Home Ogólnie Pełno nas a jakoby nikogo nie było czyli o biseksualistach w popkuturze

Pełno nas a jakoby nikogo nie było czyli o biseksualistach w popkuturze

autor Zwierz

Hej

Dwa dni temu pod wpisem o tem­at­ach, których w fil­mach praw­ie się nie pokazu­je pojaw­ił się osob­ny wątek poświę­cony posta­ciom bisek­su­al­nym. Homosek­su­al­iś­ci dawno się w kinie i w telewiz­ji roz­goś­cili, mają własne seri­ale (np. Spo­jrzenia HBO czy L Word) het­erosek­su­al­iś­ci hasają wszędzie i syp­i­a­ją z kim popad­nie pod warunk­iem, że jest płci odmi­en­nej a bisek­su­al­iś­ci nadal stanow­ią tem­at tak skom­p­likowany, że nawet jak są to ich nie ma. Tak moi drodzy przy­go­towu­jąc się do tego wpisu zwierz z zaskocze­niem stwierdz­ił, że mógł­by wrzu­cić doń zde­cy­dowanie więcej przykładów bisek­su­al­nych postaci niż się spodziewał, kiedy zaczy­nał go pisać. Co nie zmienia fak­tu, że słynne zdanie o tym, że bisek­su­al­iś­ci nie ist­nieją wcale nie przes­ta­je być prawdzi­we. Dziś, więc będziemy udawać, że bisek­su­al­iś­ci w kul­turze pop­u­larnej stanow­ią trochę specy­ficzną odmi­anę kota Schrodingera.

Ukradziony ze strony Tv Tropes (jak jeszcze jed­na ilus­trac­ja dzisiejszego wpisu) cud­owny kawałek grafi­ki pokazu­ją­cy jak wyglą­da ludz­ka sek­su­al­ność zdaniem więk­szoś­ci pop­kul­tur­al­nych twórców

Zaczni­jmy od tego, że bisek­su­al­iś­ci mają ogól­nie przech­la­pane. Nie tylko w kul­turze pop­u­larnej, ale i w życiu. Choć teo­re­ty­cznie wydawać by się mogło, że to najbardziej log­icz­na ori­en­tac­ja sek­su­al­na (zas­tanów­cie się nad tym przez chwilę – im szer­szy wybór part­nerów tym więk­sze szanse powodzenia w trak­cie ich szuka­nia) wszyscy zda­ją się darzyć ten prosty kon­cept niechę­cią. Oso­by het­erosek­su­alne uważa­ją bisek­su­al­istów za zaka­mu­flowanych homosek­su­al­istów, homosek­su­al­iś­ci za zaka­mu­flowanych het­erosek­su­al­istów. Wszyscy zaś żyją w przeko­na­niu, że mamy do czynienia z jakąś rozwiązłą grupą, która tylko czeka by zwiać do kogoś innej płci. Do tego nie sposób jed­noz­nacznie się zadeklarować by nie usłyszeć, że prze­chodzi się przez jakąś fazę, ekspery­men­ty czy poz­erst­wo i w isto­cie trze­ba się zde­cy­dować zami­ast robić wokół siebie zamieszanie. Zdaniem zwierza niechęć bierze się między inny­mi stąd że oso­by bisek­su­alne pod­waża­ją cały sens ostrego podzi­ału na sek­su­al­noś­ci i prawdę powiedzi­awszy wyda­ją się być na jakimś odrobine wyższym stop­niu ewolucji, pod tym wzglę­dem (zwierz który jest tak strasznie nud­nie het­ero nie robi tu sobie żad­nej reklamy ;)

Sko­ro społeczeńst­wo ma z czymś prob­lem to kino musi mieć nie mniejszy. Odbi­ja­ją się w nim jak w lus­trze niemal wszys­tkie prob­le­my społeczne, ale pojaw­ia­ją się wąt­ki, na które w życiu społecznym zwierz sam z siebie nigdy nie trafił, (choć nie zaprzecza ich ist­nie­niu). Zwierz postara się omówić prob­lem na kilku przykładach, ale chce was zapewnić, – że przykładów naprawdę zna­jdziecie dużo więcej. Zwierz postanow­ił podzielić dzisiejszy wpis na kil­ka jego zdaniem pop­u­larnych tropów. Zwierz rzecz jas­na o wszys­tkim nie napisze, ale chci­ał­by wskazać te prob­le­my, które jego zdaniem są najis­tot­niejsze.  A i jeszcze jed­no zwierz postanow­ił nie sku­pi­ać się ( z mały­mi wyjątka­mi) na pro­dukc­jach poświę­conych wyłącznie mniejs­zoś­ciom seksualnym.

 

Zwierz po pros­tu musi­ał dorzu­cić tą ilus­trację. Jest tak prze­cu­d­ow­na i dobrze odd­a­je schemat “Nie jestem bi ale to jest  Batman”

Nie jestem bi, ale… — ukochany trop seri­ali kome­diowych, doty­czą­cy przede wszys­tkim kobi­et. Bohater­ki seri­ali nie są bisek­su­alne i obchodzą ich przede wszys­tkim mężczyźni ale nie przeszkadza czynić to uwag na tem­at innych kobi­et – zwyk­le sugeru­ją­cych, że gdzieś tam czu­ją do nich pociąg. Doskonale widać ten wątek na przykładzie Lil­ly z How I Met Your Moth­er. Lil­ly oczy­wiś­cie jest żoną Mar­chal­la, matką dzieciom ale w ciągu dziewię­ciu lat trwa­nia seri­alu nie raz sug­erowała, że Robin niesły­chanie jej się podo­ba. Nie mniej  w przy­pad­ku pojaw­ienia się takiego tropu nigdy nawet przez chwilę nie mamy do czynienia z sug­estią, że postać może być bisek­su­al­na. To raczej wynik pewnego przeko­na­nia (które Hol­ly­wood dzieli z prze­mysłem pornograficznym), że każ­da kobi­eta w grun­cie rzeczy jest trochę les­bijką. Podob­ne wąt­ki pojaw­ia­ją się w wielu seri­alach kome­diowych np. w Przy­ja­ciołach (doskon­ałym przykła­dem jest Pheobe) czy w The Big Bang The­o­ry (Amy i jej uwa­gi o Pen­ny). Przy czym co ciekawe właś­ci­wie zawsze takie uwa­gi wygłasza­ją kobi­ety. Dlaczego? Należało­by się zapewne zagłębić w kole­jne przeko­nanie dzielone przez Hol­ly­wood i prze­mysł pornograficzny, ze o ile kobiecy bisek­su­al­izm jest powszech­ny o tyle męs­ki oznacza przekrocze­nie dużo więk­szej grani­cy oby­cza­jowej.  Choć należało­by stwierdz­ić, że zdarza­ją się przy­pad­ki kiedy ten sam wątek wyko­rzys­tu­je się w innym kon­tekś­cie – tu moż­na przy­wołać przykład Housa który wielokrot­nie w seri­alu naśmiewał się z urody i atrak­cyjnoś­ci Chase’a. Ale ponown­ie – ma to zupełnie inny odd­źwięk – mężczyz­na uzna­ją­cy atrak­cyjność innego mężczyzny właś­ci­wie zawsze musi czynić to w sposób  iron­iczny, ewen­tu­al­nie mamy do czynienia z bro­mance (jak Turk i JD w Scurbs), w którym oczy­wiś­cie sporo jest uczu­cia ale zupełnie nie wspom­i­na się o jakimkol­wiek sek­su­al­nym tle wza­jem­nej fas­cy­nacji (co jest abso­lut­nie OK, żeby nie było – zwierz szu­ka tropów a nie ocenia).

Wysi­adłem z pociągu Bisek­su­al­izm na przys­tanku Homo – ist­nieje sil­nie zako­rzenione w społeczeńst­wie i pop­kul­turze przeko­nanie, że bisek­su­al­izm jest w isto­cie wypar­ciem swo­jego homosek­su­al­iz­mu. Doskonale pokazu­je to np. postać San­tany z Glee która  wyda­je się być jak najbardziej bisek­su­al­na ale ostate­cznie okazu­je się, że jej związ­ki z chłopaka­mi poprzedza­ły jedynie deklarac­je doty­czącą homosek­su­al­iz­mu. Zresztą Glee z bisek­su­al­izmem ma spory prob­lem – doskonale pokazu­je to odcinek w którym Kurt wyrzu­ca swo­je­mu chłopakowi Blaine’owi, że jego wąt­pli­woś­ci na tem­at włas­nej ori­en­tacji (Blaine dość słusznie zauważa że jest młody i w sum­ie wszys­tkiego o sobie może nie wiedzieć) są pozbaw­ione sen­su. Podob­nie jest w przy­pad­ku postaci ze słyn­nego seri­alu Słowo na L gdzie ponown­ie bisek­su­al­izm stanowi jedynie sta­di­um pośred­nie przed ostate­czną deklaracją swo­jej „prawdzi­wej „ori­en­tacji. Warto też dodać, że ten schemat dzi­ała w dru­ga stronę – Angela z Bones była bisek­su­al­na do cza­su kiedy znalazła odpowied­niego fac­eta z którym wzięła ślub i założyła rodz­inę. Przy czym nie chodzi tu o prob­lem z monogam­icznoś­cią postaci bisek­su­al­nej tylko o to, że nigdy potem ser­i­al już  o jej bisek­su­al­nych skłon­noś­ci­ach nie wspom­i­na. Tak jak­by wszys­tko minęło jak sen zło­ty. Szla­chet­nym wyjątkiem wyda­je się być np. postać Cal­lie Tor­res z Grey’s Anato­my. Choć bohater­ka miała w seri­alu męża zan­im zaczęła wchodz­ić w związ­ki z kobi­eta­mi to jed­nak rzu­cona przez swo­ją dziew­czynę wró­ciła na chwilę do swo­jego kochanka. I choć sce­narzystce było to potrzeb­ne głównie po to by bohater­ka zaszła w ciążę to jed­nak łat­wość z jaką postać pod­jęła tą decyzję pokazu­je, że nawet pisząc postać która decy­du­je się na stały związek (ostate­cznie Cal­lie wzięła ślub z kobi­etą) nie musi być pisana zupełnie jed­nos­tron­nie. Ciekawym jest też fakt (nieco obok tego tropu), że np. w fil­mach takich jak Broke­back Moun­tain wszyscy widz­imy his­torię dwóch kow­bo­jów homosek­su­al­istów, – kiedy w isto­cie mamy tu do czynienia z his­torią dwóch kow­bo­jów bisek­su­al­istów, (przy czym jeden bardziej niż dru­gi). To ciekawe jak bard­zo ta trze­cia możli­wość nam się nie zapala w głowie.

 

Jestem nieśmiertelny/z przyszłoś­ci i mam to wszys­tko gdzieś – przeko­nanie o ewolucyjnej wyżs­zoś­ci bisek­su­al­iz­mu nad prosty­mi podzi­ała­mi podziela­ją tez twór­cy seri­ali i filmów. Wam­piry z True Blood (ale także np. z serii Ann Rice) są po pros­tu bisek­su­alne gdyż żyjąc tak dłu­go dawno zdążyły porzu­cić proste przeko­na­nia o wyżs­zoś­ci jed­nej czy drugiej ori­en­tacji. Podob­nie zresztą w nowych inter­pre­tac­jach Dori­ana Grey gdzie bohater żyjąc tyle lat uwodzi zarówno kobi­ety jak i mężczyzn. Przy czym w obu przy­pad­kach bisek­su­al­izm jest wyrazem pewnej dekadencji czy zbla­zowa­nia wynika­ją­cych z dłu­gowiecznoś­ci. Inny­mi słowy bisek­su­al­izm stanowi nieco potwierdze­nie, że po tylu lat­ach człowieka czy wam­pi­ra właś­ci­wie nic już nie obchodzi. Z kolei ciekaw­ie przed­staw­ia się przyszłość gdzie wyda­je się iż właś­ci­wie prob­le­mu już nie ma – Baby­lon 5 czy Farscape pokazu­ją wizę w której wszys­tko jest tak płynne że właś­ci­wie nikt się niczym nie prze­j­mu­je. Z drugiej jed­nak strony pomiędzy deklarowaną płyn­noś­cią postaw a real­nym pokazy­waniem takich płyn­nych postaw może być spo­ra przepaść. W ostate­cznoś­ci bowiem poza kilko­ma posta­ci­a­mi wszyscy zna­j­du­ją się w tych dość klasy­cznych ramach. Ciekawym przykła­dem jest Torch­wood który trochę łączy oba wąt­ki poprzez postać Jac­ka Hark­nes­sa i obec­ność ele­men­tów kosmicznych/z przyszłoś­ci. Torch­wood trochę zakła­da, że bisek­su­al­ni są wszyscy i dość moc­no tym przeko­naniem gra. Przy czym spory tu wpływ na zespół zda­je się mieć pansek­su­al­ny (coś czego w ogóle praw­ie w seri­alach nie ma) Jack oraz jego postawa „ze wszys­tkim co ma kod pocztowy”.

Bisek­su­al­ny czy­taj rozwiązły – gdzieś na mar­gin­e­sie wszys­t­kich tropów pojaw­ia się dość znien­aw­id­zony przez bisek­su­al­istów przesąd że oso­by o takiej ori­en­tacji są rozwiązłe. Nie poma­ga tu kul­tura pop­u­lar­na która trochę się do tego schematu myśle­nia przy­czy­nia (np. bisek­su­al­izm 13 z Housa wychodzi na jaw kiedy bohater­ka syp­ia z kim popad­nie, bohater­ka Kids are All Right mimo, że ma żonę i dzieci od razu rzu­ci się na przys­to­jnego mężczyznę który pojaw­ia się w jej życiu).  Ostat­nio a jakże bisek­su­al­na postać pojaw­ia­ją­ca się w Grze o Tron też rzecz jas­na pokazana jest jako mówiąc eufemisty­cznie – cenią­ca wszelkie rozry­w­ki świa­ta. Prob­lem jed­nak pole­ga na tym, że jed­nocześnie wiele osób odrzu­ca coś co nazy­wa bisek­su­al­izmem deklaraty­wnym czyli – postać deklaru­je się w seri­alu jako bisek­su­al­na ale nigdy tego nie pokazu­je wid­zom (coś jak Stiles w Teen Wolf który niczego nie wyk­lucza ale z drugiej strony nigdy w seri­alu do niczego nie dochodzi czy Irene Adler która syp­ia z kobi­eta­mi, ale wciąż zaprasza Sher­loc­ka na obi­ad). Choć może należało­by dodać, jeszcze że ist­nieje trop mówią­cy “nie jestem bisek­su­al­istą ale ten jeden jedyny człowiek pocią­ga mnie tak, żem gotów zmienić ori­en­tację” — i tu chy­ba najbardziej pasu­je Irene Adler. Pozornie te dwie kwest­ie nie są ze sobą związane – ale tylko pozornie. Jeśli bohater bisek­su­al­ny ma być pokazany  jako taki w filmie i nie ma to być jedynie deklarac­ja oznacza to, że musimy jed­ną osobę widzieć w co najm­niej dwóch związkach w jed­nym filmie, ewen­tu­al­nie widzieć zdradę z kimś innej płci. Co oczy­wiś­cie przy­czy­nia się do utwierdza­nia pier­wszego stereo­ty­pu, że bycie bi oznacza bycie rozwiązłym i syp­i­anie z kim popad­nie. Z drugiej strony nie trud­no dzi­wić się wid­zom, którzy mają trochę dość bisek­su­al­nych postaci, które nigdy nic poza zadeklarowaniem się jako takie nie uczyniły bo spraw­ia to wraże­nie, że sce­narzyś­ci wkłada­ją im w usta taką deklarację tylko dlat­ego, ze chcą mieć ciekawsza postać czy wyjść na bardziej postępowych.

 

Bird­zo zabur­zone oso­by- ist­nieje pewne przeko­nanie, że posta­cie bisek­su­alne są najczęś­ciej albo złe i pod­stęp­ne albo zabur­zone. Dobrze pokazu­je to ser­i­al Nip/Tuck gdzie właś­ci­wie wszys­tkie posta­cie wcześniej czy późnej kwes­t­ionu­ją swo­ją sek­su­al­ność i wszys­tkie może­my uznać za mniej lub bardziej zabur­zone czy zma­ga­jące się z różny­mi demon­a­mi. W ostate­cznoś­ci bisek­su­al­izm zawsze przynosi mniejszy lub więk­szy zawód i albo każe wró­cić do wcześniejszych pref­er­encji albo jest dowo­dem, że postać ma w swo­jej his­torii jak­iś mroczny epi­zod z sek­su­al­nej przeszłoś­ci który każe mu kwes­t­ionować swo­ją postawę. Ale nie tylko Nip/Tuck dostar­cza nam takich przykładów. Utal­en­towany Pan Rip­ley, wspom­ni­any już prze­ci­wnik Bon­da to typowy przykład na to, ze bisek­su­al­izm jest wadą charak­teru która częs­to przy­darza się tym złym. Dlaczego? Ponown­ie wyda­je się, że twór­cy (rozliczni) gra­ją tu na stereo­typ­ie człowieka który nie tyle nie ogranicza się do jed­nej płci co gra prze­ciw obu uwodząc kogo się da dla włas­nej korzyś­ci. Są prze­biegli, rozwiąźli i nieobliczal­ni w każdej chwili gotowi do zdrady czy zmi­any pref­er­encji. Inny­mi słowy ufać takim zde­cy­dowanie nie moż­na. Przy czym nawet jeśli postać bisek­su­al­na jest po naszej stron­ie – jak Kalin­da z Good Wife to wciąż ist­nieje przeko­nanie czy sug­es­tia, że ze swoich skłon­noś­ci korzys­ta w sposób instru­men­tal­ny gwaran­tu­jąc sobie jed­nocześnie dostęp przez łóżko do kobi­et i mężczyzn.

Bisek­su­al­ny samiec alfa – to trop o którym zwierz musi powiedzieć, że wyda­je mu się jed­nym z najdzi­wniejszych wyt­worów kine­matografii (choć zwierz nie mówi, że jest on zupełnie nie prawdzi­wy). Otóż wyda­je się, że ist­nieje trop (doty­czą­cy chy­ba tylko mężczyzn), który dało­by się streś­ci następu­ją­co „Jestem tak pewien swo­jej męskoś­ci i powodzenia u kobi­et że mogę syp­i­ać z mężczyz­na­mi”.  Na ten schemat łapie się oczy­wiś­cie dia­log Jame­sa Bon­da ze Sky­fall który jest zupełnie nie wzrus­zony flir­tu­ją­cym z nim Sil­vą a nawet sugeru­ją­cy, że to nie pier­wszy raz. Podob­ny schemat w nieco innych okolicznoś­ci­ach wyko­rzys­tano w seri­alu Gos­sip Girl gdzie pocałowany przez fac­eta Chuck Bass (wyz­nac­zony przez twór­ców seri­alu na najwięk­szego roz­pust­ni­ka spośród bohaterów) sugeru­je, ze to nie pier­wszy raz kiedy cału­je mężczyznę.  Schemat jest tu podob­ny – bisek­su­al­izm nie wchodzi w grę bo to dokład­nie ten typ facetów którzy nawet syp­i­a­jąc z inny­mi fac­eta­mi nadal pozostal­i­by het­ero. Z rzad­ka spo­ty­ka się ten schemat w wer­sji kobiecej – wyda­je się, ze najbliżej tego jest Saman­tha z Sek­su w Wielkim Mieś­cie która raz zde­cy­dowała się na związek z kobi­etą by jed­nak uznać że to nie dla niej. Przy czym o ile w przy­pad­ku męs­kich typów paradok­sal­nie umiejęt­ność wyko­rzys­ta­nia fas­cy­nacji innych mężczyzn służy potwierdze­niu swo­jej męskoś­ci i het­erosek­su­al­noś­ci o tyle w przy­pad­ku kobi­et jest raczej obow­iązkowym i nie udanym ekspery­mentem (po którym co praw­da umac­nia się przeko­nanie o het­erosek­su­al­noś­ci ale nie swo­ją pozycję).

  Bond jest tak bard­zo het­ero, że może być bi.  Choć wszyscy wiemy, że nie jest.

Przeglą­da­jąc sieć moż­na natrafić na mnóst­wo przykładów bisek­su­al­nych postaci w telewiz­ji czy filmie. Jed­nocześnie jed­nak sami bisek­su­al­iś­ci twierdzą, że w kinie nikt ich nie reprezen­tu­je. Zdaniem zwierza nie trud­no stwierdz­ić, że ist­nieje różni­ca pomiędzy pojaw­ie­niem się postaci a poczu­ciem, że jesteśmy reprezen­towani w medi­ach. Wciąż w seri­alu takim jak Sex and The City moż­na umieś­cić odcinek, w którym bohater­ka dochodzi do wniosku, że cały ten bisek­su­al­izm to zawracanie głowy dla młodych ludzi (co ciekawe pada ona w tym odcinku ofi­arą kosz­marnie stereo­ty­powego myśle­nia na tem­at bisek­su­al­iz­mu). Wciąż postępowe Glee może sug­erować, że oso­by bisek­su­alne zawsze myślą o związku z part­nerem innej płci nawet, jeśli deklaru­ją przy­wiązanie i wier­ność. Wciąż pociąg do dwóch płci na raz będzie takim dow­cip­nym dodatkiem, zawracaniem głowy bądź jak to częs­to bywa – czymś w rodza­ju miejskiej leg­endy. Zdanie o ekspery­men­towa­niu na stu­di­ach jest tak powszechne, że moż­na by wymienić set­ki filmów czy seri­ali, w których pada. Ale właśnie – po takich ekspery­men­tach bohaterowie wyp­ier­a­ją się jakichkol­wiek związków z bisek­su­al­izmem ewen­tu­al­nie trak­tu­ją je jako moment oświece­nia i prze­jś­cia w kierunku homosek­su­al­iz­mu.   Tym bardziej jest to porusza­jące kiedy spo­jrzy się na dane pokazu­jące ile osób deklaru­je się jako bisek­su­alne. Okaże się wtedy, że jest ich niekiedy nawet więcej niż te które deklaru­ją się jako zadeklarowanie homosek­su­alne, zwłaszcza wśród kobi­et. Tym­cza­sem w przestrzeni kul­tu­ry homosek­su­al­izm znalazł sobie sporą przestrzeń gdzie powoli zosta­je wyprany ze wszel­kich szkodli­wych schematów przed­staw­ia­nia go na ekranie.  Jed­nocześnie bisek­su­al­iś­ci na ekranie – którzy nie wpa­sowu­ją się w żaden z żelaznych schematów, stanow­ią naprawdę ułamek tego co może­my zobaczyć (choć warto zauważyć że takie posta­cie są ale zwierz ten pozy­ty­wny obraz zostaw­il­by na inny równie dłu­gi wpis). Dlaczego tak jest? Czyż­by rzeczy­wiś­cie tak bard­zo odrzu­cała nas staw­ia­ją­ca wszys­tko na głowie kon­cepc­ja, że moż­na wybier­ać ludzi a nie płeć? A może prob­le­mem jest brak świado­moś­ci i osób wys­tępu­ją­cych w imie­niu mniejs­zoś­ci? A może najwięk­szym prob­le­mem jest to, że ludzie po pros­tu nie są w stanie uwierzyć w jakąkol­wiek deklarację doty­czącą bisek­su­al­iz­mu jeśli widzą nas w związku z kobi­etą albo mężczyzną. Co by było nawet log­iczne bo wszak najwięk­szą klątwą ludzkoś­ci jest fakt, że tak wiele osób widzi rzeczy tylko czarny­mi i biały­mi. A tu prze­cież jest cała tęc­zowa gama odcieni szarości.

Ps: Przepraszam was naj­moc­niej że pom­inął zwierz pewnie dziesiąt­ki przykładów i tropów. Prob­lem pole­ga na tym, że ten wpis już i tak jest bard­zo dłu­gi a zwierz ma wraże­nie, że mógł­by być jeszcze dziesięć razy dłuższy. Ale zwierz jak zwyk­le chęt­ny do dyskusji.

Ps2: Zgad­ni­j­cie kto jutro idzie na X‑menów? (tu wyobraź­cie sobie dzi­ki taniec zwierza przed monitorem).

131 komentarzy
1

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online