Home Film Dla pewnej definicji kina czyli nie mam kosy z Martinem Scorsese

Dla pewnej definicji kina czyli nie mam kosy z Martinem Scorsese

autor Zwierz

Kojarzy­cie sze­roko komen­towaną wypowiedź Mar­ti­na Scors­ese, że Mar­vel to nie kino? Postanow­iłam się nie wypowiadać ponieważ mam poczu­cie, że w przy­pad­ku wywiadów ważne jest nie tylko jed­no pytanie ale też co mówi się wcześniej czy później. Są wypowiedzi które brzmią zupełnie inaczej w ciągu pytań a inaczej wyr­wane z kon­tek­stu. Mam takie poczu­cie, że komen­towanie jed­nego zda­nia z całego wywiadu ma mało sensu.

 

W każdym razie dziś poszłam do Empiku i za 50 zł kupiłam październikowe wydanie mag­a­zynu Empire, z zapowiedz­ią Irish­mana na okład­ce. Czy­tam mate­ri­ał — ani słowa o Mar­velu. Sprawdzam wszys­tko jeszcze raz i okazu­je się, że wywiad z reży­serem ukaże się dopiero w wyda­niu listopad­owym — którego jeszcze nie ma bo jak pewnie wszyscy zauważyliś­cie mamy październik. Oczy­wiś­cie ist­nieje możli­wość że do mediów prze­dostał się cały wywiad ale mam wąt­pli­woś­ci ponieważ wszys­tkie media które znalazłam cytu­ją ten sam jeden frag­ment – co ciekawe – bez pyta­nia – tylko samą odpowiedź reży­sera. To nie zdarza się aż tak częs­to, stąd w mojej głowie jest taka maleń­ka teo­ria spiskowa. Mam (nieco spiskowe, nie ukry­wam) poczu­cie, że ta jed­na lin­ij­ka wywiadu dostała się do mediów głównie po to by sprzedaż Empire (które w więk­szoś­ci jest poświę­cone fil­mom super bohater­skim, nawet jeśli nie ma nic szczegól­nie ciekawego na ich tem­at do powiedzenia) troszkę poszła w górę i by tytuł był obec­ny w dyskusji. Zwłaszcza, że pode­jrze­wam, że nie jestem jedyną osobą której przyszło do głowy by sprawdz­ić cały wywiad. I ter­az zami­ast żad­nego wyda­nia Empire, będę miała w domu dwa (przez lata kupowałam Empire ale ostat­nio było w nim tak mało ciekawych rzeczy że się zniechęciłam).

 

Jed­na lin­ij­ka z wywiadu, komen­towana przez twór­ców i aktorów a także speców wszędzie gdzie się dało, stała się pod­stawą jakiejś przedzi­wnej wojny, gdzie rzu­cona uwa­ga reży­sera stała się pod­stawą do snu­cia wiz­ji – głównie doty­czą­cych tego jak bard­zo Scors­ese zaz­droś­ci sukce­su kole­gom po fachu kręcą­cym pro­dukc­je super bohater­skie. Przy czym uwa­ga ciekawa – wiele osób uznało, że Scors­ese jest stary i po pros­tu nie nadąża za kinem. Tym­cza­sem jeśli spo­jrzymy od strony pro­du­cenck­iej czy tech­no­log­icznej, to Scors­ese chęt­nie się­ga po nowe tech­nolo­gie czy możli­woś­ci. W swo­jej twór­c­zoś­ci wyko­rzysty­wał CGI, jego najnowszy film pow­stanie przy współpra­cy z Net­flix­em, ma na swoim kon­cie kręce­nie odcin­ka seri­alu dla HBO. Nie mam poczu­cia by był to twór­ca w wieży z koś­ci sło­niowej, który nie dostrze­gał pewnych zmi­an w świecie fil­mu. Tylko inaczej niż byśmy chcieli defini­u­je kino jako for­mę sztuki.

 

Z wypowiedzi komen­tu­ją­cych to co wiemy o wywiadzie Scors­ese najbardziej podobała mi się ta Rober­ta Downeya Jr. który słusznie stwierdz­ił, że nie ma co uważać Scors­ese za zaz­dros­nego, zgorzk­ni­ałego star­ca bo prze­cież naprawdę Scors­ese wcale nie budzi się w nocy z krzykiem bo ludzie chodzą na Iron Mana. I że różne per­spek­ty­wy i sposo­by defin­iowa­nia medi­um są potrzeb­ne. Zawsze wiedzi­ałam że Downey Jr. to inteligent­ny człowiek. Przy czym sama jestem zdzi­wiona jak szy­bko nawet sami twór­cy ustaw­ili się na pozy­cji poniżonych i pokrzy­wd­zonych – tak jak­by różne opinie na tem­at tego jakie funkc­je speł­nia kino, nagle stały się jakąś nowoś­cią. Zgadzam się, że kiedy Spiel­berg próbu­je stwierdz­ić, że filmy z Net­flixa to nie jest to samo co filmy z kina, to jego argu­men­ty są dość mgliste. Ale Scors­ese dość jas­no daje do zrozu­mienia, że nie pod­waża tech­nicznej strony wyko­na­nia fil­mu, tylko dla niego taki sposób podawa­nia rozry­w­ki bardziej kojarzy się z parkiem rozry­w­ki niż z kine­matografią próbu­jącą dotknąć natu­ry ludzkiej. Zdanie „To nie jest kino” wyraźnie nie znaczy tu „To fizy­cznie nie są filmy” ale „Te pro­dukc­je nie speł­ni­a­ją mojej definicji tego czym jest sztu­ka fil­mowa”. Tak przełożone nie brz­mi to niedorzecznie, czy sen­sacyjnie – to po pros­tu wypowiedź jed­nego twór­cy o kinie gatunkowym.

 

Przyz­nam szcz­erze, że mnie wypowiedź Scors­ese zmusiła do reflek­sji i muszę powiedzieć, że wcale nie poczułam się nią urażona, jako fan­ka filmów o super bohat­er­ach (którą niewąt­pli­wie jestem). Myślę raczej że każdy twór­ca może defin­iować swo­ją dziedz­inę sztu­ki sam na własne potrze­by, jest to jego pra­wo — ostate­cznie zdanie Scors­ese nie wpły­wa na to, że filmy Mar­vela są twor­zone. Przy czym ja się też zgadzam że MCU ma się do kina które próbu­je dotknąć isto­ty człowieka tak jak McDon­ald’s to restau­racji z ambic­ja­mi. W jed­nym i w drugim się najesz. Ba! Nawet niekiedy są momen­ty życia kiedy McDon­ald’s będzie smakował bez porów­na­nia lep­iej. Cza­sem nie masz ochoty na nic innego. Ale filo­zofia jaka stoi za jed­nym i za drugim jedze­niem jest zupełnie inna. Moż­na jed­no i drugie nazwać restau­racją ale jed­nocześnie — sposób pode­jś­cia do mate­ri­ału jest inny. Dla mnie to jest podob­nie z fil­ma­mi MCU (bo nie wszys­tki­mi fil­ma­mi super bohater­ski­mi). I nie mam pre­ten­sji ani bólu że ktoś to rozróżnie­nie wprowadza bo nie czu­ję się gorsza z moim fil­mowym Bic Macem. Co więcej jak jem Big Maca nie mam prob­le­mu z tym, że ktoś przy­chodzi i mówi że to co jem to nie jest stek tylko Big Mac. Wiem co kupiłam i wiem co mi smaku­je. To, że różni ludzie różnie na swo­je potrze­by defini­u­ją przeży­cia kinowe mnie nie obraża. Z całą pewnoś­cią nie obraża mnie że robią to twór­cy. Ostate­cznie bycie twór­cą pole­ga też między inny­mi na ciągły szuka­niu definicji swo­jej twórczości.

 

Co zresztą sprowadza mnie do reflek­sji że cały czas komen­tu­je­my kwest­ie doty­czące kul­tu­ry pop­u­larnej z pewnych stanowisk, w których czuć jakieś poczu­cie niżs­zoś­ci. Tym­cza­sem kul­tura pop­u­lar­na dziś to potę­ga, a filmy super bohater­skie jej samo cen­trum. Nie musimy bronić swoich pozy­cji bo jesteśmy samym cen­trum. Siła — eko­nom­icz­na, nar­ra­cyj­na, tech­no­log­icz­na jest dziś w rękach tych którzy ekranizu­ją komiksy. Co więcej dochodzą do tego wyz­naczni­ki prestiżu. Czarna Pan­tera była nomi­nowana do Oscara za najlep­szy film. Jok­er, choć nie należy do MCU, wygrał w Wenecji. Trud­no już mówić o kinie korzys­ta­ją­cym z inspiracji komik­sowej, jako nie zrozu­mi­ałym, spy­chanym na kul­tur­owy mar­gin­es. Kino na pod­staw­ie nar­racji komik­sowych i super bohater­s­kich jest moc­ne na wszys­t­kich frontach. Co nie znaczy, że musi się to wszys­tkim podobać. Ale wypowiedź nie jest skierowana prze­ci­wko wid­zom Scors­ese, tylko prze­ci­wko pewne­mu typowi myśle­nia o kinie. Mam wraże­nie, że zbyt częs­to zdarza się nam trak­tować jakąkol­wiek reflek­sję nad naturą kina i jego zada­ni­a­mi jako eli­tarną. Tym­cza­sem ja bałabym się reży­serów którzy sobie takich pytań nie zada­ją. Bądźmy na tyle pewni siebie by nie bolało nas, że Scors­ese widzi kino inaczej niż my sami.

 

Porów­nanie do parku rozry­w­ki moim zdaniem jest o tyle słuszne, że park rozry­w­ki ma na pier­wszym miejs­cu wiz­ję tego ile zaro­bi jeśli użytkown­i­cy będą do niego wracać. Nie da się ukryć, że nawet jeśli MCU jest parkiem rozry­w­ki pełnym wzruszeń i emocji to pier­wsza myśl ludzi decy­du­ją­cych o pro­dukc­jach krąży wokół tego jak wciągnąć nas nie tylko w świat fil­mu ale i wszys­t­kich pro­duk­tów wokół niego. Prze­cież nie tylko oglą­damy filmy, kupu­je­my gadże­ty z super bohat­era­mi, ubra­nia, komiksy, książ­ki, wszys­tko co się da. Trochę jak w przy­pad­ku ani­mowanych filmów Dis­neya i księżniczek – nawet jeśli filmy się wzrusza­jące i ksz­tał­tu­ją nasze wspom­nienia z dziecińst­wa to wciąż – ist­nieje wiel­ki prze­mysł sprzedawa­nia dziew­czynkom wszys­tkiego z księżniczka­mi Dis­neya. Pod wzglę­dem myśle­nia – po co jest w ogóle ten film – to jest dalekie od „film jest po to by poz­nać naturę człowieka” a bliskie „film jest po to by wciągnąć cię w świat gdzie wydasz kasę”. Ponown­ie – to mnie nie obraża, bo show-biznes, ma człon biznes nie bez powodu. Wyda­je mi się jed­nak, że dyskus­ja nad tymi for­ma­mi jest cen­na. Także dlat­ego, że kino rozry­wkowe sta­je się coraz bardziej homogeniczne. A to oznacza, że być może kiedyś będziemy chcieli z tego wag­o­ni­ka wysiąść i okaże się, że nie ma gdzie iść.

 

Uważam, oso­biś­cie, że wypowiedź Scors­ese potrak­towana jako punkt wyjś­cia do tego jakie jest miejsce kina gatunkowego, czy należy się obaw­iać kina gdzie  tak wielką rolę mają pro­du­cen­ci, których wiz­ja wykracza daleko poza wiz­ję konkret­nych reży­serów, czy należy się zapy­tać – jaka jest przyszłość kina środ­ka które daje rozry­wkę ale i pogłębioną reflek­sję (prze­cież ostat­nie filmy Scors­ese tym właśnie były, może z wyjątkiem długiego refleksyjnego fil­mu o japońs­kich księżach, który ku moje­mu zaskocze­niu bard­zo mi się podobał). Ostate­cznie kul­tura jest tym o czym się roz­maw­ia, a nie tym w czym usta­la się z góry jed­ną wiz­ję świa­ta. MCU w świecie Mar­ti­na Scors­ese to nie kino. W moim to kino specy­ficzne. Może w twoim świecie czytel­niku to kino jak najbardziej pełno­prawne. Ale jeśli mamy mówi o kinie, to chy­ba wszyscy powin­niśmy powiedzieć głośno co myślimy i zas­tanaw­iać się jakie to kino jest, jakie nie jest a jakie być powin­no. To dyskus­je tak stare jak sama kine­matografia, i było­by przykro gdy­by się urwały tylko dlat­ego, że nie lubimy słyszeć że ktoś nie przepa­da za pro­dukcją super hero.

 

Ps: Wciąż nie jestem przeko­nana, do tego, że wypowiadam się na tem­at prawdzi­wej wypowiedzi Scors­ese bo o tym będzie moż­na mówić dopiero kiedy przeczy­tam cały wywiad z reży­serem. Może się okazać że kon­tekst wypowiedzi wiele zmieni.

 

Ps2: Całe to czy­tanie wokół tego tek­stu spraw­iło, że zapałałam dziką ochotą na obe­jrze­nie Irish­mana bo zapowia­da się fenomenalnie.

0 komentarz
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online