Home Książki Do smutku nie potrzeba głowy konia czyli “Ktoś, kto będzie cię kochał w całej twej nędznej Glorii” Raphaela Boba — Waksberga

Do smutku nie potrzeba głowy konia czyli “Ktoś, kto będzie cię kochał w całej twej nędznej Glorii” Raphaela Boba — Waksberga

autor Zwierz
Do smutku nie potrzeba głowy konia czyli “Ktoś, kto będzie cię kochał w całej twej nędznej Glorii” Raphaela Boba — Waksberga

Kiedy dosta­ję infor­ma­cję, że na rynku ma się pokazać książ­ka twór­cy seri­alu telewiz­yjnego zwyk­le reagu­je w sposób ogranicze­nie entuz­jasty­czny. Z mojego doświad­czenia pisanie sce­nar­iuszy telewiz­yjnych i dobrych tek­stów proza­tors­kich nie zawsze chodzi ze sobą  w parze. Dlat­ego tez kiedy usłysza­łam, że twór­ca seri­alu „Bojack Horse­man” Raphael Bob ‑Waks­berg napisał zbiór opowiadań, pow­strzymy­wałam się przed nad­miernym entuz­jazmem. Na szczęś­cie niepotrzebnie.

 

Ktoś, kto będzie cię kochał w całej twej nędznej glo­rii” to zbiór opowiadań i krót­kich form lit­er­ac­kich, które łączy prze­wod­ni motyw miłoś­ci. Przy czym im dłużej się czy­ta książkę tym bardziej czu­je się, że tak naprawdę moty­wem prze­wod­nim jest rozdźwięk między marzeni­a­mi, czy wyobraże­ni­a­mi na tem­at roman­ty­cznych uczuć i związków a rzeczy­wis­toś­cią. Całość jest zaś okras­zona absurdal­nym humorem, w którym jest jed­nak sporo miejs­ca na smutek i melan­cholię. Bob-Waks­berg jest zarówno uważnym obser­wa­torem przy­pad­kowych spotkań, czy pier­wszych zau­roczeń, jak i człowiekiem boleśnie świadomym, tego czym sta­je się po cza­sie wiele związków, które potrafią zasiedlić całe mias­to ducha­mi, rozmów i sporów z dawny­mi kochanka­mi. To nie tyle opowieść o zakochi­wa­niu się ale o tym jak bard­zo miłość jest uczu­ciem skom­p­likowanym i częs­to nieprzy­jem­nym – coś co niby wiemy, ale w zestaw­ie­niu z pewny­mi absur­da­mi prozy auto­ra wybrzmiewa mocniej.

 

 

Styl­isty­cznie autor skacze po najróżniejszych gatunkach i sty­lach. Są tu rzeczy abso­lut­nie miniatur­owe, są tu zasady gry w specy­ficzną grę Tabu, są opisy posiłków które zjadamy ze swoi­mi byłym part­nera­mi, są his­to­rie o świat­ach równoległych, absurdal­nych zwycza­jach religi­jnych i zupełnie prze­cięt­nych ludzi­ach, jest park tem­aty­czny ze zmarły­mi prezy­den­ta­mi i nawet jest his­to­ria pisana z per­spek­ty­wy psa. Pomiędzy nieco bardziej ekspery­men­tal­ny­mi for­ma­mi zna­jdziemy też kil­ka bardziej klasy­cznych opowiadań choć wszys­tkie z nich są na swój sposób absurdalne, roz­gry­wa­jące się nieco obok rzeczy­wis­toś­ci, odwołu­jące się bardziej do fil­mowych, teatral­nych i kul­tur­owych tropów, niż do pró­by nakreśle­nia jakichś real­isty­cznych scen. Jedyne co w tych opowieś­ci­ach jest prawdzi­we to pewne uczu­cia, zda­nia, niespełnie­nie, poczu­cie pust­ki, zagu­bi­e­nie. Jak zwyk­le u Boba- Waks­ber­ga wszys­tko jest trochę dow­cip­ne, by niedłu­go potem nas zas­mu­cić, tą niezbyt przy­jem­ną real­iza­cją, że „życie jest skońc­zone i nie do powtórzenia”.

 

Dla niek­tórych ten zbiór opowiadań może być z początku nieco zbyt eklek­ty­czny ale radzę czy­tać do koń­ca, bo zde­cy­dowanie od połowy autor się rozkrę­ca. Co powiedzi­awszy – wciąż moim ukochanym opowiadaniem całego zbioru pozosta­je „Rufus” – opowiadanie napisane z per­spek­ty­wy psa, które ma kil­ka lit­er­ac­kich perełek jak cud­owne zdanie „Jakimś sposobem ter­az, kiedy CzłowiekPotwór robi hałas „Rufus rufus rufus”, przy­pom­i­na to wszys­tkie inne Rufusy złożone do kupy. Znaczy wszys­tkie rzeczy. Oznacza „Cóż, proszę, proszę”. I znaczy „Taaa”, i znaczy „Czemu?”, i znaczy „Co ter­az zro­bimy?”. Znaczy „Dobryp­ies” i znaczy „Złyp­ies”, i znaczy: „Daj mi się podra­pać po grz­biecie”. To jest ład­na proza, i takich frag­men­tów po pros­tu ład­nej, poe­t­y­ck­iej prozy jest w tym zbiorze dużo więcej. Nawet jeśli miejs­ca­mi moż­na dojść do wniosku, że autor idzie na pewną łatwiz­nę (np. w opowiada­niu, pokazu­ją­cym absurdal­ną cer­e­monię ślub­ną satyra sta­je się w pewnym momen­cie męczą­ca) to jed­nak – to jest taki zbiór do którego wraca się chęt­nie właśnie po ułam­ki, opowiada­nia, czy poje­dyncze zda­nia. Widać też w tych opowiada­ni­ach wyobraźnię auto­ra, który częs­to bierze sce­ny niewielkie, znane nam z życia a potem przeprowadza je za granicę absur­du nada­jąc całej sytu­acji nowego wymi­aru. Jak w krótkim opowiada­niu o parze, której wzrok spot­ka się w wag­o­niku metra.

 

 

Jak wszyscy wiemy, są takie seri­ale,  które kończą się w abso­lut­nie ide­al­nym dla siebie momen­cie, choć my jako wid­zowie nie jesteśmy na to gotowi. Tak było z „BoJack­iem Hors­man­em”, który skończył się aku­rat w takim momen­cie, że jego powraca­jące reflek­sje o sen­sie życia i związków nie stały się nużące. Wciąż jed­nak łat­wo czuć emocjon­al­ną pustkę po pro­dukcji, która przekon­ała, całkiem sporo osób, że nie ist­nieje żaden powód dla którego opowieść o koniu aktorze nie mogła­by być egzys­tenc­jal­ną tra­gi-komedią. I mam wraże­nie, że właśnie tą pustkę opowiada­nia Boba-Waks­ber­ga bard­zo dobrze wypełnią – choć jest to zupełnie inny sposób prowadzenia nar­racji to jed­nak jest w nich podob­ne prag­nie­nie czegoś więcej, bez umiejęt­noś­ci dokład­nego dopre­cy­zowa­nia czego. Bohaterowie stworzeni przez auto­ra nie są może tacy jak BoJack ale da się w nich dostrzec tą samą autorską rękę – do tworzenia osób niedoskon­ałych, szuka­ją­cych siebie, zbyt niezde­cy­dowanych, ranią­cych siebie i innych w dość bezmyśl­ny sposób. Świat z opowiadań nie jest światem BoJac­ka ale jest w pewien sposób mu blis­ki. Co nawet mnie zaskoczyło bo myślałam, że jed­nak zna­jdę tu zupełnie inny styl (jak pisałam – częs­to zdarza się, że dobry sce­narzys­ta seri­alowy gubi się w for­ma­ch lit­er­ac­kich) a tym­cza­sem jed­nak widzę pewną spójność.

Nie próbu­ję was przekony­wać że te osiem­naś­cie opowiadań zmieni wasze życie. Ale mam wraże­nie, że jeśli BoJack Horse­man w jak­iś sposób kore­spon­dował z waszą wrażli­woś­cią, to ten zbiorek opowiadań też do was trafi. Choć może nie powin­no się go czy­tać na raz – bo wtedy urok absur­du się nieco rozpły­wa, i moż­na przyła­pać auto­ra na tym, że sto­su­je kil­ka podob­nych chwytów (jak np. wybieranie bard­zo specy­ficznego nar­ra­to­ra) co częs­to spraw­ia, że nawet dobre opowiadanie nieco traci na ory­gi­nal­noś­ci. Zresztą cały czas czy­ta­jąc te opowiada­nia miałam wraże­nie, jak­bym czy­tała frag­men­ty, które wcześniej ukazy­wały się w jakimś amerykańskim tygod­niku typu „New York­er”, żeby mogli je czy­tać zbla­zowani nowo­jor­czy­cy w hip­ster­s­kich kaw­iar­ni­ach (ta książ­ka zresztą świet­nie nada­je się do czy­ta­nia w kaw­iarni bo jed­no wyp­icie kawy trwa tyle co lek­tu­ra jed­nego opowiada­nia).  W każdym razie jeśli się waha­cie czy kupić – być może nieco, jak ja ostrożni czy warto sięgnąć po książkę seri­alowego showrun­nera, to powiem – warto. Raphael Bob- Waks­berg umie w to rozdzier­a­jące uczu­cie smutku i niespełnienia jakie towarzyszy życiu. Nie ważne czy opowiadani o nim z głową konia czy z ciałem ofi­arnego kozła.

Książkę  „Ktoś, kto będzie cię kochał w całej twej nędznej glo­rii” przetłu­maczyła na pol­s­ki Moni­ka Skowron.

Post pow­stał we współpra­cy z wydawnictwem Insig­nis a Zwierz zde­cy­dował się objąć książkę swoim patronatem medialnym.

0 komentarz
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online