Hej
Niekiedy zwierz chce się z wami podzielić ważnymi obserwacjami na temat świata popkultury, niekiedy zwierz spogląda srogim okiem recenzenta ale nie zawsze – dziś zwierz chce się zachować nieco jak dziecię i podzielić się z wami swoim entuzjazmem.
Oto na zakończonym nie tak dawno Comic Conie firma Lego( takie lokalne duńskie przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją klocków;) ogłosiła, że w zbliżającym się sezonie ( Lego podobnie jak wszystko ma sezony) pojawi się nowa kolekcja figurek i zestawów – poświęconych super bohaterom. I tu właśnie objawia się niesamowitość tego newsu.
Bowiem będą to nie jacyś tam super bohaterowie ale ci których znamy z komiksów Marvela i DC. Jak to zapytacie zdziwieni? I Marvel i DC w jednej kolekcji?
To brzmi przecież trochę jak stwierdzenie że w najbliższym roku McDonalds będzie serwował swoim klientom zarówno Pepsi i Coca Colę. Innymi słowy coś prawie nie możliwego. W sumie nie do końca jak wytłumaczył to zwierzowi jego przemądry brat tak naprawdę nie ma tu żadnej sprzeczności – Warner Bros który ma prawo do postaci z Universum DC jako producent filmowy od dawna kumał się z Lego a ponieważ Lego robi też figurki do filmów Disneya który jak wszyscy wiemy kupił Marvela to w ostatecznym rozrachunku wszystko wydaje się bardzo proste.
Z tych figurek zwierz chce przede wszystkim Wolverina. Niezależnie od tego w jakim będzie zestawie.
Te są super ale kobieta kot wygląda zdecydowanie lepiej od Batmana ( ciekawe czy w zestawie jest też Bruce Wyne)
Poza czystym entuzjazmem i totalnym brakiem pomysłu zwierza na to gdzie pomieści wszystkie te super zestawy ( oraz za co je kupi) zwierz zaczął rozmyślać też nad czymś zupełnie innym. Lego od dawna żyje z dwóch rodzajów klientów.
Pierwsi to dzieci którym zestawy kupują rodzice. Zwierz jako dziecko też posiadał mnóstwo Lego i lubił się nim bawić. Lego ma tą zaletę że aby niszczyć klocek trzeba się niesamowicie postarać ( klocek dużo łatwiej niszczy człowieka – wie o tym każdy kto nastąpił na klocek lego gołą stopą) więc jest to zabawka dobra na całe dzieciństwo ( o ile rodzice nie każą ci barbarzyńsko trzymać wszystkich zestawów w pudełkach).
Drugim rodzajem klientów to ludzie już zupełnie dorośli których stać by kupować najdroższe zestawy i rozkładać je po pokojach. Lego które przez lata udawało, że nie widzi że to rosnąca grupa klientów ostatnio zorientowało się, że musi o 8 latków dbać równie co o 28 latków ( maja nawet specjalną serię ekskluzywnych zestawów znanych budowli do postawienia sobie w biurze).
Zdaniem zwierza seria o super bohaterach jest paradoksalnie ukłonem w stronę tych drugich a nie tych pierwszych. Jednym z lepszych przykładów może być fakt że na Comic Con promocyjne figurki Batmana i Green Lanterne rozdawano w ramach promocji filmów. A one przeznaczone sa dla widzów zdecydowanie starszych ( o ile jeszcze Zielona Latarnia jest jako tako dla dzieci – w sumie nawet może ujść jako film rodzinny o tle nowe Batmany dla dzieci Zdecydowanie nie są). Jakie wnioski moglibyśmy z tego wyciągnąć.
Jeden to ten pesymistyczny, że wszyscy dziecinniejemy i dziś dorośli ogladają filmy o superbohaterach a potem biegną do sklepów kupować klocki z superbohaterami i stawiać je potem w domach na półkach. Ale czy naprawdę dziecinniejemy? Cóż przyglądając się temu jak wygląda dziś dzieciństwo dzieci bogatej kultury zachodniej można raczej dojść do wniosku, że odbijamy swoje dzieciństwo – możemy nareszcie robić co chcemy bez tej strasznej wizji wiszących nad nami egzaminów i edukacyjnego wyrazu zabawy.
Z resztą trzeba powiedzieć, że ludzie zawsze lubili się bawić i kolekcjonować ale w ciągu ostatniego wieku coś poszło nie tak z zabawa a i w naszym pełnym jednorazowości świecie jest co raz mniej rzeczy do kolekcjonowania – w tym świecie prawie nieśmiertelne Lego nadaje się idealnie. Choć może rzeczywiście cofamy się w rozwoju – w sumie nie było by to takie straszne – zwłaszcza że dziecinnieć z lego to oznacza bawić się zabawkami które oficjalnie nie produkują zestawów militarnych by wspierać pacyfizm. Więc mogło być gorzej.
Ps: Zwierz ponownie dostał bardzo ciekawą propozycję praco/współpracy kulturalnej z której może będzie coś bardzo fajnego a może nic nie będzie. nie mniej drodzy czytelnicy trzymajcie kciuki za zwierza byście mogli mówić że znaliście go zanim został sławny ;P
PS 2: To taka straszna klątwa dla tych których nie lubicie.