Home Ogólnie Kup pan ludzkość czyli dlaczego najlepiej wypadamy w reklamach

Kup pan ludzkość czyli dlaczego najlepiej wypadamy w reklamach

autor Zwierz

 

Hej

Dzisiejszy wpis pow­stawał w głowie zwierza już od daw­na, zwierz nawet zahaczał o niego od cza­su do cza­su w swoich innych postach. Będzie to praw­dopodob­nie jeden z najbardziej pop­kul­tur­al­nych wpisów jaki goś­cił na tym blogu, będzie bowiem o tym, że dziś nikt tak nie dba o wiz­erunek ludzkoś­ci jak reklamy. Otóż moi drodzy świat nie jest szczegól­nie sym­pa­ty­cznym miejscem. Jeśli włączy­cie wiado­moś­ci, to zaraz po infor­ma­cji, że nasi prze­grali, dostaniecie kil­ka obrazków z kra­jów oga­r­nię­tych kryzy­sem, przebit­ki na kraj w którym ktoś wznosi okrzy­ki w niez­nanym nam języku i coś pali się w tle. Potem jeszcze wściek­li poli­ty­cy, i teo­re­ty­cznie zabaw­na infor­ma­c­ja o stanie pol­s­kich dróg czy pani z małej miejs­cowoś­ci na Mazowszu, której pro­dukt pod­bi­ja lokalny rynek. Potem jak zwyk­le smutne dla naszych kibiców wiado­moś­ci sportowe. Jeśli posiedzi­cie do tego dłużej przy telewiz­jach infor­ma­cyjnych lub wyro­bi­cie sobie niezdrowy nawyk czy­ta­nia gazet i tygod­ników, dowiecie się o morder­st­wach, naduży­ci­ach, śmiertel­nie chorych dzieci­ach, młodych ludzi­ach bez per­spek­tyw a wszys­tko to nawet bez dotyka­nia prob­lemów takich jak głód w Afryce, efekt cieplar­ni­any czy epi­demia AIDS. Tak moi drodzy nie ma się co oszuki­wać, że świat widziany przez pryz­mat telewiz­ji nie jest szczegól­nie dobrym miejscem. Niepoko­jące jest też to, że właś­ci­wie taka wiz­ja świa­ta nie jest całkowicie zafałs­zowana. Ilość strasznych rzeczy jaka dzieje się codzi­en­nie, prz­eras­ta ludzkie wyobraże­nie. Co więcej wyda­je się, że słowo ludzkość w ogóle wychodzi z uży­cia poza frazą “zbrod­nia prze­ci­wko ludzkoś­ci”, które pada albo zbyt częs­to albo zbyt rzad­ko z naszych telewiz­yjnych przekazów.

Niek­tórzy twierdzą, że wiz­ja dobrego i spraw­iedli­wego świa­ta ostała się w najpop­u­larniejszych wyt­worach kul­tu­ry pop­u­larnej jakim jest film czy ser­i­al. Z jed­nej strony jest to praw­da. Rzeczy­wiś­cie, świat fil­mowy jest zazwyczaj dobry (oczy­wiś­cie jeśli odpowied­nio dobier­amy reper­tu­ar, bo równie dobrze może­my stwierdz­ić, że kino tworzy najbardziej ponurą wiz­ję ludzkoś­ci, jaką moż­na sobie wyobraz­ić) a zło zosta­je poko­nane. Ale to nie jest prze­cież nasz świat, to wiz­ja, która z ludzkoś­cią, czy  z poje­dynczy­mi widza­mi nie ma nic wspól­nego. To pięk­na wiz­ja świa­ta, która jed­nak jest o krok za daleko, od tego w czym bierze­my na co dzień udzi­ał. Ludzie na ekranie są piękni, kadry ide­alne, wszys­tko dobrze się kończy. Chęt­nie uciekamy do tego świa­ta, ale nie czu­je­my się jego częś­cią. Filmy może zmieni­a­ją nasze poglądy na kwest­ie urody, sposobu rand­kowa­nia czy  ist­nie­nie prawdzi­wej miłoś­ci, ale to wciąż ele­men­ty, które nie są w stanie zmienić naszej opinii o ludzkoś­ci, czy tym jak wyglą­da świat jako taki. Co więcej ilekroć widz­imy na fil­mach dobre zakończe­nie, pojaw­ia się nam w głowie myśl, że takie rzeczy tylko na fil­mach. W ide­al­nym świecie, gdzie wszyscy mają białe zęby i nic nie jest prawdzi­we. W naszym świecie ludzie wyglą­da­ją nor­mal­nie, nikt się w nas nie zakochał w metrze i na dodatek nasze mieszka­nia są małe, a kredy­ty duże.

 

Wyda­je się jed­nak, że mimo co raz bardziej zako­rzenionego w ludzi­ach scep­ty­cyz­mu wobec wiz­ji dobrego świa­ta, zamieszki­wanego przez dobrych ludzi, sporo z nas prag­nie poczuć się częś­cią wspól­no­ty i to dobrej wspól­no­ty. Choć docier­a­ją do nas same złe wiado­moś­ci, to virala­mi (poza obrazka­mi ślicznych kotków, robią­cych słod­kie rzeczy) w sieci nadzwyczaj częs­to, sta­ją się obraz­ki pokazu­jące nadzwycza­jną odwagę, czy zwykłe sym­pa­ty­czne gesty, których prawdę powiedzi­awszy nikt by się nie spodziewał. Ludzie rzad­ko przesyła­ją sobie na masową skalę video pokazu­jące ludzi zachowu­ją­cych się wobec siebie nieprzy­jaźnie (chy­ba, że ludzie są nieprzy­jaźni wobec kotów) częś­ciej, podrzu­camy sobie obraz­ki lokalnych bohaterów, czy genial­nych pię­ci­o­latków. Ten dość powszech­ny trend (zwierz pisze ogól­nie, bo może nigdy nie bral­iś­cie w tym udzi­ału, drodzy czytel­ni­cy i jedynie zwierz ma słabość, do oglą­da­nia ludzkoś­ci z dobrej strony) wyko­rzys­tu­ją twór­cy reklam. Tak, dziś to rekla­ma stała się medi­um, które w imię co raz to nowych marek, stara się nas przekon­ać, nie tylko do tego, że ludzie są dobrzy, ale także zmo­ty­wować nas do osiąg­nięć, lub po pros­tu do poczu­cia dumy z samego powodu bycia człowiekiem. I jakkol­wiek by to nai­wnie brzmi­ało (zwierz cały czas boi się, że dostanie bęc­ki od zwolen­ników “prawdzi­wego świa­ta”) zwierz jest im nawet wdzięczny.

Nie dalej jak dwa dni temu Coca- Cola (świa­towe imperi­um zła, jak lubią nazy­wać niek­tórzy ten kon­cern) wypuś­ciła reklamę, która zbiera pozy­ty­wne nagra­nia z ulicznego mon­i­toringu. Zami­ast pokazy­wać, zazwyczaj pokazy­wane w ten sposób bój­ki czy przestępst­wa, widz może obe­jrzeć zwykłe prze­jawy życ­zli­woś­ci, czy jak w jed­nym przy­pad­ku niesamowitej, niczym nie uza­sad­nionej odwa­gi.  Choć rekla­ma teo­re­ty­cznie sprzeda­je nam tylko napój gazowany, jed­nocześnie sprzeda­je nam erratę do wiz­ji świa­ta — sko­ro kamery znane są z tego, że łapią przestępców, dlaczego miał­by nie łapać dobrych uczynków czy roman­ty­cznych chwil. Świat może być dobry, twierdzi Coca Cola na mar­gin­e­sie doda­jąc, że może być jeszcze lep­szy, jeśli napi­jesz się ich gazowanego napo­ju. Kwes­t­ia pole­ga na tym, że choć przyzwycza­il­iśmy się do tego, że sprzeda­je się nam gazowany napój to wciąż porusza nas wiz­ja, że ludzie są dla siebie mili.

 Podob­nie E‑bay rekla­mu­ją­cy się prostym hasłem “Wierzymy, że ludzie są dobrzy” pokazu­jąc drob­ne akty ludzkiej dobro­ci, i zapew­ni­a­jąc, że bez dobrej woli ze strony sprzeda­ją­cych i kupu­ją­cych pomysł inter­ne­towych akcji, był­by jedynie sza­leńst­wem. Apple każe nam wierzyć, że ludzie, którzy myśleli inaczej, musieli zawsze się zma­gać z niechę­cią, przeszko­da­mi czy wyzwiska­mi ale to właśnie ich dzi­ała­nia zmieniły his­torię. Pro­du­cent sprzę­tu elek­tron­icznego nie tylko każe nam wierzyć, że ludzie potrafią prze­ci­w­staw­ić się prze­ci­wnoś­ciom losu, ale także moty­wu­je nas samych — myśl­cie inaczej, a zmieni­cie his­torię.  Oczy­wiś­cie takie myśle­nie powin­no się przede wszys­tkim prze­jaw­iać tym, że kupimy nowego note­booka Apple. Zwierz zauważył, że na takie “ogól­noludzkie” reklamy decy­du­ją się przede wszys­tkim duże kon­cerny. Zwierz pode­jrze­wa, że nie chodzi jedynie o zasięg pro­duk­tu i reklamy, ale o to, że te firmy bardziej nawet niż kon­sumen­ci, potrze­bu­ją byśmy uwierzyli, że jest coś takiego jak ludzkość. I że może się ona połączyć nie tylko dobrą wolą ale i pewny­mi produktami.

Najłatwiej jed­nak wypuszczać tego typu pod­noszące na duchu reklamy, jest fir­mom pro­duku­ją­cym sprzęt sportowy. Addis całą swo­ją kam­panię reklam­ową, już od daw­na opiera o hasło “Impos­si­ble is Noth­ing”. Powołu­jąc się na przykłady znanych sportow­ców (choć nie tylko), fir­ma sprzeda­ją­ca dresy i tramp­ki przekonu­je widzów, że wszys­tko jest możli­we do osiąg­nię­cia, nawet wtedy kiedy, musimy stanąć oko w oko, z pozornie nie możli­wy­mi do poko­na­nia prze­ci­wnoś­ci­a­mi losu. His­to­ria sportu dostar­cza z resztą wielu tego typu opowieś­ci, każą­cych wierzyć, w możli­woś­ci ludzkiej woli, ciała ale także w to, że jeśli ponosi się porażkę moż­na się pod­nieść. Z kolei Nike, co roku przekonu­je nas, że po pros­tu może­my się ruszyć i zmienić nasze życie. W swo­jej chy­ba najbardziej pod tym wzglę­dem bezpośred­niej reklamie fir­ma ograniczyła się do pokaza­nia 30 sekun­dowej reklamy, na której widz­imy ury­w­ki kon­fer­encji pra­sowej z 1996 roku w cza­sie której Lance Arm­strong infor­mował pub­licznie, że jego zaawan­sowany rak, rozsi­ał się na narządy wewnętrzne i dotarł do płuc i mózgu. Rekla­ma kończą­ca się prostym “Just Do it”,  emi­towana była w lat­ach kiedy nazwisko Arm­stron­ga, jed­noz­nacznie kojar­zono z kilko­ma zwycięst­wa­mi w Tour de France. Zwycięst­wa­mi, które odniósł już po tym jak pokon­ał chorobę. Obie firmy teo­re­ty­cznie nie budu­ją pozy­ty­wnego wiz­erunku całej ludzkoś­ci, ale budu­ją przed widza­mi wiz­erunek człowieka, który po pros­tu może się zmienić, coś zro­bić, pokon­ać to co niemożli­we, zamienić jutro na dziś. Zwróć­cie uwagę, że reklamy Nike i Adi­dasa nie mają sportowych haseł — choć oczy­wiś­cie domyślamy się, że tym “it” ma być pójś­cie na siłown­ię a owo “impos­si­ble” doty­czy reko­r­du w biegu na sto metrów to oba hasła łat­wo moż­na przełożyć na dowol­ną dziedz­inę życia. Rusz się, możesz wszys­tko — czy nie jest to jeden z pozy­ty­wniejszych przekazów jaki płynie z ekranu?

Zdaniem zwierza, najlepiej jed­nak wewnętrzną potrze­bę ludzi ‚by poczuć się częś­cią ludzkoś­ci wyko­rzys­tu­je Visa, w swoich około olimpi­js­kich kam­pa­ni­ach “Go World”. Tu poza przy­pom­i­naniem (głosem Mor­gana Free­m­ana, co zawsze poma­ga) nie tyle sportowych osiąg­nięć, ale najbardziej wzrusza­ją­cych, czy niesamow­itych momen­tów Igrzysk Olimpi­js­kich, Visa wypuszcza dodatkowo reklamy, które przekonu­ją nas, że Igrzys­ka to przede wszys­tkim świę­to ludzkoś­ci, życ­zli­woś­ci, jed­noś­ci. Choć oczy­wiś­cie, takie reklamy uderza­ją w wysok­ie tony, to jed­nak ich przekaz jest właś­ci­wie dość radykalnie odmi­en­ny, od tego co zazwyczaj słyszymy. Moż­na go zawrzeć w stwierdze­niu “Jesteśmy ludź­mi, mamy pra­wo być dum­ni”. Taki przekaz brz­mi szczegól­nie eks­cen­trycznie, na tle nie tylko przekazów medi­al­nych ale i reklam społecznych. Bo reklamy społeczne (nawet te namaw­ia­jące do czynienia dobra) zazwyczaj budu­ją nasze zaan­gażowanie, na poczu­ciu winy, i stwierdza­niu, że mimo iż nam jest dobrze, to innym jest źle. I choć rzecz jas­na jest to praw­da (co więcej nikt nam przy okazji, nie próbu­je sprzedać kar­ty kredy­towej, a wręcz prze­ci­wnie namaw­ia do wyłoże­nia pieniędzy) to jed­nak  przekaz “Świat jest zły, pomóż uczynić go lep­szym” jest zde­cy­dowanie powszech­niejszy od przekazu “Świat jest dobry, może­my tyle osiągnąć”.

Jed­nak nie zawsze, chodzi o uderzanie w wysok­ie tony (powiedzmy sobie szcz­erze wyżej niż Visa się już nie da), przekony­wanie nas, że ludzkość stać na dobro, miłość i poświęce­nie. Niekiedy wystar­czy jedynie  pokazać, że do nud­nego życia, ludzie mogą wprowadz­ić trochę pozy­ty­wnej energii dzi­ała­jąc razem. Na tym założe­niu opier­a­ją się reklamy T‑mobile. Oglą­da­jąc orga­ni­zowane na lot­niskach czy dwor­cach flash moby, nie tylko zach­wycamy się ich orga­ni­za­cją, czy koor­dy­nacją tancerzy lub głosa­mi śpiewaków. Reklamy wywołu­ją pozy­ty­wne uczu­cia. także dlat­ego, że pokazu­ją iż ludzie potrafią zro­bić coś sza­lonego, co zmieni rzeczy­wis­tość wokół nich. Przyglą­da­jąc się takiemu video może nie poczu­je­my od razu, że musimy kupić abona­ment w T‑mobile, ale raz na zawsze sko­jarzymy markę z czymś pozy­ty­wnym. Co oczy­wiś­cie jest prostym zabiegiem mar­ketingowym, ale z drugiej strony, poza wiz­ją mar­ki dorzu­ca­ją nam przy okazji, cegiełkę do wiz­ji ludzkoś­ci, w sum­ie dość ucz­ci­wa wymi­ana. Oni pokazu­ją swo­je logo, my widz­imy, że ludzie mogą od cza­su do cza­su coś zro­bić razem.

Oczy­wiś­cie zwierz nie chce prze­sadz­ić. Reklamy tego typu dzi­ała­ją zdaniem zwierza tylko wtedy, kiedy może­my dostrzec w nich odbi­cie prawdzi­wego świa­ta. Kiedy pojaw­ia­ją się odgry­wane filmi­ki, czy naprawdę “motywa­cyjne” reklamy, oparte nie tyle o prawdzi­we his­to­rie, co o napisane sce­nar­iusze, przes­ta­je­my w nie wierzyć. Świat reklamy (podob­nie jak fil­mu) odpły­wa od nas — może nas wzruszyć, niek­tórych może nawet zain­spirować, ale naszej wiz­ji tego jak wyglą­da świat, nie zmieni. Co więcej w takich przy­pad­kach, jeszcze częś­ciej niż w wyżej wymienionych, wychodzi z nas podły kry­tyk, który każe dostrze­gać w pozy­ty­wnej reklamie, jedynie prostą grę na emoc­jach. Stąd też zwierz nie przepa­da za nową reklamą Lev­isów, dlat­ego bardziej niż wzrusza śmieszy go rekla­ma Pan­tene gdzie głucha dziew­czyn­ka, uczy się grać na skrzyp­cach. Bo nie chodzi o jakikol­wiek pozy­ty­wny czy wzrusza­ją­cy przekaz. Chodzi o proste stwierdze­nie, że ludzie mogą być dobrzy w jak­iś sposób zako­rzenione w rzeczy­wis­toś­ci. Jak widać nie sposób go usłyszeć z innych ust, niż głos sprzedawcy.

Na koniec zwierz prag­nie zauważyć, że nie jest nai­wny. Doskonale zda­je sobie sprawę, że motywa­cyjne video pod­noszące samopoczu­cie i wiarę dobro świa­ta, ludzie przesyła­ją sobie chęt­niej niż panią mówiącą “Kup­cie nasze tramp­ki, nie rozk­le­ja­ją się po roku”. Virale z pozy­ty­wnym przekazem krążą po sieci, pozwala­jąc na oszczęd­noś­ci na reklamie. Ale z drugiej strony, w sum­ie co w tym złego. Dlaczego z okazji reklamy nie mamy sobie odrobinę pod­nieść samopoczu­cia (zwłaszcza jeśli jesteśmy w pełni świado­mi tego, że fir­ma nieco nas “wyko­rzys­tu­je”). Zwierz wie co praw­da, że świat nie jest ani dobry ani zły. A ludzkość jest stwor­zona, po równo do rzeczy dobrych i kosz­marnych. Po pros­tu uważa, że jeśli mamy robić cokol­wiek dobrego, musimy sobie raz na jak­iś czas przy­pom­i­nać, że jest to możli­we. Zwierz (mówi tu oso­biś­cie) może kupić ten przekaz razem z logo kar­ty płat­niczej. Poza tym, kto ma dobrze myśleć o ludzkoś­ci jeśli nie my sami

Ps: Zwierz dochodzi do wniosku, że gdy­byśmy nie potrze­bowali takich reklam nie było­by sen­su ich pro­dukować, bo nie przesyłal­ibyśmy ich sobie i nie wkle­jali na strony na face­booku. Co by wskazy­wało, że zwierz jed­nak nie jest samotny.??

Ps2: Tak zwierz wie, że do reklam należy pod­chodz­ić z cyn­icznym dys­tansem ale postanow­ił być eks­cen­trycznie optymistyczny.

1 komentarz
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online