Home Ogólnie Rozmowa między Liamem, Producentem i Piszącym Panem

Rozmowa między Liamem, Producentem i Piszącym Panem

autor Zwierz

 ?

Hej

 

Dziś zwierz przed­staw­ia wam coś abso­lut­nie niezwykłego — udało mu się dostać do włas­nych rąk roz­mowę jaka odbyła się między sce­narzys­tą, reży­serem i  pro­du­cen­tem oraz gwiazdą fil­mu Przetr­wanie. Zwierz przetłu­maczył wam tą roz­mowę ( mogą być małe błędy, zwierz nie jest aż tak biegłym tłu­maczem), która choć niezwyk­le ciekawa zaw­iera wszys­tkie infor­ma­c­je doty­czące fil­mu  łącznie z zakończe­niem. Zwierz jed­nak nie mógł się pow­strzy­mać i postanow­ił wam ją tu przytoczyć.

 

Sce­narzys­ta: Mam sce­nar­iusz. Wyobraź­cie sobie — Alas­ka, smut­ny, tęsknią­cy za domem bohater. Wie dużo o wilkach.  Poz­na­je­my go w pier­wszych scenach.

 

Liam Nee­son : To świetne miejsce bym powiedzi­ał coś zza kadru

 

Sce­narzys­ta: Czy to nie będzie nudne?

 

Liam Nee­son: Ludzie uwiel­bi­a­ją mój głos!

 

Sce­narzys­ta: Ale.

 

Pro­du­cent: Ludzie uwiel­bi­a­ją głos Lia­ma. Co dalej?

 

Sce­narzys­ta: Samolot, którym bohater wraca do domu spa­da. W środ­ku niczego!

 

Pro­du­cent: Tak, to świet­ny pomysł, dużo ciał, dużo krwi!  Czy ktoś mógł­by umier­ać na naszych oczach, tak powoli???

 

Sce­narzys­ta: Hmm. mógłbym dopisać jak­iś ckli­wy kawałek

 

Liam Nee­son: Mógłbym tu wygłosić parę słów. Ludzie lubią mój głos.

 

Pro­du­cent: Jak na razie jest trochę nud­no. Co dalej?

 

Sce­narzys­ta: Pomyślałem. może wil­ki. To log­iczne wil­ki na Alasce.

 

Pro­du­cent: Świet­nie! Pustkowie, dwumetrowe wil­ki, zjedzą ich wszys­t­kich. Mnóst­wo krwi, mnóstwo!

 

Liam Nee­son: Czy będę miał coś do powiedzenia? Mogę się ewen­tu­al­nie smut­no patrzeć. Mam ładne oczy. Ludzie uwiel­bi­a­ją moje oczy.

 

Sce­narzys­ta: Dopisałem ci zwidy ład­nej żony, będziesz mógł się w nią wpatrywać.

 

Liam Nee­son: Serio? Dopisałeś mi zmarłą żonę? Trochę to niedelikatne.

 

Pro­du­cent: Panowie ja tu umier­am z nudów. Czy wil­ki zjada­ją ich od razu czy może czeka­ją nas jakieś atrakcje?

 

Sce­narzys­ta: Och! Mam pełne spek­trum spek­taku­larnej śmier­ci, uwzględ­niłem: zjedze­nie przez wil­ki, chorobę wysokoś­ciową, utonię­cie, spad­nię­cie w przepaść i zjedze­nie przez wil­ki oraz moim zdaniem najlep­sze. pod­danie się!

 

Pro­du­cent: Słucham? Jak to pod­danie się? Czy mój film nie nazy­wa się Przetrwanie?

 

Sce­narzys­ta: Tylko w Polsce. W innych kra­jach nazy­wa się The Grey. Ze wzglę­du na ogranic­zoną paletę kolorysty­czną. Chyba. 

 

Liam Nee­son: Czy ja mówię coś pomiędzy tymi trag­iczny­mi zgo­na­mi? Jestem dobry w recy­tacji. Słyszeliś­cie jak recy­tu­ję? Ludzie mają łzy w oczach.

 

Sce­narzys­ta: Dlat­ego dopisałem ci trzy kluc­zowe sce­ny — w jed­nej wspom­i­nasz swo­jego Irlandzkiego ojca, który pisał poezję. Wszyscy Irland­czy­cy piszą poezję. To powszech­nie znany fakt.

 

Pro­du­cent: Tylko nie więcej niż cztery lin­ij­ki, pamię­ta­j­cie, że muszę mieć sporo dwumetrowych wilków w tym filmie.

 

Sce­narzys­ta: OK. Wier­sz będzie miał tylko cztery lin­ij­ki, ale dwie ostat­nie będą takie same. Będzie bard­zo zrozu­mi­ały, tak jak napisany na tą okazję. Co do resz­ty scen Lia­ma — pro­ponu­je byśmy dodali jeszcze rozważa­nia nad stra­chem, wiarą i najważniejsze — wygrażanie Bogu

 

Liam Nee­son: Lubię wygrażać Bogu. Ostat­nio kiedy to robiłem to się popłakał. Nie wyda­je się wam, że powinienem mieć jakieś świetne pomysły  w cza­sie tej dro­gi. Wiecie, że niby ja jestem takim sam­cem alfa

 

Sce­narzys­ta:  Mógłbyś zauważyć drze­wo ścięte przez drwala i wywnioskować, że gdzieś w okol­i­cy jest dro­ga, albo powiedzieć im jak zro­bić dzidę, sko­ro bohaterowie mają paty­ki, taśmę kle­jącą i noże…

 

Pro­du­cent: Nie! Lep­iej niech pokaże im jak zro­bić pis­to­let z nabo­ju i paty­ka, dzi­da nie przy­da się w walce z moi­mi trzy metrowy­mi wilka­mi zabójcami.

 

Sce­narzys­ta: Czy te wil­ki nie miały ostat­nio dwóch metrów?

 

Pro­du­cent: Hmm. zas­tanaw­iam się, trzy metry, może by rozu­mi­ały zachowa­nia ludzi? Bo chy­ba mówić nie mogą?

 

Liam Nee­son: Ja mogę mówić za wilki.

 

Sce­narzys­ta: Hmmm. odłożymy to na potem. Zas­tanaw­iam się raczej co zro­bić z prob­le­mem hipoter­mii — nasz bohater wpa­da do rze­ki — po tym moż­na umrzeć od razu, zwłaszcza w takiej głuszy. Mógł­by zmienić ubra­nia, zapal­ić ognisko, mieć koc ter­miczny, ale nie wiem jak to wcis­nąć do scenariusza.…

 

Pro­du­cent: Zig­noruj to! Nasz bohater jest za twardy na hipoter­mię! Lep­iej powiedz mi mój dro­gi,  czy w tym filmie będzie jakaś sce­na typu skakanie z wysok­iej przepaś­ci? Filmy o przetr­wa­niu nie liczą się bez wyso­kich przepaści.

 

Sce­narzys­ta: No mam taką scenę, w której bohaterowie próbu­ją powoli zejść po bard­zo stromym zboczu, w dół ku rzece.

 

Pro­du­cent: Niech skaczą! Niech skaczą na drze­wa po drugiej stron­ie! To będzie świet­na sce­na akcji! I ktoś musi zginąć. Dawno już nikt nie zginął, jakieś pięć min­ut. Film zaczy­na robić się nudny.

 

Liam Nee­son: Obaw­iam się, że od daw­na nic nie powiedzi­ałem w tym filmie.

 

Sce­narzys­ta: Mam dla ciebie, co praw­da niemą, ale strasznie wzrusza­jącą scenę w leżu wilków, kiedy patrząc na zdję­cia z port­fe­li twoich zmarłych towarzyszy, wspom­i­nasz szczęś­cie rodzinne, które już minęło. To pięk­na sen­ty­men­tal­na sce­na. To w niej dowiadu­je­my się, że two­ja żona po pros­tu nie żyje. I wcale jej nie uka­trupiłeś, ani nie opuś­ciłeś jak wydawało się nam przez praw­ie cały film.

 

Liam Nee­son: Cóż wolałbym nar­rację zza kadru, ale zawsze mogę się smut­no popa­trzeć, widzieliś­cie jak potrafię smut­no patrzeć? O! Na przykład teraz.

 

Pro­du­cent ( chlip­iąc): Liam two­je oczy to chy­ba najlep­sza rzecz  jaka przy­darzyła się kinu akcji od. smut­nego spo­jrzenia Ram­bo. Ale sekund­kę co twój bohater robi w leżu wilków? Czy oni przed wilka­mi nie uciekali?

 

Sce­narzys­ta: Na tym właśnie pole­ga haczyk! Bohater tak dobrze zna się na wilkach ale przez cały czas prowadz­ił swoich towarzyszy pros­to w ich paszcze

 

Pro­du­cent: Ale to znaczy, że nasz bohater to straszny idiota!!!!

 

Liam Nee­son: Ale jak pięknie mówi!

 

Pro­du­cent: Dobra, dobra. jak na razie widzę hit, ale wszys­tko zależy od zakończenia — czy samot­ny, zde­ter­mi­nowany człowiek, który pisze listy do zmarłej żony, i recy­tu­je marną Irlandzką poezję, ma szan­sę z moim czterometrowym wilkiem???

 

Sce­narzys­ta: No właśnie w tym prob­lem, że nie za bard­zo. Co praw­da mam super pomysł na wyposaże­nie go w kaste­ty ze zbitych butelek…

 

Pro­du­cent: Do trail­era to!

 

Sce­narzys­ta: Ale to ostat­nia sce­na, nie chce­my nic zostaw­ić na później?

 

Pro­du­cent: Żar­tu­jesz, chcesz chy­ba zachę­cić ludzi do tego fil­mu, a nie zostaw­iać najlep­sze kawał­ki dla tych, którzy wybiorą się do kina! No więc jak to się kończy? Nasz bohater pobił tego pię­ciometrowego wil­ka goły­mi rękami???

 

Liam Nee­son: Recy­tu­jąc poezję?

 

Sce­narzys­ta: No więc tu mam prob­lem, po drodze wyko­rzys­tałem już wszys­tkie klisze, ckli­we wspom­nienia rodziny, trag­iczne zgony w idio­ty­czny sposób, roz­mowy o przez­nacze­niu i nawet motyw hon­orowych wilków. Ale nie mam kom­plet­nie pomysłu na zakończenie

 

Liam Nee­son: Mogę coś powiedzieć. Cokolwiek.

 

Pro­du­cent: Daru­jmy sobie zakończenie.

 

Sce­narzys­ta: Słucham?????

 

Liam Nee­son: Słucham??????

 

Pro­du­cent: Przy­na­jm­niej, nikt nam nie zarzu­ci, że się pow­tarza­my. To gdzie mamy podpisać???

 

Liam Nee­son: Myśli­cie, że będziemy mogli uwzględ­nić mój głos na soundtracku.…????

 

Sce­narzys­ta: I nie uwzględ­ni­ać mojego nazwiska w napisach?

 

        Doku­men­ty, do których dotarł zwierza zaw­ier­ały zdję­cia smut­no patrzącego Lia­ma Nees­ona, nagranie jego recy­tacji książ­ki tele­fon­icznej, oraz szkice wilków z dopiskiem : “Czy nie moż­na było by ich zro­bić jeszcze więk­szych, mój brat ma pieprzony statek kos­miczny,  ja nie poprzes­tanę na jak­iś psach” ( pod­pisane pro­du­cent Tony Scott )

 

Ps: Ponu­ra powin­na być zwier­zowi wdz­ięcz­na, że zwierz poszedł bez niej, choć zwierz musi przyz­nać, że dawno się tak cud­own­ie nie baw­ił w kinie. Choć jego donośny śmiech rozległ się dokład­nie w chwili kiedy okaza­ło się, że zarówno on jak i jego brat wygrali jed­nocześnie zakład czy bohater spad­nie w przepaść czy zjedzą go wilki.

 

 Zdję­cie które wypadło z akt, które powin­no wam poz­wolić zrozu­mieć, dlaczego pro­du­cent płakał

0 komentarz
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online