Home Ogólnie Czuję katastrofę! czyli 13 sposobów jak rozpoznać zły film bez oglądania.

Czuję katastrofę! czyli 13 sposobów jak rozpoznać zły film bez oglądania.

autor Zwierz

Hej

Ponieważ wczorajszy wpis zwierzowi zjadło, co zaowocowało pisaniem dwóch wpisów jednego dnia, to musicie wybaczyć zwierzowi, że ten weekend upłynie pod znakiem niekoniecznie pogłębionej refleksji nad popkulturalnym światem. Dziś zwierz w zgodzi z blogowymi modami oferuje wam niesłychanej urody i wartości poradnik. Widzicie czasem człowiek chce iść do kina, ale obawia się, że film, który wybierze może być zły. Niby czyta się recenzje, ale w świecie gdzie Pacific Rim dostaje tylko jedną gwiazdkę niczego nie można być pewnym. Stąd zwierz przygotował dla was niesłychanie profesjonalny poradnik, jak rozpoznać, że film będzie beznadziejny nawet go nie oglądając. Rady zwierza oczywiście nie sprawdzają się, w 100% ale nie ma poradnika, który zawierałby rady sprawdzające się zawsze. Zwierz oparł swoje rady o własne obserwacje, powszechnie znane popkulturalne prawdy i konsultacje z bliskimi. Tak, więc możecie ufać, że nasz poradnik jest wynikiem długich trwających jedno popołudnie badań.

Film ma więcej niż dwóch scenarzystów – to jedna z najprostszych zasad, – jeśli film ma trzech i więcej scenarzystów bardzo rzadko zdarza się by był dobry. O ile scenopisarskie duety są absolutnie nie groźne a nawet całkiem pożądane o tyle, kiedy przy stole zaczynają pojawiać się kolejni pisarze zaczyna być nieco niepokojąco. Najgorzej jest zaś, gdy jednym z nazwisk jest nazwisko reżysera i nie jest to jeden z tych reżyserów, którzy są doskonale znani z pisania scenariuszy do swoich filmów (nazwisko Allena jest raczej oczywiste przy scenariuszach do jego filmów). Dużo nazwisk po filmie znaczy najczęściej, że ktoś napisał scenariusz a potem ktoś go dość gruntowanie przerobił najczęściej pozbawiają film sensu. Albo w ogóle nigdy nie było w nim sensu a dwóch dodatkowych scenarzystów dopisało jeszcze kolejne wybuchy.

Nicolas Cage ma długie włosy – przez pewien czas ta zasada działała niemal, 100% ale potem Nicolas Cage zaczął grać w tak marnych filmach, że dla niektórych zasada zamieniła się w „Nicolas Cage”. Jednak przez lata marność filmu można było spokojnie mierzyć tym czy Cage nosi krótkie włosy czy też długie albo do ramion, do tego dochodziła jeszcze kwestia brody – część filmów z aktorem dało się nawet oglądać, kiedy do długich włosów dodana była broda. Obecnie nie da się oglądać żadnych filmów z aktorem, co nie powstrzymuje go przed udziałem w kolejnych produkcjach.

Dekady zapowiedzi – jeśli od ponad dziesięciu lat mówi się, że jakiś film powstanie ale on nie powstaje to można być niemal pewnym, że efekt końcowy przyniesie zawód i rozczarowanie. Boleśnie przekonali się o tym fani Gwiezdnych Wojen, Indiany Jonesa czy Obcego – sequele i prequele tych filmów zapowiadano przez lata, ale nikt do końca nie wierzył, że powstaną. Aż w końcu dostaliśmy nową trylogię, czwartego Indianę Jonesa (film, którego imienia nie wolno wymawiać) i Prometeusza. Można się ze zwierzem kłócić w ocenie tych filmów, ale serio im dłużej ktoś ci mówi, że pracuje nad filmem na tym większe rozczarowanie trzeba się przygotować. W końcu zawsze może się okazać, że ktoś czekał na nowe efekty specjalne by nakręcić Avatara i zapomniał napisać nowego scenariusza, który nie byłby kropka w kropkę taki jak do Pocahontas.

 

Film jest w reżyserii M. Nighta Shyamalana – powiedzmy sobie szczerze, Szósty zmysł był doskonały Niezniszczalny do oglądania, ale na tym koniec. Jak bardzo nie lubiłoby się reżysera trzeba otwarcie przyznać, że od lat nie zrobił ani jednego dobrego filmu – więcej, każda jego kolejna produkcja jest jeszcze gorsza do granic pytania, „Jakim cudem reżyser dostaje jeszcze pieniądze na kolejne filmy”. Zwierz rozumie, że Szósty Zmysł naprawdę na siebie zarobił, ale po trzech nieudanych produkcjach fakt, że miało się w karierze jeden hit powinien się kasować. Automatycznie.

Film jest o problemach polskich nastolatków –  tego stwierdzenia nie można rozciągać na całą kinematografię (zdarzają się perełki jak Cześć Tereska) ale ogólnie polska kinematografia starająca się opowiedzieć o młodych ludziach albo popada w śmieszność, albo zachowuje się jak tabloid. W Polsce nikt nie chodzi do normalnych szkół (albo patologia albo prywatne) nikt się normalnie nie zachowuje, nikt nie ma problemów zwykłych ludzi – jak oceny, zakochanie się czy konflikt z kumpelą z klasy. Polskie nastolatki zamykają się w pokojach na długie miesiące, popełniają samobójstwa, zabójstwa, piją, ćpają zachodzą w ciąże, zabijają dzieci przez bezmyślność. Oczywiście pomysł by problemy młodych ludzi w Polsce mieściły się w zakresie doświadczenia bliskiego większości młodych ludzi w Polsce jest nieco zbyt ekstrawagancki.

Film jest remakiem produkcji z lat 80 – tu zwierz zaznacza, że to jedna z tych chwiejnych zasad…, ale właściwie sporo w niej prawdy. Ponieważ ludzie dobrze wspominają część filmów z lat, 80 ale sporo z nich zestarzało się z przyczyn technicznych (mamy szybszy montaż, lepsze efekty specjalne itp.) ruszyła fala remaków produkcji z lat 80. Zwierz dzieli je na dwie kategorie. Pierwsza to te, których nie da się oglądać i z przerażeniem myśli się o tym, że być może za trzydzieści lat komuś przyjdzie do głowy, że ta wersja jest oryginalna. Druga kategoria to filmy, które nawet da się oglądać, ale cóż z tego – kiedy porównamy je z oryginałem dochodzimy do wniosku, że równie dobrze można było zostać przy jednej wersji tej opowieści i po co nam druga.

Film dzieje się na Marsie – to nie obserwacja zwierza, ale jedna z prawd popkultury – od dobrych parunastu lat nie udaje się zrobić dobrego filmu, który dzieje się na Marsie, czerwona planeta zdaje się odrzucać popkulturę wraz z jej twórcami w sposób okrutny i pozbawiony sentymentów. Istnieje nawet możliwość, że jedyną dobrą produkcją dotyczącą Marsa w ostatnich dekadach był odcinek Doktora Who  „Water on Mars” szkoda tylko, że nie obejrzeli go spece od badań kosmicznych którzy właśnie szukają wody na czerwonej planecie i są już prawie pewni, że ją znaleźli.

Amerykanie robiący remake francuskiego filmu – zapewne wielu fanów kinematografii z całego świata chętnie dorzuci jeszcze inne kraje do tej listy, ale od lat wiadomo, że amerykanie przerabiający francuskie filmy specjalizują się w pozbawianiu ich całego uroku, jaki przyniósł pierwowzorowi popularność. Jest coś fundamentalnie sprzecznego w estetyce i humorze filmu francuskiego i filmu amerykańskiego, co sprawia, że wszelkie podejście do przeniesienia jednego na grunt drugiego wypada fatalnie. Co ciekawe – zdarza się, że francuzi robią film wzorując się na amerykanach (seria Taxi bardzo nawiązuje do amerykańskich schematów od policjantach nieudacznikach), po czym amerykanie robią na podstawie niego własny film (np. Taxi) i nadal wychodzi im kicha.

Film stara się odtworzyć strukturę Love Actually – nie ważne czy to amerykańskie Walentynki czy polskie Listy do M. Filmy, które próbują podobnie jak Love Actually zebrać dużą ekipę aktorów a potem opowiedzieć kilka rozgrywających się jednocześnie komediowych, romantycznych i obowiązkowo jednej smutnej historii, są zazwyczaj absolutnie nie zjadliwe. Prawdopodobnie, dlatego że ich scenarzyści wcale nie mają do opowiedzenia kilku historii, które się ładnie ze sobą splatają tylko po prostu chcą powtórzyć sukces brytyjskiej produkcji. Nikomu nie przychodzi do głowy, że być może urok filmu nie koniecznie polega na dużej obsadzie i dużej ilości wątków.

 

„Film twórców” – jeśli marketingowcy decydują się zapewnić, że film został stworzony przez ludzi którzy stworzyli co innego to najczęściej znaczy, że imię i nazwisko reżysera i scenarzysty nic ci nie powie. Powie ci natomiast nazwisko producenta albo nazwisko pana, który robi efekty specjalne a jednocześnie pracował przy innym filmie. To bardzo niebezpieczny pomysł, bo wszyscy jesteśmy trochę głupi i jak dostajemy odpowiednio duże imię i nazwisko na plakacie to wydaje się nam, że to jest reżyser albo scenarzysta. Zwierz miał tak raz filmem Gambit, o którym był przekonany, że jest Braci Coen do czasu, kiedy nie okazało się dość boleśnie, że oni film tylko wyprodukowali. Jeśli dystrybutor czuje, że musi cię zwodzić już na poziomie plakatu by przyjść do kina to nie jest dobry znak.

Numer filmy z numerami od 5 w górę – o ile jeszcze czasem zdarzają się dobre części czwarte o tyle dobre części powyżej piątej zdarzają się tylko w przypadku produkcji takich jak np. Szybcy i Wściekli, która to seria właściwie zmieniła cały pomysł na siebie gdzieś w połowie i spokojnie można by zacząć liczyć od nowa. Nie mniej jednak jest coś takiego w okolicach piątej części, co mówi zdecydowanie, że nie powinno się kręcić dalej. Podobnie nigdy nie należy ufać czwartym częściom filmów, które były zaplanowane, jako trylogia. To zawsze wydaje się dość desperacki krok.

 

Europejskie filmy animowane tuż przed premierą nowego filmu Disneya, – jeśli do kin tuż przed premierą filmu Disneya czy DreamWorks wchodzi animacja Europejska, która dziwnie zbiega się tematem albo chociażby sugestią tematu z tym, co zaraz na ekrany wypuści któreś z wielkich studio amerykańskich lepiej zaoszczędzić na bilecie. Oznacza to najczęściej słabą animację, która trafia na nasze ekrany tylko, dlatego, że twórcy mają nadzieję, że uda im się uszczknąć trochę widowni większej produkcji, bo rodzice nie zawsze uważnie patrzą na tytuły filmów, na które zabierają swoje dzieci. Przy czym żeby było jasne – w Europie i na całym świecie powstaje mnóstwo znakomitych filmów animowanych.

Jeremy Irons i Smoki – to właściwie tyle. Jeremy Irons i smoki oznacza, że film nie będzie się nadawał do oglądania.

Sanctum to idealny przykład filmu gdzie zdaniem twórców liczy się wyłącznie nazwisko producenta.

Dobra to właściwie koniec naszego poradnika, zwierz radzi się jeszcze trzymać z daleka od wszystkiego, nad czym pracował Michel Bay a miało duży budżet, (bo oznacza to, że będziecie mieli właściwie niemy film z mnóstwem wybuchów) i od historycznych filmów Ridleya Soctta (oznacza to, że będziecie się zastanawiać, co w angielskim średniowieczu robili współcześni amerykanie). Ale to takie osobiste preferencje zwierza. Do tego, zwierz dodałby jeszcze radę by unikać przygodowych filmów z Johnnym Deppem nakręconych po drugich Piratach z Karaibów i zawsze sprawdzać czy budżet przeznaczony przez studio na marketing nie przerósł połowy wydatków na film. Jeśli tak jest należy się wycofać do najbliższego wyjścia. No i jeszcze jedna rada z Internetu, która brzmi doskonale. Jeśli na plakacie głowy aktorów są poddane niesamowitej obróbce w photoshopie tak, że nikt nie przypomina już siebie – wtedy spokojnie możecie poczekać aż film wyjdzie na DVD.  Dobra tyle mądrości od zwierza i bliskich. Zwierz jest przekonany, że sami macie sposoby na wczesne wyłapywanie fatalnych produkcji (np. sprawdzając, na jakie filmy chodzą wycieczki szkolne – też dobra metoda) – podzielcie się nimi z ludzkością. W końcu, kto powiedział, że trzeba obejrzeć film by móc bez pudła stwierdzić, że jest zły.

Ps: Zwierz już pisał na fb ale chciałby dodać, że w tym roku jest na Pyrkonie w weekend 22-23 i chętnie spotkałby się ze swoim czytelnikami. Jak na razie najrozsądniejsza wydawałaby się jakaś sympatyczna sobotnia godzina.

Ps2: Zwierz zaczął pilnować by oglądać Hannibala nie od razu, ale w niedzielę. Jeden dzień czekania a koniec tygodnia taki miły. Ale to oznacza, żadnych spoilerów dla zwierza aż do wieczora ;)

76 komentarzy
0

Powiązane wpisy

slot
slot online
slot gacor
judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online