Home Film Poza ciałem czyli “Cząstki kobiety”

Poza ciałem czyli “Cząstki kobiety”

autor Zwierz
Poza ciałem czyli “Cząstki kobiety”

Dłu­go się zbier­ałam, żeby obe­jrzeć „Cząst­ki kobi­ety”. Początkowo odstrasza­ła mnie tem­aty­ka, potem zas­tanaw­iałam się czy w świ­etle wszys­t­kich rewelacji naprawdę chcę oglą­dać film, w którym jed­ną z ważnych ról gra Shia LeBeouf. Ostate­cznie jed­nak wygrała moja recen­zenc­ka cieka­woś­ci. I nie ukry­wam – nie do koń­ca wiem co sądz­ić o seansie.

 

Zacznę od tego, że nie widzi­ałam sztu­ki TR Warsza­wa (każdego z nas coś omi­ja) ale zdołałam się rozez­nać w różni­cach na tyle by dostrzec, że mamy do czynienia z dwoma nieco inny­mi tek­sta­mi. Choć oba mają ten sam punkt wyjś­cia (nieu­dany domowy poród) to jeden jest utrzy­many w bardziej kam­er­al­nej – rodzin­nej atmos­ferze, w drugim pojaw­ia się wątek bardziej społeczny – bo spraw­ia trafia do sądu. Obie his­to­rie rozpoczy­na zaś bard­zo inten­sy­w­na – wrzu­ca­ją­ca człowieka w sam środek tej tragedii sce­na rodzin­nego porodu.

 

PIECES OF A WOMAN: Vanes­sa Kir­by as Martha

 

Trze­ba przyz­nać, że te pier­wsze pół godziny jest naprawdę doskon­ałe, i wcią­ga­jące. Mimo, że nie wiemy o bohater­ce ani jej mężu zbyt wiele od razu tworzy się więź emocjon­al­na. Są to ludzie, którym rodzi się pier­wsze dziecko, którzy są w nowej sytu­acji, jed­nocześnie jest odrobi­na ekscy­tacji, ale też sporo stra­chu. Pojaw­ia się położ­na – choć nie ta, z którą się wcześniej umaw­iali. Sprawy toczą się szy­bko a ponieważ jak wiado­mo – jest to sytu­ac­ja, która może skończyć się wielkim szczęś­ciem i wielkim stra­chem to ani bohaterowie, ani widz, nie mają miejs­ca na pow­strzy­manie emocji czy spoko­jny osąd sytu­acji. Co ma znacze­nie później kiedy przy­chodzi nam odt­worzyć wszys­tko w sądzie.

 

Kiedy ponown­ie spo­tykamy bohaterów zma­ga­ją­cych się z żałobą fakt, że niezbyt dobrze ich znamy sta­je się nagle dużo istot­niejszy. Jasne – wiemy, że żonę i męża sporo dzieli – w doświad­czeni­ach, rodzinie, przeszłoś­ci i sprawach zawodowych. Dzieli ich także pode­jś­cie do żało­by – jed­no bardziej skierowane do wnętrza, drugie zde­cy­dowanie bardziej agresy­wne czy autode­struk­cyjne. Ponieważ nigdy nie widzieliśmy ich naprawdę szczęśli­wych i zgranych ter­az roz­pad ich związku sta­je się czymś co oglą­da się na chłod­no z dys­tan­su – sta­ją się to jacyś ludzie w jakiejś życiowej sytu­acji. Ich his­to­ria zamazu­je się wobec tragedii, co czyni z nich jed­nocześnie – przykład uni­w­er­sal­ny, ale też do pewnego stop­nia przezroczysty.  Co mnie oso­biś­cie przeszkadza­ło ale z drugiej strony – dla częś­ci osób, może być ciekawe – raczej jako wydesty­lowanie pewnej sytu­acji niż sku­pi­anie się na konkret­nych jednostkach.

 

PIECES OF A WOMAN: (L to R) Shia LeBeouf as Sean and Vanes­sa Kir­by as Martha

 

Dopiero kiedy film pozwala nam poz­nać rodz­inę bohater­ki może­my w jak­iś sposób poz­nać ją lep­iej. I tu pojaw­ia się mat­ka bohater­ki Eliz­a­beth, która jest abso­lut­nie przeko­nana, że cór­ka powin­na doma­gać się pod­ję­cia sprawy sądowej prze­ci­wko położnej, która przeprowadz­iła poród. Relac­je głównej bohater­ki Marthy z matką nie są łatwe – także dlat­ego, że obie zupełnie inaczej patrzą na to jakie kon­sek­wenc­je powin­no mieć to wydarze­nie. Z jed­nej strony – relac­ja jest dobrym przykła­dem na to, jak w obliczu takiej tragedii kobi­eta zosta­je w pewien sposób do niej sprowad­zona, zmus­zona do pewnych zachowań i postaw częs­to tracąc pod­miotowość. Z drugiej – przyz­nam szcz­erze, że monolog Eliz­a­beth o tym jak urodz­iła się w cza­sie wojny wytrą­cił mnie nieco z tego dość spójnego świa­ta. Jasne Eliz­a­beth mogła­by być matką Marthy ale jed­nocześnie – fakt, że mamy do czynienia z powrotem do wspom­nień wojen­nych czy związanych z Zagładą jakoś wyda­je mi się nad­datkiem, w tej i tak pełnej emocji i tragedii opowieś­ci. Zwłaszcza, że his­to­ria dzieje się współcześnie i braku­je takiego odniesienia do zupełnie innych przeżyć – bardziej z pokole­nia matek dzisiejszych trzy­dziesto­latek (kiedy to porody domowe zdarza­ły się już rzadko).

 

Jed­nak najwięk­szym nad­datkiem jest tu pozornie naj­ciekawszy wątek – pro­ce­su sądowego. Samo rozważanie czy iść do sądu czy nie wyda­je się dobrze wpisane w cały ciąg dylematów, przed który­mi sto­ją rodz­ice w żało­bie – co zro­bić z ciałem dziec­ka, gdzie je pochować, co zro­bić z poko­jem. Rozważanie sądowego zadośćuczynienia też się w to wpisu­je. Jed­nak, kiedy sprawa już do sądu trafia, widać, że twór­ców niekoniecznie intere­su­je sama rozprawa w kon­tekś­cie tej tragedii. Jak sami piszą – inspiracją była tu między inny­mi sprawa słyn­nej węgier­skiej położonej, która została postaw­iona przed sądem. Cały ten sądowy wątek, spraw­ia, bardziej wraże­nie potrze­by wypowiedzenia się na tem­at tego co dzieje się wokół porodów domowych i szuka­nia zadośćuczynienia w sądzie, niż czymś co real­nie jest wpisane w przeży­cia bohater­ki. O ile w każdym innym aspekcie film doskonale ukry­wa swój teatral­ny rodowód (nie ma się tu rzecz jas­na czego wsty­dz­ić) o tyle sce­ny sądowe wypada­ją bard­zo teatral­nie i jakoś wyry­wa­ją z tej dość intym­nej opowieś­ci o jed­nej żało­bie i jej wpły­wie na życie ludzi.

 

PIECES OF A WOMAN: (L to R) Ellen Burstyn as Eliz­a­beth and Vanes­sa Kir­by as Martha.

 

Cząst­ki kobi­ety” nie są filmem nieu­danym choć nie ukry­wam – spodziewałam się czegoś odrobinę więcej. Trud­no mi nawet powiedzieć czego – pod koniec miałam wraże­nie, że film odro­bił pracę z tem­atu, ale po tej pier­wszej sek­wencji nie dop­uś­cił mnie już tak blisko bohaterów. Cały czas miałam poczu­cie dys­tan­su, a każ­da roz­mowa wydawała mi się jedynie próbą pokaza­nia jeszcze jed­nego aspek­tu cier­pi­enia i radzenia sobie z żalem. Chy­ba naj­moc­niej sama pro­dukc­ja dzi­ała na początku, gdy fizjolo­gia nie nadąża za stanem fak­ty­cznym – wtedy rzeczy­wiś­cie to spek­trum tragedii boli w jeszcze jed­nym aspekcie. Potem jed­nak czułam jak­bym oglą­dała coś bard­zo zim­nego. Nie jest to film źle zagrany. Najwięk­szy aktors­ki ciężar spoczy­wa na barkach Vanessy Kir­by i bard­zo dobrze sobie z nim radzi. Nie trud­no widzieć w niej kobi­etę bard­zo współczes­ną i przyzwycza­joną do nieza­leżnoś­ci i kon­troli. Shia LeBeouf wyda­je mi się słab­szym wyborem – nie dlat­ego, że gra jakoś bard­zo źle, ale raczej dlat­ego, że nie mam wraże­nia byśmy poz­nawali jego bohat­era lep­iej. Wręcz prze­ci­wnie mam wraże­nie, że niemal od początku moż­na sobie wyro­bić o nim zdanie i braku­je tu z niuan­sowa­nia. Z kolei Ellen Burstyn ma tu tak naprawdę jed­na wielką scenę, która moim zdaniem jest zbyt teatral­na (zwłaszcza że resz­ta fil­mu jest dość spoko­j­na i wycis­zona) ale resz­ta jej roli jest bard­zo porządna.

 

Cząst­ki kobi­ety” to taki film, przy którym wiele z odbioru zależy od oso­bistych przeżyć i postaw. Myślę, że zupełnie inaczej oglą­da się go mając za sobą doświad­cze­nie poro­du, gdzie jakoś uruchami­a­ją się własne emoc­je (czy to oso­by rodzącej czy oso­by przy porodzie obec­nej) a zupełnie inaczej, kiedy tem­aty­ka nas nie doty­czy. Na pewno też inaczej się to oglą­da mając dzieci. Sama mam też wraże­nie, że wiele też zależy od tego jakie mamy pode­jś­cie o porodów domowych. Sam film nie jest – wbrew temu co twierdzą niek­tórzy wypowiedz­ią jed­noz­naczną w tema­cie – zaw­iesza go raczej – bo tu już widz musi sam zde­cy­dować, czy zgadza się z postawą bohater­ki i czy cały pro­ces miał pod­stawy. Nato­mi­ast rzeczy­wiś­cie, jeśli zna się kon­tekst poli­ty­czny his­torii, to moż­na go czy­tać bardziej jed­noz­nacznie. Ja oso­biś­cie mam swo­je poglądy na tem­at porodów domowych, ale nie jest to istotne dla tej recen­zji. W każdym razie, odnoszę się tutaj do częs­to pojaw­ia­jącego się zarzu­tu czy interpretacji.

 

PIECES OF A WOMAN: Vanes­sa Kir­by as Martha

 

Na koniec – jak to zwyk­le bywa – mam wraże­nie, że to jest jed­nak ten film, przy którym bard­zo powinien pojaw­ić się „trig­ger warn­ing” – ze wzglę­du na pier­wszą sek­wencję. Takie ostrzeże­nie niko­mu oglą­dać nie zabra­nia, ale może pomóc – zwłaszcza w przy­pad­ku oso­by w ciąży by nie fun­dować sobie sce­ny, która może być trau­maty­cz­na. Jak już mówiłam – sko­ro może­my ludzi chronić w konkret­nych momen­tach przed sce­na­mi prze­mo­cy czy sek­su, to może­my też dodać ostrzeże­nie, że coś może budz­ić niepokój wśród osób ciężarnych. Naprawdę – to nie był­by taki kosz­mar. A kosz­marem jest przy­wołanie sobie niechcą­cy bard­zo nieprzy­jem­nych przeżyć albo wzbudze­nie w sobie zbęd­nych lęków. Jed­na mała ikon­ka niko­mu nie zabrała­by artysty­cznej wol­noś­ci. A mam wraże­nie, że jed­nak była­by tu bard­zo na miejscu.

 

 

0 komentarz
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online