Home Film Nie takie proste milczenie

Nie takie proste milczenie

autor Zwierz
Nie takie proste milczenie

Ostat­nio zauważyłam, że znów wraca­ją roz­mowy o tym dlaczego ofi­ary molestowa­nia nie mówią o nim od razu i dlaczego tyle infor­ma­cji pojaw­ia się po cza­sie. Wiele osób nie jest w stanie zrozu­mieć mech­a­nizmów które tym rządzą i wyda­je bard­zo stanow­cze i trudne do zrozu­mienia osądy – na żywo i w sieci. Postanow­iłam zebrać kil­ka infor­ma­cji i fak­tów doty­czą­cych tego zjawiska. Ten post miał wcześniej for­mę tek­stu na Face­booku ale postanow­iłam go rozsz­erzyć i zostaw­ić na blogu – żeby był na dłużej. Jego funkc­ja jest raczej pomoc­nicza w dyskus­jach – moż­na go np. wkleić w komen­tarz albo odesłać do niego rozmówcę.

 

 

Efekt nagro­madzenia — w Hol­ly­wood od zawsze panowała, panu­je i pewnie będzie panować dys­pro­por­c­ja władzy. Dlaczego? Bo oso­ba pro­duku­ją­ca czy reży­seru­ją­ca film ma więcej pieniędzy i możli­woś­ci pode­j­mowa­nia decyzji. Jak w każdym środowisku pra­cy są oso­by, które sto­ją wyżej i niżej. Tu te dys­pro­por­c­je potrafią być bard­zo duże – np. między znanym reży­serem i początku­ją­ca aktorką.  Więk­szość osób które mają władzę to mężczyźni (oni też pode­j­mu­ją więcej dużych i ważnych decyzji finan­sowych),  także wciąż więk­szość filmów reży­seru­ją mężczyźni. Jed­nocześnie oso­by aktorskie są zwyk­le bard­zo młode – na tym opiera się prze­cież rozry­wka – na pokazy­wa­niu nam młodych i pięknych. Częs­to dochodzi do sytu­acji, że osoba­mi pode­j­mu­ją­cy­mi decyz­je są mężczyźni a osoba­mi wobec których te decyz­je się pode­j­mu­je, są młode kobi­ety. Połączymy te dwie rzeczy i mamy potenc­jalne pole do prze­mo­cy. Zasa­da ta oczy­wiś­cie sprawdza się nie tylko w prze­myśle fil­mowym ale w prze­myśle fil­mowym jest od bard­zo daw­na i dobrze ją widać.

 

Taka prze­moc trwa od lat – jest niemal wpisana w ten biznes (zaz­naczam, że zdarza się też prze­cież w odniesie­niu do młodych mężczyzn np. prze­moc psy­chicz­na). Ponieważ jest bard­zo wpisana w ten świat to nikt o niej nie mówi. A przy­na­jm­niej przez lata nie mówił (cza­sem po lat­ach we wspom­nieni­ach zna­j­dowal­iśmy zapisy i opisy sytu­acji które były nie do przyję­cia), ter­az kiedy powoli zaczy­na się ujaw­ni­ać sytu­acje prze­mo­cowe to częs­to rusza law­ina. Nie znaczy to, że wcześniej tego nie było a ter­az wszyscy się rzu­cili. Po pros­tu te sprawy nagro­madz­iły się przez lata i ter­az mała część kobi­et decy­du­je się powiedzieć o swoich doświad­czeni­ach. Wciąż jed­nak może­my zakładać, że nad każdą kobi­etę która decy­du­je się opowiedzieć o prześlad­owa­niu czy molestowa­niu jest wiele innych które decy­du­ją się milczeć.

 

 

Nie jest więc tak, że ter­az wszys­tko się dzieje – sprawy, o których mówimy roz­cią­ga­ją się na ostat­nie kilka­naś­cie czy kilka­dziesiąt lat – co sugeru­je, że mamy do czynienia z ele­mentem zjawiska które wys­tępu­je w świecie rozry­w­ki cią­gle a do nas docier­a­ją jedynie poje­dyncze sprawy. Nigdy nie poz­namy np. his­torii osób, które zde­cy­dowały się zrezyg­nować z kari­ery i ich życie jest obec­nie sprawą wyłącznie pry­wat­ną, nie intere­su­jącą mediów.

 

 

Sprawa Wein­steina — wiele osób pyta, dlaczego kobi­ety odzy­wa­ją się dopiero ter­az — między inny­mi dlat­ego, że po ujawnie­niu i postaw­ie­niu przed sądem Wein­steina wiele z nich uwierzyło, że cokol­wiek da się zro­bić. To jest trochę jak w przy­pad­ku każdego wąskiego środowiska pra­cy — częs­to wszyscy wiedzą, że są nie OK zjawiska, ale nikt nie wierzy, że jed­no zez­nanie czy opowiedze­nie o swo­jej trau­mie coś zmieni. A potem nagle jest jed­na sprawa, która coś zmienia i pokazu­je, że moż­na opowiedzieć i się przyz­nać — to daje siłę i wywołu­je kole­jne reakc­je. Podob­nie w muzyce – fakt, że R. Kel­ly po lat­ach oskarżeń w ogóle trafił do więzienia może być syg­nałem dla innych wyko­rzysty­wanych przez muzyków kobi­et, że mają szan­sę na to, że zostaną potrak­towanie poważnie.

Środowiskowe mil­cze­nie jest jed­nym z głównych powodów, dla których poszkodowane oso­by decy­du­ją się mil­czeć. Sama widzi­ałam to np. na Akademii. Część osób, wobec których stosowano prze­moc psy­chiczną, mob­bing czy nawet wyko­rzysty­wano sek­su­al­nie, bały się odzy­wać, bo czuły, że to nic nie zmieni. Zwłaszcza, że trochę jak w świecie rozry­w­ki była tu olbrzymia dys­pro­por­c­ja pozy­cji i władzy.

 

Każ­da sprawa, która pokazu­je, że moż­na przeła­mać środowiskowe mil­cze­nie powodu­je, że mówie­nie o doświad­czeni­ach nabiera sen­su. Jed­nocześnie takie sprawy uświadami­a­ją wielu osobom, że zas­tana przez nich sytu­ac­ja (więk­szość osób prze­cież wchodzi do środowisk w których już są naduży­cia i prze­moc) nie jest nat­u­ral­na i oczy­wista ale wyma­ga dzi­ała­nia i poprawy. Pod tym wzglę­dem nie ma w tym zakre­sie sprawy zbyt małej i zbyt mało ważnej.

 

 

 

Kwes­t­ia pozy­cji - kobi­ety, które są pod­dawane molestowa­niu częs­to są młode. Bo Hol­ly­wood bard­zo lubi młode aktor­ki (aktorów też, ale aktor­ki bywa­ją wyjątkowo młode). Jeśli od samego początku swo­jej kari­ery widzi się naduży­cia, to łat­wo uznać, że tak musi być. Zwłaszcza jeśli ma się poczu­cie, że albo to albo nie ma kari­ery. Na młode aktor­ki presję wywier­a­ją nie tylko reży­serzy, ale też np. agen­ci. Debra Mess­ing w doskon­ałym odcinku pod­cas­tu iWeight opowia­da o swoich doświad­czeni­ach – kiedy była młodą aktorką i jak trud­no było przeła­mać presję reży­serów i agen­tów, gdy chodz­iło cho­ci­aż­by o pokazy­wanie ciała w filmach.

 

Potem z wiekiem i zmi­aną pozy­cji moż­na dojść do wniosku, że to nigdy nie była praw­da. I zacząć mówić min. w trosce o nowe aktor­ki, które będą zaczy­nały swo­ją kari­erę. To ważne by zdać sobie sprawę, że to, iż oso­ba wyglą­da na dorosłą na filmie czy w seri­alu nie znaczy, że potrafi to być bard­zo mło­da oso­ba w wieku stu­denckim, czy nawet szkol­nym, która po pros­tu nie ma siły prze­bi­cia by mówić o swoich doświad­czeni­ach. Zwłaszcza, że ponown­ie – częs­to sporo osób w ich otocze­niu to ponown­ie – star­si od nich mężczyźni obdarzeni więk­szą władzą.

 

Musimy też pamię­tać, że oso­by ujaw­ni­a­jące swo­je doświad­czenia – zwłaszcza jeśli doz­nały prześlad­owań od osób sławnych, wiedzą, że zwyk­le to po stron­ie prześlad­ow­cy będzie więcej fanów, wiel­bi­cieli i obrońców. Wiedzą też że dla wielu ich his­to­ria będzie mniej waż­na niż sym­pa­tia. Ta dys­pro­por­c­ja w znacze­niu jed­nos­tek też ma wpływ na decyzję o ujawnie­niu swo­jej historii.

 

 

I need a hero — niekiedy osoba­mi, które przeła­mu­ją mil­cze­nie są mężczyźni. Z zez­na­ni­a­mi mężczyzn jest tak, że nikt im nie zarzu­ca, że pewnie mówią, bo nie dostali roli, albo dlat­ego, że znudz­iło im się syp­i­anie z reży­sera­mi. Są przy­pad­ki, że to właśnie wyz­nanie akto­ra, uruchamia pro­ces — bo on jako pier­wszy był w na tyle dobrej sytu­acji społecznej by móc powiedzieć co go spotkało bez lęku, że zostanie zwyzy­wany od kurew.

 

Bo prze­cież aktor­ki wiedzą doskonale, że dla wielu ich zawód jest wciąż niemal syn­on­imem prosty­tut­ki (zwłaszcza w przy­pad­ku młodych pięknych kobi­et). I wiedzą, że ich zez­nan­iom z tego powodu wierzy się mniej, bo wiele osób uważa, że na pewno syp­i­a­ją z każdym specem od castin­gu (zami­ast zadać sobie pytanie jak to możli­we, że w tym sce­nar­iuszu oce­ni­amy aktor­ki a nie speców od castin­gu). Ta wiz­ja, że kobi­ety same się pcha­ją do łóż­ka dla kari­ery jest bard­zo zako­rzeniona w społecznym postrze­ga­niu tego zawodu.

 

Tu zresztą trze­ba koniecznie zauważyć. Wciąż, kiedy mówimy w ten sposób o aktorkach, że się „pcha­ją do łóż­ka” staw­iamy jed­noz­naczną ocenę – winne są kobi­ety, które się „sprzeda­ją” za rolę. Tym­cza­sem prob­le­mem jest sys­tem, w którym ktoś jed­noz­nacznie sugeru­je czy pro­ponu­je pracę w zami­an za seks.  Jeśli ktokol­wiek czu­je, że seks jest dobrym środ­kiem do zro­bi­enia kari­ery to zapewne dlat­ego, że sys­tem jest tak ustaw­iony. Jego ukróce­nie leży w rękach pode­j­mu­ją­cych decyzje.

 

 

 

Sprawa prawa - warto też pamię­tać, że kon­trak­ty aktorskie nie zawsze dają total­ną swo­bodę wypowiedzi. Co więcej cza­sem nawet oso­ba chci­ała­by się wypowiedzieć, ale 20/30 lat temu nie miała social mediów (włas­nych) więc pole­gała na medi­ach trady­cyjnych, a te niekoniecznie zawsze wydruku­ją oskarże­nia (sprawa Wein­steina dobrze to pokazu­je). Inny­mi słowy — nie jest tak, że ktoś kto dłu­go mil­czał robił to bo chci­ał — mógł nie móc powiedzieć głośno bo był zobow­iązany prawnie do mil­czenia na pewne tem­aty. Ponown­ie odniosę się do wspom­nień Debry Mess­ing która opowiadała, że nie chci­ała się roz­bier­ać na planie fil­mu ale musi­ała pod­pisać kon­trakt gdzie gdy­by się nie roze­brała musi­ała­by płacić tysiące dolarów. Kon­trak­ty aktorskie, czy w ogóle umowy jakie się pod­pisu­je, są częs­to kon­struowane tak by jak najm­niej nie auto­ry­zowanych infor­ma­cji mogło trafić do prasy.

 

Jed­nocześnie same postępowanie prawne jest kosz­towne. Oso­ba, która decy­du­je się na takie zachowanie musi mieć świado­mość, że zapewne będzie musi­ała ponieść kosz­ty rozprawy sądowej (dlat­ego wiele takich oskarżeń załatwia się ugo­da­mi – osób skarżą­cych częs­to nie stać na dochodze­nie prawa. Wciąż jed­nak – finan­sowa kwes­t­ia odgry­wa olbrzymie znacze­nie i częs­to dopiero po lat­ach osobę skrzy­wd­zoną stać by powiedzieć o swoich przeżyciach.

 

 

 

Koszt prawdy -jeśli aktor czy aktor­ka pub­licznie mówią o sytu­acji prze­mo­cy — nie ważne czy sek­su­al­nej, czy psy­chicznej, wys­taw­ia­ją się na mil­iony komen­tarzy osób, które wiedzą lep­iej, obrzucą je wyzwiska­mi będą się dobrze czuły nazy­wa­jąc kogoś naj­gorszy­mi inwek­ty­wa­mi. Biorąc pod uwagę jak ciężko jest w ogóle żyć ofierze prze­mo­cy to te dodatkowe ele­men­ty zniechę­ca­ją do dzie­le­nia się pub­licznie swoi­mi przeży­ci­a­mi. Wiz­ja, że każdy kto przeżył traumę chce by ją roztrząsały social media — jest zupełnie nieprawdzi­wa. Jed­nocześnie — nie jest tak, że wyz­nanie prawdy o molestowa­niu czy złych warunk­ach pra­cy gwaran­tu­je naty­ch­mi­as­towe i liczne fil­mowe angaże. Firmy nie lubią, kiedy mówi się o ich sekre­tach więc ten kto o sekre­tach mówi dużo — może mieć prob­lem z zatrudnieniem.

 

Jed­nocześnie częs­to oso­by, które mówią o swoich trau­mach czy prześlad­owa­niu zosta­ją jed­noz­nacznie do koń­ca życia zdefin­iowane niemal wyłącznie przez to wyz­nanie.  W medi­ach częs­to w ogóle sta­ją się „tymi które oskarżyły”. Dla wielu osób oznacza to, że ich pub­liczny wiz­erunek (niesły­chanie ważny w prze­myśle rozry­wkowym) zostanie na zawsze pow­iązany jedynie z kwes­t­i­a­mi prze­mo­cy i molestowa­nia. Niek­tóre oso­by mogą tego nie chcieć, a właś­ci­wie zdawać sobie sprawę, że to olbrzy­mi dodatkowy koszt, który muszą zapłacić za ujawnie­nie tego co się zdarzyło.

 

 

Natu­ra traumy – przeży­cia trau­maty­czne wyglą­da­ją trochę inaczej niż się nam wyda­je. Ludz­ka psy­chi­ka jest skom­p­likowana. Cza­sem spraw­ia, że zapom­i­namy o tym co się nam przy­darzyło. Cza­sem – tak selekcjonu­je nasze wspom­nienia by wydawało się nam, że wszys­tko było w porząd­ku. Częs­to oso­ba, która wyrządz­iła nam krzy­wdę narzu­ca nam inter­pre­tację zdarzenia. Częs­to dopiero po lat­ach jesteśmy w ogóle w stanie zrozu­mieć, że to co się nam przy­darzyło było tak naprawdę prze­mocą fizy­czną lub psy­chiczną. Oso­by, które opowiada­ją o swoich przeży­ci­ach częs­to wspom­i­na­ją, że zostały psy­chicznie zniszc­zone czy zma­nip­u­lowane. Wychodze­nie z takiej sytu­acji też zabiera czas. Nawet osobom, które nie decy­du­ją się potem mówić o tym pub­licznie a ich opraw­cy nie są znany­mi i powszech­nie podzi­wiany­mi twórcami.

 

Myślę, że zbyt wiele osób wyobraża sobie, że ktoś kto przeżył traumę spec­jal­nie „czeka” by o niej powiedzieć. Tym­cza­sem to raczej kwes­t­ia przy­pom­i­na­nia sobie, dochodzenia do siebie, budowa­nia pewnoś­ci siebie i potrze­by dzi­ała­nia. To musi trwać i cza­sem zaj­mu­je to lata – i wyni­ka z tego, że dana oso­ba musi się znaleźć w naprawdę dobrym dla siebie życiowym momen­cie by mieć siłę na wyznania.

 

 

 

 

Wiem, że to nie wszys­tkie argu­men­ty — ale niek­tóre. Trze­ba mieć w głowie to, że oso­ba pod­dana prze­mo­cy — zwyk­le mil­czy nie dlat­ego, że chce, ale dlat­ego, że stworzyliśmy społeczeńst­wo, które mil­cze­nie wspiera bardziej niż mówie­nie. Dlat­ego kiedy gwiazdy, czy w ogóle ludzie mówią o prze­mo­cy po lat­ach to kluc­zowym pytaniem jakie powin­niśmy sobie zadać jest nie “dlaczego mówią tak późno” tylko “dlaczego żyje­my w świecie, w którym ofi­ara boi się mówić”. I to nie doty­czy tylko Hollywood.

 

0 komentarz
8

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online