Home Ogólnie W niedalekiej przyszłości na Dzikim Zachodzie czyli zwierz o Westworld

W niedalekiej przyszłości na Dzikim Zachodzie czyli zwierz o Westworld

autor Zwierz
W niedalekiej przyszłości na Dzikim Zachodzie czyli zwierz o Westworld

Od chwili kiedy pojaw­iła się wiado­mość, że Gra o Tron powoli acz nieubła­ganie zbliża się ku koń­cowi obser­wa­torzy świa­ta seri­alowego spoglą­dali w kierunku HBO zada­jąc sobie pytanie – co będzie następ­ną wielką, roz­pala­jącą wyobraźnię widzów na całym świecie pro­dukcją stacji. Wyglą­da na to, że nowy ser­i­al West­world ma szanse by stać się takim nowym – uwiel­bianym seri­alem. Recen­z­ja bez spoilerów.

HBO sięgnęło po his­torię znaną z fil­mu – West­world wyreży­serowanego i napisanego przez pis­arza Michaeal Crich­tona. Autor Juras­sic Parku miał ewident­nie jakieś bard­zo złe wspom­nienia z parków rozry­w­ki bo widać, że to u niego pow­tarza­ją­cy się motyw. Ewen­tu­al­nie dobrze przewidzi­ał przyszłość gdzie  ludzie szuka­ją coraz to nowych sposobów żeby się dobrze baw­ić.  West­world w najwięk­szym skró­cie opowia­da his­torię takiego futu­rysty­cznego, olbrzymiego parku rozry­w­ki do którego przy­by­wa­ją ludzie wziąć udzi­ał w przy­godzie na Dzikim Zachodzie. Wszys­tko jest dokład­nie zaplanowane – wiel­ki park zamieszku­ją  robo­ty obdar­zone sztuczną inteligencją, które przeży­wa­ją różne sce­nar­iusze nie zda­jąc sobie sprawy, że ich his­to­ria została napisana a świat w którym żyją nie jest prawdzi­wy. Co więcej, cokol­wiek przy­darzy im się w tym świecie pod koniec dnia zostanie wyka­sowane – tak by nie pamię­tały nic poza zaplanowanym przez twór­ców pro­gramem. Brz­mi głu­pio ale o dzi­wo – pomysł działa.

Oglądając serial nie mamy wątpliwości, że świat który widzimy już niedługo może się zupełnie rozpaść

Oglą­da­jąc ser­i­al nie mamy wąt­pli­woś­ci, że świat który widz­imy już niedłu­go może się zupełnie rozpaść

Dzi­ała z kilku powodów. Po pier­wsze pojaw­ia się wątek który chy­ba zawsze fas­cynu­je widzów – zwłaszcza tych lubią­cych ele­men­ty futu­rysty­czne w fil­mach i seri­alach, to znaczy kwes­t­ia rozwi­ja­nia i wyko­rzysty­wa­nia przez ludzi maszyn obdar­zonych sztuczną inteligencją. Od razu pojaw­ia się kwes­t­ia moral­noś­ci, pyta­nia o to kiedy okaże się że mamy do czynienia z bun­tem maszyn a może nie maszyn tylko jak najbardziej myślą­cych ludzi. Zresztą atmos­fera napię­cia kre­owana jest już od samego początku – wiemy, że 30 lat temu park trze­ba było całkowicie zamknąć (na pewien czas) po jakiejś kry­ty­cznej pomyłce. Zda­je­my sobie też sprawę że podawana nam infor­ma­c­ja o tym, że androidy nie mogą w żaden sposób zranić człowieka to wiado­mość podob­na do „wszys­tkie dinoza­u­ry są pod całkow­itą kon­trolą”.  Widz od samego początku wie, że coś musi pójść nie tak i w sum­ie wyczeki­wanie na tąp­nię­cie budu­je najwięcej napięcia.

Fajnie obserwować jak kolejni bohaterowie wpisują się w pewne schematy opowieści o Dzikim Zachodzie

Fajnie obser­wować jak kole­jni bohaterowie wpisu­ją się w pewne schematy opowieś­ci o Dzikim Zachodzie

Po drugie – ser­i­al – przy­na­jm­niej w pilocie, bard­zo sprawnie przeskaku­je pomiędzy światem Dzikiego Zachodu a światem futu­rysty­cznego lab­o­ra­to­ri­um, cen­trum zarządza­nia gdzie pra­cown­i­cy parku zaj­mu­ją się pro­gramowaniem, tworze­niem i kon­trolowaniem swoich robot­ów. Zestaw­ie­nie tych dwóch nar­racji nada­je pro­dukcji olbrzymią dynamikę. Godz­i­na pier­wszego odcin­ka minęła jak pięt­naś­cie min­ut. Nie sposób się tu znudz­ić bo frag­ment fabuły roz­gry­wa­ją­cy się w świecie Dzikiego Zachodu dobrze prze­la­ta się z futu­rysty­czną wiz­ją świa­ta. Jed­nocześnie – momen­ty w których obie nar­rac­je się łączą nie budzą dyso­nan­su wręcz prze­ci­wnie – łączenia są ciekawe i nie spraw­ia­ją że świat Dzikiego Zachodu wyda­je się mniej intere­su­ją­cy. Wręcz prze­ci­wnie jed­nym z naj­ciekawszych ele­men­tów seri­alu jest oglą­danie jak pewne sce­nar­iusze fab­u­larne wymyślone w świecie lab­o­ra­to­ri­um (zgod­nie z zasada­mi sce­nar­iuszy pisanych do West­ernów) roz­gry­wane są w świecie uważanym przez bohaterów za real­ny. Widz zna­ją­cy kul­turę west­ernów i powieś­ci roz­gry­wa­ją­cych się na dzikim zachodzie będzie miał sporo fra­jdy wyła­pu­jąc znane rozwiązana fab­u­larne, czy sce­ny które naw­iązu­ją do tego co pop­kul­tura wpisała nam w głowy jako ikono­grafię Dzikiego Zachodu.

Jedną z największych zalet serialu jest fakt że od początku nie ukrywa przed nami podwójnej natury świata o którym opowiada

Jed­ną z najwięk­szych zalet seri­alu jest fakt że od początku nie ukry­wa przed nami pod­wójnej natu­ry świa­ta o którym opowiada

Po trze­cie ser­i­al jak na razie zła­pał odpowied­ni ton. Nie stara się być zbyt poważny – choć dobrze gra niepoko­jem widza i takim obra­zowaniem które każe sobie zadawać pyta­nia co właś­ci­wie już się w tym świecie wydarzyło (w jed­nej ze scen odkry­wamy, że pod super nowoczes­nym cen­trum, kry­je się drugie zru­jnowane co od razu budzi mnóst­wo pytań), ale też całkiem sporo jest ele­men­tów zabawnych – co ma jed­nak spore znacze­nie bo np. zwierz śred­nio reagu­je na pro­dukc­je które ani na moment nie odpuszcza­ją i nie dają wid­zowi odd­echu. Do tego jest całkiem sporo akcji i wątków które jeszcze bezpośred­nio się nie splata­ją ale moż­na przewidy­wać że niedłu­go połączą się w całość. Przede wszys­tkim jed­nak pro­dukc­ja intrygu­je i dzię­ki pow­tarza­niu tych samych sce­nar­iuszy (iden­ty­cznych tylko do pewnego momen­tu) daje przy­jem­ny i prosty sposób poz­nawa­nia świa­ta i dowiady­wa­nia się jak wpły­wa nań pojaw­ie­nie się goś­ci – ludzi którzy przy­jeżdża­ją do West­word po to by pożyć w świecie wielkiej przy­gody a w rzeczy­wis­toś­ci po to by bezkarnie strze­lać do bezbron­nych robotów.

Chyba nikogo nie dziwi że Anthony Hopkins mimo, że pojawia się tylko w roli drugoplanowej tworzy absolutnie fenomenalną rolę

Chy­ba niko­go nie dzi­wi że Antho­ny Hop­kins mimo, że pojaw­ia się tylko w roli dru­go­planowej tworzy abso­lut­nie fenom­e­nal­ną rolę

Po czwarte obsa­da. Zwierz przyz­na szcz­erze, że obsa­da seri­alu była dla niego głównym wabikiem. Jak na razie się nie zaw­iódł. Główną rolę gra Evan Rachel Wood – aktor­ka chy­ba najlepiej znana z Czys­tej Krwi. Tu gra Dolores – śliczną i niewin­ną dziew­czynę z parku rozry­w­ki. Choć wyglą­da na młodą to jest jed­nym z najs­tarszych androidów w parku i ma też jedne z naj­trag­iczniejszych wspom­nień – sta­jąc się w cza­sie wiz­yt „goś­ci” ofi­arą gwałtów czy strze­lanin. Dolores jest jed­nak zapro­gramowana tak by widzi­ała świat jako piękne i wspani­ałe miejsce – wyda­je się więc, że wyka­sowanie jej wspom­nień co wieczór nie powin­no nic zmienić. Twór­cy parku sparowali ją z Ted­dym – rewol­werow­cem o zło­tym ser­cu którego gra James Mars­den. Mars­den ide­al­nie pasu­je do roli sztucznego człowieka bo rzeczy­wiś­cie ma coś takiego w rysach twarzy, że odnosi się wraże­nie że mamy do czynienia z oży­wionym Ken­em. Bardziej wiz­ją człowieka niż prawdzi­wym człowiekiem. Ale radzi sobie z rolą dobrze i budzi sym­pa­tię – nie ważne ile razy zginie w trag­icznych okolicznoś­ci­ach. Ciekawy­mi posta­ci­a­mi – spośród tych „gospo­darzy” Hec­tor Esca­ton – złoczyń­ca i zbieg – grany przez cud­own­ie pięknego Rodri­go San­toro. Postać Hec­to­ra jest cud­ow­na bo od stóp do głów jest on przetwor­zoną przez kul­turę pop­u­larną wiz­ją przys­to­jnego, dow­cip­nego złoczyń­cy który co praw­da mor­du­je i krad­nie ale jakoś moż­na mu wybaczyć.  Wszyscy aktorzy radzą sobie dobrze – co nie jest proste bo ich bohaterowie zachowu­ją się zupełnie jak ludzie ale jed­nak nie do końca.

Od pierwszego odcinka twórcy tak kierują widzem by przede wszystkim zastanawiał się nad tym czy istnienie takiego parku w ogóle jest moralne

Od pier­wszego odcin­ka twór­cy tak kieru­ją widzem by przede wszys­tkim zas­tanaw­iał się nad tym czy ist­nie­nie takiego parku w ogóle jest moralne

Ciekaw­ie obsad­owo jest też po stron­ie pra­cown­ików lab­o­ra­to­ri­um. W dru­go­planowej roli – wynalaz­cy i twór­cy West­world wys­tępu­je Antho­ny Hop­kins. Jest w tej roli fenom­e­nal­ny – co raczej nie powin­no dzi­wić bo Hop­kins nie musi się bard­zo starać by wypaść fenom­e­nal­nie. To człowiek z tajem­nicą – zżer­any przez poczu­cie winy, ale jed­nocześnie przyj­mu­ją­cy wobec swoich tworów  ton dobrego boga stwór­cy – na którym rzecz jas­na wcześniej czy później jego kreac­ja będzie się chci­ała zemś­cić. Jed­nocześnie wyda­je się że to właśnie bohater Hop­kin­sa będzie kluc­zowy dla całej fabuły – bo to jego dzi­ała­nia, pozwala­jące jeszcze bardziej zbliżyć androidy do ludzi spraw­ia­ją że zaplanowany jak w zegarku świat powoli zaczy­na wymykać się spod kon­troli. Bard­zo dobry jest też Jef­frey Wright jako główny pro­gramista – zafas­cynowany zmi­ana­mi w osobowoś­ci i zachowa­ni­ach „gospo­darzy” – który trochę razem z nami poz­na­je wszys­tkie tajem­nice świa­ta w którym prze­by­wamy (pracu­je w fir­mie od niedaw­na więc nie wie wszys­tkiego o jej przeszłoś­ci). Nie sposób nie wspom­nieć o Edzie Har­risie – tajem­niczym goś­ciu West­worl­du, który wyraźnie planu­je coś bard­zo niedo­brego. Har­ris nie musi wiele mówić – wystar­czy że odpowied­nio spo­jrzy tymi swoi­mi niebieski­mi ocza­mi a od razu cia­r­ki prze­chodzą po ple­cach. Fan­tasty­cz­na i bard­zo niepoko­ją­ca rola. Ogól­nie zwierz musi powiedzieć że nie znalazł w filmie roli złej, czy przeszarżowanej, wręcz prze­ci­wnie miał wraże­nie że oglą­da pro­dukcję (choć to dopiero jeden odcinek) niesły­chanie równą – tak równą że zwierz szy­bko zaczął myśleć o bohat­er­ach a nie o aktorach którzy ich gra­ją – co przy­na­jm­niej zdaniem zwierza oznacza że pro­dukc­ja ma szan­sę być naprawdę dobra.

Westworld to serial który wizualnie jest dopracowany w najmniejszym szczególe i rzeczywiście cieszy oko

West­world to ser­i­al który wiz­ual­nie jest dopra­cow­any w najm­niejszym szczególe i rzeczy­wiś­cie cieszy oko

Po piąte – kwes­t­ia real­iza­cji – wypro­dukowanie pilota West­oworld nie kosz­towało mało i to bard­zo w telewiz­ji widać. Pod wzglę­dem real­iza­cyjnym ser­i­al nie odsta­je od pro­dukcji fil­mowych a miejs­ca­mi – część z nich prz­eras­ta. Nie chodzi nawet o dokładne wykre­owanie świa­ta Dzikiego Zachodu ale o bard­zo ciekawą wiz­ję futu­rysty­cznego lab­o­ra­to­ri­um i niepoko­jące obra­zowanie – zwłaszcza sce­ny w których widz­imy jak robi się ciała „gospo­darzy” czy zamieszku­ją­cych świat zwierząt spraw­ia­ją, że jest się z jed­nej strony zafas­cynowanym z drugiej zaniepoko­jonym tym co widzi się na ekranie. Ser­i­al ma też doskon­ałą muzykę – napisaną przez Ram­i­na Djawa­di, auto­ra ścież­ki dźwiękowej do Gry o Tron. Podob­nie jak w przy­pad­ku poprzed­niego seri­alu HBO kom­pozy­tor stworzył muzykę którą z jed­nej strony się zna  rozpoz­nanie pewnych moty­wów muzy­cznych nie jest trudne. Z drugiej – brz­mi jak coś zupełnie nowego – dopiero wyma­ga­jącego odkrycia. Doskonale to pasu­je do tego pod­wójnego świa­ta seri­alu. Do tego warto jeszcze wspom­nieć świet­ną czołówkę która pewnie – podob­nie jak ta od Gry o Tron będzie jed­ną z tych których się nie przewi­ja nawet kiedy oglą­da się kil­ka odcinków na raz.

Zwierz podejrzewa że mamy przed sobą nową najpopularniejszą produkcję HBO

Zwierz pode­jrze­wa że mamy przed sobą nową najpop­u­larniejszą pro­dukcję HBO

Jeśli widzieliś­cie film na pod­staw­ie którego pow­stał ser­i­al to może pamięta­cie, że West­world był tylko frag­mentem więk­szej całoś­ci – obok niego był też świat starożyt­ny i śred­niowieczny, zwierz musi przyz­nać, że biorąc pod uwagę iż ser­i­al pewnie utrzy­ma się na ekranie dłużej niż jeden sezon (oczy­wiś­cie jeśli zachowa poziom – co nie jest pewne) to odkrycie przed widza­mi, że na Dzikim Zachodzie świat rozry­w­ki się nie kończy mogło­by być dobrym zabiegiem przedłuża­ją­cym życie seri­alu i zain­tere­sowanie widzów. Oczy­wiś­cie zobaczymy co będzie dalej i czy początkowy entuz­jazm utrzy­ma się po następ­nych odcinkach ale jak na razie zwierz ma wraże­nie, że HBO mogło rzeczy­wiś­cie stworzyć coś co pociąg­nie tłumy. Przy­pom­ni­jmy że to wcale nie jest takie pewne w przy­pad­ku ostat­nich pro­dukcji HBO – niesły­chanie reklam­owy i dość dro­gi w pro­dukcji Vinyl spadł z ramów­ki po jed­nym sezonie. Wyda­je się jed­nak że West­world ma szanse na więk­sze powodze­nie głównie dlat­ego, że wid­zowie ostat­nio prag­ną pro­dukcji nieoczy­wistych i chy­ba są w stanie dużo więcej znieść (jeśli chodzi o założe­nia początkowe pro­dukcji) niż kiedyś. Na pewno nie chcą się nudz­ić a tego w przy­pad­ku West­world z pewnoś­cią nie moż­na powiedzieć. Zwierz już zaciera ręce w oczeki­wa­niu na kole­jny poniedzi­ałek. Chy­ba jed­nak będzie się dało przeżyć jesień i zimę nawet bez Gry o Tron do nadrobienia

Ps: Zwierz wie, że czeka­cie na dużo tek­stów np. jaki jest Luke Cage czy Ostat­nia Rodz­i­na. Zwierz ma jed­nak sza­lony okres w swoim życiu (wyjazdy, prze­jazdy, stra­j­ki, urodziny i hece) dlat­ego prosi was o cier­pli­wość – wcześniej czy później napisze o wszystkim.

 

20 komentarzy
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online