Home Ogólnie Będę kręcił po polsku

Będę kręcił po polsku

autor Zwierz
Będę kręcił po polsku

Ponoć  już się kłócą. Ponoć już różne strony wycią­ga­ją ręce. Czy­ja jest ta twór­c­zość, czy­ja jest ta śmierć, czy­ja jest ta wiz­ja. To dobrze. To znaczy, że wbrew temu co cza­sem moż­na było usłyszeć Andrzej Waj­da do koń­ca życia pozostawał jed­ną z najważniejszych osób w kul­turze pol­skiej. Tylko bowiem o takich się spier­amy, tylko takich nie da się pochować w ciszy i zad­u­mie. Waj­da by to pewnie rozu­mi­ał. Albo starał się zrozu­mieć. Bo to takie Polskie.

Uczynić z pró­by zrozu­mienia natu­ry czy isto­ty włas­nego kra­ju czy nar­o­du motyw spa­ja­ją­cy całą twór­c­zość jest pros­to. Nie jeden twór­ca próbował. Ale się na tym nie potknąć, wyjść ze swoi­mi rozważa­ni­a­mi poza nar­o­dowy kon­tekst, przekon­ać do siebie świat i między­nar­o­dowe gremia to już trze­ba umieć. Albo dostrze­gać, że to co powszech­nie uważamy za pol­skie, wcale pol­skie nie jest i tylko im dłużej twór­ca przyglą­da się włas­ne­mu nar­o­dowi i his­torii, tym bardziej widzi w niej człowieka, a człowiek zawsze pode­j­mu­je decyz­je sam i niesły­chanie częs­to są to decyz­je złe. Nie trud­no więc się dzi­wić, że cza­sem między­nar­o­dowe gremia kochały Wajdę bardziej niż te kra­jowe, bo u nas wszys­tko zawsze było postrze­gane przez pryz­mat Pol­s­ki a tam jego bohaterowie się tego ciężaru niekiedy mogli na chwilę pozbyć i stać się dla zagranicznych widzów po pros­tu ludź­mi staw­iany­mi przed trud­ny­mi wyb­o­ra­mi lub w obliczu kole­jnych dra­maty­cznych zała­mań his­torii. U nas zawsze byli Polakami.

635289369885739496

Trze­ba jed­nak przyz­nać, że Waj­da szukał tych swoich Polaków wszędzie gdzie mógł. U Wyspi­ańskiego, u Iwaszkiewicza, u Kon­ra­da. Wygry­wali mu pod Somosier­rą, kłó­cili się o rewolucję fran­cuską, potrafili utknąć w kanałach. Młod­si i star­si, bez­nadziejnie roman­ty­czni, ofi­ary his­torii, włas­nych uczuć czy najwięk­szej ogól­noświa­towej klątwy bycia Polakiem.  Odnosi się wraże­nie, że więk­szość jego bohaterów nie mogła­by się pojaw­ić nigdzie indziej. Gdy­by byli kimś innym okaza­l­i­by się bardziej prak­ty­czni, mniej melan­choli­jni, mniej pokrzy­wdzeni.  Nie złożyli­by spół­ki w XIX wiecznej łodzi, nie szarżowal­i­by kawa­ler­ią na czoł­gi nie musieli­by robić ostat­nich zajazdów ani zapalać zniczy w szk­lankach. Jasne nie wszys­tko było w twór­c­zoś­ci Wajdy na jed­ną nutę, zdarza­ły się prze­cież filmy, które miały być o czymś innym, o kimś innym. Ale nawet wtedy miało się wraże­nie, że reżyser tylko uda­je i chęt­niej wró­cił­by do pytań co się dzieje w tym kra­ju z Niewin­nym Czar­o­dziejem, z Pan­ną Nikt z Panem Tadeuszem. Bo oni wszyscy tworzyli u niego jak­iś niekończą­cy się korowód pytań o to co tak właś­ci­wie jest esencją tego kra­ju. Szkoła Polska.

brvktkpturbxy8wyjlimjyxnzg5yjm3mjbmnzuxzty0m2q2ymywmjq0ms5qcgeslqmarm0d6m0cmpmfzqmgzqhc

W tym dąże­niu Waj­da był zawsze reży­serem następ­nego fil­mu. Pośród tylu twór­ców którzy są zawsze reży­sera­mi swoich najwięk­szych dzieł, Waj­da zawsze był tym który zdawał się żyć tym czego jeszcze nie nakrę­cił. Mógł dać spokój wielokrot­nie. I tak pol­s­ka kine­matografia, więcej kine­matografia świa­towa pewnie mogły­by żyć dalej w wdz­ięcznoś­ci za filmy już nakrę­cone. Ale Waj­da wciąż krę­cił, częs­to niezad­owolony z efek­tu, brał się za rzeczy nowsze i starsze, mniej i bardziej oczy­wiste, wychodz­iło cza­sem wybit­nie, cza­sem bard­zo dobrze, cza­sem śred­nio. Ale zawsze był następ­ny film, na następ­nego Wajdę się czekało bo prze­cież wiadomym było, że Waj­da krę­ci. To jed­na z tych rzeczy, które zwyk­le świad­czą o tym, że my wid­zowie, czy nawet oni – kry­ty­cy, aż tak bard­zo nie jesteśmy twór­cy potrzeb­ni. Że zawsze szu­ka czegoś jeszcze, roz­maw­ia sam ze sobą i jedyne co widz­imy to frag­men­ty tych rozmów. Nie ważne co sądz­imy artys­ta będzie sam ze sobą roz­maw­iał dalej. Aż do śmierci.

wesele__006

Mówimy Pol­skie kino, myślimy Waj­da. Każdy mógł sobie tam coś znaleźć. Ci którym wojenne cier­pi­enia skrzy­wiły życie i ci którzy uważali ofi­ary za niepotrzeb­ne. Ci którzy chcieli znaleźć frag­men­ty his­torii najnowszej, zapisanej niemal doku­men­tal­nie i ci którzy roz­grze­by­wali stare rany. Ale też dla tych którzy jeszcze nie do koń­ca wiedzieli, że his­to­ria prześladu­je nas wszys­t­kich. Kiedy pier­wszy raz widzi­ałam Popiół i Dia­ment cały sze­ro­ki kon­tekst his­to­ryczny był dla mnie odległy. Ale scenę ze szk­lanka­mi obe­jrza­łam siedząc na krawędzi krzesła. Bo to było wielkie kino, które się potrafi prze­bić nawet przez brak wyk­sz­tałce­nia, kon­tek­stu czy bard­zo młody wiek. Podob­nie jak wtedy kiedy pier­wszy raz widzi­ałam Wese­le, krę­ciło mi się w głowie i wydawało mi się, że wszys­tkiego jest za dużo, obrazów, postaci, tańców i cytatów które rozpoz­na­je się na pier­wszy rzut oka. Ale kiedy ostał się tylko sznur i wszys­tko uci­chło, chci­ałam się rzu­cić w ten wir jeszcze raz.  Nawet Pan Tadeusz – uznawany przez wielu, za ekraniza­cję niemal zamówioną, grzeczną, obow­iązkową, coś ruszył. Wyszłam z kina i pobiegłam do domu. Pier­wszy raz przeczy­tałam Pana Tadeusza w całoś­ci ciągiem, mając trzy­naś­cie lat z wyp­ieka­mi na twarzy.  A po źle oce­ni­anym Tataraku wyszłam zdu­miona – że moż­na tą cienką granicę pomiędzy tym co jest prawdą a tym co jest fikcją przekraczać tak delikat­nie jak­by nigdy jej tam nie było. Że moż­na będąc uznanym reży­serem nakrę­cić film niepodob­ny do niczego. A potem jeszcze patrzeć w przód i mówić o kole­jnych produkcjach.

3105_c

Kiedy Waj­da dostał Oscara za całok­sz­tałt twór­c­zoś­ci – na dłu­go przed tym jak jego twór­c­zość nabrała ksz­tał­tu ostate­cznego, wypowiedzi­ał to słynne zdanie o tym, że będzie mówił po pol­sku bo myśli po pol­sku. Zaskoc­zona wid­ow­n­ia amerykańs­ka nie wiedzi­ała czego słucha, zaskoc­zona wid­ow­n­ia pol­s­ka nie wiedzi­ała czy tak wypa­da. Ale prze­cież jeśli komukol­wiek wypadało to Wajdzie — który nie tylko myślał po pol­sku ale i krę­cił. I choć coraz trud­niej dostrzec w tym zaletę, a właś­ci­wie coraz łatwiej poz­wolić sobie wyr­wać to określe­nie – to nie było w tym prze­cież nic złego. Więcej – między inny­mi dzię­ki Wajdzie był taki moment kiedy krę­cić filmy po pol­sku znaczyło – krę­cić najlepiej na świecie.  I nie było w tym ani patri­o­ty­cznego zadę­cia, ani nar­o­dowej tande­ty. Ale właśnie tak pcha­ją­ca do kole­jnych filmów cieka­wość, tego czym jest kraj w którym przyszło żyć w cza­sach które prze­cież nigdy nie były spoko­jne. Coraz trud­niej sobie ostat­nio przy­pom­nieć, że moż­na jeszcze ten tem­at tak drążyć, żyć w przeko­na­niu, że się pod tym wszys­tkim zna­jdzie dia­ment. Jak się nam ostat­nio kraj odd­ala, jak naród brzyd­nie i wszys­tko trak­tu­je­my jako zbęd­ny bal­ast od którego trze­ba uciec. A prze­cież to w człowieku zosta­je, jak­by się nie chci­ał uwolnić.

cffb2af15d6bb1b1efa10ae2476ddc1a

Pisanie o reży­serze głównie w kon­tekś­cie pode­j­mowa­nia przez niego tem­atów nar­o­dowych może się wydawać spłaszczaniem twór­c­zoś­ci. Ale jest coś fas­cynu­jącego w tych którzy starali się zrozu­mieć ten kraj. Być może dlat­ego Waj­da musi­ał mówić po pol­sku – cokol­wiek bowiem chce się powiedzieć o jego twór­c­zoś­ci w innych językach umy­ka. Na pewno między­nar­o­dowe gremia umi­ały zobaczyć Ziemię Obiecaną ale zrozu­mi­ał­by ile znaczy dla pol­skiej kul­tu­ry fakt, że nie mając nic moż­na założyć fab­rykę, mogły pochwal­ić Człowieka z Mar­mu­ru czy Człowieka z Żelaza ale nie dostrzegły­by ile w nas jest tej Jandy z workiem na ple­cach. Nie umi­ałabym niko­mu kto nie jest z Pol­s­ki wyjaśnić Wesela i Pana Tadeusza, w którym epi­log prze­sunię­ty na początek czyni z całoś­ci his­torię zde­cy­dowanie bardziej gorzką niż­by ktokol­wiek chci­ał przyz­nać. Jak komuś wyjaśnić ile nas wszys­t­kich jest w tym obró­conym do góry noga­mi Chrys­tusie w Popiele i Dia­men­cie. Jak bard­zo cias­no nam w Kanale, mimo że nikt z nas tam nie zszedł. I jasne tam jest jeszcze więcej – dużo dalej od kra­ju, dużo ogól­niej, dużo bardziej świa­towo. Ale wciąż kiedy zbier­am tytuły w głowie, wychodzi mi kro­ni­ka pró­by zrozu­mienia Pol­s­ki. Zadanie skazane na niepowodze­nie. Ale ileż myśmy się dobrych filmów po drodze naoglądali.

ziemia_obiecana_kino_rp

Już się kłócą i już wycią­ga­ją ręce. Po pogrzeb, po grób, po spuś­ciznę. Ktokol­wiek w tym kra­ju nic nie znaczył ten spoczął spoko­jnie. Kto się próbował zasłużyć czy tylko zrozu­mieć, nad tego grobem będą się kłó­cić. Takie to pow­tarzalne, że niemal nudne. Takie niepow­tarzalne, że właś­ci­wie Pol­skie. Jak­by sama pró­ba poz­na­nia kra­ju w którym się żyje musi­ała owocow­ać sporem. Głównie wtedy kiedy nie moż­na już w nim brać udzi­ału. Był­by z tego dobry film. Może następny.

6 komentarzy
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online