Home Seriale Świat rzeczy przemyślanych czyli o “Pretend it’s a city”

Świat rzeczy przemyślanych czyli o “Pretend it’s a city”

autor Zwierz
Świat rzeczy przemyślanych czyli o “Pretend it’s a city”

Kiedy myślimy o rozry­w­ce, zazwyczaj wyda­je się nam, że im bardziej głu­pia, tym łatwiej się przy niej odprężyć i odle­cieć od naszego świa­ta.  Lubimy spędz­ić cały dzień chłonąc sce­nar­ius­zowe niedorzecznoś­ci i jesteśmy w stanie przymknąć oko na to, że twór­cy a ni o sobie a ni o nas nie mając zbyt wiele nowego do powiedzenia. Ale co pewien czas ktoś przy­pom­i­na nam, że jest taki rodzaj rozry­w­ki, który daje radość i eskapizm nie dlat­ego, że zabiera nas świat gdzie nikt nie myśli, ale przy­pom­i­na nam świat gdzie ludzie poświę­ca­ją reflek­sji nad sobą i inny­mi zde­cy­dowanie więcej cza­su niż my.  Takim rodza­jem rozry­w­ki jest „Pre­tend it’s a City”. Ser­i­al Mar­ti­na Scors­ese, w którym roz­maw­ia ze swo­ją przy­jaciółką, pis­arką Fran Lebowitz. A nam pozosta­je słuchać.

 

Struk­turę seri­alowi nada­ją roz­mowy – o mieś­cie, o muzyce, o książkach, nieru­chomoś­ci­ach, sporcie i zdrow­iu. Lebowitz opowia­da trochę o swoim życiu ale przede wszys­tkim tym jak widzi świat. Roz­mowa, prze­tykana jest ury­wka­mi wywiadów, zdję­ci­a­mi, skła­da się z obrazów, klipów zdjęć – stanowi swoisty kolaż – sko­jarzeń zarówno Fran jak i samego Scors­ese. Zresztą muszę powiedzieć, że zawsze lubiłam Scors­ese doku­men­tal­istę i tym seri­alem przekon­ał mnie, że ma do tego doskon­ałą rękę – bo wie, jak połączyć najróżniejsze ele­men­ty tak by pow­stał spójny kolaż, który nawet przez moment nie nuży widza. Trud­no zresztą, żeby widz był znużony, sko­ro może posłuchać oso­by dow­cip­nej i błyskotli­wej. Tym bowiem tak naprawdę jest ten ser­i­al – możli­woś­cią spotka­nia inteligent­nej oso­by, powiedzielibyśmy – z wymier­a­jącego gatunku prawdzi­wych intelek­tu­al­istów (i intelek­tu­al­is­tek), dla których książ­ki, kon­cer­ty, filmy – stanow­ią nat­u­ral­ny punkt odniesienia, a wszys­tko inne jest dodatkiem, które­mu moż­na się pod­dać, ale nieco lep­iej trochę opierać.

 

Cour­tesy of Netflix

 

Jest to też – co nie dzi­wi patrząc na ten duet – opowieść o Nowym Jorku, o tym, dlaczego ktokol­wiek chci­ał­by mieszkać w tym cias­nym, głośnym, śmierdzą­cym mieś­cie, gdzie jest albo za ciepło, albo za zim­no, i prze­chodząc przez ulicę człowiek mod­li się zawsze by nie stracić życia. Fran Lebowitz ma doskon­ałą odpowiedź – wskazu­jąc, że nie ma żad­nego dobrego powodu by żyć w Nowym Jorku, poza tym, że wszędzie indziej nie jest Nowy Jork. To właśnie jest taka odpowiedź jakiej spodziewam się po ludzi­ach, którzy pewne rzeczy prze­myśleli, i godzą się, że logi­ka nie jest pod­stawą pode­j­mowa­nia ludz­kich decyzji. Zresztą sam Nowy Jork jawi się w tym wszys­tkim jako mias­to, co prze­cież pow­tarza jeden za drugim twór­ca, same w sobie, jak­by odłąc­zone od Stanów, mające własne prob­le­my, włas­ny język, włas­ną men­tal­noś­ci i osobowość. Nie mam wąt­pli­woś­ci, że Fran Lebowitz to oso­ba z Nowego Jorku, choć niekoniecznie ze Stanów. Zresztą ten wyjątkowy charak­ter mias­ta wyczuwa chy­ba każdy kto liznął amerykańskiej kul­tu­ry, na tle której NY wyda­je się zaw­ies­zony gdzieś pomiędzy starym a nowym światem.

 

Sama Fran Lebowitz jest osobą, która ma swo­je opinie o wszys­tkim. Czy to o trans­porcie miejskim, czy o dolach i niedolach pisa­nia, czy o tym czy Michael Jor­dan jest równie ważny co Michał Anioł. Urok tej długiej roz­mowy pole­ga na tym, że pis­ar­ka wcale nie chce by widz się z nią zgodz­ił. Nie chce mu się przymi­lać, podob­nie jak nie chce się przymi­lać swoim zna­jomym czy słuchac­zom zgro­mad­zonym w audy­to­ri­um. Kiedy ser­i­al pojaw­ił się w sieci, i część moich zna­jomych wrzu­cała cytaty z Lebowitz, pojaw­iło się sporo osób kręcą­cych nosem – że oni myślą inaczej, że to nie tak, że prze­cież oni mają inne zdanie. Ale właśnie na tym pole­ga przy­jem­ność słucha­nia oso­by, która ma coś do powiedzenia. Nie chodzi prze­cież o to by zawsze powiedzi­ała dokład­nie to co chce­my usłyszeć. Niek­tóre uwa­gi Lebowitz są powierz­chowne, niek­tóre są moc­no osad­zone w myśle­niu o świecie jej pokole­nia, inne doty­czą jej oso­bistych odczuć. Nie trze­ba się z nimi zgadzać, ale słuchanie ich daje niesamow­itą przy­jem­ność. Cho­ci­aż­by dlat­ego, że moż­na się kłóć i polem­i­zować – co cud­own­ie w jed­nym seg­men­cie robi Spike Lee (który nie może prze­boleć, że oso­ba tak nie lubią­ca sportu widzi­ała na żywo jed­ną z najważniejszych walk bok­ser­s­kich w historii).

 

COURTESY OF NETFLIX © 2020

 

Z tych poglądów wychodzi oso­ba, nie tylko inteligent­na, ale przede wszys­tkim – nieza­leż­na w stop­niu, o którym rzad­ko się myśli. Jest tu oczy­wiś­cie sporo autoironii (zwłaszcza gdy chodzi o oso­biste wyczu­cie rynku nieru­chomoś­ci i rynku sztu­ki), trochę ostrych opinii (zwłaszcza o sporcie i całym well­ness) ale przede wszys­tkim rysu­je się obraz oso­by, która robi to co chce robić nie patrząc na innych. Cała jej kari­era – począwszy od bycia tak­sówkarką po specy­ficzny sta­tus, pis­ar­ki, która wciąż pracu­je nad nową powieś­cią – to zapis życia kogoś, kto choć sam sobie staw­ia wyma­gania to nie ma z tył głowy „Co ludzie powiedzą”. Więk­szość z nas żyje w niesamow­itym więzie­niu tego ciągłego prze­j­mowa­nia się tym jak będą nas postrze­gać inni i czy będą nas lubić. Lebowitz wyda­je się tym mało zain­tere­sowana, na pewno dużo mniej niż lek­turą kole­jnej książ­ki. Takie życie nie jest pozbaw­ione włas­nych prob­lemów, ale jest zde­cy­dowanie ciekawsze niż usilne pró­by dos­tosowa­nia się do wszel­kich norm. Zresztą, kiedy mowa o unikalnym charak­terze Nowego Jorku, Fran zauważa, że kiedyś ścią­gały do niego queerowe oso­by z całych Stanów by tu móc być sobą. I że każde­mu mias­tu dobrze robi trochę wściekła, wyk­luczana mniejs­zość, która nie ma nic do strace­nia. Nie sposób się nie zgodzić.

 

Ser­i­al jest jed­nocześnie lek­ki i przy­jem­ny (och jak cud­own­ie widać, że Scors­ese i Lebowitz się doskonale zna­ją i lubią) a z drugiej strony jest w nim coś smut­nego. Nie tylko dlat­ego, że pada w nim zdanie doty­czące tego, że człowieka nigdy nie stać na mieszkanie wystar­cza­ją­co duże dla wszys­t­kich jego książek (kiedy Fran mówi o tym że musi­ała kupić wielkie mieszkanie bo ma tyle książek poczułam jakąś wewnętrzną wspól­notę z ludź­mi którzy mają za dużo książek w sto­sunku do wielkoś­ci mieszkań). Jed­nak tym co jest przygnębi­a­jące, choć cza­jące się gdzieś z tył, to myśl, że takich ludzi już nie ma. Lebowitz przyz­na­je, że świadomie odrzu­ca tech­nologię, nie korzys­ta­jąc z komór­ki czy nawet kom­put­era. Jej świat jest anal­o­gowy, jej punk­ty odniesienia – zwłaszcza te kul­tur­owe, przy­pom­i­na­ją o tym momen­cie, kiedy w Ameryce rzeczy­wiś­cie było cen­trum kul­tu­ry, nie tylko pop­u­larnej. Takich ludzi jak Fran nie tylko jest coraz mniej, ale będzie coraz mniej. To nie jest zarzut do młodego pokole­nia (prze­cież sama się do niego zal­iczam) raczej – świado­mość, że nasze kul­tur­owe wek­to­ry się prze­sunęły, a tech­nolo­gia tylko dla nielicznych stała się wro­ta­mi do świa­ta intelek­tu­al­nej rozrywki.

 

Cr. COURTESY OF NETFLIX © 2020

 

Muszę jed­nak przyz­nać, że ten ser­i­al spraw­ił, że przy­pom­ni­ała mi się moja włas­na reflek­s­ja sprzed lat. Kiedy oglą­dałam „Nie jestem twoim murzynem” – film między inny­mi o Jame­sie Bald­winie. Jed­na z rzeczy, która mnie wtedy poruszyła był fakt, że Bald­win jako akty­wista, ale przede wszys­tkim pis­arz pojaw­iał się w wiec­zornych (sze­roko oglą­danych) talk show. Było to dla mnie ciekawe – bo to co mówił, nie było aneg­dotą tylko przed­staw­ie­niem poglądów intelek­tu­al­isty. Pomyślałam sobie wtedy (i wracałam do tej myśli nie raz), że pewną wyraźną zmi­aną w kul­turze jest to, że niemal nie ma intelek­tu­al­istów w pro­gra­mach, które uznal­ibyśmy za rozry­wkowe.* Tym­cza­sem słuchanie inteligent­nych ludzie jest rozry­wką. Ale gdzieś po drodze zaczęli nas chy­ba bardziej iry­tować niż baw­ić czy intry­gować. „Pre­tend it’s a city” jest trochę takim powrotem do tej wiz­ji, że w słucha­niu czyichś intelek­tu­al­nych czy rzek­libyśmy nieco sno­bisty­cznych czy inteligenc­kich wywodów – jest coś z rozry­w­ki. To jest dla mnie syg­nał, że być może – nie tylko ja zauważyłam, że jest trochę ta luka na rynku.

 

Kiedy ser­i­al doszedł do swo­jego siód­mego odcin­ka byłam w szoku, że już się skończył – tak wciągnął mnie w ten świat. Oczy­wiś­cie mogłabym poczy­tać książ­ki, Lebowitz, ale nikt ich w Polsce nie wydał, mogłabym obe­jrzeć doku­ment o autorce tylko, że nie ma go na pol­skim HBO (co ciekawe doku­ment też wyreży­serował Scors­ese – najwyraźniej czu­jąc, że jego przy­jaciół­ka i współpra­cown­icz­ka jest doskon­ałą osobowoś­cią do pro­jek­tów doku­men­tal­nych).  Na całe szczęś­cie mogę za jak­iś czas ser­i­al obe­jrzeć jeszcze raz – jeszcze raz się roześmi­ać, zgodz­ić, nie zgodz­ić i zasępić nad tym, że osób, które mają wejś­cie do tego świa­ta rzeczy prze­myślanych zawsze jest tak mało.

 

 

* Jak to się ukła­da – pod­czas popraw­ia­nia not­ki, szukałam czegoś w biogramie Lebowitz na amerykańskiej Wikipedii i znalazłam tam cytat z niej, w którym jako istot­ny ele­ment swo­jego roz­wo­ju poda­je moment, w którym w dziecińst­wie zobaczyła Bald­wina w talk show w telewiz­ji – co wywarło na niej ogromne wraże­nie, bo nigdy wcześniej nie widzi­ała tak prze­maw­ia­jącego intelek­tu­al­isty. No zobacz­cie jak to cza­sem człowiek ma jakieś poczu­cie bliskoś­ci dwóch postaci i ich dro­gi rzeczy­wiś­cie jakoś się przecinają.

 

Ps: Fran jest też bohaterką doku­men­tu “Księ­gar­nie Nowego Jorku” — moż­na go zobaczyć na plat­formie VOD fes­ti­walu Mil­le­ni­um Docs Against Gravity

0 komentarz
5

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online