Home Film Paczki, śmierć i ozdoby choinkowe czyli przegląd filmów świątecznych część 1

Paczki, śmierć i ozdoby choinkowe czyli przegląd filmów świątecznych część 1

autor Zwierz
Paczki, śmierć i ozdoby choinkowe czyli przegląd filmów świątecznych część 1

Kochani muszę się przyz­nać — zostałam poko­nana — roz­jechała mnie ilość dostęp­nych pro­dukcji świątecznych, które hur­towo pojaw­iły się na wszys­t­kich plat­for­ma­ch. Dlat­ego też w tym roku post poświę­cony pro­dukcjom świątecznym będzie — NIESTETY, niepełny, być może wyro­bię się jeszcze przed końcem grud­nia z kole­jnym zestaw­ie­niem pole­ceń, ale na razie musi­cie wybaczyć bied­nej Cza­jce, że nie dała rady. Umówmy się więc, że to jest część pier­wsza a na dni­ach pojawi się część druga

 

Jeszcze przed świę­ta­mi (Net­flix)

Punkt wyjś­cia: Bohater­ka pracu­je jako kuri­er­ka, złośli­wy szef przyk­le­ja nakle­j­ki na paczkach tak, że te dowiezione w wig­ilię trafi­a­ją do niewłaś­ci­wych osób, więc nasza bohater­ka wraz z zdes­per­owanym klien­tem poszuku­ją­cym pierś­cionka, którym to miał się oświad­czyć i który miał być w jed­nej z paczek rusza­ją w mias­to by napraw­ić zamieszanie. Po drodze okazu­je się, że niewłaś­ci­wie wręc­zone przesył­ki już odcis­nęły swo­je pięt­no na codzi­en­noś­ci osób nimi obdarowanych

Czy ktoś nie żyje/odszedł: Bohater­ka jest samot­ną matką — gdyż w świę­ta żad­na rodz­i­na nie jest peł­na. Nie żyje też bab­cia głównego bohat­era, po której winien on otrzy­mać pierś­cionek zaręczynowy.

Czy jest urocze rezo­lutne dziecię: Oczy­wiś­cie!  Otwiera drzwi niez­na­jomym, doskonale naw­iązu­je kon­takt z policją i nie ma nic prze­ci­wko temu by spędz­ić wig­ilię bez mamy.

Czy pada śnieg?: O dzi­wo nie, nie ma śniegu, co pięknie ilus­tru­je ponury, szary warsza­ws­ki grudzień. Ale jest za to most świę­tokrzys­ki, o którego fun­da­men­tal­nym znacze­niu dla pol­skiej kine­matografii kiedyś napisze.

Czy bohaterowie najpierw darzą się niechę­cią czy dys­tansem by potem odkryć, że w krótkim cza­sie znaleźli osobę, która odmieni ich smut­ną egzys­tencję: A jakże! Oczy­wiś­cie po drodze będziemy mieli całą komedię pomyłek, a pod koniec, okaże się, jed­nak, że fakt iż nasz bohater jest ogól­nie samol­ub­nym bucem jakoś mało bohater­ce przeszkadza bo ona jest dobra i peł­na zrozu­mienia a poza tym są święta.

Czy w filmie pada zwrot „karp blanche”: Tak i nie wiemy, czy płakać, czy się śmi­ać czy obiecać sobie, że nigdy więcej nie obe­jrzymy fil­mu świątecznego.

Czy ktoś zosta­je w tym filmie porzu­cony w okol­i­cy świąt i wszyscy uzna­ją, że w sum­ie ok: Tak, potenc­jal­na narzec­zona naszego bohat­era, która z jakiegoś powodu w prze­ciągu doby stała się wyborem nieatrak­cyjnym. Jed­nocześnie jeden z dru­go­planowych bohaterów zosta­je przez rodz­iców w Wig­ilię wyrzu­cony z domu, by w końcu poszedł w świat i dał sobie radę i człowiek nieco rozmyśla — jak ci rodz­ice sobie wyobraża­ją, że jest to dobra decyz­ja, biorąc pod uwagę, że przez najbliższe trzy dni nijak chłopak mieszka­nia nie wynajmie.

Czy bohater­ka ma długie włosy: Jak na bohater­ki filmów świątecznych krótkie, bo tylko do ramion, ale za to nigdy ich nie wiąże

Pod­sumowanie: Przede wszys­tkim jest to film przedzi­wnie zmon­towany tak, że niekiedy moż­na dojść do wniosku, że pomysł na takie a nie inne ułoże­nie scen przyszedł twór­com pięć min­ut przed odesłaniem pro­dukcji na plat­for­mę streamingową.

Oce­na w świątecznej skali fil­mowej: 5/10

 

Christ­mas with You (Net­flix)

Punkt wyjś­cia: Bohater­ka, pop­u­lar­na piosenkar­ka, odkry­wa, że jeśli nie skom­ponu­je szy­bko świątecznego hitu wytwór­nia wymieni ją na nowszy mod­el. Jedzie więc odwiedz­ić swo­ją młodocianą fankę, w pocztówkowo pięknym miasteczku a przy okazji, spo­ty­ka jej ojca, nauczy­ciela muzy­ki, który właśnie ma pod ręką pół świątecznego hitu, który obo­je mogą zamienić na przebój.

Czy ktoś nie żyje/odszedł: Mamy tu wręcz pod­wójne ode­jś­cie, bo nie żyje zarówno mat­ka młodocianej fan­ki, ale też nie żyje mat­ka naszej bohater­ki. Stąd też wyni­ka jej niechęć do świąt, co jest jed­nak powszech­nie ignorowane

Czy jest urocze rezo­lutne dziecię: W miejsce typowego kilkulet­niego rezo­lut­nego dziecię­cia mamy rezo­lut­ną nas­to­latkę, która jed­nak wykazu­je wszys­tkie cechy rezo­lut­nego dziecię­cia — szy­bko przy­wiązu­je się do nowo poz­nanej oso­by i udziela swo­jego bło­gosław­ieńst­wa na wszelkie nowe związki.

Czy pada śnieg?   Tak! Jest wręcz kluc­zowy, bo to właśnie śnieży­ca wymusza na bohater­ce pozostanie dłużej w domu nas­to­let­niej fan­ki, co jak powszech­nie wiemy, zawsze kończy się miłoś­cią na całe życie a nigdy bólem pleców wynika­ją­cym ze spania na czy­je­jś kanapie.

Czy bohaterowie najpierw darzą się niechę­cią czy dys­tansem by potem odkryć, że w krótkim cza­sie znaleźli osobę, która odmieni ich smut­ną egzys­tencję: Tu początkowo już jest sym­pa­tia, choć oczy­wiś­cie pojaw­ia się moment obow­iązkowego sporu, gdyż nie ma miłoś­ci bez trag­icznych nieporozumień

Czy w filmie pada zwrot „karp blanche”: Nieste­ty to są amerykanie latynoskiego pochodzenia więc nie jedzą karpia. Nato­mi­ast jest dow­cip opier­a­ją­cy się na tym, że bab­cia wierzy, że telenow­ele są prawdzi­we, gdyż wiado­mo star­si ludzie są z natu­ry zabawni.

Czy ktoś zosta­je w tym filmie porzu­cony w okol­i­cy świąt i wszyscy uzna­ją, że w sum­ie ok: Tak, były chłopak naszej piosenkar­ki, który chy­ba nie do koń­ca rozu­mie, że jest byłym chłopakiem zosta­je przed świę­ta­mi odstaw­iony na boczny tor, co jed­nak nie ma nas smu­cić, bo i tak się nie nadawał.

Czy bohater­ka ma długie włosy: No jasne. Nie ma tak żeby nie miała.

Pod­sumowanie: Film trzy­ma się schematu, ale jest niezła chemia między główną aktorską parą i wszyscy są mili i ład­nie się uśmiecha­ją. Nie dzieje się w tym filmie nic zaskaku­jącego co jest dokład­nie tym czego widz oczeku­je od takich filmów.

 

Oce­na w świątecznej skali fil­mowej: 7/10

 

Christ­mas at the Palace (Net­flix)

Punkt wyjś­cia: Chore­ograf­ka łyżwiarskiej gali, trafia do niewielkiego europe­jskiego księst­wa (czy bardziej królest­wa) gdzie na skutek rozlicznych zbiegów okolicznoś­ci trafia do królewskiego pałacu, gdzie poma­ga przy­go­tować świąteczny show jed­nocześnie, pogłębi­a­jąc zna­jo­mość z młodym królem, który nie budzi sym­pa­tii pod­danych, gdyż nie przepa­da za świę­ta­mi co jest moc­no podejrzane.

Czy ktoś nie żyje/odszedł: Na tym poziomie powin­no być już dla was oczy­wiste, że nie żyje mat­ka małej księżnicz­ki, co zostaw­ia otwar­cie dla naszej bohater­ki, która może nie tylko wzmoc­nić jej pewność siebie, ale też oczy­wiś­cie znaleźć miejsce u boku króla.

Czy jest urocze rezo­lutne dziecię: Jest mała księżnicz­ka, która jest miła, otwarta i angażu­je przy­pad­kowo spotkane oso­by, do orga­ni­zowa­nia dużego wyma­ga­jącego wielu miesię­cy przy­go­towań przed­sięwz­ię­cia. Ale co robić, jeśli ma się własne lodowisko?

Czy pada śnieg?: Oczy­wiś­cie, jak wiado­mo we wszys­t­kich małych nieist­nieją­cych europe­js­kich księst­wach jest śnieg na święta

Czy bohaterowie najpierw darzą się niechę­cią czy dys­tansem by potem odkryć, że w krótkim cza­sie znaleźli osobę, która odmieni ich smut­ną egzys­tencję: Niechęć to duże słowo, ale niech będzie wam wiadome, że kiedy nasza para spot­ka się po raz pier­wszy to wymieni się kilko­ma uwaga­mi bez świado­moś­ci, że on jest królem a ona umie nieźle jeźdz­ić na łyżwach

Czy w filmie pada zwrot „karp blanche”: Arys­tokraci nie jedzą karpia, ale za to okazu­je się, że w środ­ku pałacu mają lodowisko, bo to jest prze­cież total­nie nor­malne i powszechne, że masz lodowisko w pałacu.

Czy ktoś zosta­je w tym filmie porzu­cony w okol­i­cy świąt i wszyscy uzna­ją, że w sum­ie ok: Tym razem nie zosta­je porzu­cony wybranek ser­ca, ale przy­jaciół­ka bohater­ki, która miała razem z nią zakładać biznes w New Jer­sey, zosta­je odesłana do Stanów sama, bo przy­jaciół­ka musi jed­nak zająć się królem. Plus jest taki, że w ramach pocieszenia i wymi­any między­nar­o­dowej dosta­je królewskiego ochro­niarza do miłowa­nia i na pocieszenie.

Czy bohater­ka ma długie włosy: Oczy­wiś­cie. Jest też blon­dynką co znacznie zwięk­sza szanse na miłość.

Pod­sumowanie: To bard­zo typowy film świąteczny, gdzie pojaw­ia się niewielkie europe­jskie księst­wo. Nic co tu się dzieje nie powin­no nas zaskoczyć, choć intrygu­ją­ca jest rozbu­dowana (i oczy­wiś­cie świątecz­na) his­to­ria pow­sta­nia samego ksiąstewka. Dodatkowy plus — są łyżwy i łyżwiarst­wo fig­urowe, co dla mnie — oso­by, która może je oglą­dać pas­ja­mi jest zawsze na propsie.

 

Oce­na w świątecznej skali fil­mowej: 5/10

 

Świę­ta w Angel Falls (Net­flix)

Punkt wyjś­cia: Zab­ie­gana lekar­ka chce lekarzyć, a jej chłopak chci­ał­by spędz­ić razem świę­ta. Mają być zaręczyny, ale nasza para się rozs­ta­je, bo jed­nak nie może być tak, że ktoś nie czu­je ducha świąt i myśli tylko o pra­cy. Jed­nak nie wszys­tko stra­cone, bo w małym miasteczku, które ma więcej trady­cji świątecznych niż cała zachod­nia Pol­s­ka pojaw­ia się prawdzi­wy anioł, który ma naprowadz­ić naszą bohaterkę na właś­ci­wą drogę, choć przy okazji sam się zakochu­je w jej nieod­par­tym uroku.

Czy ktoś nie żyje/odszedł: Rodz­ice naszej bohater­ki zginęli w wypad­ku, co niekoniecznie pozy­ty­wnie nas­tra­ja ją do świąt, ale za to wszys­t­kich nas­tra­ja do wspom­i­na­nia jakich wspani­ałych miała rodz­iców i mogła­by być bardziej jak oni.

Czy jest urocze rezo­lutne dziecię: Tak, choć przyz­nam, że oglą­dałam ten film trochę jed­nym okiem, więc nie wiem czy dziecię jest tylko powier­zone wujkowi w tym­cza­sową opiekę czy może jest jed­nak nieco przez rodz­iców osie­ro­cone. W każdym razie oczy­wiś­cie, że jest i namaw­ia wszys­t­kich do obow­iązkowego udzi­ału w świątecznych aktywnościach

Czy pada śnieg?: Tak gdyż w niewiel­kich miejs­cowoś­ci­ach w Stanach Zjed­noc­zonych gdzie jest więcej świątecznych zwycza­jów niż wszędzie indziej na świecie zawsze pada śnieg

 Czy bohaterowie najpierw darzą się niechę­cią czy dys­tansem by potem odkryć, że w krótkim cza­sie znaleźli osobę, która odmieni ich smut­ną egzys­tencję: Tu zaskocze­nie, gdyż anioł po zaled­wie chwili odkry­wa, że powinien dzielić egzys­tencję (czy w sum­ie nie wiem co te anioły mają) z naszą bohaterką, ale ta niekoniecznie tą potrze­bę odwzajemnia

Czy w filmie pada zwrot „karp blanche”: Nie ma, ale za to pole­cam uważnie przyglą­dać się sce­nie w której anioł „jeździ na łyżwach” by dostrzec że ewident­nie nikt w tej sce­nie nie ma łyżew na nogach

Czy ktoś zosta­je w tym filmie porzu­cony w okol­i­cy świąt i wszyscy uzna­ją, że w sum­ie ok: Anioł, ale nie ma co się prze­j­mować, nigdy nie powinien się zakochi­wać. Porzu­cona zosta­je też nasza bohater­ka, ale ponieważ był tu właś­ci­wy argu­ment (nie zależało jej wystar­cza­ją­co na świę­tach) to musi nad sobą popracować.

Czy bohater­ka ma długie włosy: Jasne, ostate­cznie to jest film świąteczny, gdzie pojaw­ia­ją się anioły. Szanu­jmy się.

Pod­sumowanie: To jed­na z tych świątecznych pro­dukcji, która opiera się na jakimś przedzi­wnym założe­niu, że jeśli nikt nie będzie za bard­zo grał to wszys­tko się uda. Nieste­ty film jest głęboko nies­trawny, zaś anioł wyglą­da tak jak­by naprawdę chci­ał tylko zabrać wypłatę i wró­cić do domu.

Oce­na w świątecznej skali fil­mowej: 4/10

 

 

Świąteczny duch (Apple TV +)

Punkt wyjś­cia: Co roku gru­pa duchów przeszłych, przyszłych i obec­nych świąt nawraca na właś­ci­wą ścieżkę jed­ną zbłąkaną duszę. W tym roku wybór pada na spec­jal­istę od wznieca­nia inter­ne­towych sporów za pieniądze. Szy­bko się jed­nak okaże, że nie da się łat­wo odmienić jego ser­ca, zaś ten kto naprawdę będzie potrze­bował przemi­any to sam duch obec­nych świąt, który musi sobie odpowiedzieć pytanie — czy człowieka da się naprawdę zmienić

Czy ktoś nie żyje/odszedł: Dużym wątkiem w filmie jest fakt, że kil­ka lat wcześniej zmarła sios­tra głównego bohat­era, powierza­jąc swoim bra­ciom opiekę nad swo­ją córką. Coś z czego nasz bohater nieco się wywinął.

Czy jest urocze rezo­lutne dziecię: Jest właś­ci­wie ide­al­na siostrzeni­ca bohat­era, o której przyszłość toczy się sprawa, gdyż jeśli postąpi zgod­nie z radą swo­jego wuj­ka może i wygra szkolne wybo­ry, ale uru­cho­mi ciąg zdarzeń, które­mu daleko do szlachetności

Czy pada śnieg? Oczy­wiś­cie, choć nie przez cały czas gdyż bohaterowie przemieszcza­ją się pomiędzy różny­mi cza­sa­mi i wymiarami.

Czy bohaterowie najpierw darzą się niechę­cią czy dys­tansem by potem odkryć, że w krótkim cza­sie znaleźli osobę, która odmieni ich smut­ną egzys­tencję: Ponieważ nie jest to film roman­ty­czny to teo­re­ty­cznie nie, ale w isto­cie na drugim planie pojaw­ia się sug­es­tia, że nasz bohater nie tylko uwiódł ducha (duszę?) przeszłych świąt, ale nawet mają przed sobą jakąś przyszłość. Nato­mi­ast dru­gi z bohaterów zakochu­je się ze wza­jem­noś­cią od pier­wszego wejrzenia.

Czy w filmie pada zwrot „karp blanche”: Nie, ale jest za to bard­zo dużo piosenek, bo to musi­cal i pojaw­ie­nie się dosłown­ie na sekund­kę Judi Dench. Praw­ie jak dobry suchar o karpiu.

Czy ktoś zosta­je w tym filmie porzu­cony w okol­i­cy świąt i wszyscy uzna­ją, że w sum­ie ok: Próbu­ję sobie przy­pom­nieć czy taki wątek w ogóle się w filmie pojaw­ia, ale dochodzę do wniosku, że byłam zbyt skon­cen­trowana na popisach tanecznych by zwró­cić na to uwagę. Ale raczej nie.

Czy bohater­ka ma długie włosy: Nie! A to dlat­ego, że bohaterem jest mężczyz­na a oni nie muszą mieć długich włosów, bo są mężczyz­na­mi. To oczywiste.

Pod­sumowanie: Zaskaku­ją­co przy­jem­ny, choć nieco za dłu­gi świąteczny musi­cal ze znakomitą rolą Octavii Spancer. Całość oglą­da się zaskaku­ją­co przy­jem­nie i pro­dukc­ja ma realne szanse wskoczyć na listę częs­to oglą­danych pro­dukcji świątecznych.

W zupełnie nor­mal­nej, nieświątecznej skali fil­mowej: 7/10

 

 

 

Dzi­en­nik Noel (Net­flix)

 

Punkt wyjś­cia: Pop­u­larny pis­arz, który zyskał sławę pisząc powieś­ci szpiegowskie roz­gry­wa­jące się w cza­sie II wojny świa­towej, przy­jeżdża do rodzin­nej miejs­cowoś­ci by uporząd­kować dom po zmarłej matce. Jed­nocześnie do miastecz­ka przy­by­wa cór­ka, opiekun­ki do dzieci, która praw­ie trzy dekady wcześniej opiekowała się mieszka­ją­cy­mi w tym domu dzieć­mi. Cór­ka szu­ka mat­ki, która odd­ała ja do adopcji.

 

Czy ktoś nie żyje/odszedł: Punk­tem wyjś­cia jest śmierć mat­ki głównego bohat­era. Później w toku fil­mu dowiemy się, że śmier­ci w tej his­torii jest więcej, gdyż twór­cy mają ambicję stworzenia nar­racji nieco bardziej oby­cza­jowej a nieco mniej świątecznej.

 

Czy jest urocze rezo­lutne dziecię: Wyda­je mi się, że nie ma, ale nasz bohater w dziecińst­wie był uroczym rezo­lut­nym dziecię­ciem. Nie mniej brak obec­noś­ci uroczego rezo­lut­nego dziecię­cia skutku­je tym, że nasz dorosły bohater musi ubier­ać choinkę ze swoim ojcem i cieszyć się z tego tak jak­by miał pięć lat

 

Czy pada śnieg?  Oczy­wiś­cie. Opady śniegu są konieczne inaczej widz mógł­by pomyśleć, że oglą­da jak­iś dra­mat oby­cza­jowy a nie film świąteczny

 

Czy bohaterowie najpierw darzą się niechę­cią czy dys­tansem by potem odkryć, że w krótkim cza­sie znaleźli osobę, która odmieni ich smut­ną egzys­tencję: Tak, nasz bohater najpierw nie chce mieć zbyt wiele wspól­nego z niez­naną sobie dziew­czyną, ale wystar­czy trochę wspól­nej jazdy i wspól­nego cza­su i nagle okazu­je się, że właś­ci­wie to są sobie niemalże pisani.

Czy w filmie pada zwrot „karp blanche”: Nie, ale film zaczy­na się całkiem zabawną sceną kiedy nasz bohater pod­pisu­je książ­ki na spotka­niu autorskim, co jest ciekawe, bo jest to jed­na z nielicznych raczej zabawnych scen na jakie napotkałam w fil­mach około świątecznych

Czy ktoś zosta­je w tym filmie porzu­cony w okol­i­cy świąt i wszyscy uzna­ją, że w sum­ie ok: Chłopak naszej bohater­ki, obec­ny jedynie przez tele­fon nie przetr­wał porów­na­nia z pis­arzem, który nie tylko ma trag­iczną przeszłość, ale też psa i świeżo odziedz­ic­zony dom, cóż tak musi być.

Czy bohater­ka ma długie włosy: Tak, co przy­pom­i­na nam, że to jed­nak jest film świąteczny a nie jakieś oby­cza­jowe smęty.

Pod­sumowanie: His­to­ria nieco poważniejsza niż zwykłe świąteczne pro­dukc­je, staw­ki są wyższe, tragedie więk­sze, a miłość nie stanowi jedynego wątku. Jest gdzieś pod tym wszys­tkim potenc­jał na przyz­woity film oby­cza­jowy, ale ginie zadep­tany przez sztam­powe rozwiąza­nia pro­dukcji wypuszczanych do plat­form streamin­gowych w okoli­cach grudnia.

Oce­na w świątecznej skali: 6/10

 

Nieza­pom­ni­ane świę­ta (Net­flix)

Punkt wyjś­cia: Rozpieszc­zona dziedz­icz­ka z luk­su­sowego ośrod­ka nar­cia­rskiego, na skutek wypad­ku na nar­tach traci pamięć, trafia do niewielkiego ośrod­ka, który wal­czy o przetr­wanie i tam powoli odzysku­je pewność siebie i poz­na­je przemiłego właś­ci­ciela, który nie świadom kim jest jego gości­ni, otacza ją opieką jed­nocześnie martwiąc się — co stanie się z jego pen­sjonatem w obliczu pogłębi­a­ją­cych się prob­lemów finan­sowych całego przedsięwzięcia.

 

Czy ktoś nie żyje/odszedł: Nie żyje mat­ka głównej bohater­ki, co oznacza, że ma ona jedynie ojca, który będąc bogatym biz­nes­men­em bardziej kupu­je jej miłość niż daje jej tak potrzeb­ną uwagę. Nie żyje też żona naszego bohat­era, co oznacza, że jest on samot­nym wdow­cem, który cały czas rozmyśla czy nie rzu­cić swo­jego pen­sjonatu w cholerę i udać się gdzieś daleko po to by zapom­nieć o tym, że właśnie tu stracił miłość swego życia.

Czy jest urocze rezo­lutne dziecię: Prześlicz­na, urocza i rezo­lut­na cór­ka głównego bohat­era, którą z naszą bohaterką połączy brak mat­ki, ale też prag­nie­nie stworzenia pełnej kocha­jącej się rodziny

Czy pada śnieg? Cała his­to­ria roz­gry­wa się w kuror­tach nar­cia­rs­kich, więc powin­no być jasne, że białego puchu nigdy nie zabraknie.

Czy bohaterowie najpierw darzą się niechę­cią czy dys­tansem by potem odkryć, że w krótkim cza­sie znaleźli osobę, która odmieni ich smut­ną egzys­tencję: Bohaterowie spo­tyka­ją się przy­pad­kiem i nie są dla siebie zbyt mili, ale gdy spotka­ją się ponown­ie — on wykaże troskę, ona nie pamię­ta­jąc kim jest okaże się osobą niezwyk­le przy­jem­ną i pra­cow­itą. Nie zajmie im wiele cza­su by odkryć, że całe ich szczęś­cie leży w rozk­wita­ją­cym między nimi uczu­ciu. Na oko zna­ją się trzy dni.

Czy w filmie pada zwrot „karp blanche”: W amerykańs­kich ośrod­kach nar­cia­rs­kich nie słyszano o karpi­ach, ale w filmie pojaw­ia się okrut­nie zabaw­na sug­es­tia, że bohater­ka nie umie śpiewać, co powin­no nas rozbawić.

Czy ktoś zosta­je w tym filmie porzu­cony w okol­i­cy świąt i wszyscy uzna­ją, że w sum­ie ok: Potenc­jal­ny narzec­zony naszej bohater­ki, zosta­je porzu­cony, gdyż nie jest ucz­ci­wym przed­siębior­cą, a influ­encerem, ale nie rońmy łez bo wyglą­da na to, że zna­jdzie pociesze­nie w ramionach jed­nego z pra­cown­ików hotelu.

Czy bohater­ka ma długie włosy: Oczy­wiś­cie, to nie Bergman.

Pod­sumowanie: Film jest niezwyk­le sztam­powy, ale ma w sobie jak­iś urok. Być może dlat­ego, że należy do świa­ta „Net­flix Christ­mas Cin­e­mat­ic Uni­verse” (przez chwilę widz­imy, jak bohater­ka włącza inny film Net­flixa) a wszys­tkie filmy z tej serii są niby mega sztam­powe i słabe ale wciąż się je oglą­da z dzi­wną satysfakcją.

Oce­na w świątecznej skali: 8/10

 

Christ­mas at the Plaza (Ama­zon Prime Video)

Punkt wyjś­cia: Bohater­ka, antropoloż­ka, zami­ast zaj­mować się poważny­mi sprawa­mi dla akademii pracu­je dla hotelu Plaza, nad roczni­cową wys­tawą. Szuka­jąc moty­wu prze­wod­niego (na kil­ka tygod­ni przed świę­ta­mi — prokrasty­nac­ja w pełni) odkry­wa, że co roku wiel­ka choin­ka w holu miała inną deko­rację na szczy­cie drzewka poza rok­iem 1968, bo tej deko­racji nigdzie nie może znaleźć. Okaże się, że nie por­wał jej duch młodzieżowej rewolucji ani nie zag­inęła w cza­sie inwazji układu warsza­wskiego na Czechosłowację tylko stoi za tym bard­zo świątecz­na historia

Czy ktoś nie żyje/odszedł: Kur­czę nie jestem w stanie sobie przy­pom­nieć, czy ktoś komuś umarł w tym filmie. Ist­nieje możli­wość, że nikt nie umarł, ale pojaw­ia się była dziew­czy­na, bohat­era, więc praw­ie, prawie.

Czy jest urocze rezo­lutne dziecię: Ponown­ie mam wraże­nie, że nie mamy postaci rezo­lut­nego dziecię­cia. Jest za to starszy porti­er, który jest niesły­chanie przy­ja­ciel­s­ki — niemal jak rezo­lutne dziecię.

Czy pada śnieg?  His­to­ria dzieje się w cza­sie świąt w Nowym Jorku, więc jak­by sami sobie odpowiedz­cie na to pytanie

Czy bohaterowie najpierw darzą się niechę­cią czy dys­tansem by potem odkryć, że w krótkim cza­sie znaleźli osobę, która odmieni ich smut­ną egzys­tencję: Oczy­wiś­cie — kiedy tylko nasza bohater­ka spo­ty­ka bohat­era obo­je zaczy­na­ją być dla siebie nie mili by dość szy­bko odkryć, że w sum­ie łączy ich miłość do świątecznych deko­racji. Co jak wiado­mo jest zdrową pod­stawą każdego związku

Czy w filmie pada zwrot „karp blanche”: Nie, ale pod koniec jest plot twist i okazu­je się, że miły porti­er skry­wa tajem­nicę! Nikt się nie spodziewał.

Czy ktoś zosta­je w tym filmie porzu­cony w okol­i­cy świąt i wszyscy uzna­ją, że w sum­ie ok: Tak porzu­cony zosta­je chłopak naszej bohater­ki, bo po pier­wsze się nie oświad­czył (co ciekawe nasza bohater­ka nawet oświad­czyn nie chci­ała, ale sko­ro ich nie było to źle), po drugie pra­cow­ał na uczel­ni i zami­ast się cieszyć jej szczęś­ciem, że szu­ka ozdo­by na choinkę, zapro­ponował jej pracę w swoim zes­pole badaw­czym. Rozu­miecie, chci­ał ją wciągnąć w pracę na akademii. Trze­ba było go porzucić.

Czy bohater­ka ma długie włosy: Tak, inaczej nie była­by prze­cież atrak­cyj­na jako antropoloż­ka kul­tur­owa. Ucz­cie się dziewczęta.

Pod­sumowanie: Zaskaku­ją­co miła w oglą­da­niu pro­dukc­ja, być może dlat­ego, że między bohat­era­mi jest jak­iś cień chemii a sam pomysł by bohater­ka co chwilę wygłasza­ła prze­mowę o tym jak ozdo­by choinkowe są częś­cią kul­tu­ry mate­ri­al­nej, ma w sobie coś ze śladów czy­je­jś niespełnionej kari­ery naukowej, która prze­siąkła do scenariusza.

Oce­na w świątecznej skali: 8/10

 

Czy to wszys­tkie świąteczne pro­dukc­je dostęp­ne obec­nie na plat­for­ma­ch? Oczy­wiś­cie, że nie, nawet połowy nie liznęłam. Jak tylko skończę pisać ten wpis lecę oglą­dać dalej. Spotkamy się jeszcze raz przed świę­ta­mi na kole­jnym zestaw­ie­niu. No i pamię­ta­j­cie — aż osiem postaci kobiecych musi­ało ponieść ofi­arę życia by mogły pow­stać te świąteczne filmy. O tym, dlaczego tyle jest śmier­ci w pro­dukc­jach świątecznych mówiłam niedawno w podcaście.

 

Nato­mi­ast was zostaw­iam z nadzieją, że może jeszcze coś nadro­bię i zliczę w końcu ile kobi­et musi umrzeć by kil­ka kole­jnych znalazło szczęś­cie u boku owdowiałych ojców uroczych córeczek.

0 komentarz
10

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online