Home Ogólnie Czy Chajzeru wolno hejtu hejtu?

Czy Chajzeru wolno hejtu hejtu?

autor Zwierz

Nie przepadam za braniem udzi­ału w inter­ne­towych afer­ach i spo­rach ale tym razem mam wraże­nie, że czułabym się źle gdy­bym nic na ten tem­at nie napisała. Chodzi o aferę wokół Fil­i­pa Cha­jz­era, całego “linczu” które­mu został pod­dany i pojaw­ia­ją­cy się w tle (a może tak naprawdę w samym cen­trum) prob­lem molestowa­nia i prze­mo­cy wobec kobiet.

His­to­ria ma co najm­niej trzy wąt­ki które tu szy­bko streszczę. Po pier­wsze — mamy do czynienia z dość paskud­nym w kon­cep­cie pro­gramie TVN (na licencji, żeby nie zrzu­cać całej winy na nadaw­cę, raczej na pewien wymi­ar kul­tu­ry pop­u­larnej)- Amery­ka Express — kon­tynu­ację Azja Express. Pro­gramy tego typu pole­ga­ją mniej więcej zawsze na tym samym — bogaci cele­bryci z zachodu jadą do kra­jów mniej zamożnych, gzie rywal­izu­ją, głównie wyko­rzys­tu­jąc życ­zli­wość miejs­cowych, lub niekiedy, dosłown­ie wyko­rzys­tu­jąc miejs­cowych. To jest wyjątkowo kosz­marny rodzaj pro­gramów bo po pier­wsze — wyko­rzys­tu­je pozy­ty­wne ludzkie zachowa­nia by pokazać kogoś jako fra­jera, który odd­a­je ostat­nią koszulę bogac­zowi, a po drugie — to zabawa gdzie na codzi­enne ciężkie warun­ki życia ludzi z uboższych kra­jów trak­tu­je się jako ciekawą rozry­wkę dla bogat­ego zachodu. Próbowałam kiedyś obe­jrzeć odcinek Azja Express ale po mniej więcej min­u­cie wyłączyłam bo umier­ałam z zażenowania.

Po drugie — mamy w ramach tego niezbyt przy­jem­nego pro­gra­mu zadanie pole­ga­jące na pocałowa­niu miejs­cowych kobi­et i mężczyzn. Prawdę powiedzi­awszy — pomysł by całować się z obcy­mi ludź­mi na uli­cy wyda­je się wyjś­ciowo dość żenu­ją­cy. Prob­lem w tym, że polscy cele­bryci skuszeni wiz­ją wyko­na­nia zada­nia i prze­jś­cia dalej w rywal­iza­cji, zami­ast baw­ić się w tłu­macze­nie, negocjowanie czy cokol­wiek podob­ne­go, dos­zli do wniosku, że zawsze zosta­je jeszcze stara dobra prze­moc wobec kobi­et. Przy­musze­nie kobi­ety do pocałunku — zwłaszcza jeśli jesteś białym mężczyzną w Peru. Widzi­cie, w Peru im jesteś biel­szy tym więcej ci moż­na, moi zna­jo­mi którzy zna­ją Peru opowiada­ją, że jeśli jesteś biały nie zatrzy­mu­je cię tam polic­ja. Więc wiz­ja, że kobi­ety na tar­gu w Lim­ie mogły­by się przez taką agresją bronić — to wiz­ja która jest bard­zo dale­ka od rzeczy­wis­toś­ci. Zresztą w ogóle kobi­ety w Ameryce Połud­niowej są na każdym kroku ofi­ara­mi prze­mo­cy czy kul­tu­ry maczys­towskiej (oczy­wiś­cie nie w każdym kra­ju i nie każdym region­ie każdego kra­ju w różnym natęże­niu — Amery­ka Połud­niowa to kon­ty­nent więc jasne jest że są tu różnice). No i właśnie to — świadomie, czy nie wyko­rzys­tał Fil­ip Cha­jz­er, przy­musza­ją­cy, podob­nie jak Tomasz Karo­lak kobi­ety do pocałunków.

 

Po trze­cie mamy tekst na Wirtu­al­nej Polsce — tekst napisany przez dzi­en­nikarkę Helenę Łygas jest prawdę powiedzi­awszy dokład­nie takim tek­stem jaki pewnie napisałabym sama na blo­ga gdy­bym musi­ała na co dzień śledz­ić pro­gramy tego typu. Tekst jest napisany bard­zo porząd­nie — pokazu­je prob­lem, tło społeczne, pokazu­je, że jed­nak to jest olbrzy­mi prob­lem. Słusznie też wycią­ga na pier­wszy plan Cha­jz­era, który, dla wielu osób w internecie czy widzów telewiz­yjnych jest takim ide­al­nym, porząd­nym dobrym człowiekiem, który orga­nizu­je akc­je społeczne, dla bied­nych dzieci, czy pow­stańców. Na osobach które chcą ksz­tał­tować swój wiz­erunek społeczny opier­a­jąc się o dobre wartoś­ci spoczy­wa­ją pewne obow­iąz­ki, ich dzi­ała­nia są zde­cy­dowanie bardziej szkodli­we, niż osób które nie kreu­ją się na dobrych i spraw­iedli­wych. W tym przy­pad­ku szkodli­we dzi­ałanie, fajnego Cha­jz­era naprawdę jest wyjątkowo prob­lematy­czne. Jed­nak sam tekst jest napisany  ucz­ci­wie, i wskazu­ją­cy, że tylko prezen­ter zachował się niewłaś­ci­wie. Nie jest to tekst hejter­s­ki — jego najwięk­szą zbrod­nią jest fakt, że został napisany z fem­i­nisty­cznej i rozu­miejącej per­spek­ty­wy. Prawdę powiedzi­awszy po tek­stach o gwiaz­dach na WP spodziewałabym się bez porów­na­nia niższego poziomu, byłam przy­jem­nie zaskoc­zona, argu­men­tacją, przykłada­mi i liczny­mi odniesieni­a­mi też do innych zjawisk. Serio dobry tekst.

 

Po czwarte Fil­ip Cha­jz­er postanow­ił odnieść się do artykułu. Ale nie zro­bił tego w formie długiej polemi­ki skierowanej do strony. Ani też w formie jakiegokol­wiek cywili­zowanego sposobu polemi­ki z artykułem. Zami­ast tego wybrał wyjś­cie, które prawdę powiedzi­awszy… spraw­ia, że człowiek nie wie co powiedzieć. Otóż Cha­jz­er wrzu­cił na swo­ją stronę na FB zdję­cie autor­ki — pry­watne zdję­cie autor­ki (ofic­jalne które jest przy artykule nie zostało wyko­rzys­tane) i napisał że oto jest autor­ka która go linczu­je a poza tym więcej osób zachowywało się tak samo. Co jest z takim zachowaniem nie tak? Abso­lut­nie wszys­tko. Wrzu­canie pry­wat­nego zdję­cia dzi­en­nikarza czy dzi­en­nikar­ki z którym się nie zgadza­my, jest niskie i abso­lut­nie niepotrzeb­ne. Jest to dość paskudne sprowadze­nie dyskusji do oce­ny oso­by — a nie jej tez. A w przy­pad­ku kobi­et jest o tyle paskud­niejsze, że kobi­ety wciąż oce­nia się głównie za ich wygląd, a kry­tykę ich tek­stów sprowadza się do tego czy autor­ka, jest ład­na, brzy­d­ka, gru­ba czy chu­da. Ewen­tu­al­nie czy ma fac­eta. Zwłaszcza, że nieza­leżnie od płci auto­ra tek­stu,  do polemi­ki nigdy nie jest potrzeb­ne zdję­cie oso­by z którą się polem­izu­je. Dlaczego Cha­jz­er wrzu­cił zdję­cie? Ponieważ tak mniej więcej zwyk­le robi się w przy­pad­ku inter­ne­towych hejterów którzy myślą, że są anon­i­mowi. Prob­lem, w tym, że wbrew temu co mówi Cha­jz­er — nie ma do czynienia z hejtem, a na pewno nie z linczem — ale z głosem kry­ty­cznym.  Tekst kry­ty­czny nie jest hejtem — przykro mi, ludzi moż­na kry­tykować. Zwłaszcza ludzi którzy są osoba­mi pub­liczny­mi. Hejt jest nien­aw­ist­nym zachowaniem pozbaw­ionym postaw — Cha­jz­era hejt spotkał, kiedy umarł mu syn. Wtedy uwa­gi częś­ci osób była hejtem. Ten artykuł na WP wcale nie jest hejtem, tylko kry­ty­cznym opisaniem zachowa­nia się auto­ra w programie.

 

Na pewno nie mamy do czynienia z linczem. Lincz nie pole­ga na wyraże­niu negaty­wnej opinii pod czy­imś adresem. Pomi­ja­jąc jego his­to­ryczne kon­tek­sty (mówimy o tym szerzej w naszym ostat­nim pod­caś­cie), to po pros­tu przy jakimkol­wiek oskarże­niu o lincz należało­by wskazać gdzie w tekś­cie autor­ka, nie tyle kry­tyku­je, co zachę­ca do zro­bi­enia krzy­wdy ani wyrzuce­nia go z telewiz­ji — co teo­re­ty­cznie moż­na było­by uznać, za dowód że autor­ka poza chę­cią kry­ty­ki zachowa­nia uczest­ników, i kul­tu­ry molestowa­nia kobi­et chci­ała­by wymierzyć jakąkol­wiek spraw­iedli­wość poza sys­te­mem sądowym. Inny­mi słowy słowo lincz jest tu użyte tak niewłaś­ci­wie, jak tylko się da. Tu pojaw­ia się pytanie — czy linczem jest dzi­ałanie Cha­jz­era wobec dzi­en­nikar­ki? Z całą pewnoś­cią jest szczu­ciem swoich wiel­bi­cieli na autorkę. Dlaczego? Bo Cha­jz­er, co wcześniej wspom­ni­ałam, wyko­rzys­tał mech­a­nizm który zwyk­le wyko­rzys­tu­je się do ujaw­ni­a­nia twarzy anon­i­mowych hejterów. Sko­rzys­tał dokład­nie z tych samych metod z których częs­to korzys­ta­ją ludzie, prag­ną­cy pokazać najbardziej hejter­skie posty pod swoim adresem. Tam umieszcze­nie zdję­cia, ma pokazać, że nic co się niby anon­i­mowo w internecie pisze nie ginie. Oso­biś­cie nie jestem fanką takiego zachowa­nia — ale jed­nocześnie — rozu­miem dlaczego to się robi w tym przy­pad­ku. Tylko, że zupełnie nie ma to odniesienia do kry­ty­ki dzi­en­nikar­ki. Jestem abso­lut­nie pew­na że autor doskonale wiedzi­ał, jakie kon­sek­wenc­je mają jego dzi­ała­nia, głównie dlat­ego, że sprawdza­ły się też wcześniej, kiedy wskazy­wał oso­by, które zachowywały się w prawdzi­wie hejter­s­ki sposób.

Prob­lemów mamy więc tu kil­ka — od abso­lut­nego nie zrozu­mienia na czym pole­ga molestowanie, przez trak­towanie głosów kry­ty­cznych jak hejter­s­kich. I choć może wydawać się, że poważniejsze jest pier­wsze przewinie­nie, to ja skon­cen­tru­je się na drugim. Bo mam wraże­nie, że prob­lem który tu widz­imy, jest bardziej prob­le­mem współczes­nej kul­tu­ry niż tylko Cha­jz­era. Hejterst­wo jest stras­zli­wym zjawiskiem, i dobrze że na nie uczu­lamy i z nim wal­czymy. Ale jed­nocześnie — hejterst­wo nie jest równoz­naczne z kry­tyką. Co więcej — kry­ty­ka osób pub­licznych jest czymś koniecznym a one same muszą zdawać sobie sprawę, że nie tylko są na nia bardziej narażone, ale także powin­ny wziąć pod uwagę, że taka kry­ty­ka się pojawi. Czy znaczy to, że mają dopuszczać hejter­skie zachowanie pod swoim adresem? Nie. Tylko że hejt jest nieuza­sad­niony, niepopar­ty żad­nym zachowaniem, czepi­al­s­ki, ostry, bezpod­stawny i stwor­zony by kogoś oso­biś­cie uraz­ić, zas­mu­cić, zdyskredy­tować, roz­złoś­cić, ośmieszyć. Skry­tykowanie prob­lematy­cznych zachowań w pro­gramie telewiz­yjnym nie jest hejter­skie. Powiedze­nie że Cha­jz­er, jest tak brzy­d­ki, że nie jest mu dobrze w żad­nych spod­ni­ach jest hejtem. To nie jest takie trudne do odróżnienia. Ja też nie lubię kry­ty­ki — ale zakładam, że jak najbardziej ist­nieje kry­ty­ka która nie jest hejtem. Nieste­ty coraz częś­ciej widzę, że dla wielu osób każde słowo kry­ty­czne sta­je się komen­tarzem hejter­skim. tym­cza­sem nieprzy­jem­na ale uza­sad­niona i osad­zona w fak­tach kry­ty­ka hejtem nie jest.

 

Nie będę ukry­wać — nigdy nie przepadałam za pub­liczną per­soną Fil­i­pa Cha­jz­era (zakładam że nie znam człowieka w związku z tym nie mówię o tym jaki jest zupełnie pry­wat­nie). Nie podobało mi się ilekroć ogłaszał akc­je chary­taty­wne czy wspier­a­jące kogoś, ale robił to tak, że było wokół niego więcej szu­mu niż wokół samej oso­by dla której coś robił. Co więcej, zawsze mam wraże­nie, że jak naprawdę robisz coś dobrego, to po pros­tu to robisz a nie najpierw sprawdza­sz czy wszyscy w Internecie wiedzą co robisz. Poza tym — zawsze jestem niesamowicie pode­jr­zli­wa wobec takich akcji, tworzą one taką fig­urę współczes­nych “dobrych pań”, które pojaw­ia­ją się by zbaw­ić ludzi, i napraw­ić sytu­ację. prob­lem w tym, że kiedy gaśnie kam­era, ori­en­tu­je­my się, że tak naprawdę sytu­ac­ja ludzi do których przy­chodzą niewiele się zmienia, za to oni dosta­ją punk­ty “dobra”. Jak to zwykł maw­iać mój ojciec — to ludzie którzy kupczą dobrem.  Bard­zo tego nie lubię, wolę ludzi którzy dzi­ała­ją nieco mniej budu­jąc swój wiz­erunek. I nieco mniej robiąc tylko show. I jasne, wiem że niemal każdy znany w Polsce filantrop czy dzi­ałacz społeczny musi robić szum, ale jed­nak w przy­pad­ku Cha­jz­era miałam niemiłe wraże­nie, że to inny szum niż ten który robi np. Owsiak.

 

Moja niechęć nie sprawa, że ciesze się z zaist­ni­ałej sytu­acji. Jestem poważnie zaniepoko­jona tym, że oso­ba będą­ca tak znana, i pop­u­lar­na, korzys­ta z mocy jaką daje jej Face­book w jeden z najbardziej toksy­cznych sposobów. Takie zachowana są toksy­czne i pokazu­ją jak niesamowicie niebez­pieczne są social media, w rękach ludzi, którzy mają za sobą armię fanów, gotowych w każdej chwili bronić za wszelką cenę swo­jego ulu­bień­ca. Do tego jeszcze uważam za niebez­pieczne jak dziś łat­wo kry­tykę nazwać hejtem. I nie negu­je ist­nienia paskud­nego hej­tu. Ale obaw­iam się, że jeśli już oso­by pub­liczne, pracu­jące w medi­ach nie rozróż­ni­a­ją jed­nego od drugiego to jest to naprawdę bard­zo duży prob­lem dla naszej kul­tu­ry.  Dlat­ego, choć jasne — każdy co pewien czas się skarży w internecie, to trze­ba mieć w głowie, że moż­na zro­bić to dobrze i źle. Gdy­by Cha­jz­er poskarżył się, że nie podo­ba się mu nad­miernie kry­ty­czny artykuł na WP, to nie miał­by racji ale nie zachował­by się w taki god­ny potępi­enia i toksy­czny sposób. Gdy­by zami­ast kierować niechęć na autorkę, napisał­by tekst polemiczny — nie miał­by racji ale zachował­by się zgod­nie z dobrym oby­cza­jem. Gdy­by — być może przeprosił — zachował­by się w najlep­szy możli­wy sposób. Choć przyz­nam trze­ba mieć pewien tal­ent, by w dniu w którym zosta­je się oskarżonym o molestowanie kobi­et, uczynić z tego drugą najbardziej szkodli­wą rzecz o której moż­na dysku­tować, w odniesie­niu do ciebie.

Ps: Jestem przez kil­ka dni w Berlin­ie by uniknąć Warsza­wskiej zadymy — nie wiem kiedy będą kole­jne tek­sty — pewnie jak już sobie odpocznę i obudzę się po spoży­ciu przepysznego wege­tari­ańskiego chilli con carne tylko bez carne.

Ps2: Gdy­by ktoś chci­ał repro­dukować dalej moje pry­watne zdję­cia żeby odd­awać mnie komuś na pożar­cie, to bard­zo lubię to moje na tle bry­tyjskie flagi.

0 komentarz
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online