Home Ogólnie Nieloty czyli zwierz o nominacjach do Orłów

Nieloty czyli zwierz o nominacjach do Orłów

autor Zwierz
Nieloty czyli zwierz o nominacjach do Orłów

Od kilku lat Orły wal­czą o to by stać się najważniejszą Pol­ską nagrodą fil­mową. Odpowied­nikiem Cezara, czy nagród Goya – nar­o­dowych, europe­js­kich nagród przyz­nawanych trochę na wzór Oscara. Nieste­ty jeśli Orły coś udowad­ni­a­ją to słabość tego systemu.

Zaczęło się od nom­i­nacji za muzykę. Nie jeden wiel­bi­ciel fil­mowych melodii pod­niósł zdzi­wiony brew. Oto bowiem do konkurencji po stat­uetkę Orła stanęli Czesław Niemen, Witold Lutosławs­ki, Woj­ciech Kilar i Jan Duszyńs­ki. Zapewne w tym momen­cie część z was zaczęła się dość inten­sy­wnie zas­tanaw­iać czy ktokol­wiek z tego zestaw­ienia jest w stanie pojaw­ić się sam i ode­brać nagrodę. Cóż, tylko Duszyńs­ki był­by w stanie (w przy­pad­ku wygranej przyjść). Nato­mi­ast Niemen i Lutosławs­ki mogli­by się naprawdę zdzi­wić, że ich utwory zak­wal­i­fikowane jako muzy­ka fil­mowa mogą wygrać najprawdzi­wszą stat­uetkę Orła. Coś czym nie mógł się pochwal­ić nawet Mozart – ewident­nie okradziony ze swo­jej stat­uet­ki za sound­track do Amadeusza. Kon­ster­nacji takim obrotem sprawy nie ukry­wali sami członkowie pol­skiej akademii fil­mowej, którzy najwyraźniej nie byli świado­mi, że nagrody raczej przyz­na­je się żywym i świadomym niż tym, którzy zde­cy­dowanie nie mogli zdawać sobie sprawy że piszą do fil­mu (Kilar muzykę do Obcego Ciała zaczął pisać ale umarł w trak­cie jej komponowania).

No dobra wszys­tkim może się zdarzyć jed­na wpad­ka w cza­sie nom­i­nacji. Ale nasza Pol­s­ka Akademia postanow­iła zro­bić jeszcze jeden krok w kierunku bard­zo nowoczes­nego trak­towa­nia nagród fil­mowych. Otóż nom­i­nację do nagrody za zdję­cia dostali także… pow­stań­cy fil­mow­cy których zdję­cia wyko­rzys­tano  w cza­sie tworzenia fil­mu „Pow­stanie Warsza­wskie”. Tu zapewne zarówno Marcin Prokop (autor zdjęć do Mias­ta 44) i Piotr Sobo­cińs­ki (autor zdjęć do Bogów) drapią się po głowie zas­tanaw­ia­jąc się jak mają konkurować z autora­mi zdjęć doku­men­tal­nych. Przy czym zwierz jest bard­zo ciekawy jak zdaniem pol­s­kich akademików mielibyśmy porów­nać prawdzi­we zdję­cia doku­men­talne robione w cza­sie dzi­ałań wojen­nych ze zdję­ci­a­mi do fil­mu robiony­mi w warunk­ach planu fil­mowego. Co więcej zestaw­ian­ie ze sobą tych autorów zdjęć ma w sobie coś ze złego smaku. Nie da się ukryć, że wojen­ni fil­mow­cy god­ni są podzi­wu, ale właś­ci­wie czy za to mają dostać nagrodę fil­mową? Jeśli tak to nagrodę spec­jal­ną, osob­ne wyróżnie­nie. Zestaw­ian­ie ich z autorem np. zdjęć do fil­mu o Posta­niu spraw­ia, że nieza­leżnie od tego kto wygra wszyscy się będą czuć głu­pio. Co więcej sami twór­cy zdjęć do filmów mogli­by się poczuć nieco poruszeni fak­tem, ze nagle mają rywal­i­zować ze światka­mi his­torii. Zdaniem zwierza to jakaś zupeł­na para­no­ja. Zresztą jak w ogóle to porównywać?

Obie kwest­ie spraw­iły, że zwyk­le mało zain­tere­sowany nagro­da­mi zwierz przyjrzał się nom­i­nacjom jeszcze bliżej. I to jest naprawdę przedzi­wny świat. Otóż wyni­ka z niego, że w Polsce nakrę­cono w zeszłym roku 11 filmów. Ale tak naprawdę Liczy się tylko Mias­to 44, Bogowie i Jack Strong. Niby nieźle – to na co ludzie najchęt­niej pos­zli. Nom­i­nac­je są w każdej kat­e­gorii nieliczne  — najczęś­ciej po trzy co prowadzi do śmiesznej sytu­acji w kat­e­gorii Najlep­sza dru­go­planowa rola Kobieca Kinga Preis jest nomi­nowana dwa razy – co właś­ci­wie oznacza, że może wygrać tylko jed­na z dwóch aktorek Przy czym  zasadne jest pytanie czy naprawdę żad­na inna pol­s­ka aktor­ka nie zasługi­wała na nom­i­nację (zwłaszcza że rola Preis w Bogach była bard­zo mała i nie jakoś wybit­nie porusza­ją­ca) .  Z kolei w innych kat­e­go­ri­ach choć pojaw­ia­ją się filmy takie jak Pani z Przed­szko­la czy pod Moc­nym Aniołem to właś­ci­wie poza kat­e­go­ri­a­mi aktorski­mi nie mają szan­sy na dużo więcej. Tym­cza­sem moż­na się zas­tanow­ić czy nomi­nowane za sce­nar­iusz i aktorstwo pod Moc­nym Aniołem nie zasługu­je na przy­na­jm­niej jed­no miejsce w kat­e­gorii Najlep­szy film. No ale może wypadło, że to jest właśnie ten czwarty. Bo w sum­ie po co pol­skim fil­mom więcej ekspozy­cji – inaczej nie da się wyjaśnić dlaczego tak mało filmów się nomin­u­je. Przy czym trochę trud­no zrozu­mieć, dlaczego cza­sem mamy trzy a cza­sem cztery nom­i­nac­je – i tak np. w zestaw­ie­niu za najlep­szy mon­taż tri­umwira­towi towarzyszy jeszcze Jeziorak.

Ale to nie wszys­tko – wprowad­zono w tym roku nową kat­e­gorię za najlep­szy ser­i­al telewiz­yjny – konkurenc­ja jest ostra – ósmy sezon Rancza, sezon Cza­su Hon­oru poświę­cony Pow­sta­niu Warsza­wskiemu i Wata­ha. Prawdę powiedzi­awszy, to raczej obraz nędzy i roz­paczy a nie powód do dumy. Poza tym jeśli zwierz dobrze liczy oznacza to, że do Orłów nomi­nowane są aż trzy pozy­c­je poświę­cone Pow­sta­niu Warsza­wskiemu bo poza filmem praw­ie doku­men­tal­nym Pow­stanie warsza­wskie, jest właśnie jeszcze pow­stańczy sezon Cza­su Hon­oru i Mias­to 44. Przy czym Komasa odpowiedzial­ny jest (oraz nomi­nowany) za dwa z tych tytułów sta­jąc się naszym głównym dostar­czy­cielem kina około pow­stańczego. Zwierz bije się w pierś. Kiedy śmi­ał się że  film Saint Lau­rent dostał więcej nom­i­nacji do Cezara niż Yves Saint Lau­rent (tak oba filmy weszły do kin w tym samym roku) to nie przy­puszczał, że już za kil­ka tygod­ni ten sam reżyser będzie nomi­nowany za dwa filmy poświę­cone Pow­sta­niu. W sum­ie ostate­cznie to chy­ba zwierz woli nad­mi­ar pro­dukcji o pro­jek­tan­tach niż o czy­nach powstańczych.

Przy czym zwierz nadal nie jest w stanie powiedzieć po co komu (poza środowiskiem) Orły. Nie mają takiego prestiżu jak nasze nagrody fes­ti­walowe (cho­ci­aż­by uważnie obser­wowane i omaw­iane gdyńskie Lwy), nie zwięk­sza­ją frek­wencji w kinach, nie przy­cią­ga­ją wid­owni. Oczy­wiś­cie to nagro­da mło­da i teo­re­ty­cznie ma czas nabrać prestiżu, ale zwierz ma dzi­wne wraże­nie, że jest od tego bard­zo dale­ka. Zwłaszcza, że zwyk­le jest tak, że praw­ie całą pulę zgar­nia jeden film, zaś w ogóle więk­szość społeczeńst­wa nawet nie jest świado­ma że nagro­da ist­nieje. Być może zaz­drościmy innym kra­jom ich prestiżowych fil­mowych nagród, ale roz­dawanie nagrody dla samej nagrody zawsze nieco zwierza dzi­wiło.  Orły wyda­ją się być prze­jawem jakichś wiel­kich ambicji – związanych z pol­skim kinem, które­mu samo kino nie za bard­zo umie sprostać. Ter­az dodanie ele­men­tu nagród dla telewiz­ji w ogóle każe się zas­tanaw­iać co to za nagro­da i do czego aspiru­je. Zwłaszcza że nom­i­nac­je dla pro­gramów telewiz­yjnych wyda­ją się być zupełnie od cza­py.  Zresztą naprawdę, jeśli nasza telewiz­ja ma do zaofer­owa­nia tylko Ranc­zo 8 to zwierz wcale nie ma wyrzutów sum­ienia, że dawno przes­tał dawać szanse nowym pro­dukcjom. Warto też zauważyć, że nazwa kat­e­gorii „Najlep­szy fil­mowy ser­i­al fab­u­larny” wprowadza zupełnie nowy rodzaj seri­alu. Zwierz który o telewiz­yjnych pro­dukc­jach pisze od kilku lat dopiero ter­az dowiedzi­ał się ze ist­nieje coś takiego jak ser­i­al fil­mowy. Jak mniema zwierz jest to prze­ci­wieńst­wo seri­alu… teatralnego?

Zwierz zda­je sobie sprawę, że wiele osób jest zda­nia, że zwierz nie lubi pol­skiego kina. To nie praw­da. Zwierz nie ma uprzedzeń wzglę­dem kra­jowych pro­dukcji. Jedyne co mu przeszkadza to fakt, że tak mało dobrych filmów krę­ci się obec­nie w Polsce. Był na Mieś­cie 44, podob­nie jak 2 mil­iony widzów zach­wycał się Boga­mi. Oczy­wiś­cie łatwiej mu pójść na film zachod­ni ale to kwes­t­ia pewnych stan­dard­ów do których zwierz się przyzwycza­ił. Na zachod­nich fil­mach nie ma prob­le­mu z dźwiękiem, rzadziej sły­chać boleśnie wtórne dialo­gi a i odstępst­wa od real­iów mniej bolą gdy dzieją się gdzieś daleko a nie tuż pod nosem. Do tego o ile nawet w dobrym roku (jakim dla pol­skiego kina był rok 2014) nie jesteśmy za bard­zo w stanie wypro­dukować po pros­tu fil­mu rozry­wkowego, nie budzącego kon­trow­er­sji, nie się­ga­jącego do his­torii, opowiada­jącego o ludzi­ach żyją­cych tu i ter­az, ze współczes­ny­mi prob­le­ma­mi. Ilekroć się za coś takiego bierze­my wychodzi nam albo pro­dukc­ja tak mrocz­na że nic tylko się powiesić albo pocztówka w sty­lu TVN. Gdzieś nam się kom­plet­nie zgu­biło takie „zwykłe kino”. A szko­da bo wyda­je się, że naprawdę mamy do tego odpowied­nich aktorów czy sce­narzys­tów – Bogowie, których oglą­dało się wspaniale są najlep­szym przykła­dem. Zresztą za ten film zwierz będzie trzy­mał kciu­ki w cza­sie roz­da­nia nagród.

Nagrody to rzecz specy­ficz­na. Ich przyz­nawanie musi mieć jak­iś sens. Pom­pa wokół Oscarów to nie tylko wza­jemne klepanie się po ple­cach – to także zliczanie zysków jakie przyniosą nagrod­zone filmy wszędzie tam gdzie pojaw­ią się w dys­try­bucji w okoli­cach ogłoszenia nom­i­nacji. Cannes to wielkie świę­to kina ale także wskazówka dla widzów i dys­try­b­u­torów na jakie pro­dukc­je zwró­cić uwagę. Od kilku lat fes­ti­w­al w Toron­to niemal bez pudła nagradza filmy które potem pod­bi­ją ser­ca amerykańskiej akademii. Europe­jskie Nagrody Fil­mowe mają  stworzyć wśród widzów i fil­mow­ców poczu­cie ist­nienia czegoś takiego jak kine­matografia europe­js­ka – mogą­ca staw­ić czoło pro­dukcjom amerykańskim. Cezary czy Goya dają szanse na wprowadze­nie filmów na obce ryn­ki – ze swoistym znakiem jakoś­ci. Pytanie czy Orły speł­ni­a­ją któreś z tych założeń? Zwierz odnosi wraże­nie, że nie bard­zo. Pol­skie filmy, które dobrze poradz­iły sobie za granicą (jak Ida) zro­biły to zupełnie nieza­leżnie od pol­s­kich nagród fil­mowych,  z kolei zwierz nie widzi jakiegoś napię­cia w kra­ju, czy poczu­cia że naresz­cie zostaną doce­nione tak kochane przez nas pro­dukc­je. Po pros­tu jest nagro­da. Przez wielu ignorowana. Może i dobrze. Zde­cy­dowanie lep­sze miał zwierz zdanie o Orłach zan­im zajrzał do nominacji.

Ps: Moi drodzy niesły­chanie ważne ogłosze­nie parafi­alne. Zwierz nie wie czy jutro będzie wpis. Plan towarzys­ki zwierza na sobotę przypraw­ia o zawrót głowy, więc zwierz naprawdę nie wie czy pomiędzy śni­ada­nia, lunche i pros­zone kolac­je wciśnie jeszcze czas na pisanie.

Ps2: Zwierz przy­pom­i­na, że jeszcze do poniedzi­ałku może­cie brać udzi­ał w konkur­sie pod recen­zją Snajpera.

14 komentarzy
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online