Hej
Ps: Zwierz czytając magazyn Film nieco się zdenerwował bo znalazł fragment słowo w słowo zgodny z tym co napisał na blogu. Wściekł się ale zaczął czytać. Okazało się że zwierz miał rację że fragment jest słowo w słowo zwierza — bo przyznają się do tego sami autorzy artykułu! Zwierz czuje się sławny!
Ps2: wszyscy piszący o nowej ekranizacji Green Hornet piszą że jest to ekranizacja kolejnego komiksu. Tymczasem zaledwie 52 sekundy wystarczą by sprawdzić że Green Hornet jest tak naprawdę bohaterem słuchowiska radiowego który dopiero potem pojawił się w komiksie. Dlaczego ludzie piszący o popkultuirze nie mają tych 52 sekund?