Home Ogólnie Gdyby to od zwierza zależało cz.5 Reżyser to znaczy kto?

Gdyby to od zwierza zależało cz.5 Reżyser to znaczy kto?

autor Zwierz

Hej

Dziś najwięk­sza por­c­ja zas­trzeżeń ale też najtrud­niejsza do zdefin­iowa­nia. Poza tym, że nagrodę dla reży­sera daje się zawsze w jakiejś relacji do nagrody za najlep­szy film ( cza­sem jako nagrodę pocieszenia cza­sem jako potwierdze­nie drugiego wyroku) po drugie i to chy­ba najważniejsze zawsze trud­no ocenić reży­ser­ię- chy­ba nawet trud­niej niż aktorstwo. Czy dobrze gdy widz­imy styl reży­sera czy wręcz prze­ci­wnie lep­iej gdyśmy o nim zapom­nieli? Czy jesteśmy w stanie zdefin­iować to co w filmie reży­ser­skie i odd­zielić od tego co aktorskie. Dlat­ego tym razem zwierz będzie się tłu­maczył bardziej niż zwyk­le bo jest boleśnie świadom subiek­ty­wnoś­ci swoich zas­trzeżeń. Być może z resztą rację miała Akademia, która w 1928 roku dała osob­ne nagrody dla reży­sera fil­mu dra­maty­cznego i kome­diowego ( ale to było tylko raz) pokazu­jąc że nawet oni nie umieją się do koń­ca zdecydować.

1.) Zwierz zaczy­na krę­cić nosem już w 1938 roku ( to znaczy metaforycznie bo w 1938 roku zwierza zde­cy­dowanie na świecie nie było) kiedy Frank Capra ulu­bi­e­niec Amery­ki dostał Oscara za “Cieszmy się życiem” zwierz lubi Caprę i rozu­mie że lubili go i Amerykanie i Akademia ale gdy oglą­da się dziś “Aniołów o brud­nych twarzach” to żal że Oscar za ten zaskaku­ją­co nowoczes­ny film nie powędrował do Michela Cur­tiza.

2.) W 1940 John Ford jeden z najwybit­niejszych reży­serów w his­torii dziękował Akademii za Oscara za reży­ser­ię ekraniza­cji książ­ki Stain­bec­ka “Grona Gniewu”. Zwierz widzi­ał film i uważa że to rzeczy­wiś­cie bard­zo porząd­na pro­dukc­ja ale nie może się oprzeć wraże­niu że należało nagrodz­ić Geor­ga Cuko­ra za “Filadelfi­jską Opowieść” — film który zaskaku­je nowoczes­noś­cią i umiejęt­nym wymieszaniem scen poważnych i kome­diowych. Nowoczes­ność tego fil­mu w dużym stop­niu zależy właśnie od świet­nej i bard­zo “szy­bkiej” reżyserii

3.) Och musi się Akademia dziś wsty­dz­ić za swój wyrok w 1941 — i co więcej powin­na się wsty­dz­ić. W tym roku ulu­bi­e­niec  Akademii John Ford ( tak dru­gi raz pod rząd) dosta­je Oscara za “Zieloną dolinę”- i może nie było by w tym nic bard­zo żenu­jącego gdy­by w tym samym roku Orson Welles wyprzedz­ił swo­je cza­sy o co najm­niej dwie dekady kręcąc “Oby­wa­tela Kaine”. To jeden z niewielu filmów w których widzi się rękę reży­sera i zwierz nie omiesz­ka stwierdz­ić że jest to ręka genial­na. Zwierz ma nadzieje że co roku odby­wa się jakieś spotkanie na którym członkowie akademii biją się w pierś w ramach poku­ty za tamtą pomyłkę.

4.) Zdaniem zwierza cza­sem nawet gorszy film może być przykła­dem wybit­nej reży­serii. Stąd zas­trzeże­nia zwierza z roku 1950 - wtedy to nagrodę dostał Joseph L. Mankiewicz za:Wszys­tko o Ewie” - film abso­lut­nie świet­ny bard­zo przez zwierza lubiany. Ale czy na pewno to była najlep­sza reży­se­ria tamtego roku? Gdy­by to od zwierza zależało Oscar trafił­by do Bil­lego Wildera za reży­ser­ię “Bul­waru Zachodzącego Słoń­ca” — fil­mu nowoczes­nego, wyko­rzys­tu­jącego kil­ka świet­nych chwytów — poza tym że film opowia­da nam nie­boszczyk to ostat­nia sce­na z genial­ną Swan­son schodzącą po schodach to chy­ba najlep­sza sce­na w filmie o filmie jaką zwierz widzi­ał. A gdy­by to zas­trz­erzenia zwierza budz­iło w was zas­trzeże­nie to Oscar mógł w tam­tym roku trafić do  Johna Hus­tona za świet­ną “Asfal­tową Dżunglę” która zawsze zwierza jakoś dzi­wnie wzrusza ( i zawsze datu­je ją jako film dużo późniejszy co aku­rat w przy­pad­ku reży­serii jest zdaniem zwierza najwięk­szym komplementem)

5.) Jeśli się mylić to nie indy­wid­u­al­nie — w 1954 Akademia pomyliła się grupowo. Zami­ast dać nagrodę Alfre­dowi Hitchocock­owi za mis­tr­zowskie “Okno za pod­wórze” ( bohater się nie rusza a wid­ow­n­ia nie może wysiedzieć) dano nagrodę Elii Kazanowi za jego “Na nad­brzeżach”. Po lat­ach film Hitch­coc­ka nadal jest wzorem jak krę­ci się filmy pełne napię­cia w których pozornie nic się nie dzieje zaś film Kazana pamię­ta się wyłącznie dlat­ego, że genial­nie zagrał w nim Brando.

6.) Cza­sem nie chodzi o efekt koń­cowy ale o punkt wyjś­cia. Oto w 1957 roku David Lean dostał Oscara za “Most na rzece Kwaii”. Zwierz wie że to film ważny, lubiany jeden z lep­szych wojen­nych ale jeśli weźmiemy pod uwagę że Sid­ney Lumet nakrę­cił film o 12 mężczyz­nach zamknię­tych w jed­nym poko­ju i film ów nie jest ani nud­ny ani teatral­ny to zwierz dochodzi do wniosku że należało go nakrę­cić za wybit­nych i wciąż porusza­ją­cych “Dwu­nas­tu gniewnych ludzi” o których zwierz dopiero za trzec­im pode­jś­ciem zori­en­tował się że są adap­tacją sztuki

7.) Vin­cent Minel­li jest praw­dopodob­nie najwięk­szym w his­torii reży­serm musi­cali a ponieważ nie dano mu Oscara za Amerykan­i­na w Paryżu ( a trze­ba było choć­by za dodanie pięt­nas­tomin­u­towej sek­wencji tanecznej do pop­u­larnego fil­mu) nagrod­zono go za bard­zo prze­cięt­ną “Gigi” ( serio jeden z Oscarowych fenomenów których zwierz nie rozu­mie — musi­cal wygrał worek Oscarów a niczym szczegól­nym się nie wyróż­nia). Szko­da że nagro­da nie trafiła do Richar­da Brook­sa za jego “Kotkę na gorą­cym blaszanym Dachu” — film świet­ny i w 1958 roku wnoszą­cy jak­iś powiew nad­chodzą­cych zmian.

8) To nie wina zwierza, że niekiedy Akademia nie umie odróżnić budże­tu od reży­serii. W 1959 William Wyler dostał Oscara za “Ben ‑Hura” — film który ma dobrą tylko jed­ną scenę ( wyś­ci­gi ryd­wanów) a poza tym jest prz­er­aźli­wie dłu­gi i kosz­marnie nud­ny. A prze­cież gdy­by Akademia zami­ast pier­wszych chrześ­ci­jan trafiła w ręce mężczyzn w stro­jach kobi­et nagrod­zono by Bil­liego Wildera za ” Pół żartem, pół serio” — genial­ną komedię która śmieszy, śmieszy i śmieszy nieza­leżnie ile razy się ją widzi­ało. Najwyraźniej nikt nie jest doskon­ały a zwłaszcza Akademia

9.) W 1961 roku na ekrany trafił najlep­szy musi­cal w dzie­jach czyli “West Side Sto­ry” zaś Oscar łagod­nie powędrował do pary reży­serów ( przy czym jak zwierz pode­jrze­wa jeden z nich odpowiedzial­ny był głównie za chore­ografię) Rober­ta Wise i Jerome Rob­bin­sa i tu zwierz ma wąt­pli­wość. Oczy­wiś­cie chore­ografia jest świet­na i film oglą­da sie dobrze ale czy w tym aku­rat roku nie powin­no się nagrodz­ić Felliniego za jego cud­owne “Słod­kie Życie” ( zwierz wie że tego fil­mu lubić nie powinien ale go uwiel­bia) — film w którym zde­cy­dowanie więcej zależy od reży­sera i jego wiz­ji niż od świet­nej muzy­ki. West Side Sto­ry poradz­iło by sobie  z każdym innym reży­serem zaś Słod­kiego Życia nie było by bez Felliniego

10.) W 1968 roku nowoczes­ność pukała do drzwi i miała sza­leć na uli­cach ale Akademia najwyraźniej postanow­iła że postawi na stary porządek i nagrodz­iła Car­o­la Reed za reży­ser­ię Oliviera! ( musi­cal na pod­staw­ie Oliviera Twista) tym­cza­sem w tym samym roku Stan­ley Kubrick przekroczył nie jed­ną nowoczes­ną granicę ( dosłown­ie i w przenośni) swo­ją “Odyse­ją Kos­miczną 2001” i choć zwierz podob­nie jak wy zas­nął przy pier­wszej pro­jekcji to po drugiej dochodzi do wniosku, że to wiel­ka reży­ser­s­ka wiz­ja i szko­da, że nie została nagrod­zona. Najwyraźniej Akademia jed­nak poprzes­tała na pier­wszym wrażeniu

11.) Och cięż­ki to był rok 1972 — to znaczy dla Akademii a nie dla widzów. Wid­zowie w jed­nym roku dostali dwa nieza­przeczal­nie genialne filmy — nowe pode­jś­cie do musi­calu czyli ” Kabaret” Boba Fos­se i nowe pode­jś­cie do fil­mu gang­ster­skiego czyli ” Ojciec Chrzest­ny” Fran­cisa For­da Cop­poli. Gdy­by zwierz sat­nął przed takim wyborem po pros­tu dał­by za wygraną i dał dwie stat­uet­ki. Akademia wybrała i Oscar poszedł do Fos­sa. Zdaniem zwierza powin­na iść do Cop­poli. Bądź co bądź nie tylko nakrę­cił film o mafii na, którym później swo­je oby­cza­je wzorowała sama mafia ( podob­no obraz przed­staw­iony przez Cop­polę był tak sug­esty­wny że każdy mafio­zo chci­ał być jak Cor­leone) to jeszcze zwró­cił kinu Mar­lona Brando. 

12.) 1979 roku wszyscy ocier­ali łzę z policz­ka oglą­da­jąc “Kramer vs Kramer” więc dość nat­u­ral­nie nagrodę przyz­nano Rober­towi Bentonowi za reży­ser­ię. Szko­da że Akademia nie uwzględ­niła  wysiłku włożonego w nakręce­nie fil­mu inaczej Oscar trafił­by do Fran­cisa For­da Cop­poli za morder­cze kręce­nie ” Cza­su Apokalip­sy” - było to przeży­cie tak straszne i tak trau­maty­czne ( hura­gany, narko­ty­ki aktorzy wyras­ta­ją­cy ze swoich stro­jów w szerz itd) że… nakrę­cono o nim film. Fakt że film daje się oglą­dać a Cop­po­la przeżył winien zostać nagrod­zony Oscarem.

13.) W 1980 w Akademii musi­ało chy­ba zasi­adać więcej kobi­et niż mężczyzn — tylko to tłu­maczy Oscara za reży­ser­ię ” Zwykłych Ludzi” dla Rober­ta Red­for­da tym­cza­sem w tym samym roku Mar­tin Scors­ese dzię­ki czarno białej kliszy, muzyce klasy­cznej i Rober­towi DeNiro nakrę­cił abso­lut­nie wybit­nego ” Wściekłego Byka”. No ale Scors­ese nie wyglą­da jak Red­ford i choć podob­no w tej kat­e­gorii wygląd się nie liczy to zwierz ma pod­jerze­nie że w tam­tym roku było inaczej

14.) Och jaki sno­bisty­czny będzie ter­az zwierz ale musi­cie mu od cza­su do cza­su wybaczyć. Oto w 1983 James L.Brooks dostał nagrodę za reży­serowanie łza­wych “Czułych Słówek” ( mat­ki i cór­ki! białacz­ka! miłość na emery­turze!) w tym samym roku Ing­mar Bergman nakrę­cił “Fan­ny i Alek­sander” — film tak cud­owny i wspani­ały że zwierz może nawet na chwilę zapom­nieć że lubi­e­nie takich pro­dukcji jest paskud­nie sno­bisty­cznie. Szko­da że ten jeden raz kiedy z fil­mu smut­nego szwe­da bije ciepło nie nagrod­zono jego cud­ownej reży­serii ( to jak przed­staw­ia w nim dwa światy ciepły aktorskiego domu i zim­ny protes­tanc­kich zasad jest wspaniałe!)

15.) Cza­sem chodzi o zawartość reży­sera w filmie — oto w roku urodzenia zwierza ( dla nie uważnych czytel­ników 1986Olivi­er Stone zabrał do domu Oscara za świet­ny Plu­ton ale w tym samym roku David Lynch nakrę­cił lekko sza­lony ( czy tylko lekko) “Blue Vel­vet” — film będą­cy kwin­tes­encją jego sty­lu — zwierz nagrodz­ił­by jego ostat­ni film który daje się oglą­dać bez pan­icznego zas­tanaw­ia­nia się o co w tym do cholery chodzi. Tak w tym filmie zawartość reży­sera w filmie była 100% ale najwyraźniej za duża dla Akademii.

16.) Był 1994 i świat fil­mu jeszcze nie otrząs­nął się po Cannes gdzie Złotą Palmą cieszył się nie intelek­tu­al­ista z europy Kieślows­ki ale kino­ma­ni­ak z USA czyli Quentin Taran­ti­no ze swoim “Pulp Fic­tion”. Za dużo jed­nak było post­mod­ern­iz­mu w cud­ownym, wspani­ałym i (nie jest to choć raz określe­nie na wyrost) kul­towym filmie — za dużo nie dla zwierza ale dla Akademii która nagrodz­iła zde­cy­dowanie spoko­jniejszy i zde­cy­dowanie mniej post­mod­ernisty­czną reży­ser­ię w “For­reś­cie Gumpie” Rober­ta Zemeck­isa. Cóż Oscary są jak pudełko czeko­ladek — której byś nie chci­ał zawsze dosta­jesz kokosową.

17.) Dwa lata później w 1996 jak zwierz już kiedyś wspom­ni­ał wszyscy łkali na “Ang­iel­skim Pac­jen­cie” i w podz­ięce za wylane łzy nagrodzili reży­sera Anthonego Minghelle- zwierz ma wąt­pli­woś­ci czy ów melo­dra­mat był popisem zdol­nośći reży­ser­s­kich nie ma za to wąt­pli­woś­ci że “Far­go” Joela Coena ( Ethana też ale nie wymienił się jako reżyser) było popisem takowych. Zdaniem zwierza Far­go to najlep­szy film Coenów i w sum­ie należały im się wów­czas nagrody za wszystko

18.) Był rok 2003 i Peter Jack­son dotarł do koń­ca swo­jej podróży po śródziemiu. Akademia zach­wycona sprawnoś­cią i przy­choda­mi jakie wygen­erował film nagordz­iła go za reży­ser­ię “Powro­tu Króla”. Zdaniem zwierza nagro­da Jack­sonowi się należała kil­ka lat wcześniej kiedy uczynił z Wyprawy naprawdę ciekawy film ( w Powro­cie Króla kroczył utartą ścieżką częs­to się gubiąc)- zwierz rozu­mie intenc­je Akademii ale znów pominię­to Cop­polę. Tym razem jed­nak nie bied­nego Fran­cisa For­da ale jego córkę Sofię — jej “Między słowa­mi” to film ide­al­ny wiz­ual­nie, oszczęd­ny a jed­nak niesły­chanie porusza­ją­cy. I choć zwierz chyli czoło wobec wielkoś­ci Jack­sona żal mu genial­nego fil­mu Coppoli

No zwierz się rozpisał a i tak się pow­strzymy­wał by nie napisać ze dwa razy więcej — ograniczył sie jedynie do najważniejszych zas­trzeżeń. A już jutro będziemy past­wić się nad… soun­track­a­mi. To jed­na z tych rzeczy w których zwierz czu­je się najm­niej obiek­ty­wny ale na  tym pole­ga cała zabawa.  Najlep­szy film zostaw­imy sobie na ostat­ni dzień naszego cyklu.

0 komentarz
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online