Home Film Tylko książka i makaron czyli kultura za zamkniętymi drzwiami

Tylko książka i makaron czyli kultura za zamkniętymi drzwiami

autor Zwierz
Tylko książka i makaron czyli kultura za zamkniętymi drzwiami

Trzy głębok­ie wdechy (jeśli jesteś­cie w mieszka­niu, bo w komu­nikacji miejskiej może lep­iej nie) – stało się. Wasza pra­ca zasug­erowała żebyś­cie zostali w domu. Wzięliś­cie zwol­nie­nie, bo młody człowiek którego mieliś­cie wysłać do szkoły/przedszkola jed­nak zosta­je z tobą w mieszka­niu. Na spotka­niu biz­ne­sowym uścis­nąłeś rękę komuś z Włoch i pozosta­je ci auto kwaran­tan­na. Masz grypę. Wolisz nie wychodz­ić z domu z powodu obniżonej odpornoś­ci. Masz miesiąc wol­nego od studiów. Inny­mi słowy – jesteś człowiekiem cza­sów zarazy, który trochę nie wyobraża sobie co zro­bić przez następ­ny miesiąc, zwłaszcza że zamknię­to kina, muzea i galerie. Spoko­jnie. Dasz radę. Przy­na­jm­niej raz w życiu nadro­bisz trochę tego co ci umknęło.

 

Zacznę od tego, że abso­lut­nie nie mam zami­aru podsy­cać uczu­cia niepoko­ju. Wszyscy mamy go już tyle ile nam potrze­ba a nawet więcej. Jed­nocześnie mam wraże­nie, że część osób właśnie po raz pier­wszy od bard­zo, bard­zo daw­na sta­je przed wiz­ją przy­mu­sowego pozosta­nia w domu na dłuższy czas. A to znaczy chęć nadro­bi­enia czegoś kul­tur­al­nego – i tu wchodzę ja cała na biało z moi­mi propozy­c­ja­mi. Co do samego siedzenia w domu to mogę wam powiedzieć, że choć brz­mi strasznie to w zeszłym roku, kiedy obow­iązkowo prze­siedzi­ałam miesiąc w domu bez wychodzenia, byłam zaskoc­zona jak szy­bko to zle­ci­ało. Jeśli człowiek sto­su­je się do kilku zasad (np. wsta­je rano i się ubiera, a nie siedzi cały dzień w łóżku w piżamie) to moż­na to jakoś przeżyć, bez strasznych ran dla psy­chi­ki. Mówię to oczy­wiś­cie odnosząc się do nieco innego doświad­czenia, ale nie ukry­wam – myślę, że siedze­nie w domu przez jak­iś czas jest odrobinkę mniej straszne niż się wydaje.

 

Dobrze powróćmy do rzeczy, które moim zdaniem może­cie nadro­bić, jeśli los skaże was na siedze­nie w domu. To oczy­wiś­cie moja subiek­ty­w­na lista. Wybier­a­jąc ją brałam pod uwagę dwie rzeczy – pier­wsza to dostęp­ność filmu/serialu/książki w legal­nych źródłach dostęp­nych z domu, dru­ga – uznałam, że nie będę wam pole­cać rzeczy, które ewen­tu­al­nie mogły­by was przygnębić. Założyłam też, że być może będzie to jedyny moment na nadro­bi­e­nie rzeczy dłuższych – jeśli kiedyś wam przepadły.

 

Wszys­tkie wymienione tu filmy/seriale/książki moż­na dostać nie wychodząc z domu w sposób legal­ny. Część z nich wyma­ga wniesienia dodatkowej opłaty.

 

 

 

Seriale:

 

Super­nat­ur­al – jeśli nie zała­pal­iś­cie się jeszcze na skom­p­likowane i dra­maty­czne dzieje braci Win­ches­ter, to mam dla was dobrą wiado­mość. Na Ama­zon Prime zupełnie legal­nie macie dostęp do 14 sezonów seri­alu. A to nie są wszys­tkie sezony. Ogól­nie, żeby obe­jrzeć jed­nym ciągiem wszys­tkie doty­chcza­sowe odcin­ki seri­alu potrze­bowal­ibyś­cie 13 dni i sześ­ciu godzin. Ponieważ ist­nieje możli­wość, że będziecie robić coś innego prócz oglą­da­nia Super­nat­ur­al (np. spać) to może się okazać, że na ten ser­i­al zabraknie wam kwaran­tan­ny. Powiedzmy szcz­erze, jeśli kiedykol­wiek zas­tanaw­ial­iś­cie się czy nie nadro­bić his­torii o rodzinie z trady­c­ja­mi do łowienia pot­worów i wdawa­niu się w dzi­wne kon­szachty z anioła­mi, dia­bła­mi i apokalip­są to właśnie jest dobra okaz­ja.  Ama­zon Prime

 

Mad Men – jeden z tych seri­ali, o których obiecu­je­cie sobie, że w końcu je nadro­bi­cie, ale kiedy przy­chodzi do wybiera­nia pro­dukcji na wieczór musi­cie zadać sobie skom­p­likowane pytanie – czy naprawdę jesteś­cie emocjon­al­nie gotowi na oglą­danie powol­nej nar­racji o mężczyźnie z agencji reklam­owej, które­mu ucieka amerykańs­ki sen, poczu­cie włas­nej wartoś­ci i uro­da życia, którą tak doskonale sprzeda­je. Jeśli nigdy wcześniej nie oglą­dal­iś­cie Mad Men to ten moment jest ide­al­ny – nie tylko prze­niesiecie się w cza­sie do najpiękniejszego seri­alu jaki nakrę­cono w ostat­nich dekadach, ale jeszcze egzys­tenc­jalne rozter­ki Dona Drapera są na tyle wcią­ga­jące że zapom­ni­cie że współcześnie nie dzieje się najlepiej. Ostate­cznie czym jest koron­awirus wobec prze­j­mu­jącej świado­moś­ci, że życie prze­cieka nam przez palce. Net­flix

 

Parks and Recre­ation – wciąż za mało znany w Polsce ser­i­al o pra­cy urzęd­ników z wydzi­ału parków i rekreacji niewielkiego miastecz­ka Pawnee w Indi­an­ie. W bohat­er­ach tego seri­alu nie sposó się nie zakochać, zwłaszcza w entuz­jasty­cznej i zaan­gażowanej Leslie Knope. Ser­i­al ma sie­dem wspani­ałych sezonów, które spraw­ią, że poczu­je­cie się niemalże jak mieszkań­cy miastecz­ka, w którym nic nie dzi­ała tak jak powin­no, ale wszys­tko moż­na znieść z uśmiechem. Jest tu doskon­ały zestaw absurdal­nego humoru, dobrego aktorstwa, satyry społecznej i fan­tasty­cznie napisanych postaci. Ser­i­al miał początkowo być spin-offem Biu­ra, ale po pier­wszym (nieco mniej udanym) sezonie znalazł włas­ny rytm i moim zdaniem pod pewny­mi wzglę­da­mi przewyższa Biuro (które też może­cie nadro­bić). Jeśli szuka­cie czegoś co naprawdę nie poz­woli wam się bardziej niepokoić do Parks and Recre­ation to ide­al­ny wybór. Plus zrozu­miecie niesamow­itą ilość memów z sieci. Ama­zon Prime

 

Bil­ions – doskon­ały ser­i­al, który mam wraże­nie został przez wielu zig­norowany czy pominię­ty. Tym­cza­sem pod każdym wzglę­dem jest to pro­dukc­ja warta do nadro­bi­enia. Co praw­da są tylko cztery sezony, ale mamy tu wszys­tko co przy­pom­ni nam, że koron­awirus, koron­awirusem ale kiedy ostat­nim razem patrzyliś­cie na ręce jed­ne­mu pro­cen­towi. Paul Gia­mat­ti gra proku­ra­to­ra fed­er­al­nego, który wda­je się w grę z Robertem Axel­ro­dem – ambit­nym i prze­biegłym mil­iarderem, który swój majątek zbił na zarządza­niu fun­dusza­mi hedgin­gowy­mi (gra go równie fan­tasty­czny Dami­an Lewis). To jeden z tych seri­ali, który jest pełen błyskotli­wych scen i dobrego aktorstwa, oraz mężczyzn prag­ną­cych udowod­nić innym mężczyznom, że są od nich więcej war­ci. Wcią­ga­jące, świet­nie zagrane i napisane. Zwłaszcza od drugiego sezonu pro­dukc­ja nabiera tem­pa. Całkiem dobre dla tych którzy lubią seri­ale, które obok czys­tej rozry­w­ki mają coś ciekawego do powiedzenia o mech­a­niz­mach rządzą­cych współczes­nym światem. HBO GO

 

Skan­dal w ang­iel­skim sty­lu – mini ser­i­al, ale za to tak dobry, że abso­lut­nie trze­ba go nadro­bić. Opar­ta na fak­tach opowieść o jed­nym z najwięk­szych oby­cza­jowych skan­dali w bry­tyjskiej poli­tyce. Hugh Grant gra Jeremy’ego Thor­pa – człon­ka par­la­men­tu, który był na drodze do wielkiej poli­ty­cznej kari­ery, kiedy z jego szafy zaczęły wypadać trupy. Dokład­niej nie trupy, ale kochankowie, a jeszcze dokład­niej jeden kochanek Nor­man Josiffe (gra go cud­owny Ben Wishaw). Jak może­cie pode­jrze­wać pojaw­ie­nie się infor­ma­cji o kochanku w lat­ach sześćdziesią­tych w Wielkiej Bry­tanii oznacza­ło skan­dal i kon­sek­wenc­je na wielką skalę. Więcej wam nie powiem, bo jeśli nie zna­cie prze­biegu skan­dalu będziecie ten ser­i­al oglą­dać z ros­ną­cym zaskocze­niem czy prz­er­aże­niem. Sce­nar­iusz napisał Rus­sel T. Davies – znany sce­narzys­ta, który m.in. był showrun­nerem pier­wszych sezonów nowej odsłony Dok­to­ra Who. Całość jest wybit­nie ang­iel­s­ka, świet­nie zagrana i dają­ca do myśle­nia. HBO GO

 

Black Sails – sko­ro już siedz­imy w domu to najwyższy czas wybrać się na wycieczkę. Jeśli nie może­my zro­bić tego fizy­cznie to przy­na­jm­niej na pewien czas może­my się zaokrę­tować na pirac­ki statek. „Black Sails” (w Polsce znane jako „Piraci”) to cztery sezony opowieś­ci o kap­i­tanie Flincie i Johnie Sil­verze (między inny­mi). Wyda­je się wam, że zna­cie skądś te nazwiska – to macie rac­je, ser­i­al pow­stał jako przez­nac­zony dla dorosłych pre­quel powieś­ci Steven­sona o „Wyspie Skar­bów”. Choć uważny czytel­nik i znaw­ca pirac­kich spraw zna­jdzie liczne naw­iąza­nia to nawet bez zna­jo­moś­ci pirack­iej klasy­ki będziecie się doskonale baw­ić. Zwłaszcza, że to his­to­ria, która prowadzi nas w nieco inne (w tym oby­cza­jowo!) rejony niż moglibyśmy się spodziewać. Wszys­tko zaś na Bahamach, gdzie piasek jest jas­ny a morze błęk­itne. Zaś w głównej roli wys­tępu­je Toby Stephens co zwięk­sza poziom este­ty­czny pro­dukcji o mil­ion pro­cent. Net­flix

 

Pra­wo Uli­cy – tak to jest ten wybit­ny ser­i­al, o którym wiesz, że masz go obe­jrzeć, wiesz, że jest we wszys­t­kich podręcznikach i książkach o his­torii telewiz­ji i seri­ali ale nigdy, przenigdy nie masz na to czasu/ochoty. Ostate­cznie zagłębian­ie się w złożone prob­le­my społeczne, poli­ty­czne i sys­te­mowe Batl­ti­more brz­mi jak najnud­niejsza rzecz na świecie. Jeśli ist­nieje jak­iś Proust seri­ali – coś co wszyscy chcieli­by znać, ale mało komu chce się włożyć wysiłek by real­nie to poz­nać – to jest to właśnie „Pra­wo Uli­cy”. Ale praw­da jest taka, że jak się raz zacznie oglą­dać to trud­no się oder­wać od tych doskonale napisanych i prze­myślanych pię­ciu sezonów opowieś­ci nie tylko o Bal­ti­more ale o całej współczes­nej Ameryce. Co zaskaku­jące w obsadzie jest sporo anglików (Idris Elba, Dominic West), którzy tak fenom­e­nal­nie uda­ją amerykanów, że do dziś sporo osób jest przeko­nanych, że ten ser­i­al ma całkowicie amerykańską obsadę. HBO GO

 

Mer­lin – pięć sezonów uroczej bry­tyjskiej pro­dukcji o młodym Mer­lin­ie i jego przy­jaźni z równie młodym Arturem. Jeśli przymkniemy oko na kosz­marnie ani­mowanego smo­ka i stro­je które są z każdej możli­wej epo­ki, ale nie ze śred­niowiecza, dostaniemy fan­tasty­czną opowieść, naw­iązu­jącą do schematów młodzieżowych seri­ali, choć z odrobiną magii i bry­tyjskim pode­jś­ciem do robi­enia seri­ali (gdzie zawsze jest jakoś tak emocjon­al­nie głę­biej). Wśród aktorów zna­jdziemy jak zwyk­le – wszys­t­kich których widzieliśmy potem w mil­ionach pro­dukcji BBC. Sam ser­i­al jest ide­al­ny dla ludzi, którzy chcą się raczej prze­j­mować kwes­t­i­a­mi tego co aku­rat knu­je Mor­gana, i czy Mer­lin nauczy się czegoś od Artu­ra a Artur od Mer­li­na, a nie iloś­cią zachorowań w Lom­bardii. Jedyny minus – to jest bry­tyjs­ki ser­i­al, więc końcówka jest napisana przez ludzi, którzy wiedzą, że hap­py end to nie jest zakończe­nie dla opowieś­ci, gdzie pojaw­ia się mit arturi­ańs­ki. Net­flix

 

Wik­to­ria – trzy sezony bry­tyjskiego seri­alu o królowej Wik­torii to wręcz ide­al­ny ser­i­al na cza­sy zarazy. Wszys­tko jest tam ładne i bard­zo melo­dra­maty­czne. Nawet znani nam z his­torii bohaterowie wyglą­da­ją bez porów­na­nia lep­iej niż wskazy­wał­by pozostałe po nich zdję­cia i obrazy. Całość – wypro­dukowana przez bry­tyjską stację ITV – wyda­je się doskon­ałym daniem dla wszys­t­kich, którzy uważa­ją, że w Dow­ton Abbey było zbyt mało dra­maty­czne i było w nim za mało arys­tokracji. W roli młodz­i­utkiej Wik­torii Jen­na Cole­man znana min. z Dok­tor Who. W pier­wszym sezonie u jej boku moż­na zobaczyć niepoprawnie his­to­rycznie pięknego Lor­da Mel­bourne – w tej roli Rufus Sewell. Naprawdę nie czas płakać nad koron­awirusem gdy his­to­ria wyglą­da tak pięknie. HBO GO

 

Miasteczko Twin Peaks – a może najwyższy czas dowiedzieć się kto zabił Lau­rę Palmer? Na nadra­bi­an­ie seri­alowej klasy­ki nigdy nie ma cza­su, ale sko­ro nic innego nie pozosta­je może czas przes­tać udawać, że się widzi­ało ten kul­towy ser­i­al Davi­da Lyn­cha i w końcu go obe­jrzeć. Co praw­da są to tylko dwa sezony, ale moi drodzy – tego się nie da oglą­dać za jed­nym posiedze­niem. Plus jest taki, że będziecie mieć po tym sza­lone sny a to oznacza, że nawet bez rusza­nia się z domu moż­na przeżyć super przy­gody HBO GO

 

 

Filmy

 

Par­a­site – powiedzieliś­cie wszys­tkim zna­jomym, że już widzieliś­cie zeszłorocznego zwycięzcę Oscarowej i Can­neńskiej rywal­iza­cji, ale praw­da jest taka, że przeczy­tal­iś­cie tylko streszcze­nie na Wiki? Nic prost­szego niż w końcu nadro­bić najważniejszy film zeszłego sezonu. Zwłaszcza, że sko­ro cały świat jedzie na jed­nym wózku koron­awirusa to dobrze zdać sobie sprawę, że wszyscy jedziemy też na jed­nym wózku nierównoś­ci społecznych. VOD PL

 

Rock­et­man – nie jestem wielką fanką tego fil­mu, ale jestem wielką fanką ucieka­nia w świat musi­calu. A tu mamy musi­cal o człowieku, który prze­ci­wnoś­ciom losu się nie kła­ni­ał czy o Eltonie Johonie. Nawet jeśli sama nie jestem pew­na czy podo­ba mi się to jak film pokazu­je życie piosenkarza to jed­nak wciąż – są w tym filmie jego piosen­ki, i Richard Mad­den i Taron Egerton i ogól­nie odpowied­nie stęże­nie bry­tyjs­kich aktorów by zapom­nieć, że cokol­wiek innego powin­no nas obchodz­ić. HBO GO

 

Młyn i Krzyż – abso­lut­nie przepiękny i porusza­ją­cy wiz­ual­nie film Lecha Majew­skiego o pro­ce­sie pow­stawanie „Dro­gi krzyżowej” Pietera Bruegla. To jeden z najpiękniejszych i najbardziej malars­kich filmów jakie widzi­ałam w życiu. Ale też taki film, który wyma­ga od widza cza­su i skupi­enia. Bo łat­wo znaleźć coś innego do oglą­da­nia. Tym­cza­sem zde­cy­dowanie warto się na chwilę zatrzy­mać. Film pow­stawał trzy lata z czego dwa lata zajęło kom­ponowanie kadrów. I to widać, bo oglą­da­jąc pro­dukcję moż­na wręcz poczuć, że wchodzi się do obrazów Breugla. W głównej roli nieodżałowany Rut­ger Hauer. Net­flix

 

Irland­czyk – może przez ostat­nie kil­ka miesię­cy trud­no było znaleźć trzy godziny na mon­u­men­tal­ny film Mar­ti­na Scors­ese ale sko­ro już i tak macie więcej cza­su to dlaczego nie? His­to­ria mafi­j­na, z fenom­e­nal­ną obsadą i powol­nym tem­pem nar­racji pozwala Scors­ese powró­cić do swoich ulu­bionych tem­atów – hon­oru, wiary, odpowiedzial­noś­ci i kon­sek­wencji. Cyfrowo odmłodzeni aktorzy to może nie był najlep­szy pomysł, ale już zebranie DeNiro, Paci­no i Pesciego w jed­nej pro­dukcji to zawsze dobra decyz­ja. Pole­cam też w ramach wypeł­ni­a­nia godzin obe­jrzeć roz­mowę o filmie jaka w formie mate­ri­ału dodatkowego pojaw­iła się na plat­formie. Net­flix

 

Co robimy w ukryciu – abso­lut­nie przeu­rocza paradoku­men­tal­na kome­dia o wam­pirach żyją­cych sobie na co dzień w Nowej Zelandii. Za kamerą i przed kamerą najcu­d­own­iejsze dziecko nowoze­landzkiej kine­matografii, czyli Tai­ka Wait­i­ti. Jeśli jeszcze tego nie widzieliś­cie to koniecznie musi­cie nadro­bić. A jeśli widzieliś­cie to doskonale zda­je­cie sobie sprawę, że nie ma czegoś takiego jak nieod­powied­ni moment na powtórkę „Co robimy w ukryciu”. Wąt­ki z seri­alu zostały rozsz­er­zone w prze­cu­d­ownym seri­alu, który nie ma jeszcze nieste­ty pol­skiej dys­try­bucji. VOD PL

 

Ven­om – jeśli szuka­cie fil­mu na pod­staw­ie wątków komik­sowych który zapewni wam czys­tą nieskrępowaną radość, jed­nocześnie nie budząc poczu­cia, że już wszys­tko kiedyś widzieliś­cie, to zrób­cie sobie przysługę i obe­jrzyj­cie Ven­o­ma. Tom Hardy roman­su­je z Tomem Hardym w filmie, który pokazu­je, że człowiek do szczęś­cia potrze­bu­je jedynie morder­czego sym­bion­ta z kos­mo­su. Jakoś się łatwiej przes­tać bać wszys­tkiego co inne i niez­nane a wręcz zacząć wyczeki­wać aż nas odna­jdzie czarna melasa z kos­mo­su.  HBO GO

 

Ślicznot­ki – niedawno obec­ny na pol­s­kich ekranach film o strip­tiz­erkach, w które uderzył kryzys finan­sowy sprzed dziesię­ciu lat i które znalazły sposób jak odbić sobie finan­sowe straty. Jen­nifer Lopez pokazu­je, że nikt z nas nie będzie tak dobrze wyglą­dał po 50 jak ona, a przy okazji dosta­je­my ciekawy film, który pokazu­je jak cza­sem kryzys uderza w zupełnie pomi­jane grupy społeczne. Moż­na się czegoś od pań nauczyć. Plus jest to film nakrę­cony przez kobi­etę o kobi­etach i bard­zo to widać, zwłaszcza w sce­nach w których może­my obser­wować wza­jem­ną sol­i­darność bohaterek. Cin­e­man

 

Piłsudzki/Legiony – sko­ro już pośmi­al­iśmy się z Pił­sudz­ki Cin­e­mat­ic Uni­verse to, dlaczego by tych filmów nie nadro­bić. Zwłaszcza, że nie tylko his­to­rycznie się uzu­peł­ni­a­ją, ale też wchodzą w ciekawy dia­log o tym jak roz­maw­iać o odzyska­niu przez pol­skę niepodległoś­ci. Szyc jako Pił­sudz­ki jest naprawdę niezły, za to Fabi­jańs­ki w Legionach patrzy tak bard­zo, że aż by mu się nagro­da za samo spo­jrzenia należała. Tyle miesię­cy udawało się wam jakoś wykrę­cić od nadra­bi­a­nia tych filmów – czas w końcu przes­tać się śmi­ać i zacząć oglą­dać! Netflix/VOD.PL

 

Jupiter: Intron­iza­c­ja – wyłącznie móz­gi, zap­ni­j­cie pasy i przy­go­tu­j­cie się na total­nie prze­sad­zoną dra­maty­cznie, kam­pową i wiz­ual­nie zach­wyca­jącą podróż przez kos­mos. Jeśli lubi­cie ładne obraz­ki i rozu­miecie, że cza­sem film nawet nie powinien mieć sen­su to jest to ide­al­na pro­dukc­ja do nadro­bi­enia. Zwłaszcza, że jeśli macie dużo cza­su to może­cie w odpowied­nim momen­cie zro­bić pauzę i policzyć pie­gi na obliczu Eddiego Red­mayne. Ten zaś gra w tym filmie najcu­d­own­iej prz­erysowaną rolę dekady i nic potem już nie będzie was tak baw­ić jak ta Dynas­tia w kos­mosie. Net­flix

 

The Meyerowitz Sto­ries (New and Select­ed) — Noah Baum­bach por­wał w tym roku nie jed­nego widza i widzkę swo­ją “His­torią małżeńską” ale nie jest to jedyny film reży­sera, który zasługu­je na uwagę. Jego poprzed­nia pro­dukc­ja dla Net­flixa łączy ze sobą uważność biograficznej obserwacji z doskon­ała obsadą. To jest jeden z tych filmów, w których Adam San­dler iry­tu­ją­co pokazu­je, że potrafi świet­nie grać jak chce. Choć gwiazdą fil­mu jest zde­cy­dowanie Dustin Hoff­man jako ego­isty­czny ojciec całej rodziny. Film nie jest bard­zo optymisty­czny, ale trochę rodzin­nych dram spraw­ia, że zaczy­namy martwić się trochę czym innym niż epi­demia. Net­flix

 

 

Książki

 

Olga Tokar­czuk, Księ­gi Jakubowe – wszyscy Pola­cy mają ter­az w domu Księ­gi Jakubowe i moi drodzy to jest jedy­na szansa by ktokol­wiek z nas je przeczy­tał. Ter­az albo nigdy jak maw­ia­ją wiel­bi­ciele lit­er­atu­ry, którzy próbu­ją przeczy­tać mon­u­men­talne dzieło Tokar­czuk i przy okazji nie zała­pać kon­tuzji nadgarst­ka. Legi­mi

 

Łukasz Lamża, Światy równoległe. Czego uczą nas płaskoziem­cy, home­opaci i różdżkarze- sko­ro już siedz­imy w tym domu i wychodz­ić nie może­my to mamy doskon­ałą szan­sę przeczy­tać (nieste­ty nie bard­zo grubą) książkę, która tłu­maczy mech­a­nizmy dzi­ała­nia najbardziej pop­u­larnych anty­naukowych pow­stań od antyszczepi­onkow­ców po płaskoziem­ców. Kiedy już nas w końcu wypuszczą do świa­ta będziemy o nim wiedzieć nieco więcej. Co może znacznie osłabić naszą chęć powro­tu do społeczeńst­wa. Legi­mi

 

Sal­ly Rooney, Nor­mal­ni Ludzie – pisałam wam już, że to powieść od której nie da się oder­wać. Wystar­czy krót­ki skok w świat emocjon­al­nych i uczu­ciowych rozterek bohaterów by nie chcieć z niego wychodz­ić ani na moment. Nim będziemy musieli wró­cić do pra­cy i codzi­en­noś­ci, przeży­je­my niemal fizy­cznie odczuwal­ną podróż do Irlandii, gdzie dwo­je młodych ludzi próbu­je naw­igować wśród prob­lemów życia uczu­ciowego i odpowiedzieć sobie na pyta­nia związane z doras­taniem. Ta książ­ka zabierze nas tak daleko jak się tylko da od zmartwień życia codzi­en­nego. Empik Go

 

Stephen King, Bas­tion – niby lit­er­atu­ra powin­na nam pozwalać uciekać od stra­chu przed chorobą, ale sko­ro już musimy coś sobie poczy­tać to, dlaczego by nie znaleźć chwili cza­su na mon­u­men­tal­ną powieść Kinga? Nie ukry­wa­jmy, jeśli nie znaleźliś­cie cza­su na przeczy­tanie tej książ­ki w cza­sie żad­nych doty­chcza­sowych wakacji to ter­az może być najlep­szy moment. Zwłaszcza, że kwaran­tan­na pewnie się skończy, jak będziecie gdzieś w połowie. Legi­mi

 

Olga Gitkiewicz, Nie zdążę – sko­ro na chwilę zostal­iś­cie uziemieni z przy­musu to pole­cam książkę o tych, których w Polsce uziemi­a­ją okolicznoś­ci. Repor­taż napisany przez Gitkiewicz to obraz życia w kra­ju, gdzie nie łat­wo dojechać do szkoły, pra­cy czy do sklepu. Czy­ta­jąc ten doskonale napisany repor­taż człowiek zaczy­na rozu­mieć, że w Polsce jest całkiem sporo osób, które na co dzień pięć razy pomyślą, zan­im zde­cy­du­ją się opuś­cić dom. Legi­mi

 

Jacek Dukaj, Lód – najwyższy czas żebyś­cie przeczy­tali najbardziej stacjonarną książkę w Polsce. Miało być opowiadanie a wyszła powieść, którą trze­ba trzy­mać dwiema ręka­mi. Jeśli doty­chczas tylko sobie obiecy­wal­iś­cie, że przeczyta­cie tą styl­i­zowaną na wielkie XIX wieczne dzieła opowieść z niesamowicie mag­iczny­mi ele­men­ta­mi, to ter­az jest czas na dzi­ałanie. Wedle wszelkiego praw­dopodobieńst­wa czy­tanie Lodu zajmie wam praw­ie tyle samo co naukow­com znalezie­nie szczepi­on­ki na koron­awirusa. Legi­mi

 

Gio­van­ni Boc­cac­cio, Dekameron – trochę cza­su od pow­sta­nia tej książ­ki upłynęło, ale jeśli te 100 opowieś­ci ma czegoś dowodz­ić, to że nie ma takiej zarazy w his­torii świa­ta, która nie przyniosła­by nam dość niespodziewanie ciekawej lek­tu­ry. Nie bądź­cie zrażeni tymi opowiada­ni­a­mi, które kazano wam czy­tać w szkole – zawsze jest tak, że jak jest zbiór rzeczy ciekawych i niekiedy pikant­nych to szkoła wybierze z tego ten jeden frag­ment, przy którym oczy się zamyka­ją. Bierz­cie i czy­ta­j­cie, przekonu­jąc się, że ludzie bywali zawsze ludź­mi i zawsze mieli coś ciekawego do opowiedzenia, kiedy nie moż­na było zająć się codzi­en­noś­cią. Legimi/Empik GO

 

Alex Storozyn­s­ki, Koś­ciuszko. Książe chłopów – moim życiowym celem jest doprowadze­nie całego pol­sko­języ­cznego świa­ta do przeczy­ta­nia biografii Koś­ciusz­ki. Sko­ro jeszcze tego nie zro­bil­iś­cie to macie czas do koń­ca epi­demii. Będzie potem teś­cik więc czy­ta­j­cie uważnie.  Empik GO

 

John Krakauer, Wszys­tko za Ever­est – każ­da książ­ka opowiada­ją­ca o tragedii w górach spraw­ia, że człowiek doce­nia, że nie próbu­je się wdra­pać na żaden ośmio­tysięcznik. Jed­nocześnie nic tak człowieka nie potrafi tele­por­tować w zupełnie inne miejs­ca i przestrze­nie niż czy­tanie o ludzi­ach, którzy w rzed­ną­cym powi­etrzu wędru­ją pod górę. Moż­na się nie ruszyć ani na krok z kanapy a mieć wraże­nie, że czu­je się na policzku zim­ny wia­tr na szczy­tach Himala­jów. Legi­mi

 

Han­na Krall, Fan­tom bólu. Repor­taże wszys­tkie – ponown­ie, jed­na z tych pozy­cji, która może i stoi u ciebie na półce, ale wszyscy wiemy, że nawet nie próbu­jesz jej zde­j­mować jed­ną ręką. Krall pisze swo­je repor­taże niezwyk­le, oszczęd­nie, z roku na rok, zostaw­ia­jąc coraz mniej pełnych zdań i opisów. To są his­to­rie porusza­jące, smutne i prawdzi­we. Ale są też tak pięknie napisane, że żywią w nas to coś co potrze­bu­je najlep­szej lit­er­atu­ry. Nigdy potem nie uda się wam tak dobrze zanurkować w ten świat i dostrzec, że cały zbiór repor­taży jest nie tylko zbiorem his­torii, ale też opowieś­cią o tym jak te his­to­rie opowiadać. Legi­mi

 

 

Teatr/Opera

 

Tu nie będę się baw­ić w długie opisy, ale chci­ałabym wam przy­pom­nieć, że ist­nieje kil­ka stron inter­ne­towych na których może­cie obe­jrzeć – za dar­mo lub za opłatą wcześniej nagrane przed­staw­ienia teatralne, oper­owe i baletowe

 

Opera Vision – strona, na której zna­jdziecie kat­a­log przed­staw­ień oper­owych i bale­towych z całego świa­ta. Część z nich jest także w całoś­ci dostęp­na na YT po zasub­skry­bowa­niu kanału (nie wiem ile bo mam YT Pre­mi­um i być może pokazu­je mi się więcej nagrań)

 

VOD. Teatr Wiel­ki – nie ma tu bard­zo wielu nagrań i niek­tóre są także dostęp­ne w ramach Opera Vision ale warto pamię­tać, że Teatr Wiel­ki ma włas­ny ser­wis VOD na którym moż­na m. in. Obe­jrzeć ter­az Toscę, Halkę czy Straszny Dwór.

 

Dig­i­tal The­atre – płat­ny ser­wis streamin­gowy na którym moż­na oglą­dać nagra­nia spek­tak­li, oper, baletów i musi­cali z bry­tyjs­kich scen. Nie ma tu aż takich hitów jak te nadawane w ramach NT Live ale kil­ka dobrych przed­staw­ień się zna­jdzie. Zwłaszcza nagranych spek­tak­li baletowych.

 

Broad­way HD dość dro­ga plat­for­ma pozwala­ją­ca na oglą­danie nagranych spek­tak­li i musi­cal (jest tam też trochę bale­tu) z Broad­wayu i off Broad­wayu. Zawartość uzu­peł­ni­ana jest rzad­ko ale jeśli macie zaległoś­ci musicalowe to chwilkę to potr­wa zan­im skończą się wam spek­tak­le do nadrobienia.

 

Ninate­ka – w znaczącej częś­ci bezpłat­ny ser­wis z kolekcją filmów, spek­tak­li (pol­s­kich), kon­certów, oper i wys­tępów tanecznych. Jeśli chce­cie nadro­bić spek­tak­le Klaty albo Kan­to­ra to jesteś­cie w dobrym miejs­cu. Jeśli chce­cie poz­nać trochę his­torii pol­skiego teatru- też to jest dobre miejsce, żeby zacząć.

 

Teatr Telewiz­ji. VOD – starsze i nowsze real­iza­c­je tetaru telewiz­ji. Trochę pol­skiej klasy­ki, trochę prze­bo­jów scen, trochę his­to­rycznej rekon­strukcji. Im starsze tym lepsze.

 

Wiem, że nie wszyscy będziecie mieli w najbliższych dni­ach czas i ochotę nadra­bi­ać jakiekol­wiek książ­ki, filmy czy seri­ale. Nie pisałam mojego tek­stu by przekon­ać was, że powin­niśmy się cieszyć z trud­nej i wyjątkowej sytu­acji w jakiej znalazło się wiele osób. Uważam jed­nak, że w cza­sach trud­nych i pełnych napię­cia, kul­tura ma nam sporo do zaofer­owa­nia. Od ulgi jaką częś­ciowo daje eskapizm, po możli­wość reflek­sji nad tym co jeszcze w naszym życiu, poza unikaniem trans­portu pub­licznego i zapasem papieru toale­towego jest ważne. Jed­nocześnie sama zmus­zona w zeszłym roku do miesięcznego zamknię­cia w domu mogę wam powiedzieć, że jed­nak ilość ciekawych rozmów z domown­ika­mi jest skońc­zona i dla bez­pieczeńst­wa wszys­t­kich lep­iej udać się w świat fan­tazji. Bo wiado­mo, że człowiek uzbro­jony w makaron i dobrą książkę przetr­wa każdy koniec świata.

 

Ps: Ten wpis rzecz jas­na nie jest wynikiem żad­nej współpra­cy czy coś.

0 komentarz
1

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online