Home Ogólnie Potrzebne są tylko oczy i uszy czyli o spektaklach NT Live (WYWIAD!, KONKURS!)

Potrzebne są tylko oczy i uszy czyli o spektaklach NT Live (WYWIAD!, KONKURS!)

autor Zwierz
Potrzebne są tylko oczy i uszy czyli o spektaklach NT Live (WYWIAD!, KONKURS!)

Jak może pamięta­cie jakieś dwa lata temu zwierz wraz z przy­jaciółka­mi wybrał się do Pra­gi by obe­jrzeć spek­takl Nation­al The­atre Live. To była konieczność bo spek­takl ów miał jeden istot­ny ele­ment – zaw­ier­ał Ken­netha Branagha w roli głównej. Zwierz wspom­i­na całą wyprawę z rozczu­le­niem. Ale też z uśmiechem. Tuż po wypraw­ie zwierza spek­tak­le NT Live zaczę­to pokazy­wać w Polsce.  W Warsza­w­ie moż­na je oglą­dać w ramach cyk­lu współor­ga­ni­zowanego przez Samorząd Dok­toran­tów Uni­w­er­syte­tu Warsza­wskiego. Dziś zwierz z nimi rozmawia.

dominic_west_le_vicomte_de_valmont_and_janet_mcteer_la_marquise_de_merteuil_in_les_liaisons_dangereuses_at_the_donmar_warehouse_-_photo_by_johan_persson

Zan­im zaczniecie się zas­tanaw­iać co skłoniło zwierza do umieszczenia na blogu chy­ba pier­wszego takiego wywiadu, odpowiedź jest pros­ta – ku swo­je­mu zaskocze­niu zwierz odkrył, że dzię­ki posi­ada­niu wspól­nych zna­jomych, zwierz oso­biś­cie zna orga­ni­za­torów (przy­na­jm­niej część) wydarzenia w Warsza­w­ie. Takiej okazji nie moż­na zmarnować. Zwłaszcza, że to ewident­ny dowód na to, że nic co bry­tyjskie nie może ujść w Warsza­w­ie uwadze zwierza.

Co spraw­iło, ze zde­cy­dowal­iś­cie się uru­chomić cykl spek­tak­li NTLive? Czy chodz­iło jedynie o zain­tere­sowanie wid­owni spek­tak­la­mi ze znany­mi z ekranu aktora­mi czy mieliś­cie też inne motywacje?

Kaja Pietrewicz – koor­dy­na­tor­ka pro­jek­tu ze strony Samorzą­du Stu­den­tów UW: Nie ma co tu kryć, że początkowo kierowały nami ego­isty­czne pobud­ki — usłyszeliśmy o zbliża­ją­cym się wyświ­etle­niu spek­tak­lu “Franken­stein” w Gli­wicach i bard­zo zain­tere­sowal­iśmy się tem­atem. Na tyle, żeby zacząć kom­bi­nować jak zobaczyć spek­takl bez pokony­wa­nia całej dro­gi na dru­gi koniec Pol­s­ki. Najpierw staral­iśmy się zain­tere­sować tem­atem pewną znaną między­nar­o­dowo bry­tyjską insty­tucję, dzi­ała­jącą również w Warsza­w­ie, która powiedzi­ała nam wprost, że się tym nie zajmie mimo otrzymy­wa­nia wielu zapy­tań na ten tem­at. Nie sądzil­iśmy, że sami posi­adamy jakiekol­wiek możli­woś­ci wyświ­et­la­nia spek­tak­lu do cza­su jed­nej pamięt­nej rozmowy:

Ej, a jak­byśmy tak z ramienia UW wyświ­etlili? I więcej ludzi by mogło wtedy zobaczyć?”

Mhm, jasne, i co, napisze­my maila do Nation­al The­atre Live w Nowym Jorku: ‘Cześć, słucha­j­cie, jesteśmy biedne stu­den­ty i dok­toran­ty z Uni­w­er­syte­tu Warsza­wskiego, a bard­zo chce­my Wasze sztu­ki zobaczyć, no pozwól­cie nam, no…’ ”

Po dwóch dni­ach mieliśmy już całą kore­spon­dencję między Nowym Jorkiem, Lon­dynem i Pragą z konkret­nym planem działania.

Michał Goszczyńs­ki – Prze­wod­niczą­cy Samorzą­du Dok­toran­tów UW, Koor­dy­na­tor pro­jek­tu ze strony Samorzą­du Dok­toran­tów UW: Sami byliśmy zaskoczeni jak łat­wo przyszło nam zor­ga­ni­zować pier­wszy pokaz. Co praw­da mieliśmy zaplecze w postaci Samorzą­du Stu­den­tów i Samorzą­du Dok­toran­tów, gdyż w tam­tym cza­sie byłem członkiem Zarzą­du Samorzą­du Dok­toran­tów UW, ale szy­bkość reakcji i zain­tere­sowanie drugiej strony prze­rosło nasze oczekiwania.

Początkowo chcieliśmy pro­jekt skierować wyłącznie do stu­den­tów i dok­toran­tów UW. Pokazy robić na tere­nie Uni­w­er­syte­tu. Ze wzglę­du jed­nak na brak odpowied­niej Sali i sprzę­tu do takiej inic­jaty­wy zde­cy­dowal­iśmy się na współpracę z Kinem Atlantic, z którym Samorząd Stu­den­tów od lat już współpracował.

Z per­spek­ty­wy oce­ni­am tę decyzję bard­zo dobrze, gdyż poz­woliło to zain­tere­sować znacznie szer­szą pub­likę sztuką na wysokim poziomie.

2013-10-28-Frankenstein1-thumb

Który spek­takl w ramach NTLive cieszył się najwięk­szą popularnością? 

 

Michał Goszczyńs­ki: Spośród retrans­misji NTLive najwięk­szą pop­u­larnoś­cią cieszył się Kori­olan z Tomem Hid­dle­stonem w roli głównej. Przekroczyliśmy wtedy 700 zaję­tych foteli na wszys­t­kich 4 salach, który­mi Kino dys­ponu­je. To był nasz najwięk­szy sukces, szczegól­nie, że był to zaled­wie 5 pokaz w serii. A konkurenc­ja już nam wtedy zaczęła dep­tać po piętach.

W sum­ie dopiero wtedy postanow­iliśmy ciągnąć pro­jekt dłużej. Zobaczyliśmy, że jest zain­tere­sowanie wśród stu­den­tów i dok­toran­tów UW, oraz mieszkańców Warsza­wy. A nic nie daję takiej satys­fakcji z pra­cy społecznej (gdyż nasze przed­sięwz­ię­cie nie ma charak­teru komer­cyjnego dla nas jako koor­dy­na­torów, czy orga­ni­za­torów pro­jek­tu) jak tłumy na wydarzeniu

W przy­pad­ku pokazów „na żywo”, które zapoc­zątkowal­iśmy w październiku 2015 roku, póki co najwięk­szą pop­u­larnoś­cią cieszył się „Ham­let”, gdzie w tytułową rolę wcielił się Bene­dict Cumberbatch.

1447184313-Coriolanus_tickets_2

 

Jaki jest waszym zdaniem powód dla którego ludzie którzy niekoniecznie chodzą do teatrów pojaw­ia­ją się na trans­mis­jach. Czy chodzi jedynie o aktorów? A może to kwes­t­ia reper­tu­aru? A może część widzów “boi się teatru”?

Kaja Pietrewicz: Myślę, że chodzi przede wszys­tkim o stereo­typ otoczenia samej insty­tucji teatru gęstą mgłą eli­tarnoś­ci kul­tu­ry dla ludzi 50+.

Ten stereo­typ jest oczy­wiś­cie tylko stereo­typem, bo pójś­cie do teatru nie wyma­ga już ani ele­ganck­iego stro­ju, ani ogrom­nych wydatków (częs­to wejś­ciów­ki moż­na kupić już za 20 zł, czyli nawet mniej niż bile­ty na NT Live). Mimo to dalej moż­na zauważyć powszech­ny “stra­ch przed teatrem” — w kinie bywa się częs­to, jest bliżej, wygod­niej itp. Najwięk­szy prob­lem stanowi po pros­tu niewiedza, że idąc do bliskiego teatru (bo w Warsza­w­ie jest ich prze­cież ogrom) moż­na równie tanio i ciekaw­ie spędz­ić czas, co na spek­tak­lu NT Live.

Owszem, sztu­ki bry­tyjskie są twor­zone na zupełnie inną skalę, a zespół artysty­czny częs­to jest bogaty w onieśmiela­jące świa­towej sławy nazwiska, ale to wcale nie znaczy, że to, co pol­skie, jest gorsze. U więk­szoś­ci ludzi braku­je impul­su, żeby zajść do prawdzi­wego pol­skiego teatru i się o tym przekonać.

Michał Goszczyńs­ki: Myślę, że istot­ny jest też fakt że pro­fesjon­al­na pro­dukc­ja NTLive pozwala w trochę inny sposób ode­brać i przeżyć dany spek­takl. Miałem okazję być w Lon­dynie na dwóch sztukach, które później wyświ­et­lal­iśmy w Kinie.

Było to bard­zo ciekawe doświad­cze­nie – zobaczyć tę samą sztukę z dwóch zupełnie różnych per­spek­tyw. Kam­era cza­sem pokaże więcej niż moż­na zobaczyć siedząc w teatrze.

Crucible-Old-Vic-20-700x455

Jak­iś czas temu w prasie pojaw­iły się oskarże­nia że “buda z pop­cornem” to nie miejsce na teatr a przeży­cie jakie ofer­u­je spek­takl  trans­mi­towany niewiele ma wspól­nego z tym oglą­danym na żywo. Co byś powiedzi­ał osobom uprzed­zonym do takiej rozrywki?

 

Kaja Pietrewicz: Pamię­tamy tę dyskusję. Oso­biś­cie uważam te argu­men­ty za co najm­niej nies­maczne. Jeśli będziemy dalej kre­ować wokół teatru, zarówno tego na deskach jak i na ekranie, mit dostęp­noś­ci tylko “dla wybranych”, to ludzie jeszcze bardziej będą zniechę­cać się przed tego typu kul­turą wyższą. Już w chwili obec­nej zain­tere­sowanie teatrem (szczegól­nie wśród młodych) nie roku­je zbyt pozy­ty­wnie na przyszłość, a takie wypowiedzi mogą naro­bić jeszcze więcej szkód. Nie rozu­miemy po pros­tu, jak moż­na cyn­icznie przy­właszczać coś tak pięknego i pon­ad­cza­sowego jak teatr i tym samym wzbra­ni­ać dostępu tym, którzy różnią się zawartoś­cią port­fela? Jeżeli kogoś nie stać na to, żeby kupić bilet do Lon­dynu i tam obe­jrzeć sztukę na żywo, to jakim prawem ktoś miał­by zakazać mu obe­jrzeć spek­takl w kinie w miejs­cu zamieszkania?

Michał Goszczyńs­ki: To był też jed­no z pod­sta­wowych naszych założeń – maksy­mal­nie obniżyć cenę, szczegól­nie dla osób młodych, by nie obciążało to ich budże­tu i nie wyma­gało kosz­townych podróży.

Kaja Pietrewicz: Kry­tykowanie kina jako przestrzeni “nieod­powied­niej” dla teatru jest co najm­niej śmieszne. Co ma do tego miejsce? Czy w takim razie nowo­jor­czy­cy powin­ni zrezyg­nować z 60-let­niej trady­cji Shake­speare in The Park, bo słowa bar­da miesza­ją się z odor­em parkowych bie­gaczy i psich odchodów? Albo powiedzieć Bry­tyjczykom, że Water­mill The­atre jest ponurym żartem, bo kiedyś przy wyro­bie papieru pra­cow­ał tam zwykły plebs? A może powszech­nie skry­tykować podzi­wiany na całym świecie fes­ti­w­al Edin­burgh Fes­ti­val Fringe, bo kto to widzi­ał, żeby spek­takl pokazy­wać gdziekol­wiek indziej niż na drew­ni­anych deskach sceny?

Prze­cież już w Starożyt­nej Grecji teatr był miejscem, gdzie zbier­ali się wszyscy oby­wa­tele, nieza­leżnie od zamożnoś­ci i pełnionego zawodu, aby móc doz­nać prawdzi­wego kathar­sis. Istotą teatru było, jest i będzie TYLKO I WYŁĄCZNIE przeży­cie duchowe, nigdy przestrzeń. Do takich samych wzruszeń zdol­ni są zarówno dystyn­gowani państ­wo w pier­wszych rzę­dach teatru, jak i najed­zona ham­burg­era­mi wyciecz­ka szkol­na w ostat­nich rzę­dach w kinie (zdarzyła nam się na “Wyspie Skar­bów”). Aby doświad­czyć spek­tak­lu potrzeb­ne są tylko oczy i uszy, a nie obity welurem fotel, trzy dzwon­ki i lamp­ka prosecco.

Jeżeli ktokol­wiek ma prob­lem z oglą­daniem teatru w kinie, to niech nie narzu­ca swoich ograniczeń innym i po pros­tu tam nie chodzi.

 

HAMLET by Shakespeare, , Writer - William Shakespeare, Director - Lyndsey Turner, Set design -Es Devlin, Lighting - Jane Cox, The Barbican, 2015, Credit: Johan Persson/

Trans­mis­je spek­tak­li orga­nizu­je nie tylko NTLIve — widzieliśmy Cru­cible emi­towane w ramach Dig­i­tal The­atre. Czy macie plany współpra­cow­ać jeszcze z inny­mi dys­try­b­u­tora­mi przed­staw­ień teatralnych?

Michał Goszczyńs­ki: Staramy się rozwi­jać nasz pro­jekt. Przykłada­mi są właśnie „The Cru­cible” oraz uru­chomie­nie trans­misji „na żywo” w ramach NTLive.

Ogranicza­ją nas cza­sem jed­nak prawa licen­cyjne – nie wszys­tkie sztu­ki różnych, podob­nych pro­gramów mogą być pokazy­wane poza Wielką Bry­tanią. Cza­sem jest to możli­we do przeskoczenia – „The Cru­cible” był właśnie tego przykła­dem. Był to chy­ba jedyny, lub jeden z niewielu pokazów tej sztu­ki poza Zjed­noc­zonym Królest­wem i Repub­liką Irlandii.

Jeśli tylko będzie jed­nak taka możli­wość to będziemy starać się dać naszym wid­zom możli­wość zapoz­na­nia się z inny­mi sztuka­mi, również spoza reper­tu­aru Nation­al Theatre.

 

macbethwebsite-1200x676

Czy ist­nieje jakakol­wiek możli­wość ujawnienia planów na przyszłość? Cho­ci­aż jed­nego spektaklu.

Michał Goszczyńs­ki: Poza pokazem „Niebez­piecznych Związków”, który przed nami już 28 sty­cz­nia, w planach mamy jeszcze pokaz (również „na żywo”) „Jak Wam się podo­ba” – komedii Willia­ma Shakespeare’a. W Kinie Atlantic już 25ego lutego.

Następ­nie być może uda się wró­cić do niek­tórych sztuk, które już mieliśmy przy­jem­ność pokazy­wać. Niedłu­go już też poz­namy jakie inne sztu­ki będziemy mogli trans­mi­tować na żywo z Londynu.

Czekamy na ostate­czne potwierdzenia, stąd też brak konkret­nych tytułów.

LES LIAISONS DANGEREUSES BY HAMPTON, , WRITER - CHRISTOPHER HAMPTON, Director - Josie Rourke, Designer - Tom Scutt, Lighting - Mark Henderson, The Donmar Warehouse, 2015, Credit: Johan Persson

No właśnie jeśli przeczy­tal­iś­cie wywiad to wiecie, że czeka­ją nas już za chwilę (28.01) Niebez­pieczne Związ­ki. Zwierz się wybiera radośnie i w pod­skokach a dla was ma konkurs. Do wygra­nia jest jed­na wejś­ciówka na pokaz (nieste­ty poje­dyncza) i plakat z pokazu – zwierz obwiesił taki­mi plakata­mi pół poko­ju i może was zapewnić że przyglą­danie się gwiaz­dom bry­tyjskiej sce­ny przed snem jest zde­cy­dowanie dobrym pomysłem. Co trze­ba zro­bić żeby wziąć udzi­ał w konkur­sie? Napisz­cie jaką sztukę teatral­ną (starą, nową, obec­ną, pol­ską, zagraniczną) najchęt­niej zobaczylibyś­cie właśnie w takiej trans­misji w kinie. Może­cie wybrać cokol­wiek chce­cie ale żeby wziąć udzi­ał w konkur­sie odpowiedź musi znaleźć się w komen­tarzach na blogu do 26.01 do półno­cy.  Zwierz wybierze zwycięzców wybier­a­jąc odpowiedzi które najbardziej mu się podobają.

liaisons poster landscape

Na koniec zwierz powie wam zupełnie szcz­erze, że dla niego możli­wość oglą­da­nia londyńs­kich spek­tak­li w ramach NTLive daje poczu­cie uczest­niczenia w kul­turze na zupełnie innych zasadach niż doty­chczas. Wcześniej słysza­ło się o ciekawych spek­tak­lach i scenicznych osiąg­nię­ci­ach aktorów ale były to tylko tytuły. W zeszłym roku w cza­sie oglą­da­nia Londyńs­kich nagród teatral­nych zwierz zdał sobie sprawę, że choć nie jest na bieżą­co z reper­tu­arem to jed­nak część sztuk widzi­ał. To jest jed­nak super przeży­cie, zwłaszcza, że nie musi­ał się ruszać z domu. Dlat­ego  cieszy się, że Londyńskie teatry godzą się na współpracę nawet z dok­toran­ta­mi którzy chcieli­by sobie pooglą­dać sztukę w teatrze zami­ast ja nie wiem… siedzieć w bibliotece?

PS: Podo­ba się wam pomysł na wywiad? Zwierz przyz­na że ten wyszedł tak fajnie że może do tej formy na blogu jeszcze powrócimy.

7 komentarzy
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online