Home Ogólnie Klata nie pierś czyli nieco inaczej o odrobinie nagości nieuzasadnionej

Klata nie pierś czyli nieco inaczej o odrobinie nagości nieuzasadnionej

autor Zwierz

Hej

Dziś będzie wpis z cyk­lu tych, które właś­ci­wie powinien napisać ktoś inny a dokład­niej Rusty. W sum­ie Rusty nawet już go w częś­ci napisała, choć nieco inaczej. No tak zaraz się zacznie zagłębian­ie w skom­p­likowane zagłębian­ie się w relac­je pomiędzy blogera­mi. W każdym razie to we wpisie (a właś­ci­wie wpisach) Rusty zna­jdziecie inspirac­je do dzisiejszych rozważań. Przy czym żeby nie było, że zwierz jest podły kradziej i pla­gia­tor, że bierze od zdol­niejszych, ale mniej znanych i potem uda­je, że sam wymyślił.  Po pier­wsze pogadał z Rusty czy zgadza się by zwierz pociągnął jej jed­ną małą uwagę, i zro­bił z całoś­ci wpis. Ponieważ Rusty to dobra blogera i ludz­ki człowiek, zwierz dostał poz­wole­nie, bło­gosław­ieńst­wo czy po pros­tu uznano, że tak go najłatwiej spław­ić. Po drugie zaś ów porus­zony we wpisie prob­lem sam chodz­ił zwier­zowi od daw­na po głowie, tylko zwierz nie był pewien czy mu się przy­pad­kiem nie roi. Widzi­cie zwierz częs­to ma pewne prze­myśle­nia, ale odnosi wraże­nie, że są one tylko w jego głowie, (ale nie słyszy głosów, więc chy­ba jest zdrowy).  No, ale nic tak nie utwierdza blogera w jego przeko­na­ni­ach niż dostrzeże­nie, że nie jest sam. No dobra w tym momen­cie wypadało­by w końcu powiedzieć, o czym dziś będzie. Zwierz pisze, więc, o pewnym fil­mowym paradok­sie płci i o umięśnionych męs­kich klat­ach. Brz­mi nieźle. Zobaczmy, co z tego wyszło.

  Ta reakc­ja jed­nej z bohaterek nowego Tho­ra wyda­je się być ide­al­nym zapisem tego jak zdaniem twór­ców filmów o super­bo­hat­er­ach kobi­ety postrze­ga­ją herosów i na czym im zależy.

Od pewnego cza­su jeden ze zna­jomych zwracał mu uwagę, że ostat­nio filmy właś­ci­wie są krę­cone dla kobi­et.  Wykazu­jąc się dość ciekawą postawą zna­jomy zwierza stwierdz­ił, że wychodząc z Hob­bita mógł jedynie poza­z­droś­ci swoim przy­jaciółkom wzdy­cha­ją­cym do urody Tho­ri­na, czy ewen­tu­al­nie spo­jrzeć z pog­a­rdą na zwierza zach­wyca­jącego się Kil­lim. Dla niego w filmie nie przewidziano żad­nej postaci, w która mogła­by mu się na oko spodobać. Podob­nie w Avenger­sach gdzie gania Czarna Wdowa otoc­zona przez wianuszek przys­to­jnych bohaterów w obcisłych stro­jach. Sama zaś znikała zdaniem zna­jomego z ekranu na całe godziny, mimo, że była jed­ną z naj­fa­jniejszych postaci. Sekund­kę powiecie — mężczyz­na narze­ka, że na ekranie jest za wiele ról męs­kich? Cóż zapewne zależy mi tylko na tym by w fil­mach było jak najwięcej kobi­et w jed­noczęś­ciowych stro­jach. O cóż innego może chodz­ić face­towi, który powinien raczej się cieszyć, że jego płeć nie jest trak­towana, jako egzo­ty­czny acz zbęd­ny dodatek do obsady. Otóż może Zwierz zwraca się ter­az do czytel­niczek. Powiedz­cie z ręką na ser­cu dro­gie czytel­nicz­ki — ile razy w tym roku poszłyś­cie na film, dlat­ego, że gra­ją­cy jed­ną z ról aktor był przys­to­jny, bądź też wyszłyś­cie z fil­mu zad­owolone z tego, że pokazano wam tak przys­to­jnego mężczyznę. Zapewne nie raz. Sam zwierz się do tego częs­tokroć przyz­na­je, kiedy przy­chodzi do podawa­nia motywacji, dla których poszedł do kina. Co więcej ile razy zdarzyło się wam, że ów przys­to­jny mężczyz­na grał najbardziej eksponowaną i częs­to naj­ciekawszą postać w filmie. No właśnie – najczęś­ciej dosta­je­my pełny zestaw, pod­czas kiedy mężczyźni nawet, jeśli wypa­trzą na ekranie swo­ja ulu­biona aktorkę częs­to musza się zad­owolić jej obec­noś­cią w mniej ciekawej roli dru­go­planowej. Ale zatrzy­ma­jmy się na chwilę na kobi­etach.  Coś, co stało się bard­zo niepoprawne dla mężczyzn (postrze­gać aktor­ki jedynie przez ich wygląd) w przy­pad­ku kobi­et właśnie zaczęło dzi­ałać ze zdwo­joną siłą. Zwierz ma wraże­nie, że o wyglądzie aktorów (zwłaszcza od szyi w dół) mówi się więcej niż kiedykol­wiek. Dlaczego? Oto propozy­c­ja odpowiedzi zwierza. Z naciskiem na propozycja.

Kobi­ety są ponoć lep­szy­mi widza­mi. Nie chodzi o to, że lep­iej zapamię­tu­ją to, co jest na ekranie czy bardziej się kon­cen­tru­ją. Są po pros­tu wierniejsze — chęt­niej obe­jrzą następ­ny film z ulu­bionym aktorem czy kupią DVD, książkę itp. Z punk­tu widzenia prze­mysłu fil­mowego — kobi­ety ze swo­ją zdol­noś­cią do przekłada­nia fil­mowej pasji na finan­sowe zakupy są bez­cenne. Z drugiej jed­nak strony wciąż postrze­ga się znaczną część main­streamowego kina, jako domenę mężczyzn. Ekraniza­c­je Komik­sów, wid­owiska Fan­ta­sy oraz sf, filmy sen­sacyjne i szpiegowskie. Wszys­tko to przyp­isu­je się raczej do kina męskiego gdzie waż­na jest akc­ja i przy­go­da. Kino kobiece zaś ma pozostać roman­ty­czne delikatne i oby­cza­jowe. Prob­lem pole­ga jed­nak na tym, że we współczes­nym świecie takie podzi­ały budzą, co najwyżej śmiech. Dziś prędzej moż­na zobaczyć dziew­czynę wycią­ga­jącą swo­jego ukochanego na Tho­ra by trochę popiszczeć (przenośnie) na widok ulu­bionych aktorów, niż fac­eta, który musi tłu­maczyć dziew­czynie, co dzieje się na ekranie (zwierz nie zakła­da, że kobi­ety tego potrze­bu­ją, choć widzi­ał w swoim życiu kil­ka takich par — choć par odwrot­nych — ona tłu­maczy mu widzi­ał więcej).   Nie mniej twór­cy filmów, choć co raz bardziej zda­ją sobie z tego sprawę wciąż jak­by nie wiedzą dokład­nie, co z tym fak­tem zro­bić. A co więcej chy­ba nie wierzą do koń­ca, że tym, co przy­cią­ga kobi­ety do kin jest aut­en­ty­czne umiłowanie do dobrego kina akcji czy zna­jo­mość fabuły komik­su.  Trochę tak jak z Big Bang The­o­ry, które zwierz ostate­cznie porzu­cił po odcinku gdzie bohaterowie z zaskocze­niem odkry­wali, że ich żony i dziew­czyny też mogą czy­tać komiksy. Zwierz zrozu­mi­ał wtedy, że twór­cy seri­alu stra­cili kon­takt z rzeczy­wis­toś­cią, a zwłaszcza z tą geekowską rzeczy­wis­toś­cią, lata świ­etlne temu.

Wielce nieis­tot­na dla fabuły sce­na z Tho­ra 2 — zwierz czeka do DVD by dowiedzieć się dlaczego Thor myje ręce bez koszuli (gif stąd)

I tu wchodzi coś, co zwierz nazy­wa fenomen­em gołej klaty. Otóż wyda­je się, że fil­mow­cy wie­ki temu wymyślili jeden sposób na przy­cią­ganie do kina widzów, którzy mogli­by nie być zain­tere­sowani seansem.  Przez lata po pros­tu wrzu­cało się do filmów kobiece biusty i czekało aż młodzień­cy sami zjaw­ią się na sean­sie fil­mu, którego w innych warunk­ach by nie obe­jrzeli. Ewen­tu­al­nie kobiecy biust trak­towano, jako nagrodę pocieszenia dla facetów z założe­nia kon­a­ją­cych z nudów na fil­mach oby­cza­jowych. Pol­skie kino na ten przykład utknęło w tym bius­towym paradyg­ma­cie w lat­ach 70 i do dziś Pol­s­ki Insty­tut Sztu­ki fil­mowej zda­je się finan­sować wyłącznie te pro­dukc­je gdzie jakaś kobieca nagość mignie. Serio – więcej obnażonych kobiecych pier­si nie ma nawet we fran­cuskiej kine­matografii. Wyda­je się, że w dzisiejszym Hol­ly­wood twór­cy filmów po pros­tu przełożyli ten sys­tem wabi­enia mężczyzn na kobi­ety. Spójrzmy na Kap­i­tana Amerykę, Ostat­niego Super­mana, ostat­nie Bondy  (gdzie samego Bon­da roz­biera się częś­ciej niż kobi­ety) Wolve­ri­na, Tho­ra, Tho­ra 2 czy też jak niek­tórzy sugeru­ją też Wyś­cig (choć zwierz się kłó­ci czy sce­na była zbęd­na to na pewno ruch kamery był bard­zo ten­den­cyjny). Jak wiedzą ci, którzy mają rozsz­er­zone wydanie Hob­bita byliśmy o krok by mieć praw­ie taką scenę i w tym filmie. Wszędzie tam zna­jdziemy to, co przez lata doprowadza­ło do wściekłoś­ci całkiem spore zastępy kobi­et. Niczym nieuza­sad­nioną scenę gdzie bohater pokazu­je się nago lub pół­na­go. Dlaczego? Cóż jak pisał zwierz — jego zdaniem twór­cy filmów zna­ją tylko jed­na metodę, która ich zdaniem przez lata dzi­ałała. A nie są w stanie uwierzyć, że kobi­ety przyszły­by na film gdy­by tam tej gołej klaty nie było. Z drugiej strony strasznie ich potrze­bu­ją, bo prze­cież to kobi­eta kupi potem plakat, fig­urkę i kubek. I choć mogli­by już dojść do wniosku, ze może stoi za tymi zaku­pa­mi nieco inna motywac­ja to wciąż wyda­je się, ze nieco ich ten pro­ces myślowy prz­eras­ta. Ewen­tu­al­nie – jak już zwierz pisał – widzą w tym nagrodę pocieszenia, coś, co sprawi, że dziew­czy­na nie odciąg­nie w sobot­ni wieczór swo­jego chłopa­ka od sean­su Tho­ra 2.

 

Czy mech­a­nizm gołej klaty dzi­ała? Czy dzi­ała na te kobi­ety, które rzeczy­wiś­cie nie był­by zain­tere­sowane fabułą? Powiedzmy sobie szcz­erze zwierz wąt­ki. Niem­niej Zwierz nieza­leżnie od odpowiedzi nadal ma mieszane uczu­cia. Oczy­wiś­cie, aktor z odsłoniętą umięśnioną klatą to coś nieco innego niż kobi­eta z głębokim dekoltem czy odsłonię­tym biustem. Nasza kul­tura jed­nak pod tym wzglę­dem pozwala mężczyznom na dużo więcej. Co nie zmienia fak­tu, że trze­ba było­by się na chwilkę zas­tanow­ić, co nam tak naprawdę przeszkadza w tego typu sce­nach. Czy oburzanie wielu kobi­et budz­iło przez lata pokazy­wanie kobiecego ciała czy fakt, że wrzu­cano te sce­ny tylko, dlat­ego, że potrzeb­ny był wabik na mężczyzn, jed­nocześnie sprowadza­jąc kobi­etę do tego jak wyglą­da. No i pozosta­je pytanie — czy fakt, że żyje­my w męskim świecie uspraw­iedli­wia fakt, że jakoś zupełnie nie czu­je­my, że coś jest nie tak, kiedy kole­jnego akto­ra sprowadza się do jego musku­latu­ry? Jed­na sce­na z Alice Eve w bieliźnie w Star Trek Into the Darnkess spraw­iła ostat­nio, że sce­narzys­ta i reżyser oso­biś­cie przeprasza­li urażonych widzów. Nikt nawet by nie pomyślał, by zgłaszać jakiekol­wiek pre­ten­sje do twór­ców Super­mana gdzie cza­sem człowiek ma wraże­nie, że wręcz pław­ią się w przed­miotowym trak­towaniem swo­jego akto­ra.  Oczy­wiś­cie zdaniem zwierza odpowiedzi na to pyta­nia nie są proste. Nigdy nie będą, bo prze­cież nie należy ukry­wać, że nasze zachowa­nia i reakc­je nie zawsze są w stu pro­cen­tach pod­dawane reflek­sji i nie zawsze poprawne (cokol­wiek byśmy pod tym poję­ciem rozu­mieli). Inna sprawa — że nie jesteśmy w stanie powiedzieć, do jakiego stop­nia rzeczy­wiś­cie jest to potrze­ba złego prze­mysłu a do jakiego, samych aktorów, którzy pół roku jedzą tylko kur­cza­ka by móc się potem pochwal­ić. Poza tym może­my (wys­tępu­jąc w ramach adwoka­ta dia­bła) w ogóle przyjąć, że naresz­cie jest dobrze, bo eksponowanie pięknego ciała jest ogól­nie nawet pożą­dane i tylko wyrównu­je­my wcześniejszą nierówność w kine­matografii. I że sko­ro mamy zbędne sce­ny i kobiecej i męskiej radoś­ci to naresz­cie wszyscy mają fra­jdę i jest w porząd­ku. Jak widać, jed­noz­nacz­na odpowiedź jest trud­na i zwierz nawet nie będzie się starać po nią się­gać – ma wraże­nie, że każdy sam ma tu opinię i uczu­cia odnośnie tego, co mu się wyda­je w porząd­ku a co jakimś niepożą­danym zachowaniem.

 

Nie mniej jed­no jest pewne — najlep­sze, co moż­na zro­bić dla kine­matografii to przes­tać myśleć w kat­e­go­ri­ach — kobiece i męskie. Bo tak jak zna­jomy zwierza chce widzieć na ekranie kobi­ety — nie tylko by się pogapić, ale by tak jak zwierz — pop­kul­tur­al­nie móc się zau­roczyć postacią ( trze­ba przyz­nać, że to jest spo­jrze­nie, o którym zwierz nie myślał a które wyda­je mu się wielce słuszne), tak jak zwierz niby nie ma nic prze­ci­wko musku­laturze Hemswortha na ekranie, ale jakoś mu przy takiej sce­nie odrobinę głu­pio i wolał­by, aby nie wciskano takich scen na siłę – moż­na prze­cież znaleźć zawsze jakieś uza­sad­nie­nie, które by spraw­iało, że zwierz czuł­by się lep­iej. Bo tak naprawdę — jeśli wyrzu­ci się z głowy wszys­tkie te idio­ty­czne schematy to w ostate­cznym rozra­chunku nieza­leżnie od płci wszyscy chcą tego samego. Fil­mu z ciekawy­mi posta­ci­a­mi, które będzie moż­na pol­u­bić i być ich fanem. Płeć i musku­latu­ra jest tu naprawdę dru­gorzęd­na. I tak jak kobi­ety nie zawsze chcą fil­mu pełnego kobi­et tak mężczyźni też nie chcą zawsze by świat ratował facet. Zwłaszcza, że w ostate­cznym rozra­chunku z sean­su Tho­ra 2 ludzie wychodzą zach­wyceni całkowicie ubranym w każdej sce­nie Lokim i z dość powszech­nym narzekaniem na ustach, że za mało było Jane Fos­ter.  Kto wie, może najwięk­szym Hol­ly­woodzkim mitem jest to, że pracu­ją­cy tam luzie cokol­wiek wiedzą o swoich widzach.

I ter­az pytanie — do jakiego stop­nia reakc­ja na tym gifie (z fil­mu gdzie w sum­ie musku­laturę bohat­era należało w tym momen­cie pokazać) jest zapisem jakiejkol­wiek prawdzi­wej reakcji a w jakim tylko wyobraże­nia tego czego kobi­ety chcą od kina uznawanego za “męskie” (gif stąd)

PS: To nie jest wpis prze­ciw Thorowi 2 zwierz nadal jest przeko­nany, że to cud­owny film. Tak więc abso­lut­nie zwierz nie zachę­ca do bojko­tu ani nic z tych rzeczy. Poza tym kiedyś zwierz obiecy­wał sobie, że nie będzie pisał o kwes­t­i­ach płci. Najwyraźniej zwierz nie jest dobry w dotrzymy­wa­niu obiet­nic. Przy czym aby było jasne — zwierz nie należy do grupy, która wszędzie węszy sek­sizm wzglę­dem mężczyzn (jest taki ruch trochę reak­cyjny wzglę­dem fem­i­niz­mu) — po pros­tu zas­tanaw­ia się nad mechanizmem.

ps2: Wczo­raj po ośmiu godz­i­nach pra­cy zwierz przy­go­tował listę, z której odbędzie się lsoowanie Secret San­ta. Więc dziś i jutro powin­niś­cie dostać maile.

 

62 komentarze
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online