Kochani muszę się przyznać – zostałam pokonana – rozjechała mnie ilość dostępnych produkcji świątecznych, które hurtowo pojawiły się na wszystkich platformach. Dlatego też w tym roku post poświęcony produkcjom świątecznym będzie – NIESTETY, niepełny, być może wyrobię się jeszcze przed końcem grudnia z kolejnym zestawieniem poleceń, ale na razie musicie wybaczyć biednej Czajce, że nie dała rady. Umówmy się więc, że to jest część pierwsza a na dniach pojawi się część druga
Jeszcze przed świętami (Netflix)
Punkt wyjścia: Bohaterka pracuje jako kurierka, złośliwy szef przykleja naklejki na paczkach tak, że te dowiezione w wigilię trafiają do niewłaściwych osób, więc nasza bohaterka wraz z zdesperowanym klientem poszukującym pierścionka, którym to miał się oświadczyć i który miał być w jednej z paczek ruszają w miasto by naprawić zamieszanie. Po drodze okazuje się, że niewłaściwie wręczone przesyłki już odcisnęły swoje piętno na codzienności osób nimi obdarowanych
Czy ktoś nie żyje/odszedł: Bohaterka jest samotną matką – gdyż w święta żadna rodzina nie jest pełna. Nie żyje też babcia głównego bohatera, po której winien on otrzymać pierścionek zaręczynowy.
Czy jest urocze rezolutne dziecię: Oczywiście! Otwiera drzwi nieznajomym, doskonale nawiązuje kontakt z policją i nie ma nic przeciwko temu by spędzić wigilię bez mamy.
Czy pada śnieg?: O dziwo nie, nie ma śniegu, co pięknie ilustruje ponury, szary warszawski grudzień. Ale jest za to most świętokrzyski, o którego fundamentalnym znaczeniu dla polskiej kinematografii kiedyś napisze.
Czy bohaterowie najpierw darzą się niechęcią czy dystansem by potem odkryć, że w krótkim czasie znaleźli osobę, która odmieni ich smutną egzystencję: A jakże! Oczywiście po drodze będziemy mieli całą komedię pomyłek, a pod koniec, okaże się, jednak, że fakt iż nasz bohater jest ogólnie samolubnym bucem jakoś mało bohaterce przeszkadza bo ona jest dobra i pełna zrozumienia a poza tym są święta.
Czy w filmie pada zwrot „karp blanche”: Tak i nie wiemy, czy płakać, czy się śmiać czy obiecać sobie, że nigdy więcej nie obejrzymy filmu świątecznego.
Czy ktoś zostaje w tym filmie porzucony w okolicy świąt i wszyscy uznają, że w sumie ok: Tak, potencjalna narzeczona naszego bohatera, która z jakiegoś powodu w przeciągu doby stała się wyborem nieatrakcyjnym. Jednocześnie jeden z drugoplanowych bohaterów zostaje przez rodziców w Wigilię wyrzucony z domu, by w końcu poszedł w świat i dał sobie radę i człowiek nieco rozmyśla – jak ci rodzice sobie wyobrażają, że jest to dobra decyzja, biorąc pod uwagę, że przez najbliższe trzy dni nijak chłopak mieszkania nie wynajmie.
Czy bohaterka ma długie włosy: Jak na bohaterki filmów świątecznych krótkie, bo tylko do ramion, ale za to nigdy ich nie wiąże
Podsumowanie: Przede wszystkim jest to film przedziwnie zmontowany tak, że niekiedy można dojść do wniosku, że pomysł na takie a nie inne ułożenie scen przyszedł twórcom pięć minut przed odesłaniem produkcji na platformę streamingową.
Ocena w świątecznej skali filmowej: 5/10
Christmas with You (Netflix)
Punkt wyjścia: Bohaterka, popularna piosenkarka, odkrywa, że jeśli nie skomponuje szybko świątecznego hitu wytwórnia wymieni ją na nowszy model. Jedzie więc odwiedzić swoją młodocianą fankę, w pocztówkowo pięknym miasteczku a przy okazji, spotyka jej ojca, nauczyciela muzyki, który właśnie ma pod ręką pół świątecznego hitu, który oboje mogą zamienić na przebój.
Czy ktoś nie żyje/odszedł: Mamy tu wręcz podwójne odejście, bo nie żyje zarówno matka młodocianej fanki, ale też nie żyje matka naszej bohaterki. Stąd też wynika jej niechęć do świąt, co jest jednak powszechnie ignorowane
Czy jest urocze rezolutne dziecię: W miejsce typowego kilkuletniego rezolutnego dziecięcia mamy rezolutną nastolatkę, która jednak wykazuje wszystkie cechy rezolutnego dziecięcia – szybko przywiązuje się do nowo poznanej osoby i udziela swojego błogosławieństwa na wszelkie nowe związki.
Czy pada śnieg? Tak! Jest wręcz kluczowy, bo to właśnie śnieżyca wymusza na bohaterce pozostanie dłużej w domu nastoletniej fanki, co jak powszechnie wiemy, zawsze kończy się miłością na całe życie a nigdy bólem pleców wynikającym ze spania na czyjejś kanapie.
Czy bohaterowie najpierw darzą się niechęcią czy dystansem by potem odkryć, że w krótkim czasie znaleźli osobę, która odmieni ich smutną egzystencję: Tu początkowo już jest sympatia, choć oczywiście pojawia się moment obowiązkowego sporu, gdyż nie ma miłości bez tragicznych nieporozumień
Czy w filmie pada zwrot „karp blanche”: Niestety to są amerykanie latynoskiego pochodzenia więc nie jedzą karpia. Natomiast jest dowcip opierający się na tym, że babcia wierzy, że telenowele są prawdziwe, gdyż wiadomo starsi ludzie są z natury zabawni.
Czy ktoś zostaje w tym filmie porzucony w okolicy świąt i wszyscy uznają, że w sumie ok: Tak, były chłopak naszej piosenkarki, który chyba nie do końca rozumie, że jest byłym chłopakiem zostaje przed świętami odstawiony na boczny tor, co jednak nie ma nas smucić, bo i tak się nie nadawał.
Czy bohaterka ma długie włosy: No jasne. Nie ma tak żeby nie miała.
Podsumowanie: Film trzyma się schematu, ale jest niezła chemia między główną aktorską parą i wszyscy są mili i ładnie się uśmiechają. Nie dzieje się w tym filmie nic zaskakującego co jest dokładnie tym czego widz oczekuje od takich filmów.
Ocena w świątecznej skali filmowej: 7/10
Christmas at the Palace (Netflix)
Punkt wyjścia: Choreografka łyżwiarskiej gali, trafia do niewielkiego europejskiego księstwa (czy bardziej królestwa) gdzie na skutek rozlicznych zbiegów okoliczności trafia do królewskiego pałacu, gdzie pomaga przygotować świąteczny show jednocześnie, pogłębiając znajomość z młodym królem, który nie budzi sympatii poddanych, gdyż nie przepada za świętami co jest mocno podejrzane.
Czy ktoś nie żyje/odszedł: Na tym poziomie powinno być już dla was oczywiste, że nie żyje matka małej księżniczki, co zostawia otwarcie dla naszej bohaterki, która może nie tylko wzmocnić jej pewność siebie, ale też oczywiście znaleźć miejsce u boku króla.
Czy jest urocze rezolutne dziecię: Jest mała księżniczka, która jest miła, otwarta i angażuje przypadkowo spotkane osoby, do organizowania dużego wymagającego wielu miesięcy przygotowań przedsięwzięcia. Ale co robić, jeśli ma się własne lodowisko?
Czy pada śnieg?: Oczywiście, jak wiadomo we wszystkich małych nieistniejących europejskich księstwach jest śnieg na święta
Czy bohaterowie najpierw darzą się niechęcią czy dystansem by potem odkryć, że w krótkim czasie znaleźli osobę, która odmieni ich smutną egzystencję: Niechęć to duże słowo, ale niech będzie wam wiadome, że kiedy nasza para spotka się po raz pierwszy to wymieni się kilkoma uwagami bez świadomości, że on jest królem a ona umie nieźle jeździć na łyżwach
Czy w filmie pada zwrot „karp blanche”: Arystokraci nie jedzą karpia, ale za to okazuje się, że w środku pałacu mają lodowisko, bo to jest przecież totalnie normalne i powszechne, że masz lodowisko w pałacu.
Czy ktoś zostaje w tym filmie porzucony w okolicy świąt i wszyscy uznają, że w sumie ok: Tym razem nie zostaje porzucony wybranek serca, ale przyjaciółka bohaterki, która miała razem z nią zakładać biznes w New Jersey, zostaje odesłana do Stanów sama, bo przyjaciółka musi jednak zająć się królem. Plus jest taki, że w ramach pocieszenia i wymiany międzynarodowej dostaje królewskiego ochroniarza do miłowania i na pocieszenie.
Czy bohaterka ma długie włosy: Oczywiście. Jest też blondynką co znacznie zwiększa szanse na miłość.
Podsumowanie: To bardzo typowy film świąteczny, gdzie pojawia się niewielkie europejskie księstwo. Nic co tu się dzieje nie powinno nas zaskoczyć, choć intrygująca jest rozbudowana (i oczywiście świąteczna) historia powstania samego ksiąstewka. Dodatkowy plus – są łyżwy i łyżwiarstwo figurowe, co dla mnie – osoby, która może je oglądać pasjami jest zawsze na propsie.
Ocena w świątecznej skali filmowej: 5/10
Święta w Angel Falls (Netflix)
Punkt wyjścia: Zabiegana lekarka chce lekarzyć, a jej chłopak chciałby spędzić razem święta. Mają być zaręczyny, ale nasza para się rozstaje, bo jednak nie może być tak, że ktoś nie czuje ducha świąt i myśli tylko o pracy. Jednak nie wszystko stracone, bo w małym miasteczku, które ma więcej tradycji świątecznych niż cała zachodnia Polska pojawia się prawdziwy anioł, który ma naprowadzić naszą bohaterkę na właściwą drogę, choć przy okazji sam się zakochuje w jej nieodpartym uroku.
Czy ktoś nie żyje/odszedł: Rodzice naszej bohaterki zginęli w wypadku, co niekoniecznie pozytywnie nastraja ją do świąt, ale za to wszystkich nastraja do wspominania jakich wspaniałych miała rodziców i mogłaby być bardziej jak oni.
Czy jest urocze rezolutne dziecię: Tak, choć przyznam, że oglądałam ten film trochę jednym okiem, więc nie wiem czy dziecię jest tylko powierzone wujkowi w tymczasową opiekę czy może jest jednak nieco przez rodziców osierocone. W każdym razie oczywiście, że jest i namawia wszystkich do obowiązkowego udziału w świątecznych aktywnościach
Czy pada śnieg?: Tak gdyż w niewielkich miejscowościach w Stanach Zjednoczonych gdzie jest więcej świątecznych zwyczajów niż wszędzie indziej na świecie zawsze pada śnieg
Czy bohaterowie najpierw darzą się niechęcią czy dystansem by potem odkryć, że w krótkim czasie znaleźli osobę, która odmieni ich smutną egzystencję: Tu zaskoczenie, gdyż anioł po zaledwie chwili odkrywa, że powinien dzielić egzystencję (czy w sumie nie wiem co te anioły mają) z naszą bohaterką, ale ta niekoniecznie tą potrzebę odwzajemnia
Czy w filmie pada zwrot „karp blanche”: Nie ma, ale za to polecam uważnie przyglądać się scenie w której anioł „jeździ na łyżwach” by dostrzec że ewidentnie nikt w tej scenie nie ma łyżew na nogach
Czy ktoś zostaje w tym filmie porzucony w okolicy świąt i wszyscy uznają, że w sumie ok: Anioł, ale nie ma co się przejmować, nigdy nie powinien się zakochiwać. Porzucona zostaje też nasza bohaterka, ale ponieważ był tu właściwy argument (nie zależało jej wystarczająco na świętach) to musi nad sobą popracować.
Czy bohaterka ma długie włosy: Jasne, ostatecznie to jest film świąteczny, gdzie pojawiają się anioły. Szanujmy się.
Podsumowanie: To jedna z tych świątecznych produkcji, która opiera się na jakimś przedziwnym założeniu, że jeśli nikt nie będzie za bardzo grał to wszystko się uda. Niestety film jest głęboko niestrawny, zaś anioł wygląda tak jakby naprawdę chciał tylko zabrać wypłatę i wrócić do domu.
Ocena w świątecznej skali filmowej: 4/10
Świąteczny duch (Apple TV +)
Punkt wyjścia: Co roku grupa duchów przeszłych, przyszłych i obecnych świąt nawraca na właściwą ścieżkę jedną zbłąkaną duszę. W tym roku wybór pada na specjalistę od wzniecania internetowych sporów za pieniądze. Szybko się jednak okaże, że nie da się łatwo odmienić jego serca, zaś ten kto naprawdę będzie potrzebował przemiany to sam duch obecnych świąt, który musi sobie odpowiedzieć pytanie – czy człowieka da się naprawdę zmienić
Czy ktoś nie żyje/odszedł: Dużym wątkiem w filmie jest fakt, że kilka lat wcześniej zmarła siostra głównego bohatera, powierzając swoim braciom opiekę nad swoją córką. Coś z czego nasz bohater nieco się wywinął.
Czy jest urocze rezolutne dziecię: Jest właściwie idealna siostrzenica bohatera, o której przyszłość toczy się sprawa, gdyż jeśli postąpi zgodnie z radą swojego wujka może i wygra szkolne wybory, ale uruchomi ciąg zdarzeń, któremu daleko do szlachetności
Czy pada śnieg? Oczywiście, choć nie przez cały czas gdyż bohaterowie przemieszczają się pomiędzy różnymi czasami i wymiarami.
Czy bohaterowie najpierw darzą się niechęcią czy dystansem by potem odkryć, że w krótkim czasie znaleźli osobę, która odmieni ich smutną egzystencję: Ponieważ nie jest to film romantyczny to teoretycznie nie, ale w istocie na drugim planie pojawia się sugestia, że nasz bohater nie tylko uwiódł ducha (duszę?) przeszłych świąt, ale nawet mają przed sobą jakąś przyszłość. Natomiast drugi z bohaterów zakochuje się ze wzajemnością od pierwszego wejrzenia.
Czy w filmie pada zwrot „karp blanche”: Nie, ale jest za to bardzo dużo piosenek, bo to musical i pojawienie się dosłownie na sekundkę Judi Dench. Prawie jak dobry suchar o karpiu.
Czy ktoś zostaje w tym filmie porzucony w okolicy świąt i wszyscy uznają, że w sumie ok: Próbuję sobie przypomnieć czy taki wątek w ogóle się w filmie pojawia, ale dochodzę do wniosku, że byłam zbyt skoncentrowana na popisach tanecznych by zwrócić na to uwagę. Ale raczej nie.
Czy bohaterka ma długie włosy: Nie! A to dlatego, że bohaterem jest mężczyzna a oni nie muszą mieć długich włosów, bo są mężczyznami. To oczywiste.
Podsumowanie: Zaskakująco przyjemny, choć nieco za długi świąteczny musical ze znakomitą rolą Octavii Spancer. Całość ogląda się zaskakująco przyjemnie i produkcja ma realne szanse wskoczyć na listę często oglądanych produkcji świątecznych.
W zupełnie normalnej, nieświątecznej skali filmowej: 7/10
Dziennik Noel (Netflix)
Punkt wyjścia: Popularny pisarz, który zyskał sławę pisząc powieści szpiegowskie rozgrywające się w czasie II wojny światowej, przyjeżdża do rodzinnej miejscowości by uporządkować dom po zmarłej matce. Jednocześnie do miasteczka przybywa córka, opiekunki do dzieci, która prawie trzy dekady wcześniej opiekowała się mieszkającymi w tym domu dziećmi. Córka szuka matki, która oddała ja do adopcji.
Czy ktoś nie żyje/odszedł: Punktem wyjścia jest śmierć matki głównego bohatera. Później w toku filmu dowiemy się, że śmierci w tej historii jest więcej, gdyż twórcy mają ambicję stworzenia narracji nieco bardziej obyczajowej a nieco mniej świątecznej.
Czy jest urocze rezolutne dziecię: Wydaje mi się, że nie ma, ale nasz bohater w dzieciństwie był uroczym rezolutnym dziecięciem. Nie mniej brak obecności uroczego rezolutnego dziecięcia skutkuje tym, że nasz dorosły bohater musi ubierać choinkę ze swoim ojcem i cieszyć się z tego tak jakby miał pięć lat
Czy pada śnieg? Oczywiście. Opady śniegu są konieczne inaczej widz mógłby pomyśleć, że ogląda jakiś dramat obyczajowy a nie film świąteczny
Czy bohaterowie najpierw darzą się niechęcią czy dystansem by potem odkryć, że w krótkim czasie znaleźli osobę, która odmieni ich smutną egzystencję: Tak, nasz bohater najpierw nie chce mieć zbyt wiele wspólnego z nieznaną sobie dziewczyną, ale wystarczy trochę wspólnej jazdy i wspólnego czasu i nagle okazuje się, że właściwie to są sobie niemalże pisani.
Czy w filmie pada zwrot „karp blanche”: Nie, ale film zaczyna się całkiem zabawną sceną kiedy nasz bohater podpisuje książki na spotkaniu autorskim, co jest ciekawe, bo jest to jedna z nielicznych raczej zabawnych scen na jakie napotkałam w filmach około świątecznych
Czy ktoś zostaje w tym filmie porzucony w okolicy świąt i wszyscy uznają, że w sumie ok: Chłopak naszej bohaterki, obecny jedynie przez telefon nie przetrwał porównania z pisarzem, który nie tylko ma tragiczną przeszłość, ale też psa i świeżo odziedziczony dom, cóż tak musi być.
Czy bohaterka ma długie włosy: Tak, co przypomina nam, że to jednak jest film świąteczny a nie jakieś obyczajowe smęty.
Podsumowanie: Historia nieco poważniejsza niż zwykłe świąteczne produkcje, stawki są wyższe, tragedie większe, a miłość nie stanowi jedynego wątku. Jest gdzieś pod tym wszystkim potencjał na przyzwoity film obyczajowy, ale ginie zadeptany przez sztampowe rozwiązania produkcji wypuszczanych do platform streamingowych w okolicach grudnia.
Ocena w świątecznej skali: 6/10
Niezapomniane święta (Netflix)
Punkt wyjścia: Rozpieszczona dziedziczka z luksusowego ośrodka narciarskiego, na skutek wypadku na nartach traci pamięć, trafia do niewielkiego ośrodka, który walczy o przetrwanie i tam powoli odzyskuje pewność siebie i poznaje przemiłego właściciela, który nie świadom kim jest jego gościni, otacza ją opieką jednocześnie martwiąc się – co stanie się z jego pensjonatem w obliczu pogłębiających się problemów finansowych całego przedsięwzięcia.
Czy ktoś nie żyje/odszedł: Nie żyje matka głównej bohaterki, co oznacza, że ma ona jedynie ojca, który będąc bogatym biznesmenem bardziej kupuje jej miłość niż daje jej tak potrzebną uwagę. Nie żyje też żona naszego bohatera, co oznacza, że jest on samotnym wdowcem, który cały czas rozmyśla czy nie rzucić swojego pensjonatu w cholerę i udać się gdzieś daleko po to by zapomnieć o tym, że właśnie tu stracił miłość swego życia.
Czy jest urocze rezolutne dziecię: Prześliczna, urocza i rezolutna córka głównego bohatera, którą z naszą bohaterką połączy brak matki, ale też pragnienie stworzenia pełnej kochającej się rodziny
Czy pada śnieg? Cała historia rozgrywa się w kurortach narciarskich, więc powinno być jasne, że białego puchu nigdy nie zabraknie.
Czy bohaterowie najpierw darzą się niechęcią czy dystansem by potem odkryć, że w krótkim czasie znaleźli osobę, która odmieni ich smutną egzystencję: Bohaterowie spotykają się przypadkiem i nie są dla siebie zbyt mili, ale gdy spotkają się ponownie – on wykaże troskę, ona nie pamiętając kim jest okaże się osobą niezwykle przyjemną i pracowitą. Nie zajmie im wiele czasu by odkryć, że całe ich szczęście leży w rozkwitającym między nimi uczuciu. Na oko znają się trzy dni.
Czy w filmie pada zwrot „karp blanche”: W amerykańskich ośrodkach narciarskich nie słyszano o karpiach, ale w filmie pojawia się okrutnie zabawna sugestia, że bohaterka nie umie śpiewać, co powinno nas rozbawić.
Czy ktoś zostaje w tym filmie porzucony w okolicy świąt i wszyscy uznają, że w sumie ok: Potencjalny narzeczony naszej bohaterki, zostaje porzucony, gdyż nie jest uczciwym przedsiębiorcą, a influencerem, ale nie rońmy łez bo wygląda na to, że znajdzie pocieszenie w ramionach jednego z pracowników hotelu.
Czy bohaterka ma długie włosy: Oczywiście, to nie Bergman.
Podsumowanie: Film jest niezwykle sztampowy, ale ma w sobie jakiś urok. Być może dlatego, że należy do świata „Netflix Christmas Cinematic Universe” (przez chwilę widzimy, jak bohaterka włącza inny film Netflixa) a wszystkie filmy z tej serii są niby mega sztampowe i słabe ale wciąż się je ogląda z dziwną satysfakcją.
Ocena w świątecznej skali: 8/10
Christmas at the Plaza (Amazon Prime Video)
Punkt wyjścia: Bohaterka, antropolożka, zamiast zajmować się poważnymi sprawami dla akademii pracuje dla hotelu Plaza, nad rocznicową wystawą. Szukając motywu przewodniego (na kilka tygodni przed świętami – prokrastynacja w pełni) odkrywa, że co roku wielka choinka w holu miała inną dekorację na szczycie drzewka poza rokiem 1968, bo tej dekoracji nigdzie nie może znaleźć. Okaże się, że nie porwał jej duch młodzieżowej rewolucji ani nie zaginęła w czasie inwazji układu warszawskiego na Czechosłowację tylko stoi za tym bardzo świąteczna historia
Czy ktoś nie żyje/odszedł: Kurczę nie jestem w stanie sobie przypomnieć, czy ktoś komuś umarł w tym filmie. Istnieje możliwość, że nikt nie umarł, ale pojawia się była dziewczyna, bohatera, więc prawie, prawie.
Czy jest urocze rezolutne dziecię: Ponownie mam wrażenie, że nie mamy postaci rezolutnego dziecięcia. Jest za to starszy portier, który jest niesłychanie przyjacielski – niemal jak rezolutne dziecię.
Czy pada śnieg? Historia dzieje się w czasie świąt w Nowym Jorku, więc jakby sami sobie odpowiedzcie na to pytanie
Czy bohaterowie najpierw darzą się niechęcią czy dystansem by potem odkryć, że w krótkim czasie znaleźli osobę, która odmieni ich smutną egzystencję: Oczywiście – kiedy tylko nasza bohaterka spotyka bohatera oboje zaczynają być dla siebie nie mili by dość szybko odkryć, że w sumie łączy ich miłość do świątecznych dekoracji. Co jak wiadomo jest zdrową podstawą każdego związku
Czy w filmie pada zwrot „karp blanche”: Nie, ale pod koniec jest plot twist i okazuje się, że miły portier skrywa tajemnicę! Nikt się nie spodziewał.
Czy ktoś zostaje w tym filmie porzucony w okolicy świąt i wszyscy uznają, że w sumie ok: Tak porzucony zostaje chłopak naszej bohaterki, bo po pierwsze się nie oświadczył (co ciekawe nasza bohaterka nawet oświadczyn nie chciała, ale skoro ich nie było to źle), po drugie pracował na uczelni i zamiast się cieszyć jej szczęściem, że szuka ozdoby na choinkę, zaproponował jej pracę w swoim zespole badawczym. Rozumiecie, chciał ją wciągnąć w pracę na akademii. Trzeba było go porzucić.
Czy bohaterka ma długie włosy: Tak, inaczej nie byłaby przecież atrakcyjna jako antropolożka kulturowa. Uczcie się dziewczęta.
Podsumowanie: Zaskakująco miła w oglądaniu produkcja, być może dlatego, że między bohaterami jest jakiś cień chemii a sam pomysł by bohaterka co chwilę wygłaszała przemowę o tym jak ozdoby choinkowe są częścią kultury materialnej, ma w sobie coś ze śladów czyjejś niespełnionej kariery naukowej, która przesiąkła do scenariusza.
Ocena w świątecznej skali: 8/10
Czy to wszystkie świąteczne produkcje dostępne obecnie na platformach? Oczywiście, że nie, nawet połowy nie liznęłam. Jak tylko skończę pisać ten wpis lecę oglądać dalej. Spotkamy się jeszcze raz przed świętami na kolejnym zestawieniu. No i pamiętajcie – aż osiem postaci kobiecych musiało ponieść ofiarę życia by mogły powstać te świąteczne filmy. O tym, dlaczego tyle jest śmierci w produkcjach świątecznych mówiłam niedawno w podcaście.
Natomiast was zostawiam z nadzieją, że może jeszcze coś nadrobię i zliczę w końcu ile kobiet musi umrzeć by kilka kolejnych znalazło szczęście u boku owdowiałych ojców uroczych córeczek.