tor słysząc płacz dziec­ka decy­du­je się zostać jest tak strasznie kic­zowa­ta, że zwierz pier­wszy raz od daw­na miał takie poczu­cie sec­ond hand embarss­ment oglą­da­jąc Dok­to­ra. Przy czym to może być efekt tego, że zwierza nic nie zaw­sty­dza bardziej niż niesamowicie mądre dzieci i poświę­canie się dla płaczą­cych niemowląt. Tak zwierz nie ma ser­ca, ale to ustalil­iśmy jak­iś czas temu.

doctor-who-girl-who-died-1

Przy czym już po tym jak Dok­tor decy­du­je się zostać i pomóc wiosce okazu­je się, że cóż… wciąż ma wąt­pli­woś­ci, bo prze­cież nie da się wygrać z  kos­mi­ta­mi przy pomo­cy mieszkańców niewielkiej wios­ki wik­ingów. I co wtedy następu­je? Kole­j­na sce­na w której Dok­tor który jest gotów namówić wszys­t­kich do uciecz­ki, decy­du­je się zostać po roz­mowie z graną przez Maisie  dziew­czynką. Oczy­wiś­cie dosłown­ie chwilę potem okazu­je się, że jed­nak ist­nieje rozwiązanie prob­le­mu, a przy­na­jm­niej pozorne rozwiązanie prob­le­mu. Oczy­wiś­cie, zwierz rozu­mie, że konieczne było stworze­nie więzi i motywacji postaci ale Dok­tor który dwa razy w ciągu dziesię­ciu min­ut ma praw­ie te same wąt­pli­woś­ci jest po pros­tu nud­ny. Albo przy­na­jm­niej zwier­zowi wyda­je się nud­ny. To znaczy inaczej – Dok­tor mają­cy wąt­pli­woś­ci jest w porząd­ku. W sum­ie to jeden z tych ele­men­tów który spraw­ia, że oglą­danie seri­alu jest czymś więcej niż tylko dobrą zabawą (dylematy Dok­to­ra są niekiedy całkiem poważne). Ale w tym wyda­niu zwierz miał wraże­nie, jak­by twór­cy nie mieli nic nowego do doda­nia w spraw­ie ratowa­nia ludzi, poświę­ca­nia się i zmieni­a­nia kur­su his­torii. Ostate­cznie dostal­iśmy to co już znamy. I jasne każdy Dok­tor do pewnych rzeczy musi dojść sam, ale prze­cież widz już poprzed­nie wcie­le­nia widzi­ał  i podob­ne dialo­gi słyszał i o tym też trze­ba pamię­tać. Chy­ba że zwierz może się po wyzłośli­wiać i zasug­erować, że te dialo­gi wyszły od Mof­fa­ta który ma jeden pomysł na Dok­to­ra i pow­tarza go niekiedy niemal dosłown­ie w kółko.

maxresdefault

Inna sprawa, że sam pomysł poko­na­nia wro­ga, choć na swój sposób genial­ny (a właś­ci­wie genial­nie prosty) wzbudz­ił jed­ną drob­ną wąt­pli­wość zwierza. Otóż jed­nym z ele­men­tów który jest dyskusyjny przy­na­jm­niej zdaniem zwierza, jest fakt że aby pokon­ać złych kos­mitów Dok­tor chce ich szan­tażować kom­pro­mi­tu­ją­cym filmikiem, który wpuś­ci do wielkiej galak­ty­cznej sieci. Jest to całkiem zabawne ale z drugiej strony — jesteśmy w cza­sach w których dzieci­a­ki w ten sposób niszczą sobie życie. Może było­by dobrze, gdy­by Dok­tor jed­nak nie korzys­tał z tego pomysłu. To znaczy zwierz wie, że to pewnie praw­ie niko­mu nie przyjdzie do głowy, ale biorąc pod uwagę, że ser­i­al jest kierowany do młodych ludzi Dok­tor nigdy nie powinien korzys­tać z pomysłów których dzieci­a­ki nie powin­ny naślad­ować. Może zwierz jest przewrażli­wiony ale dało­by się to załatwić bez kom­pro­mi­tu­jącego filmiku.

WARNING: Embargoed for publication until 00:00:01 on 13/10/2015 - Programme Name: Doctor Who - TX: 17/10/2015 - Episode: THE GIRL WHO DIED (By Jamie Mathieson and Steven Moffat) (No. 5) - Picture Shows: ***EMBARGOED UNTIL 13th OCT 2015*** Odin (DAVID SCHOFIELD), Doctor Who (PETER CAPALDI) - (C) BBC - Photographer: Simon Ridgway

Co ciekawe odcinek robi się intrygu­ją­cy dopiero w ostat­nich dziesię­ciu min­u­tach. Przede wszys­tkim poz­na­je­my to co Mof­fat zapowiadał już od daw­na — czyli odpowiedź na pytanie dlaczego w seri­alu pojaw­ił się już kiedyś Capal­di albo przy­na­jm­niej jego twarz. Co oczy­wiś­cie wiąza­ło się z fak­tem, że na chwilę na ekranie pojaw­ił się Ten­nant a właś­ci­wie Dziesią­ty i Don­na i serce zwierza zalało tyle sen­ty­men­tu, że chy­ba czas na powtórkę odcinków z Dziesią­tym. W każdym razie wtedy to były emoc­je (odcinek z Pom­pe­ja­mi do dziś spraw­ia że zwierz ma dreszcze). Samo rozwiązanie zagad­ki jest zdaniem zwierza całkiem sen­sowne, co niekoniecznie zdarza się Dok­torowi w ostat­nich lat­ach. Ciekawy jest też wątek Ashildy — jak zwierz widzi znów rozłożony na dwie częś­ci. Dok­tor który ratu­je dziew­czynę jed­nocześnie zapew­ni­a­jąc jej nieśmiertel­ność (bard­zo fajne ostat­nie sce­ny) — to coś co fajnie wpisu­je się w schemat “ludzie których Dok­tor jeszcze spot­ka”. Z drugiej strony — aż prosi się by dziew­czy­na okaza­ła się kimś dużo ważniejszym niż nam się wydaje.

drwho905-1050x591

Odcinek oglą­dało się całkiem miło, choć zwierz znów ma wraże­nie, ze właś­ci­wie Clara jest w nim zupełnie zbęd­na. Kiedy zwierz zobaczył ten krót­ki kawałek z poprzed­nich częś­ci (z Don­ną) przy­pom­ni­ał sobie po co właś­ci­wie Dok­tor­wi towarzysze — by zmusza­li go do zro­bi­enia rzeczy niemożli­wych. Tym­cza­sem Clara nie dość, ze w tym odcinku (trochę późno) deklaru­je, że właś­ci­wie nie zna zasad dzi­ała­nia Dok­to­ra i jego wpły­wu na wydarzenia w his­torii (serio po tylu lat­ach podróżowa­nia razem powin­na  już mniej więcej wiedzieć co wol­no zro­bić a czego nie) ale kiedy okazu­je się , że Dok­tor nie był w stanie ura­tować wszys­t­kich zami­ast kazać mu dokon­ać niemożli­wego, mówi jedynie że nic nie dało się zro­bić. Jasne w przy­pad­ku każdej innej postaci to właś­ci­wa rzecz do powiedzenia ale towarzysz jest po to by wierzył, że Dok­tor może ura­tować wszys­t­kich. Prob­lem w tym, że sce­narzyś­ci jak­by w ogóle nie piszą due­tu Clara/Doktor — to dwie posta­cie które są teo­re­ty­cznie blisko siebie, ale kiedy Dok­tor deklaru­je, że kiedyś nie będzie mógł znieść braku Clary zwierz w ogóle w to nie wierzy. Może dlat­ego że Clara była bardziej towarzyszką Jede­nastego? Trud­no powiedzieć ale zwierz ma wraże­nie, że Clara nie ma tego co miała Don­na czy nawet Amy — takiego związku z Dok­torem że byliśmy pewni, że rozs­tanie pozostawi w psy­chice naszego bohat­era wyraźny ślad.

astro-600x309

Cały odcinek był w sum­ie przy­jem­ny, choć zwierz dostrzegł, że jed­nej rzeczy nie lubi w Dwu­nastym. Tego, że on nie jest nie miły bo nie do koń­ca rozu­mie jak dzi­ała­ją ludzie, ale dlat­ego jest nie miły bo czu­je się od ludzi lep­szy. Niby nigdzie tego nie mówi, ale coś jest w jego sposo­bie zachowa­nia co sugeru­je, że patrzy na ludzkość (na różnych eta­pach roz­wo­ju) z wyżs­zoś­cią. Zwierz tego nie lubi, i choć rozu­mie, że Time Lord rzeczy­wiś­cie może się czuć lep­szy od Wik­ingów to jed­nak poczu­cie wyżs­zoś­ci zawsze odrzu­ca zwierza. Inna sprawa, że chy­ba Capal­di lep­iej czu­je się w takich odcinkach gdzie jego Dok­tor głównie rozważa i myśli niż w takich w których ma sporo akcji. W każdym razie w takich jest aktorsko najlep­szy. Z kolei ci którzy czekali na jak­iś świet­ny popis Maisie Williams mogą się nieco zaw­ieść. Bo to taka bohater­ka która jest waż­na dla fabuły ale nie ma za wiele do gra­nia. Paradoks ale zdarza­ło się to ostat­nio w Dok­torze kil­ka razy. W każdym razie chy­ba dopiero w następ­nym odcinku zobaczymy jej więcej.

doctor-who_s09e05_the-girl-who-died_looking-back-14

Zwierz ostat­nio czy­tał na face­booku prześmieszny post Misi­aela który sug­erował, że konieczność rozbi­cia więk­szoś­ci his­torii na dwa odcin­ki  wyni­ka z fak­tu, że Mof­fat nie dop­uś­cił więk­szoś­ci sce­nar­iuszy do dziewiątej serii seri­alu i po pros­tu zabrakło his­torii do opowiedzenia. Rzeczy­wiś­cie może się tak wydawać, bo poprzed­nie pod­wójne odcin­ki wydawały się trochę wymęc­zone. Ten jed­nak ma fajny pomysł bo właś­ci­wie — jak zwierz rozu­mie z trail­era  — dostaniemy dwa odcin­ki które łączy postać ale już nie koniecznie cza­sy i prob­lem. Takim pod­wójnym odcinkom zwierz mówi zde­cy­dowanie tak, bo prze­cież brz­mi to jak dobra zabawa. Ale nie uprzedza­jąc fak­tów — zobaczymy za tydzień. Zresztą — co smutne — strasznie daleko już zas­zliśmy w tym 9 sezonie Dok­to­ra a zwierz nadal nie odnalazł utra­conego entuz­jaz­mu. Ale jak pisał — zawsze moż­na zro­bić sobie powtórkę sezonów z Dziesią­tym. Ide­al­ny pomysł na jesień. Tylko potem zwierz znów będzie chli­pał jak jego ukochany Dok­tor ode­jdzie. Który to już raz…

Ps: Słyszeliś­cie że Net­flix zamówił nową mini ser­ię Gilmor Girls? Serio jeśli po coś pow­stał Net­flix to właśnie po to — nie może się zwierz doczekać — to najlep­szy pomysł w his­torii tej platformy

Ps2: Zwierz kupił już sobie bile­ty na Gwiezdne Wojny, chci­ał być dziel­ny i tego nie robić ale okaza­ło się, że wiz­ja oglą­da­nia fil­mu dzień później jest zbyt przerażająca.

21 komentarzy
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online