Zwierz przyzna szczerze, że dzisiejszy wpis traktuje z jednej strony jak przypominajkę dla samego siebie (w końcu wszyscy wiecie że zwierz przegapia nawet najbardziej wyczekiwane premiery) z drugiej – jest to swego rodzaju wpis zastępczy bo zwierzowi od kilku dni chodzi po głowie tekst, ale musi się jeszcze odleżeć. Tak więc teraz przyjrzymy się temu co proponują w najbliższych i nieco dalszych miesiącach stacje telewizyjne.
Przyglądając się proponowanym premierom – zarówno tym które zwierz zdecydował się wrzucić do wpisu jak i tym które nie znalazły tu miejsca jedno jest pewne. Czasy kiedy serial dało się streścić w jednym zdaniu bezpowrotnie minęły. Teraz mamy czas skomplikowanych fabuł i dziwnych punktów wyjścia. Nic dziwnego skoro co roku kilkadziesiąt tytułów stara się podbić serca widzów. Zwierz nie wie czy to doby pomysł i prawdę powiedziawszy ma wrażenie, że niedługo widzowie poczują się znudzeni wydumanymi fabułami. Z drugiej strony zwierz rozumie, że nie jest łatwo znaleźć prostą historię, którą można opowiadać przez setki odcinków. W każdym razie przeglądając tegoroczne premiery zwierz nie raz zadawał sobie pytanie – co na Boga ćpali scenarzyści.
Lucyfer (FOX) -serial bardzo luźno – jak zapowiada trailer oparty o komiks – to trochę motyw przewodni tegorocznego sezonu serialowego – komiksy zawładnęły kinem i sięgają po telewizję. A tu mamy Lucyfera, który zamiast siedzieć w piekle pomaga ślicznej pani detektyw rozwiązywać zagadki kryminalne. Co nie jest takie trudne kiedy ludzie widząc go czują nagłą potrzebę mówienia prawdy i wyznania swoich skrytych pragnień. Zwierz przyzna szczerze że nie był zainteresowany produkcją dopóki nie zorientował się że głową rolę gra w niej Tom Ellis. Zwierz uwielbia aktora od czasu Mirandy i ogląda z nim wszystko. Lucyfer więc zwierza kupił i dołączył do szerokiego grona „weźmy anglika i nie pytajmy o więcej”
Super Girl (CW) – CW postanowiło w pełni wykorzystać fakt że jako stacja należąca do WB ma pełen prawa do postaci DC (to zdanie jest tak paskudnie hermetyczne). W każdym razie CW które kilka lat temu dało nam Supermana (w Smallville) postanowiło nakręcić serial z Super Girl. Długi zwiastun zapowiada klasyczny serial ze stajni młodzieżowej stacji – dużo dowcipu i dramatycznych scen przykrywających fakt że niekoniecznie jest kasa na efekty specjalne. Ale grająca główną rolę aktorka – znana z Glee wygląda przesympatycznie a sam serial dowcipnie więc czemu nie dać mu szansy
Limitless (CBS) – to ciekawe kiedy nie taki dobry film nagle zostaje przerobiony na serial. Co prawda nie wydaje się by ktokolwiek miał coś nowego do dodania ale za to dorzucono – a jakże – pomysł by poszerzającą ludzkie możliwości tabletkę wykorzystać do pracy policyjnej. Pomysł równie odkrywczy co kwiaty na letnich sukienkach. Zwierz jednak da produkcji szansę, bo w trailerze pojawia się znany z kinowej wersji Bradley Cooper, a jak wiadomo gdzie Bradley tam zwierz. Ale zwierz nie podejrzewa by wyszło z tego cokolwiek głębszego niż kolejny serial sesacyjno/detektywistyczny. Choć wiecie – jeśli twórcy serialu myśleli od czasu premiery filmu nad swoim pomysłem (czyli kilka lat) to może naprawdę wymyślili coś spójnego.
Blindspot (NBC) – zwierz przyzna szczerze, że serial wygląda tak od czapy że nawet zwierza zaintrygował. Na środku Time Square policja znajduje torbę. W torbie jest naga kobieta której ciało pokryte jest licznymi tatuażami. Szybko okazuje się, że dziewczyny nie ma w żadnej bazie danych a tatuaże opowiadają jej skomplikowaną historię i mogą być podpowiedzią kim naprawdę jest. Jedyne co jest pewne to, że nie jest to jakieś bezbronne dziewczę. Zwierz nie jest do końca pewien czy to jest dobry pomysł na serial ale trailer był zaskakująco zachęcający. Choć istnieje możliwość że cała sprawa tatuażu będzie ciekawa jakiś jeden dwa odcinki a cała reszta serialu zamieni się w jedną z tych nudnych produkcji gdzie wszyscy są tajnymi agentami. No nie ma się co uprzedzać – przynajmniej jeden odcinek zwierz obejrzy.
The Catch (ABC) – zwierz nie jest przekonany – Shonda Rhimes ponownie atakuje – tym razem serial o kobiecie która zawodowo zajmuje się ujawnianiem oszustów ale sama nie zauważa że jej narzeczony jest z nią tylko po to by pewnego pięknego dnia zwiać z jej kasą. Zwierz nie jest przekonany, czy wytrzyma kolejny serial który wyszedł spod tej samej sztancy. Z drugiej strony – zwierz nie ogląda Skandalu i chyba porzuci Grye’s Anatomy a to znaczy że ma jedno wolne miejsce wieczorem na film o doskonale ubranych silnych kobietach. Choć zwierz ma wrażenie, że trudno będzie uwierzyć w ten serial – nie dlatego, że nasza bohaterka daje się nabrać tylko dlatego, że jej praca nie wygląda na jakąś szczególnie hm… prawdopodobną?
https://www.youtube.com/watch?v=CfS4Qg2wA6o
Crazy Ex-Girlfrend (CW) – zwierz naprawdę nie wie co sądzić o tej komediowej produkcji CW. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że ktoś funduje nam najgorszy serial ever o jednej z tych szalonych kobiet które przemierzają pół kontynentu by nawiedzać swojego Bogu ducha winnego byłego chłopaka chyba jeszcze z czasów liceum. Tym co zwierza przyciąga do produkcji to fakt, że wydaje się iż będziemy mieli do czynienia z musicalem. W każdym razie zwierz tak bardzo nie wie co go potencjalnie czeka, że postanowił umieścić tytuł na liście. Choć powiedzmy sobie szczerze – nie wygląda to na produkcję, która może zwierzowi przynieść coś więcej niż facepalm. Ale śpiewają. Zwierz jest pod tym względem łatwy w obsłudze – śpiewają zwierz ogląda.
https://www.youtube.com/watch?v=-ctFmXGm_yE
The Family (ABC) – serial opowiada o tym co się dzieje kiedy do rodziny ambitnej pani polityk po dziesięciu latach od zaginięcia wraca syn. Zwierz mógłby nic o fabule nie wiedzieć a i tak chciałby obejrzeć. Dwa słowa- Rupert Graves w amerykańskim serialu. Teraz zwierz wyjmuje pompony i czeka aż amerykańska widownia zorientuje się, że skoro mają go w telewizorze to pod żadnym pozorem nie można wypuścić. Ale tak serio – zwierz obawia się, że produkcja może być albo bardzo dobra (w sumie wizja rodziny która z jednej strony przeżywa tragedie z drugiej rozgrywa swoje życie publicznie jest całkiem ciekawa) albo – niestety – zupełnie nie strawna. Wszystko chyba zależy od tego jaka będzie w produkcji mieszanka melodramatu, thillera i polityki.
https://www.youtube.com/watch?v=pEQ9ZXlAjwc
Grandfathered (FOX) – zwierz przyzna że ma -jak to mówią Anglicy – soft spot gdy chodzi o wszelkie historie rodzinne – zwłaszcza serialowe. Tu mamy historię dość pokrętną. Popularny, bogaty i zadowolony z siebie właściciel restauracji dowiaduje się, że ma dorosłego syna, co więcej ma też małą wnuczkę. Wszystko byłoby pięknie gdyby nie fakt, że zupełnie nie czuje się on gotowy do roli ojca a co dopiero dziadka. Pomysł całkiem sympatyczny a John Stamos opiekujący się dziećmi jest uroczy co wiemy już od czasów Pełnej Chaty. Zwierz nie wróży produkcji długiego żywota (FOX) ale wygląda całkiem sympatycznie.
https://www.youtube.com/watch?v=1V7u8Jdo63A
OiL (ABC) – serial o wydobyciu ropy wygląda jak przejaw tęsknoty za Dalls. Już w tym dwuminutowym trailerze jest więcej tragedii, wypadków i ropy niż można się spodziewać. Ale nie ma się co martwić – każdy raz na jakiś czas potrzebuje jakiejś wielkiej międzypokoleniowej dramy rozgrywającej się wśród pół naftowych i wielkich pieniędzy. Wybitnej telewizji z tego nie będzie ale zwierz bez bólu przyzna że nawet obejrzy pierwszy odcinek zaciskać kciuki by okazał się równie fantastycznie zły jak się wydaje. A wydaje się dokładnym zapisem wielkich tęsknot telewizyjnych za czymś w stylu Dallas. Choć z drugiej strony – młody człowiek bez grosza przy duszy który nagle ma dostęp do źródła ropy? Brzmi trochę jak pobieżne streszczenie Olbrzyma. W każdym razie zwierz który – aż wstyd się przyznać, trochę łaknie telewizyjnej dramy chętnie zobaczy chociaż pierwszy odcinek.
https://www.youtube.com/watch?v=gGIAXPL55BM
Wicked City (ABC) – zwierz jest zaskoczony widząc ten serial w ramówce ABC – wedle informacji mamy bowiem mieć do czynienia z serialem antologią w które dotychczas takie stacje się nie bawiły. W pierwszym sezonie jak wskazuje nam trailer mamy podłego i perwersyjnego mordercę i policjanta który go ściga. Zwierzowi podoba się, że od razu wiemy kto morduje bo zwykle takie seriale są zdecydowanie lepsze. Natomiast najbardziej zwierz jest zainteresowany tym, że główną podłą rolę dostał w serialu Ed Westwick – zwierz nie pamięta by grał w czymś dobrym do Gossip Girl (OK Gossip Girl też nie była dobra obiektywie ale dobra jak na swój gatunek) a w sumie aktora lubi. No zobaczymy – w sumie dobry serial antologia to coś czemu zawsze warto się przyjrzeć.
https://www.youtube.com/watch?v=NdH-MycG0jg
Zwierz przyzna bez bicia że choć przejrzał cały spis proponowanych w najbliższych miesiącach premier to jednak nic nie spowodowało u niego takiego dzikiego pisku entuzjazmu. Nawet wybrane tu tytuły brzmią w miarę ciekawie ale nie aż tak żeby zwierz miał rzucić wszystko i lecieć je oglądać. Jednak doświadczenie mówi, że to akurat o niczym nie świadczy. To znaczy, były takie sezony gdzie nic nie wyglądało ciekawie a w istocie mieliśmy kilka doskonałych premier i takie, które wyglądały świetnie a pod koniec sezonu wiało nudą. Zresztą różne są przypadki. Zwierz pamięta jak miał premierę pierwszy sezon Hannibala i zwierz odgrażał się że nie obejrzy a teraz siedzi i nie może się doczekać sezonu 3.A Tak więc na razie jedyne co można oceniać to trailery seriali.
Ps: Trailer Legends of Tomorrow to chyba najbardziej zniechęcający do produkcji trailer jaki zwierz widział. Niby super bohaterowie ale widać że telewizji strasznie brakuje kasy, poza Arthurem Darvillem który jest podróżnikiem w czasie nie ma w nim absolutnie nic zachęcającego
Ps2: Skoro o Hannibalu mówimy – na facebooku zwierza jest konkurs – można wygrać wejściówkę na pokaz gdzie razem ze zwierzem obejrzycie pierwsze dwa odcinki 3 sezonu.
Ps3:A zwierz zapomniał dodać ,że brał pod uwagę tylko seriale z tzw. stacji ogólno dostępnych.