Home Ogólnie Charakterystyczny znaczy jaki? czyli zwierz i pozornie proste pojęcie

Charakterystyczny znaczy jaki? czyli zwierz i pozornie proste pojęcie

autor Zwierz

 

Hej

Kiedy zwierz usi­adł wczo­raj nieco wcześniej niż zwyk­le do przeszuki­wa­nia Inter­ne­tu pod kątem dzisiejszego wpisu (pra­ca, kin­dle, artykuły — wszys­tko strasznie zja­da czas) był przeko­nany, że pójdzie mu szy­bko. Chci­ał wymienić dla was  kilku aktorów charak­terysty­cznych, tych których nie tylko zwierz lubi ale tych, których nazwiska zapom­i­namy a nie powin­niśmy bo to aktorzy naprawdę świet­ni. Pomysł zwierza był prosty, sam wyp­isze kil­ka nazwisk na kartce, kil­ka zna­jdzie w różnych zestaw­ieni­ach — nic szczegól­nego, taki wpis pisany nieco na kolanie (zwierz miał nieco mniej cza­su niż zwyk­le). Prob­lem pojaw­ił się kiedy zwierz zobaczył ilość zestaw­ień w Internecie — 10, 50,25 najlep­szych aktorów charak­terysty­cznych, listy pojaw­iały się hur­towo — pro­fesjon­alne i ama­torskie, z wyjaśnie­niem i zupełnie bez. Zwierz zaczął czy­tać po kolei i wyp­isy­wać kole­jne nazwiska. Ale gdzieś po drodze zdał sobie sprawę, że tworzy mu się w głowie tem­at zde­cy­dowanie ciekawszy, niż wyp­isy­wanie kole­jnych nazwisk charak­terysty­cznych aktorów wedle, klucza który nawet dla zwierza stawał się co raz mniej oczy­wisty. Oto bowiem przeglą­da­jąc kole­jne zestaw­ienia pojaw­iło się w głowie zwierza pytanie — kto to właś­ci­wie jest aktor charak­terysty­czny? Okazu­je się bowiem, że odpowiedź na to pytanie jest zde­cy­dowanie bardziej skom­p­likowana, niż może się wydawać.

Otóż wyda­je się, że tak właś­ci­wie to poję­cie obe­j­mu­je kil­ka zupełnie różnych rodza­jów aktorów i aktors­kich kari­er. Zaczni­jmy od tego co samemu zwier­zowi instynk­town­ie, kojarzy się z określe­niem aktor charak­terysty­czny. Dla zwierza to ktoś, kto na pier­wszy rzut oka nie wyglą­da na akto­ra, częs­to wyróż­nia go ory­gi­nal­na uro­da, albo ory­gi­nal­ny brak urody. Wygląd fizy­czny, nie pre­destynu­je takich aktorów, do gra­nia klasy­cznych pier­ws­zo­planowych bohaterów, ale dzię­ki temu mogą rozwinąć swo­je skrzy­dła w rolach mniej sztam­powych, gra­jąc ory­gi­nalne, niekiedy pokrę­cone posta­cie.  Dla zwierza przykła­dem takiego akto­ra charak­terysty­cznego jest  Steve Busce­mi (znany cho­ci­aż­by z Far­go braci Coen i z święcącego tri­um­fy Zakazanego Imperi­um), którego charak­terysty­czny wygląd (dale­ki od urody gwiaz­dorów fil­mowych), poz­wolił mu grać  na drugim planie całą galer­ię ciekawych postaci. Do  tej samej kat­e­gorii zwierz zal­iczył­by także Rona Perl­mana (odtwór­ca roli Hell­boya), którego niezwyk­le ory­gi­nal­ny brak urody spraw­ił, że nawet ci, którzy nie mają zielonego poję­cia kim jest doskonale pamię­ta­ją jego pojaw­ie­nie si ę na ekranie. Lista takich aktorów, jest zde­cy­dowanie dłuższa niż mogło­by się wydawać. Zwier­zowi do głowy przy­chodzi cho­ci­aż­by Vin­cent Schiavelli(pojawił się między inny­mi w Locie nad Kukułczym Gni­az­dem, Amadeuszu czy Jutro nie umiera nigdy),  Dany Tre­jo (słyn­ny Maczete i meksykańs­ki bandzior w każdym filmie potrze­bu­ją­cym meksykańskiego bandzio­ra), czy John Tur­rur­ro (choć w mniejszym stop­niu niż wyżej wymie­nieni panowie, znany przede wszys­tkim z filmów Braci Coen min. Bra­cie Gdzie Jesteś). Przy takim rozu­mie­niu, aktorem charak­terysty­cznym jest każdy aktor, który wyry­wa się schematom jakie narzu­ca wygląd i rola akto­ra, może nie tyle pier­ws­zo­planowego, co mod­e­lowego. To im kino ofer­u­je ciekawsze propozy­c­je — niekiedy pozwala­jąc ukraść pro­dukc­je wszys­tkim innym (zdaniem zwierza mamy taki przy­padek w Grze o Tron gdzie Peter Din­klage, krad­nie ser­i­al wszys­tkim innym — choć powiedzmy szcz­erze ma najlepiej napisaną rolę)

Ale oprócz takiego rozu­mienia akto­ra charak­terysty­cznego pojaw­ia się jeszcze inne (aby nie dodać, radykalnie odmi­enne) rozu­mie­nie tej klasy­fikacji. Zdaniem niek­tórych, aktor charak­terysty­czny to “ten facet”, którego widz­imy w kilku fil­mach, ale nie jesteśmy w stanie powiedzieć jak się nazy­wa, pojaw­ia się na drugim planie, częs­to krad­nie film — charak­terysty­czne jest to, że aktor taki wyglą­da prze­cięt­nie, jest niekiedy nie rozpoz­nawal­ny w dwóch różnych pro­dukc­jach i nigdy nie ustaw­ia­ją się do niego rzędy fanek. Do takich aktorów należeli­by Paul Gia­mat­ti (Bez­droża, Idy Mar­cowe, John Adams) , Philip Sey­mour Hoff­man (Z Zim­ną Krwią), Tom Wilkin­son (Michel Clay­ton), John C.Railly (Musimy poroz­maw­iać o Kevinie) czy Frank Lan­gel­la (Frost/Nixon) lub William H. Mar­cy (Far­go). Kari­ery takich aktorów najczęś­ciej wyglą­da­ją dość podob­nie — pojaw­ia­ją się w fil­mach, które wszyscy pamię­ta­ją, ale ich nazwiska pojaw­ia­ją się jako trze­cie lub czwarte na liś­cie obsady. Nie ich twarza­mi rekla­mu­je się pro­dukc­je ‚ale częs­to to o ich rolach mówi się najwięcej po pre­mierze. Dosta­ją jed­ną lub dwie nom­i­nac­je do Oscara, ale kiedy sami dosta­ją nagrodę mówi się o zasłużonej i przewidy­wal­nej stat­uetce. Sze­rok­iej wid­owni najczęś­ciej są znani, choć więk­szość osób nie potrafi sko­jarzyć twarzy z nazwiskiem. Ich charak­terysty­czność pole­ga na połącze­niu charyz­maty­cznoś­ci dobrego akto­ra z niepo­zornym wyglą­dem every­mena. Trze­ba tu jed­nak zaz­naczyć, że taki rodzaj aktorów ma jak­by dwa rzędy — są bowiem ci jeszcze mniej rozpoz­nawal­ni, których nazwisko bez zdję­cia niko­mu nic nie mówi. Są jed­nak na tyle dobrzy, że pojaw­ia­ją się w kole­jnych produkcjach.

 Time nazwał kiedyś Gia­mat­tiego najlep­szym żyją­cym aktorem charak­terysty­cznym. Głównie dlat­ego, że jest nie charak­terysty­czny. Tu w Cosmopolis

Ale to jeszcze nie koniec rozmienia poję­cia, aktor charak­terysty­czny. Okazu­je się, że to samo określe­nie częs­to doty­czy bard­zo znanych aktorów pier­ws­zo­planowych, którzy jed­nak są jak­by nieco inni. Najlep­szym chy­ba przykła­dem jest Gary Old­man. Old­man uznany przez wielu, za jed­nego z najwybit­niejszych aktorów jacy obec­nie pęta­ją się po ekranach, znany jest z tego, że moż­na nie zauważyć, że grał w dwóch fil­mach, które widzieliśmy bo w każdym jest inny. Old­man jed­nak zazwyczaj bywa obsadzany w rolach pier­ws­zo­planowych, lub ewen­tu­al­nie w rolach naprawdę złych (Leon Zawodowiec czy Pią­ty Ele­ment czy Draku­la czy. sporo innych). Old­man zaro­bił określe­nie charak­terysty­czny głównie za sprawą swo­jego ekra­nowego emploi dalekiego od wiz­ji klasy­cznego bohat­era. Podob­nym określe­niem opisy­wano wielu pier­ws­zo­planowych aktorów gra­ją­cych posta­cie złych — na lis­tach zna­j­dował się więc i Alan Rick­man, John Malkovich czy Christo­pher Lee. Ale nie tylko fil­mowi źli dosta­ją ten przy­domek. Wyda­je się, że ilekroć pojaw­ia się na pier­wszym planie jak­iś aktor, którego kari­ery nie moż­na jed­noz­nacznie pow­iązać z urodą naty­ch­mi­ast na wszel­ki wypadek doczepia się mu przy­domek “charak­terysty­czny” — zdaniem zwierza między inny­mi dlat­ego takie określe­nie moż­na spotkać przy nazwiskach Stan­leya Tuc­ci, Bra­iana Coxa czy Alfre­da Moliny (zdaniem zwierza żaden z tych aktorów nie łapie się pod określe­nie charakterystyczny).

 Jeśli Gary Old­man jest aktorem charak­terysty­cznym to jaki jest dokład­nie ta charak­terysty­cz­na rola jaką odgry­wa? Biorąc pod uwagę, że właś­ci­wie nigdy nie gra dwa razy tak samo

Co ciekawe przyglą­da­jąc się zestaw­ieniom zwierz dostrzegł pewną praw­idłowość — nazwiska takie jak Dustin Hoff­man, Christo­pher Walken, Har­vey Kitel, Don­ald Shuter­land czy nawet  Denis Hop­per pojaw­ia­ją się na nich zaskaku­ją­co częs­to. Tym­cza­sem wyda­je się, że nazwanie które­gokol­wiek z tych aktorów charak­terysty­cznym świad­czy raczej o naszej zmi­an­ie postrze­ga­nia tego kto na ekranie powinien grać pier­wsze skrzypce. Wyda­je się że w lat­ach 70 po pros­tu zde­cy­dowano się na ekspery­ment pole­ga­ją­cy na tym, że poz­wolono aktorom wyglą­dać inaczej — mogli być niżsi brzyd­si, czy po pros­tu tak różni jak różni są ludzie mijani na uli­cy. I to zaowocow­ało pewnym rozmy­ciem się aktorów charak­terysty­cznych — sko­ro nieza­leżnie od warunk­ów fizy­cznych czy pewnego eks­cen­trycznego sposobu gry moż­na pojaw­ić się na pier­wszym planie to poję­cie właś­ci­wie nie jest potrzeb­ne. Aktor nie jest charak­terysty­czny, jest po pros­tu sobą. Oczy­wiś­cie zwierz nie mówi, że tacy aktorzy są lep­si od odtwór­ców ról klasy­cznych głównych bohaterów. Zwierz ma po pros­tu wraże­nie, że z przy­dzi­ału dosta­ją ciekawsze i głęb­sze role, tak jak­by tylko dobra rola mogła tłu­maczyć dlaczego dop­uś­cil­iśmy kogoś kto nie jest piękny przed kamerę.

 To czy aktor jest charak­terysty­czny wyda­je się zależeć od tego jak każe się nam go postrze­gać. Dustin Hoff­man nigdy nie był aktorem charak­terysty­cznym bo dostawał główne role nawet jeśli było o głowę niższy od wszys­t­kich innych mężczyzn w filmie

Kole­jną ciekawą obserwacją zwierza jest fakt, że określe­nie aktor charak­terysty­czny prak­ty­cznie nie obe­j­mu­je aktorów kome­diowych — oczy­wiś­cie aktorzy charak­terysty­czni wys­tępu­ją w rolach kome­diowych, ale na żad­nej liś­cie zwierz nie znalazł Dan­nego DeVi­to (zwier­zowi bard­zo przy­chodzi do głowy kiedy myśli o aktorach charak­terysty­cznych) i właś­ci­wie nie znalazł, żad­nego akto­ra czys­to kome­diowego. Moż­na uznać że ist­nieją dwie inter­pre­tac­je, pier­wsza to taka, że samo poję­cie przy­należy do kina dra­maty­cznego i bezpośred­nio wiąże się z umiejęt­noś­cią stworzenia ciekawej złożonej postaci. Ale jest też inter­pre­tac­ja dru­ga wedle której aktor kome­diowy musi być przede wszys­tkim zabawny — jako, że warun­ki fizy­czne odgry­wa­ją tu rolę dru­gorzęd­ną (a dzi­wny wygląd może nawet pomóc) i nie ma potrze­by wyróż­ni­a­nia aktorów, którzy nie mają warunk­ów do gra­nia roli pier­ws­zo­planowych. Być może w ogóle należy wyjść z założe­nia, że wszyscy aktorzy kome­diowi są w jak­iś sposób charakterystyczni.

Na sam koniec zwierz chce się pochylić nad kwest­ią kobi­et. Otóż na wszys­t­kich tych zestaw­ieni­ach zwierz znalazł niezwyk­le mało kobiecych nazwisk. Na tych kilku zestaw­ieni­ach jakie prze­jrzał znalazła się Frances McDer­mond (Far­go), Kathy Bates (Mis­ery), Mag­gie Smith, Hol­ly Hunter (Fortepi­an), Imel­da Stau­ton (Har­ry Pot­ter) i ku lekkiemu zaskocze­niu zwierza Judi Dench. Jed­nak tu zwierz jest zupełnie bezrad­ny. Wyda­je mu się bowiem, że o ile jeszcze w przy­pad­ku aktorów charak­terysty­cznych może­my przyjąć jakąś zasadę (a przy­na­jm­niej kil­ka) o tyle w przy­pad­ku aktorek wyda­je się, że nikt tak naprawdę nie wie co to znaczy aktor­ka charak­terysty­cz­na. Czy chodzi jedynie, mówiąc bru­tal­nie, że jest brzy­d­ka — ale prze­cież Hol­ly Hunter brzy­d­ka nie jest. Czy może chodzi o to, że gry­wa ciekawe role. No ale to też nie jest odpowied­ni wyz­nacznik bo jed­nak jest dużo nie charak­terysty­cznych aktorek gra­ją­cych dobre role. Zwierz zas­tanaw­ia się czy jed­nak nie jest tak (zwierz pod­kreśla, że się zas­tanaw­ia), że prob­lem pole­ga na tym iż jest bez porów­na­nia mniej aktorek, którym udało się prze­bić mimo tego, że nie były ładne. A sko­ro miały tyle energii by się prze­bić wcale nie mają ochoty stać w drugim rzędzie. Zwier­zowi przy­pom­i­na się pew­na skar­ga, którą kiedyś słyszał, że dziś nie sposób obsadz­ić brzy­d­kiej siostry głównej bohaterki.

Dochodząc do koń­ca tych wywodów zwierz musi powiedzieć, że dochodzi do wniosku, że poję­cie akto­ra charak­terysty­cznego to w sum­ie jed­no z ciekawszych pojęć jakie w ogóle ist­nieje w świecie fil­mu. Z jed­nej strony sugeru­je bowiem, że mamy do czynienia z kimś innym, odróż­nial­nym na pier­wszy rzut oka, przyp­isanym do charak­teru postaci. Z drugiej spoko­jnie mieś­ci się w nim aktor trud­nią­cy się całe życie graniem every­mena z drugiego planu, którego nazwiska uczymy się dopiero wtedy kiedy niespodziewanie dosta­je nagrodę Akademii. Być może dlat­ego, zwierz nigdy nie przepadł za tym poję­ciem sugeru­ją­cym, że aktorzy, którzy różnią się od naszego wyobraże­nia o tym jak aktor powinien wyglą­dać czy jakie role powinien grać mieszczą się w jakiejkol­wiek wspól­nej kat­e­gorii. Choć z drugiej strony zwierz pode­jrze­wa, że wszyscy potrze­bu­je­my jakiegoś słowa by określić tych, którzy nie mieszczą się nam w żad­nej z góry wyz­nac­zonej kat­e­gorii. Z drugiej strony czy samo słowo “aktor” nie zaw­iera już w sobie sug­estii, że człowiek o którym mówimy czymś się wyróż­nia. Na przykład tym, że chce udawać innych ludzi. Tych mniej lub bardziej charak­terysty­cznych. W sum­ie chy­ba taki jest jedyny wniosek zwierza, który właśnie zori­en­tował się, że nie ma czegoś takiego jak poję­cia oczywiste.

 

Ps: Zwierz tym razem umieszczał tytuły filmów w naw­iasach na wypadek gdy­by jed­nak nie mogli sko­jarzyć o kogo chodzi, choć zwierz musi przyz­nać, że rzu­ca tu bardziej znany­mi nazwiska­mi aktorów charakterystycznych.??

0 komentarz
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online