Home Ogólnie Czekając na Bodo czyli serial z możliwościami i bez wyobraźni.

Czekając na Bodo czyli serial z możliwościami i bez wyobraźni.

autor Zwierz
Czekając na Bodo czyli serial z możliwościami i bez wyobraźni.

Zwierz nie czeka częs­to na nowe pro­dukc­je Telewiz­ji Pol­skiej.  W sum­ie zwierz może z czystym sum­ie­niem powiedzieć, że nigdy nie czeka na nowe pro­dukc­je Telewiz­ji Pol­skiej. Ale na Bodo czekał zwierz bard­zo. Bo trud­no o tem­atykę bardziej zbliżoną ser­cu zwierza niż kino okre­su dwudziestole­cia. W sum­ie to jest sam środek ser­ca zwierza.  Tym bardziej boli że na razie zwierz czu­je w nim ziejącą pustkę.

Bodo ma mieć trzy­naś­cie odcinków. Sporo. Ale teo­re­ty­cznie kiedy o tym pomyślimy dało­by się spoko­jnie opowiedzieć his­torię pol­skiego artysty kabare­towego i akto­ra fil­mowego w kilku­nas­tu odcinkach, a na upartego w kilku sezonach. Co praw­da zwierz co raz bardziej prefer­u­je sys­tem bry­tyjs­ki gdzie odcinków jest sześć w porywach do dwóch ale rozu­mie, że pro­dukc­ja może toczyć się nieco wol­niejszym tem­pem. Do tego – jak zapowiada­ją twór­cy, chcą opowiedzieć nie tylko o życiu Bodo ale też nakreślić obraz fil­mu i teatru dwudziestole­cia z liczny­mi sce­na­mi taneczny­mi i kabare­towy­mi. Inny­mi słowy – jest z czego i o czym krę­cić. Przy­nam­niej teoretycznie.

DSC_6608_2

No właśnie. Ile tak naprawdę mają do opowiedzenia fil­mow­cy. O dziecińst­wie i młodoś­ci Bodo wiado­mo niewiele – jeśli weźmiecie jego biografie to co praw­da dowiecie się, że nie uczył się za dobrze (rodz­ice chcieli by jed­nak miał jak­iś porząd­ny zawód), że kiedy był małym dzieck­iem wys­tępował na sce­nie jako kow­boj i że jego ojciec był Szwa­j­carem prowadzą­cym w Łodzi kino-teatr Ura­nia. Poza tym wiado­mo naprawdę niewiele – fak­ty które pokazał wam zwierz nie są jakieś wielce porusza­jące i w ogóle okres przed debi­utem warsza­wskim zaj­mu­je w biografi­ach akto­ra naprawdę mało miejs­ca.  Tym­cza­sem sce­narzyś­ci uznali, że konieczne jest rozpoczę­cie his­torii od młodoś­ci artysty (w Polsce nie ma tego cud­ownego pomysłu na zaczy­nanie his­torii od środ­ka – wszys­tko musi być po Boże­mu). Oznacza to, że właś­ci­wie dostali wol­ną rękę – mogli wymyśleć co chcieli – oczy­wiś­cie w grani­cach rozsąd­ku. Z punk­tu widzenia sce­narzysty to sytu­ac­ja fan­tasty­cz­na. Bo może dopisać bohaterowi w młodoś­ci wydarzenia ważne, wręcz sym­bol­iczne, które niekoniecznie moż­na dorzu­cać do biografii lep­iej opisanych i życio­rysów lep­iej znanych.

 

BODO, TVP/ odc.1 / na zdj. Antonii krolikowski, Adam Fidusiewicz

Bo nie ma co ukry­wać. Pier­wszy odcinek Bodo to efekt wyobraźni sce­narzys­tów gdzie tylko gdzie­niegdzie pojaw­ia­ją się wąt­ki znane z biografii artysty – zresztą wrzu­cane trochę na zasadzie – musimy koniecznie naw­iązać do tego co ludzie zna­ją. Przy­na­jm­niej zwierz miał takie wraże­nie, że naw­iąza­nia do tego co ludzie wiedzą (jak np. fakt że Bodo miał Szwa­j­cars­ki pasz­port) są strasznie toporne. Wróćmy jed­nak do tego co wyszło z wyobraźni sce­narzys­tów. Jak zwierz pisał mieli właś­ci­wie wol­ną rękę.  Stąd też zwierza najbardziej zas­mu­ciło jak schematy­czne i stan­dar­d­owe są ich wyobraże­nia. Młody Bodo ma niemieck­iego przy­ja­ciela Hansa i żydowskiego przy­ja­ciela Moryca. Hans jest synem prawni­ka, Moryc jest ubogim synem kraw­ca. A że wszys­tko dzieje się w Łodzi, to człowiek ma wraże­nie, że sce­narzyś­ci nie umieli się wyr­wać spod nieśmiertel­nego wpły­wu Zie­mi Obiecanej (do której zresztą naw­iązu­ją co zdaniem zwierza jest o tyle śmieszne, że mało praw­dopodob­ne by kilku­nas­to­let­ni syn żydowskiego kraw­ca naw­iązy­wał w dyskusji do prozy Rey­mon­ta). Z kolei o samym Bodo dowiadu­je­my się, że pod­kochu­je się w koleżance z klasy i jest roz­dar­ty między prag­nieni­a­mi mat­ki i życiem ojca który prowadzi kino i teatr gdzie młody człowiek chce wys­tępować. Przy czym zapy­tany o swo­je motywac­je (do gra­nia) nasz bohater oświad­cza, że chce być kochany i podzi­wiany bo nie lubi samego siebie a wys­tępy zapewniły­by mu miłość wid­owni. Zwierz wysłuchał tego frag­men­tu z mieszan­iną żalu i zdu­mienia, że twór­cy muszą koniecznie sięgnąć po tą najbardziej wyświech­taną ze wszys­t­kich motywacji.

800x500_o3oh8j

I to właśnie najbardziej zas­mu­ciło zwierza. Bo sko­ro mając zupełnie wol­ną rękę sce­narzyś­ci nie są w stanie wyjść poza proste schematy (pier­wsza miłość, kon­flikt pomiędzy rodzi­ca­mi, marze­nie o miłoś­ci ze strony wid­owni) to co będzie dalej? Zwierz słyszał co nieco o tym co mówiły oso­by którym pokazano frag­men­ty późniejszych odcinków i rzeczy­wiś­cie wyglą­da na to, że nasi sce­narzyś­ci mają skłon­ność do pomysłów i scen bard­zo ale to bard­zo melo­dra­maty­cznych i schematy­cznych. A takie rozwiąza­nia bolą kiedy pomyślimy jak fan­tasty­cznie mogło być gdy­by twór­cy usiedli iż zas­tanow­ili się nad tym co ciekawego moż­na by dopisać do tych białych plam. Albo gdy­by pod­jęli sza­loną decyzję nie dopisy­wa­nia niczego tylko po pros­tu opowiedzenia tego frag­men­tu his­torii który znamy. Zwłaszcza, że jak na złość sce­narzys­tom Bodo aż tak ciekawego (i dobrze udoku­men­towanego) życia pry­wat­nego nie miał. Miał za to fan­tasty­czną kari­erę sceniczną. Ale za nim do niej dojdziemy to musimy oglą­dać mało intere­su­ją­cy frag­ment biografii gdzie nie może się wydarzyć nic szczegól­nie spek­taku­larnego. Zresztą zwierz zas­tanaw­ia się ile osób włączyło ser­i­al o słyn­nym aktorze Euge­niuszu Bodo po to by oglą­dać dylematy mało intere­su­jącego kilkunastolatka.

BODO, TVP/ odc.1 / na zdj.  Antonii krolikowski

Zwierz ma też prob­lem z dialoga­mi w seri­alu. Otóż z jed­nej strony zwierz rozu­mie, że nie są styl­i­zowane na język epo­ki, z drugiej – są pewne granice współczes­noś­ci które, przy­na­jm­niej zdaniem zwierza te dialo­gi przekracza­ją. Ale nawet gdy­byśmy mach­nęli ręką na kwest­ie cza­sów i kon­tek­stu. Zwierz nie jest w stanie pogodz­ić się z ich teatral­noś­cią. No nieste­ty – być może to kwes­t­ia aktorów ale wszys­tko to brz­mi jak­byśmy byli na przed­staw­ie­niu. Zupełnie nie ma tu lekkoś­ci i takiej zwycza­jnoś­ci. Zresztą podob­nie jest z deko­rac­ja­mi. Zwierz cały czas mio­tał się pomiędzy uznaniem dla wysiłku włożonego w to by zebrać jak najwięcej ele­men­tów ubioru czy wys­tro­ju mieszka­nia które kojarzą się z przeszłoś­cią, z drugiej – wszys­tko jest tam tak ładne, wypu­cow­ane i świeże że nie uda­je się wyjść poza poczu­cie, że stoimy w deko­rac­jach fil­mowych. Zwłaszcza Łódź jest pode­jrzanie ład­na i czys­ta. Zwierz ma wraże­nie, jak­by twór­cy zapom­nieli, że współczes­ny film czy ser­i­al his­to­ryczny najpierw zbiera arte­fak­ty z epo­ki a potem je obow­iązkowo brudzi. Dzię­ki temu posta­cie chodzą w ubra­ni­ach a nie w kostiu­mach i bie­ga­ją po uli­cach a nie po planach fil­mowych.  Najłatwiej przy­wołać tu pro­dukc­je bry­tyjskie gdzie jed­nak rąbek sukni kobi­ety chodzącej po uli­cy zawsze jest trochę ubło­cony, a strój uboższego człowieka łatany czy przy­brud­zony. Niby niewiele ale sporo w odbiorze fil­mu zmienia.

BODO, TVP/ odc.1 / na zdj.  Antonii krolikowski

Najwięk­szym prob­le­mem Bodo jest to, że ser­i­al tak naprawdę próbu­je zro­bić coś co już zro­biono. To znaczy wziąć biografię oso­by z jed­nej strony znanej (z drugiej nie znanej aż tak bard­zo) wyróżnić w opowieś­ci wąt­ki oby­cza­jowe i mieć nadzieję, że sprze­da się takiemu trady­cyjne­mu wid­zowi który chce sobie powzdy­chać do przeszłoś­ci i tego jak to pięknie drzewiej bywało.  Zwierz jak powszech­nie wiado­mo, zgrzy­ta zęba­mi ilekroć ktoś mu próbu­je sprzedać wiz­ję jak to piękniej drzewiej bywało, więc jak sami rozu­miecie nie jest potenc­jal­nym tar­getem takich seri­ali. Poza tym – nieste­ty, taka meto­da oznacza, że dylematy bohaterów nie wiążą się z ich pracą zawodową ale z życiem pry­wat­nym i ważniejsze od ról i wys­tępów są przy­jaźnie, kochan­ki czy rodz­ice. I choć taki sposób opowiada­nia biografii twór­ców niekiedy ma sens to wyda­je się że Bodo jest pod tym wzglę­dem wyborem śred­nim. To już prędzej trze­ba było sięgnąć po Polę Negri która naprawdę miała takie życie pry­watne, że jest o czym krę­cić. W przy­pad­ku Bodo który mieszkał z matką i lubił swo­je psy oraz wyszy­wanie makatek mamy właś­ci­wie do czynienia z człowiekiem oby­cza­jowo śred­nio ciekawym. Poza epi­zo­dem z Reri jego życie uczu­ciowe nie przed­staw­ia się ciekawej od zawodowego. To zaś pięknie pokazu­je his­torię pol­skiego kina przed wojną. Tylko paradok­sal­nie – nawet sce­narzyś­ci tak bard­zo nie wierzą że to kogoś obchodzi.

BODO, TVP/ odc.1 / na zdj.  Anna Pijanowska

Pier­wsza sce­na seri­alu naw­iązu­je do tego jak Bodo zakończył życie. Jest to ten ele­ment w który biografii akto­ra jest być może najbardziej fil­mowy czy raczej lit­er­ac­ki – wiel­ki gwiaz­dor które­mu Szwa­j­cars­ki pasz­port miał ura­tować w cza­sie wojny życie, ginie właśnie z tego powodu. Przewrot­ność losu która zade­cy­dowała o losie Bodo jest rzeczy­wiś­cie bard­zo fil­mowa. Ale zwierz obaw­ia się, że ten uni­w­er­sal­ny wydźwięk gdzieś zginie – zwłaszcza w seri­alu pro­dukowanym dla współczes­nej pol­skiej telewiz­ji. Zresztą zwierz odnosi wraże­nie, że lep­iej tego wid­zom nie pokazy­wać na początku – biorąc pod uwagę jak wielu naprawdę nie wie jak to się skończy. Jasne w przy­pad­ku takiej trag­icznej his­torii ele­ment zaskoczenia może nie jest tym o co należy wal­czyć, ale zwierz myśli, że więk­szy potenc­jał kry­je się w odkry­wa­niu losu akto­ra odcinek po odcinku. Bo zwierz wie czego się spodziewać, ale jed­nak więk­szość osób nie wie co będzie dalej. (i nie miało nawet szans się dowiedzieć – o tym co spotkało akto­ra wiemy od niedaw­na. Zwierz miał na włas­nej skórze okazję przekon­ać się jak wiele nieprawdzi­wych wer­sji losu akto­ra krąży wśród ludzi – kiedy miał wykłady na jego tem­at w Akademii Trze­ciego Wieku pod­chodzą­cy do niego seniorzy opowiadali mnóst­wo his­torii o tym co się z aktorem stało. Więk­szość była pew­na że zginął w powstaniu).

Bodo-2016

Prze­jdźmy ter­az do aktorstwa. Zwierz próbu­je zrozu­mieć co zaszło przy obsadza­niu roli Euge­niusza Bodo. Kiedy pojaw­iła się infor­ma­c­ja że będziemy mieli młodego  starszego Bodo zwierz nawet zrozu­mi­ał. Sporo seri­ali tak robi i cza­sem nawet z korzyś­cią dla his­torii. Czego więc zwierz nie rozu­mie? Otóż nie rozu­mie fak­tu, że gra­ją­cy młodego Bodo (który wspom­ni­jmy w chwili rozpoczę­cia fil­mu ma jakieś 17 lat) gra Antoni Kró­likows­ki – mężczyz­na 27 let­ni, który na tyle mniej więcej wyglą­da. Z kolei starszego Bodo gra bard­zo dobry aktor Tomasz Schuchardt, który w tym momen­cie ma 29 lat. Warto też dodać że dwaj panowie nie są do siebie podob­ni. O ile Schuchardt jest podob­ny (przy odpowied­niej charak­teryza­cji) do Bodo to Kró­likows­ki podob­ny jest dokład­nie do niko­go. Zwierz nie rozu­mie tej decyzji. Gdy­by wybra­no akto­ra koło 20 to wszys­tko było­by jasne, gdy­by nas­to­lat­ka – też. Ale wybier­ać aktorów w prak­ty­cznie tym samym wieku? To już sen­su nie ma. Zresztą chy­ba wszyscy czeka­ją aż mdłego Kró­likowskiego zastąpi Schuchardt bo wieść gmin­na niesie że poziom seri­alu znacznie się wtedy pod­nosi. Co do pozostałych aktorów to na uwagę zwierza z całej obsady pier­wszego odcin­ka jak na razie zasłużył tylko Mar­iusz Bonaszews­ki jako ojciec Bodo. Inna sprawa – spis obsady następ­nych odcinków budzi lekkie prz­er­aże­nie zwierza, bo do ról aktorów wybit­nych częs­to wybra­no aktorów bard­zo śred­nich, to się nie może dobrze (aktorsko) skończyć.

DSC_6923_2-1024x679

Zwierz nie porzu­ci seri­alu przed zmi­aną akto­ra i chce doczekać kiedy w końcu będzie się coś dzi­ać. Ale jeśli twór­cy polscy chcą się czegoś nauczyć od swoich zachod­nich kolegów po fachu to zwierz pole­ca prostą naukę – pier­wszy odcinek seri­alu musi być ciekawy, zarzu­cać sieć na widza i ofer­ować mu wszys­tko czego się może spodziewać. Kusze­nie że gdzieś za kil­ka odcinków zacznie być ciekawe to pomysł śred­ni.  I chy­ba to ostate­cznie jest najwięk­szy zarzut zwierza do tego co obe­jrzał. Ten pier­wszy odcinek jest najzwycza­jniej w świecie nud­ny. A wiecie, wielu tak zain­tere­sowanych tem­atem jak zwierz to w tym kra­ju nie znajdziecie.

Ps: Zwierz nie będzie się czepi­ał zgod­noś­ci z fak­ta­mi his­to­ryczny­mi i z realia­mi przy­na­jm­niej na razie. Jak dojdziemy do kina, to zwierz ma zami­ar być bezwzględ­ny. Ale chwilowo ma wraże­nie, że to było­by zupełnie zbędne. Bo na razie nie trzy­mane się fak­tów nic nie zmienia.

Ps2: Zwierz nie jest hejterem pro­dukcji, w sum­ie chci­ał­by żeby wyszła. Dlat­ego ma tyle zas­trzeżeń. Nie chce by taki dobry tem­at zmarnował się na drugą melo­dra­maty­czną Annę German.

14 komentarzy
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online