Home Ogólnie Dolina wiecznej szczęśliwości czyli recenzja Doliny Krzemowej i KONKURS

Dolina wiecznej szczęśliwości czyli recenzja Doliny Krzemowej i KONKURS

autor Zwierz

Halo

Dziś zwierz ma dla was wpis przy­go­towany we współpra­cy z Mul­ti­me­dia Pol­s­ka, czyli jed­nym z najwięk­szych pol­s­kich oper­a­torów telewiz­ji kablowej. Zwierz wie, że wielu z jego czytel­ników szu­ka sposobu na to by szy­bko i legal­nie móc oglą­dać filmy i seri­ale nie tylko w telewiz­ji, ale przede wszys­tkim w Internecie. Jed­nym ze sposobów by w naszym pięknym kra­ju zobaczyć film przez Inter­net są plat­formy VOD w tym mmtv.pl – plat­for­ma vod należą­ca właśnie do patrona dzisiejszego konkur­su. Innym HBO GO, do którego też mogą mieć dostęp abo­nen­ci tej sieci kablowej. Dzisiejszy wpis takie to dwa w jed­nym – najpierw dostaniecie recen­zję Doliny Krze­mowej (którą chci­ał napisać od daw­na ale nie mógł się zebrać a ter­az w końcu obe­jrzał ser­i­al właśnie dzię­ki HBO GO) i konkurs w którym będziecie mogli wygrać naprawdę fajne nagrody i samodziel­nie przetestować plat­for­mę mmtv.pl (za darmo).

Zwierz popkulturalny_grudzien

Zwierz nie tylko ma dla was recen­z­je ale także bard­zo fajny konkurs

Dolina Krze­mowa to ser­i­al o którym było bard­zo głośno przed pre­mierą. Nie trud­no się dzi­wić – poję­cia geek i nerd sta­ją się co raz bardziej pop­u­larne – seri­ale o (mówiąc po pol­sku) jajogłowych budzą co raz więk­sze zain­tere­sowanie (wiel­ki sukces Big Bang The­o­ry) ale nikt jeszcze nie rzu­cił okiem na miejsce gdzie bycie przyk­le­jonym do kom­put­era geekiem jest naprawdę cenione – czyli na skupisko kom­put­erowych star­tupów rozwi­ja­ją­cych się (oraz upada­ją­cych) w Dolin­ie Krze­mowej. Tym­cza­sem to właśnie tam młodzi ludzie, którzy mimo słonecznej pogody są bladzi od siedze­nie wewnątrz, jedzą śmieciowe lub mega eko­log­iczne żar­cie i pracu­ją nad nową aplikacją której dziś jeszcze nikt nie potrze­bu­je a jutro będzie nam abso­lut­nie niezbędna.

Twór­com seri­alu udało się coś bard­zo trud­nego zro­bili całkiem poważną komedię. Tak jasne – Dolina Krze­mowa to kome­dia śledzą­ca drogę kilku kolegów z których jeden Richard, trochę nieświadomie stworzył abso­lut­nie przeło­mowy algo­rytm do kom­presji danych. Dosta­je szy­b­ki wybór – albo bierze dziesięć mil­ionów i zapom­i­na o spraw­ie albo bierze tylko 200 tys. i budu­je swo­ją włas­ną fir­mę. Z odcin­ka na docinek obser­wu­je­my kole­jne etapy tworzenia firmy, zatrud­ni­a­nia ludzi, wal­ki z konkurencją, pró­by odnalezienia się w nowym świecie. Chłopa­ki oczy­wiś­cie praw­ie nic o tworze­niu firmy czy mar­ki nie wiedzą i wyda­je się, że nigdy nie wys­zli w swoich dzi­ała­ni­ach poza marzenia o stworze­niu czegoś wielkiego. Ser­i­al jest zabawny w dwo­ja­ki sposób. Pier­wszy to taki typowy komizm sytu­a­cyjny – nasz bohater ma prob­lem z ataka­mi pani­ki, ale jego lekarz chce tylko wcis­nąć mu nową aplikację nad którą pracu­je z przy­jaciół­mi. Ktoś wsi­a­da do samo­chodu bez kierow­cy i trafia na plat­for­mę na środ­ku oceanu. Do tego trochę humoru nieco niższej pró­by – żeby raz na jak­iś czas przy­pom­nieć nam, że nieza­leżnie od tego czy nasi bohaterowie zaj­mu­ją się kom­put­era­mi czy zwykłą pracą w biurze nadal są młody­mi mężczyz­na­mi o dość niewyrafi­nowanym poczu­ciu humoru.

Ale jest w seri­alu dru­gi rodzaj komiz­mu dużo poważniejszy, a właś­ci­wie dużo bardziej dają­cy do myśle­nia. To kwes­t­ia tego jak wyglą­da cały dzisiejszy świat star­tupów i całego tego wielomil­ionowego biz­ne­su który roz­gry­wa się wokół lin­i­jek kodów i przewidy­wa­nia kto stworzy coś co może w przyszłoś­ci okazać się przy­datne. Od samego początku zosta­je­my zestaw­ieni z tym jak kruchym pro­duk­tem jest kod czy algo­rytm który może zostać prze­r­o­biony i zmody­fikowany — oczy­wiś­cie każdy pro­dukt moż­na w ten sposób prze­r­o­bić, ale w przy­pad­ku algo­ryt­mu lep­iej rozu­miemy jak ulot­na jest włas­ność naszego bohat­era. Jeden z inwest­orów pyta go w pewnym momen­cie „Czego pięć pro­cent właśnie kupiłem?”. Ser­i­al daje nam też od samego początku do zrozu­mienia, że nawet jeśli bohaterowie osiągną sukces to właś­ci­wie cały czas są zagrożeni – doskon­ała jest sce­na gdzie chodzą po pustym biurze na ścianach którego wiszą wciąż motywa­cyjne napisy. Wszys­tkie firmy zda­ją się być tylko chwilowe – każde zwycięst­wo może w każdej chwili stać się porażką, a nasz bohater mimo, ze mamiony przez wszys­t­kich wysoki­mi suma­mi może nie mieć za co zapłacić za lunch. Jed­nak najlepiej wychodzi twór­com naśmiewanie się z tego całego ide­o­log­icznego bełko­tu jakim przykry­ty jest ten okrut­ny i zmi­en­ny biznes. Wszyscy chcą być nowym Jobesm, wszyscy chcą mieć tak fajne biuro jak Google, i wszyscy bez wyjątku muszą mieć wiz­ję i ide­ologię. Kiedy przyglą­damy się kole­jnym niefor­mal­nym zachowaniem, które w isto­cie są stras­zli­wie sfor­mal­i­zowane, czy motywa­cyjnym hasłom które są pow­tarzane tak dłu­go że nic nie znaczą rozu­miemy z jakim strasznym światem pozornej swo­body przy­chodzi nam się zetknąć.

Jed­nak naj­ciekawsze jest w tym wszys­tkim, żę nasi bohaterowie nie Pragą niczego innego. Choć obiecu­ją sobie, ze na pewno będą inni, to jed­nak wciąż gdzieś tam w zaka­markach szafy trzy­ma­ją czarny golf i żyją nadzieją że będą mogli kiedyś na ścian­ie powiesić zdję­cie z przeszłoś­ci, które będzie wybit­nie kon­trastowało z tym zdję­ciem które zro­bią sobie w tym swoim wyaśnym biurze, kiedy zaro­bią mil­iardy. Jed­nocześnie jed­nak cały czas czu­ją na ple­cach odd­ech konkurencji. To też ciekawy wątek seri­alu. Teo­re­ty­cznie men­tora­mi wszys­t­kich bohaterów są Job­sowie tego świa­ta – ludzie którzy zała­pali się na pier­wsze rewoluc­je kom­put­erowe i infor­maty­czne i zbu­dowali na nich swo­je wielomil­ionowe impe­ria. Ale oni mimo, że eks­cen­tryczni i trud­ni do zrozu­mienia są mniej niebez­pieczni niż żrące Oreo dzieci­a­ki które potrafią siedzieć godz­i­na­mi przed kom­put­erem nie spać tylko pisać kole­jne lin­ij­ki kodu. Zresztą w Dolin­ie Krze­mowej dwadzieś­cia sześć lat to nie jest mało, wręcz prze­ci­wnie to wiek w którym należy się zacząć zas­tanaw­iać czy kiedykol­wiek coś się stworzy.

W seri­alach poświę­conych ludziom zaj­mu­ją­cym się kom­put­era­mi zwyk­le mamy ciekawy kon­trast. Nasi – łagod­ni choć trochę dzi­wni nerdzi i ci źli – nie zna­ją­cy się na kom­put­er­ach, ludzie oglą­da­ją­cy foot­ball amerykańs­ki. W Dolin­ie Krze­mowej jest inaczej. Mimo, że potwierdza się pewien stereo­typ (właś­ci­wie praw­ie wszyscy bohaterowie wpisu­ją się w schemat lekkiego dzi­wka albo hin­dusa pracu­jącego przy kom­put­erze) to jed­nak jest jed­na spo­ra różni­ca. Otóż ser­i­al dość dobit­nie pokazu­je, że wred­ną świnią, kosz­marnym bufonem, facetem którego wszyscy się boją może być właśnie nerd. Jeśli jest coś na co zwierz od lat czekał w telewiz­ji to właśnie na to przy­pom­nie­nie, że właś­ci­wie nie ma jas­nego podzi­ału charak­tero­log­icznego na dobrych i złych ludzi w zależnoś­ci do tego ile cza­su spędza się nad algo­ryt­ma­mi. Do tego zwyk­le pro­dukc­je tego typu prowadzą nas prostą lin­ią – jeśli bohater zaczy­na jako nerd to aby osiągnąć sukces musi się częś­ci tej ner­dowskiej osobowoś­ci pozbyć – by stać się dla widza (z założe­nia nie ner­da) bardziej atrak­cyjnym. Paradok­sal­nie Dolina Krze­mowa wygry­wa tym, że nasi bohaterowie prze­chodzą sto­sunkowo małą przemi­anę. Mija sporo cza­su a oni jak byli śred­nio przys­tosowani tak są. Co nie zmienia fak­tu, że w tym co robią są abso­lut­nie doskonali.

Na koniec jeszcze dwa słowa o aktorstwie – bo zasługu­je ono na osob­ny akapit. Zwier­zowi bard­zo podobał się Thomas Mid­dled­itch w głównej roli. Zwierz uważa, ze wiary­godne zagranie nieśmi­ałej oso­by nie jest proste a tu aktorowi wyszło fajnie. Cały czas czu­je się, że to nor­mal­ny chłopak total­nie zagu­biony w sytu­acji w której się znalazł. Przy czym na tyle dobrze pokazane jest że coś buzu­je pod tą sko­rupą łagod­noś­ci, że kiedy od cza­su do cza­su wybucha wtedy naprawdę jesteśmy w stanie w to uwierzyć. Nato­mi­ast genial­ny w swo­jej roli Petera Gre­gorego był Christo­pher Evan Welch. Aktor zmarł na raka zan­im ser­i­al skończył swój pier­wszy sezon i pomi­ja­jąc fakt, że to zawsze bard­zo przykre gdy ktoś umiera mło­do, jest to olbrzymia stra­ta dla seri­alu. Doskonale grał eks­cen­trycznego mil­iardera który potrafił zaro­bić mil­iony tylko patrząc na bułecz­ki z Burg­er Kinga. Zwierz dowiedzi­ał się, że jego postać nadal będzie obec­na w seri­alu ale z tego co zwierz rozu­mie zawsze będzie daleko. Zwier­zowi podobał się też T.J. Miller jako strasznie wkurza­ją­cy niech­ciany wspól­nik głównego bohat­era. Bard­zo trud­no przez kil­ka odcinków być abso­lut­nie nieznośnym bohaterem którego w ostate­cznoś­ci się lubi a tu proszę udało się. Na koniec zwierz musi powiedzieć, że spore wraże­nie zro­bił na nim Zach Woods gra­ją­cy najbardziej uprze­jmego, spoko­jnego i dobrze wychowanego bohat­era seri­alowego od wieków. Człowiek by się z niego śmi­ał gdy­by nie było mu go żal.

Zwierz ma swój włas­ny pry­wat­ny miernik seri­ali – jest on dość prosty – zwierz przed emisją ostat­niego odcin­ka sezonu zada­je sobie pytanie czy naprawdę obchodzi go co stanie się z bohat­era­mi. Jeśli odpowiedź brz­mi „nie” znaczy to, że rzeczy­wiś­cie zwierza nie za bard­zo to obchodzi. W przy­pad­ku Doliny Krze­mowej zwierz oglą­dał ostat­nie sce­ny ostat­niego odcin­ka siedząc na krawędzi krzesła i czu­jąc (choć to oczy­wiś­cie dzi­wne ) jak­by obser­wował film sportowy w którym nasi dziel­ni bohaterowie bieg­ną ostat­nie okrąże­nie. Choć mniej więcej wiemy kto wbieg­nie na metę jako pier­wszy i tak emoc­je są prawdzi­we. Zwierz musi powiedzieć, że cieszy się że odkładał Dolinę Krze­mową na później i na później bo wiecie – mniej czeka­nia na kole­jne odcin­ki. Przy czym to nie jest wybit­ny ser­i­al, ale doskonale wskazu­jąc jak bard­zo ten nowy rynek nie różni się od starych i jak mi firmy założonej w garażu sta­je się nie tyle motywacją co obciąże­niem dla bohaterów. Zwierz pole­ca. Zwłaszcza tym którym marzy się kari­era w świecie kodów i algorytmów.

A teraz konkurs dla was. Konkurs bardzo ciekawy – z bardzo atrakcyjnymi nagrodami. Zacznijmy od tego co można w nim wygrać.

 

Voucher HBO GO

 

Zaczni­jmy od zwycięz­cy którego bar­ki ugi­nać się będą od wszel­kich dóbr jakie zwierz (a właś­ci­wie spon­sorzy) mają mu do zaofer­owa­nia. A będą to: Vouch­er dwu­miesięczny do HBO GO, Fig­ur­ka Daen­erys z Gry o tron, Kubek ter­miczny News­room, Zegarek Wata­ha (Casio G‑shock), Album Bieszczadz­ki, DVD Detek­tyw, Bam­bu­sowy pen­drive Mul­ti­me­dia Polska. 

Tyle dostanie zwycięz­ca. Jed­nak uwa­ga – wszyscy którzy zajmą w konkur­sie miejsce od 2 do 11 zostaną nagrodzeni! – będą to: — Vouch­er dwu­miesięczny do HBO GO, Bam­bu­sowy pen­drive Mul­ti­me­dia Polska.

Brz­mi dobrze? Zwłaszcza przed świę­ta­mi! A co trze­ba zro­bić by wygrać? W dni­ach od 10 do 17 grud­nia umieś­cić w komen­tarzach pod TYM wpisem lub na face­booku pod linkiem do TEGO wpisu swo­ją recen­zję jed­nego z filmów lub seri­ali dostęp­nych na mmtv.pl Przy czym nie musi­cie za nic płacić – każdy kto chce wziąć udzi­ał w konkur­sie musi napisać do zwierza (ratyzbona@gazeta.pl) a otrzy­ma od niego kod dzię­ki które­mu będzie miał dostęp do treś­ci za dar­mo. Może­cie też zajrzeć na stronę Mul­ti­me­dia Pol­s­ka na fb by roze­jrzeć się co właśnie jest w ich ofer­cie – co powin­no wam ułatwić wybór recen­zowanego filmu.

Czyli pod­sumowu­jąc – oglą­da­cie za dar­mo film, pisze­cie recen­zję (nie musi być tak dłu­ga jak zwierza) i macie szanse wygrać super nagrody. Zwierz powie szcz­erze – to jest fajny konkurs. Sam może wam pod­powiedzieć, że dłu­gość recen­zji się dla zwierza nie liczy – raczej to czy jest napisana od ser­ca i bla­ga zwierz – nie rymu­j­cie. Jeśli nie jest się genial­nym poetą nie sposób napisać dobrej rymowanej recen­zji czegokol­wiek. A i może­cie pisać że coś się wam nie podobało. To co może czas zasy­pać zwierza mailami?

Regulaminu Konkursu 

PS: Wpis jest efek­tem współpra­cy z Mul­ti­me­dia Polska

22 komentarze
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online