Lato to teoretycznie czas wyjazdów i wychodzenia z domu. Teoretycznie bo jak co roku w telewizji jest więcej premier niż można zliczyć i więcej tytułów niż można zawrzeć w jednym wpisie. Zwierz, który zawsze latem i wiosną ma problem by spamiętać które jego seriale wracają i jakie nowe tytuły pojawiają się na horyzoncie postanowił wybrać kilka seriali, których sam nie chciałby tej wiosny/lata ominąć. A przynajmniej chciałby zobaczyć choć jeden odcinek. Nie jest to wszystko (zwłaszcza wśród powrotów zwierz kierował się przede wszystkim własnym gustem) ale może wam pozwoli się jakoś zorientować co was ominie kiedy będziecie na urlopach
Grace and Frankie
Netflix pragnie pokonać wszystkich więc w tym roku ma mnóstwo nowych propozycji. Jedną z nich jest Grace and Frankie – materiały nie są pewne czy jest to serial raczej komediowy czy dramatyczny. Pewne jest natomiast że w obsadzie jest Jane Fonda i Lily Tomlin jako dwie kobiety które muszą się ze sobą zaprzyjaźnić po tym jak ich mężowie (grani przez Martina SHeena i Sama Waterstona) oświadczają że od lat 90 mają romans i właściwie to chcieliby wziąć ślub. Ponieważ serial miał premierę 8 maja są już pierwsze recenzje i krytycy raczej nie wychwalają serialu pod niebiosa. Z drugiej jednak strony obsada jest dobra a wszystkie nasze kalendarze zieją pustkami więc można dać produkcji szansę. Zwierz zabierze się za nią pewnie za tydzień dwa i zda raport.
Aquarius
Ponownie serial który miał już premierę (kilka dni temu) ale zwierz jeszcze go nie działa. Historia dzieje się w latach sześćdziesiątych i opowiada o policjancie który stara się złapać nikogo innego jak Chalresa Mansona. Pomysł na serial dość ryzykowny – zważywszy na wagę problemu i wciąż świeże wspomnienia działalności bandy Mansona. Nie mniej w głównej roli pojawia się David Duchovny co dla wielu – w tym zwierza – jest doskonałym powodem by dać serialowi szansę. Ponownie zwierz pewnie postara się w ciągu najbliższych kilku dni rzucić okiem na odcinek i donieść wam o wynikach. Krytycy na razie nie pieją z zachwytu ale sam zwierz jest ciekawy serialu rozgrywającego się w latach 60. Na niekorzyść produkcji może działać fakt, że jest to mimo wszystko produkt NBC a nie jednej z telewizji kablowych.
The Whispers
ABC postanowiło nakręcić serial oparty o opowiadanie Raya Bradburego „Godzina Zero”. Mamy więc tajemniczą paranormalną siłę która do swoich planów wykorzystuje dzieci. Streszczenie nie brzmi za mądrze ale to raczej wynik próby nie powiedzenia zbyt wiele. Serial miał premierę dość odpowiednio 1 czerwca i na razie zebrał pochwały od krytyki. Z drugiej strony – powiedzmy sobie szczerze – nie ma nic bardziej creepy (z braku lepszego słowa) niż dzieci których trzeba się bać. Zwierz nie ma najmniejszej ochoty oglądać produkcji siedząc sam w domu. No ale z drugiej strony – jeśli rzeczywiście jest takie sympatyczne jak twierdzą krytycy to może warto spróbować.
Orange is The New Black
Zwierz pilnuje tylko żebyście nie zapomnieli – OITNB wraca już 12 czerwca. Zwierz przyzna szczerze, że nawet nie ma jakichś obaw związanych z produkcją. To znaczy wiecie, czasem ogląda się serial i człowiek boi się że następny sezon nie będzie już taki dobry jak poprzednie. Przy Orange is The New Black zwierz nie wyczuwa u siebie ani odrobiny lęku. Co najwyżej strach że obejrzy wszystko jednego dnia i potem znów jak głupi nie będzie musiał czekać cały rok na nowy sezon. Damn you Netflix.
Masters of Sex
Jeden z ukochanych seriali zwierza powraca 10 lipca. Jednak w przeciwieństwie do Orange is the New Black zwierz pełen jest lęków. Pierwszy sezon był wybitny, drugi miał absolutnie doskonałe odcinki ale pojawiło się też trochę pomysłów które nie koniecznie się zwierzowi podobały. Teraz pytanie jaki będzie trzeci sezon. Zwierz oczywiście ma nadzieję, że będzie doskonały. Zwłaszcza, że serial jeszcze ma spory kawałek historii do opowiedzenia. Byleby tylko nie zboczył za bardzo w stronę serialu o dwójce ludzi i zajmował się spojrzeniem na całe społeczeństwo i zachodzące w nim przemiany. W każdym razie zwierz chyba na nic nie czeka bardziej i niczego się bardziej nie lęka. CO w sumie jest – przynajmniej zdaniem zwierza – najlepszym stanem w jaki może wprowadzać serial telewizyjny.
Sense8
Produkcja Netflixa ma premierę dzisiaj i zapowiada się na jeden z najciekawszych seriali jakie pojawią sie w najbliższych miesiącach – serial ma opowiadać o ósemce ludzi z różnych kultur którzy zostają ze sobą połączeni mentalnie i emocjonalnie połączeni. Serial ma się mierzyć z szerokim spektrum spraw od polityki, przez tożsamość, płeć, seks po religię. Kto jest za to odpowiedzialny? Tu rob się ciekawie bo jest to współpraca Rodzeństwa Wachowskich z twórcą Babylon 5 J. Michaelem Straczynskim. Do tego wśród reżyserów odcinków znajdą się nie tylko Wachowscy ale też np. Tom Tykwer. Zdaniem zwierza czeka nas coś albo niesamowicie ciekawego, albo nieznośnie pretensjonalnego. Bez wątpienia trzeba jednak dać serialowi szanse zwłaszcza że jeśli twórcy spełnią swoją obietnicę to czeka nas serial odwołujący się do najlepszych tradycji sf w których zawsze chodzi o refleksję nad teraźniejszością. W każdym razie albo to będzie serial o którym wszyscy mówią albo taki o którym wszyscy będą chcieli jak najszybciej zapomnieć.
True Detective
Prawda jest taka, że to z jednej strony powracający serial z drugiej – coś zupełnie nowego. Zgodnie z zasadą serialu antologii w drugim sezonie poznamy zupełnie nową obsadę. Całkiem ciekawą – w głównych rolach wystąpią min. Colin Farrell, Vince Vaughn, Rachel McAdams, Tylor KItsch i Kelly Reilly. Wypuszczone dotychczas materiały wskazują że drugi sezon nie będzie radośniejszy od pierwszego i ponownie będziemy mieli do czynienia ze śledztwem, zbrodnią, tajemnicą i naprawdę niezbyt przyjemnymi okolicznościami. Jednak nic więcej nie dowiemy się do premiery a ta będzie miała miejsce pod koniec czerwca (w US 21 w Polsce pewnie dzień później). Zwierz który uważa że pierwszy sezon serialu był dobry ale jednocześnie bardzo wyrachowany, jest ciekawy czy za drugim razem HBO uda się ta sama sztuczka. Plus jak zadziała serial antologia w przypadku szerszej widowni. Ogólnie jednak niezależnie od tego co sądzicie o sezonie pierwszym warto na drugi rzucić okiem.
The Astronaut Wives Club
Serial ABC trochę ma streszczenie w tytule. Co jest w nim najciekawsze to fakt, że początkowo serial miał mieć premierę rok temu ale ostatecznie został przez stację przeniesiony dopiero na tegoroczne lato (premiera 18 czerwca). Zwierz który ma słabość do filmów dziejących się w niedalekiej przeszłości jest bardzo produkcją zainteresowany. Choć zwierz nie ma złudzeń że dziesięcio odcinkowy serial od ABC może nie być do końca tym czego się spodziewał. Nie mniej na pewno da mu szansę.
Wet Hot American Summer: First Day of Camp
Zwierz musi powiedzieć że rzuci na produkcję okiem głównie ze względu na to, że nie jest do końca w stanie uwierzyć że doszło do produkcji tego serialu. Jest to bowiem wyprodukowany przez Netfilx prequel do filmu z 2001 roku Wet Hot American Summer. Widzicie Wet Hot American Summer to jeden z tych kultowych filmów, które wcale nie są szczególnie dobre ale nie sposób uwierzyć ile znanych osób jakoś znalazło się w jego obsadzie. Nie mniej w serialu wystąpią min. Paul Rudd, Amy Poehler, Bradley Cooper, Elizabeth Banksy, Chris Pine, Jon Hamm, Kristen Wigg, John Slattery czy Jason Schwartzman. Zwierz jest niesamowicie ciekawy co z tego wyjdzie i czy znów będzie kochane przez nieliczną grupę zapaleńców fiasko. W każdym razie obejrzeć trzeba bo takiej obsady serial dawno nie miał.
Show me a Hero
Produkcja HBO będzie miała premierę dopiero w sierpniu ale już teraz warto zaznaczyć sobie datę w kalendarzu (dokładniej 16 sierpnia). Show Me a Hero to oparty o prawdziwe wydarzenia mini serial opowiadający o sporze mieszkańców białych przedmieść z władzami miasta które chciały Yonkers (stan Nowy Jork) postawić budynki komunalne. Nie trudno zauważyć, że taki spór musiał wpłynąć na całe miasto a także ożywić spory dotyczące rasy, klasy i wszystkiego co się z tymi pojęciami łączy. W roli głównej zobaczymy Oscara Isaacsa który ostatnio przyzwyczaił nas do pojawiania się w projektach których nie można przegapić. Poza tym w serialu pojawi się Catherine Kenner i Jim Belushi. Zwierz nie może się doczekać bo czy jest coś lepszego niż znakomicie obsadzony dramat który analizuje coś co bardzo dręczy nasze współczesne społeczeństwo? A jeszcze jak się doda, że za produkcję sa odpowiedzialni twórcy The Wire…
Hannibal
Zwierz wie, że nie zapomnicie ale jednak przypomina że od 5 czerwca wraca Hannibal. Dwa odcinki trzeciego sezonu które widział zwierz to jazda bez trzymanki ale jazda w której warto wziąć udział. Plus – nie ma drugiego takiego serialu w telewizji i pewnie nieprędko będzie. A w bonusie można sobie popatrzeć na Madsa Mikkelsena i Gillian Anderson co – nie ukrywajmy – nigdy nie jest czynnością a.) nieprzyjemną b.) zbędną. Tylko zwierz teraz trochę łka bo będzie musiał czekać nieco dłużej – aż do trzeciego odcinka by w końcu dowiedzieć się co dalej.
Halt and Catch Fire
Serial powrócił 31 maja a u nas pokaże się pod koniec czerwca. Pierwszy odcinek drugiego sezonu pokazuje nam co dzieje się prawie dwa lata po tym jak ostatnim razem widzieliśmy bohaterów. Sprawy mają się różnie ale przynajmniej po pierwszym odcinku widz natychmiast chce wiedzieć co się już wydarzyło i co jeszcze się wydarzy. A przede wszystkim można z szerokim uśmiechem na twarzy obserwować ludzi na krawędzi przełomu, z którego owoców dziś korzystamy dość bezrefleksyjnie.
No dobra tyle na dziś. Zwierz podejrzewa, że jeszcze pojawi się całe mnóstwo tytułów o których dziś nie wspomniał a które już niedługo będą na ustach wszystkich. Tak jest prawie zawsze kiedy człowiek próbuje przewidzieć jakie produkcje odniosą w danym sezonie sukces. Oczywiście zwierz jest też ciekawy waszych propozycji. Bo jak mniema – nawet bez podpowiedzi zwierza macie coś zaplanowanego do oglądania na lato. W każdym razie jak się nie opalimy przez najbliższe kilka miesięcy to wiadomo czyja to wina (nie patrzcie na zwierza)
Ps: Zwierz nie pisze więcej o premierze Halt and catch fire bo ma coś dla was w związku z premierą w Polsce
Ps2: Zwierz spędził wczoraj cały dzień przy planszówkach. To niesamowite jaka to miła ale koszmarnie zjadająca czas przyjemność. Ale w sumie czy czas miło spędzony jest zjedzony?
Ps3: Zwierz ma wrażenie że robił jakiś przegląd premier serialowych które nas czekają ale zupełnie go nie pamięta. Stąd postanowił podrzucić ten wpis. I tak pamięta o podsumowaniu miesiąca.