?
Hej
Zwierz miał ostatnio pewne zaległości w oglądaniu zwiastunów ( o mało nie przegapił nowego filmu Wesa Andersona – a to by było dla zwierza naprawdę smutne). Teraz jednak nadrabiając je hurtem ( czy zwierz mówił wam kiedys, że kocha zwiastuny). Rzucił mu się w oczy jeden – film nosi tytuł Lucky One, gra w nim Zac Efron, któremu polecono ściąć blond włosy i nabrać odrobinę masy mięśniowej by mógł zagrać dzielnego żołnierza. Ów zwiastun zwrócił uwagę zwierza ponieważ doszedł do wniosku, że przecież już ten film widział. A potem zrozumiał skąd to poczucie, że zna produkcję. Oparto ją bowiem o prozę Nicolasa Sparksa. To zainspirowało zwierza do napisania dwóch słów o niesamowitym sukcesie tego autora, i o wcale nie zaskakującej metodzie ekranizacji jego książek. Dlaczego zwierz o tym pisze? Cóż wychodzi z założenia, że jeśli na podstawie czyjejś prozy nakręcono w ostatnich latach ponad siedem filmów a kolejne czekają na produkcję to warto zastanowić się dlaczego. Poza tym wydaje się, że Sparks trafia w pewną specyficzną nutę tworząc na nowo gatunek melodramatu na wskroś amerykańskiego.
Zacznijmy od tego, że nazwisko Sparksa kojarzył mało kto poza USA do 2004 kiedy do kin trafił film pamiętnik. Zwierz podobnie jak bardzo wielu widzów był miel zaskoczony tą produkcją. Nie dlatego, że prezentowała jakiś wybitny poziom ale stanowiła odrodzenie dość zakurzonego już gatunku jakim jest melodramat. Zwierz uważa że melodramatów można nie lubić ale nie można im pozwolić zupełnie z kin zniknąć. Dlaczego? Między innymi dlatego, że to jeden z najstarszych gatunków filmowych, który dostarczył nam kilku arcydzieł. Nawet jeśli nie lubimy melodramatów trzeba o nie dbać trochę jak o sztukę ludową. Pamiętnik nie był jednak pierwszym filmem na podstawie prozy Sparksa – wcześniej wyprodukowano dwa filmy – jeden List w Butelce miał naprawdę niezłą obsadę bo oprócz jeszcze trochę sławnego wówczas Kevina Costnera grał w nim także Paul Newman jako ojciec głównego bohatera. Potem był absolutnie koszmarnie, koszmarny Walk to Remember z Madny Moore. Kolejne produkcje posypały się po pamiętniku z zaskakującą regularnością. Mieliśmy więc noce w Rodanthe, Dear John, Last Song i nadchodzący właśnie Lucky One. To daje dokładnie jeden film na dwa lata – nie gorzej niż King.
Zwierza najbardziej jednak fascynuje fakt, że wszystkie filmy na podstawie książek Sparksa są dokładnie takie same albo prawie takie same. Tak więc jeśli widzieliście jeden widzieliście wszystkie. Ale jeśli nie widzieliście żadnego zwierz serwuje wam właśnie przepis na wszystkie filmy na podstawie prozy Sparksa. Oczywiście tekst zawiera spoilery.
1.) Ojcowie są ważni – autor musi mieć dobre kontakty ze swoim ojcem bo postać dobrego i mądrego ojca pojawia się właściwie wszędzie. Najwięcej tego wątku jest w ” Liście w Butelce”, ale ojciec ( choć chory na autyzm jednak nadal niezwykle ważny) pojawia się także w ” Dear John”, odegra sporą role w ” Walk to Remeber” czy w ” Pamiętniku” co ciekawe w książkach Sparksa mamy najczęściej do czynienia z samotnymi ojcami – postacie matek albo nie występują albo zdecydowanie nie są dobre. W Last Song ojciec – do którego po rozwodzie ( och te niedobre żony) przeprowadza się rodzeństwo. Początkowo rzecz jasna nie doceniają ojca ale wraz z postępem akcji jak najbardziej staje się niezwykle ważną postacią.
2.) Ktoś musi umrzeć – Sparks nikogo nie oszczędza – jest to autor który swoich bohaterów uwielbia uśmiercać. Może to być białaczka – Walk to Remember, Rak Żołądka – Last Song, Chłoniaka – Dear John, autor wykańcza także bardziej wymyślnie – bohater Nocy w Rodanthe ginie pod błotną lawiną, zaś bohater Listu w Butelce na morzu ratując innego rozbitka. Co ciekawe bohaterowie Notatnika przeżywają do końca ale to się właściwie nie liczy bo bohaterka ma Alzhaimera i nie pamięta swojego ukochanego. Zwierz nie wie jak kończy się Lucky One ale może właściwie już dziś obstawiać, że ktoś na pewno na coś umrze.
Zwierz powinien dodać, że filmy na podstawie prozy sparksa mają właściwie tylko dwa rodzaje plakatów, po których można bez pudła poznać z jakim filmem mamy do czynienia. Jeden rodzaj to prszentowany powyżej rodzaj „para objęta”
3.) Zakochanie ekspresowe – dla Sparksa jest jasne, ze zakochujemy się raz na całe życie i to na dodatek w sposób błyskawiczny. Jego historie zaskakująco często opowiadają o krótkotrwałej letniej znajomości która rzecz jasna okazuje się czymś więcej – tak jest w Last Song, tak jest w Dear John i dokładnie tak samo jest w Pamiętniku. Jeśli są już za starzy na romanse wakacyjne dochodzi spotkanie z dala od domu – albo w gospodzie oddalonej nieco od cywilizacji jak w Nocach w Rodanthe, albo kiedy ona przyjedzie jako dziennikarka do jego małej nadmorskiej miejscowości – jak w Listach w Butelce. Nie mniej nigdy nie mamy do czynienia z bohaterami, którzy zakochali się w sobie mniej gwałtownie i w czasie dłuższym niż kilka dni czy maksymalnie tygodni
4.) Prawdziwy wrażliwy mężczyzna – mężczyźni w filmach na podstawie prozy Sparksa są właściwie wszyscy tacy sami – trochę bez względu na wiek. Po pierwsze są dobrzy, kochający i prawi. Są też wrażliwi to jasne. Większość z nich jest przystojna no ale możemy uznać, że to kwestia obsadzania aktorów. Jeśli się zakochają to już na zabój. Lubią ich dzieci, psy i właściwie wszyscy. Bardzo wielu z nich zna się na stolarce. Nigdy nie przestają otaczać troską swojej ukochanej i mają niesłychane pokłady ciepła, dobra i wybaczenia. Nawet jeśli podejmują złe decyzje w swoim życiu potrafią się do nich przyznać, i poprosić o wybaczenie. Niemal zawsze mają wyrzuty sumienia. Wierzą w przeznaczenie.
Kontynuacja motywu – warto zwrócić uwagę, że bohaterowie mimo, że to inny film z plaży się nie ruszyli ( ogólnie u Sparksa strasznie dużo jest plaży)
5.) Listy – zdaniem Sparksa nie ma nic romantyczniejszego niż listy – bohaterowie piszą listy jak szaleni ( może nigdy nie słyszeli o mailu) – od romantycznego listu w butelce zacznie się a jakże fabuła Listu w Butelce ( zwierz wie, że to masło maślane ale późno jest:), Listy piszą do siebie też bohaterowie filmu Dear John czego można się domyślić bo tytuł filmu wzięty jest od nagłówka jednego z nich. Listownie porozumiewają się też po rozstaniu bohaterowie Nocy w Rodanthe i to z listu bohaterka dowie się, że jej ukochany nie żyje ( och te przeklęte lawiny błotne). No i oczywiście listy pisze codziennie przez całą swoją wojskową służbę bohater Notatnika ale niestety zostają one przejęte przez złą matkę ukochanej. Z kolei w Walk to Remeber nie ma listów ale jest coś w zastępstwie czyli Lista rzeczy o których marzy bohaterka – prawie liczy się za korespondencję.
6.) Za mundurem panny sznurem – zwierz co prawda nie może uznać tego za powszechną zasadę ale powiedzmy sobie, że Sparks nie unika od posyłania swoich szlachetnych bohaterów do wojska. Do wojska trafia więc bohater Pamiętnika, do Afganistanu trafia John z Dear John a z Iraku wraca bohater Lucky One. Ogólnie wydaje się, że służba w wojsku jest logiczna bo nasz bohater jest prawym Amerykaninem ( co do tego nie ma wątpliwości) a bycie prawym Amerykaninem w jakimś stopniu zakłada chęć walki za swój kraj. Zwłaszcza bohater Dear John, który decyduje się porzucić plany na przyszłość i zostać dłużej w wojsku po atakach z 11 września. Co prawda autor pokazuje, że na wojnie można zostać rannym i zginąć ale to tylko podkreśla poświęcenie naszego bohatera.
Nieco inna odmiana tego plakatu bo bohaterowie nie siedzą, ale koncepcja w sumie pozostaje bez zmian
7.) Odległość – ponieważ bohaterowie muszą do siebie pisać listy ( co wiemy z punktu 5) oraz ponieważ bohater idzie często do wojska( co wiemy z punktu 6) naturalną konsekwencją obu faktów jest odległość jaka dzieli bohaterów. Po tym jak zakochają się w sobie bez pamięci natychmiast muszą się rozstać zaś odległość między nimi powinna wynosić co najmniej jeden kontynent. Im dalej tym kochają się mocniej. Miłość niemożliwa w sytuacji kiedy oboje mieszkają w jednym mieście albo przynajmniej w jednym stanie tego samego kraju wydaje się absolutnie nie możliwa autorowi. Jedynym odstępstwem od tej reguły jest sytuacja w której ktoś ma zaraz umrzeć. Wtedy bohaterowie mogą pozostać na terenie tego samego kraju, stanu a nawet miejscowości.
8.) Fach w ręku – bohaterowie filmów na podstawie prozy Sparksa zazwyczaj coś potrafią zrobić – a to dom odremontować, a to pomogą przy witrażu w kościele, a bohater Lucky One wygląda na najlepszego pracownika farmy/ wyprowadzacza psów na jakiego zwierz się natknął. Co ciekawe mimo, że nie są intelektualistami – to jedna z podstawowych zasad ( no może poza bohaterem nocy w Rodanthe, który jest lekarzem) – to jednak wykazują się zawsze wrażliwością. Nie mniej to właśnie to zestawienie umiejętności radzenia sobie z młotkiem i umiejętności pisania wzruszających listów czyni z nich mężczyzn godnych zazdrości
Drugo rodzaj plakatów to jak zwierz zwykł je nazywać ” nosem w nos” czyli bohaterowie, których tylko krok dzieli od pocałunku
9.) Niezwykła dziewczyna – bohaterki Sparksa mimo, że są zazwyczaj na drugim planie wobec szlachetnego bohatera zawsze w teorii są niezwykłe, cechuje je wewnętrzna siła, umiejętność poradzenia sobie z życiowymi problemami, chęć zmiany i niezależność. Nawet jeśli popełnia głupstwo ( nie zostaną z naszym ukochanym) to jednak wiemy, że jest w nich dobroć, prawość i niezależność. Do tego jeszcze w jakichś 90% są wielkookie i długowłose i prezentują ten typ dziewczyny, która nie ma wielkich życiowych planów poza tym że chcą być szczęśliwe, oglądać gwiazdy i znaleźć miłość, która oczywiście objawia się pod postacią naszego bohatera. Jest jeszcze typ nieco starszej kobiety zranionej przez innego mężczyznę, która jednak umie się z tej emocjonalnej zapaści wygrzebać, ponieważ jest silna kobietą, którą nasz bohater musi pokochać niemal od pierwszego wejrzenia.
10.) Wielka straszna tajemnica – wątek nie obowiązkowy no ale zasadza się wokół niego cały dramat – otóż bohaterowie tych filmów mają koszmarną skłonność nie mówienia sobie wszystkiego, albo po prostu nie wszystko wiedzą. W Nocach w Rodsanthe dopiero gdzieś w ? filmu dowiadujemy się co właściwie przystojny lekarz robi nad morzem, w Walk to Remeber bohaterka przez cały czas ukrywa swoja chorobę, w Lucky One bohater nie przyznaje się, że odnalazł dziewczynę ponieważ jej zdjęcie znalazł na polu bitwy, chory ojciec nie przyznaje się że ma raka, dziewczyna z Dear John nie przyznaje się że jej mąż ma raka. Ogólnie wszyscy się kochają ale wszyscy też mają dziwną skłonność do unikania mówienia tego, co wszystko był zdecydowanie ułatwiło.
Tu nosem w nos w sepii, ogólnie większość plakatów do filmów na podstawie Sparksa ma choć jedną wersję w Sepii
Jak sami widzicie nie trudno dostrzec że Sparks pisze w kółko tą samą historię. I to nawet zwierza nie dziwi bo jest wielu autorów którzy tak właściwie mają pomysł tylko na jedną książkę i w kółko ją piszą. To co zwierza dziwi to fakt, że wciąż tą jedną książkę przenosi się na ekran, i że to się opłaca. Zdaniem zwierza świadczy to o tym, że mimo olbrzymiego zalewu rynku komediami romantycznymi widzom wciąż brakuje klasycznych melodramatów. Zwłaszcza takich, które nie odwołują się do wydarzeń wielkich ale pozostają blisko „zwykłych ludzi”. Zwierz pisał, wcześniej że Sparks uprawia melodramat amerykański i w jakimś stopniu podtrzymuje tą opinię. Jego bohaterowie prowadzą życie mocno osadzone w dobrze znanych amerykanom przestrzeniach, letnie romanse odbywają się w kraju nie zaś tak jak zazwyczaj w filmach europejskich z dala od niego. Udział w wojnie – doświadczenie dużo bliższe amerykańskiemu społeczeństwu niż europejskiemu ( które wojny nie miało od dawna), duża rola oddalonych od miast krajobrazów. Zwierz odnosi też wrażenie, że bohaterowie Sparksa bliżsi są amerykańskiemu społeczeństwu niż europejskiemu, co więcej autor stroni od klas wyższych ( czy odnosi się do nich z niechęcią) kierując naszą uwagę na niższą klasę średnią . Być może z resztą tu zasadza się sukces jego filmów bo opowiadają o ludziach, którzy nie pławią się w luksusie tylko ciężko pracują na swoje życie. Ten zaś etos ciężkiej pracy jest w społeczeństwie amerykańskim niezwykle ważny.
Nie tylko mamy „nosem w nos” ale także z dawna nie widzianą plażę
Tym co zwierza fascynuje w ekranizacjach prozy Sparksa to fakt, że w filmach na podstawie jego książek, które powiedzmy sobie szczerze przypominają znane z wyciskania łez produkcje Hallmarku grają całkiem nieźli aktorzy. Rayan Gosling, Richard Gere, Kevin Costner, Paul Newman , Rachel McAdams, Amanda Syenfield, Dane Lane – to aktorzy którzy są raczej znani I teoretycznie w takich filmach grywać nie muszą. A jednak grają i co więcej z sukcesem dla swojej kariery. Z resztą zwierz nie powinien być zbyt surowy – jeśli obejrzycie tylko jeden film Sparksa to może się wam on spodobać – gorzej przy trzecim kiedy zdaliście sobie sprawę, że już to wszystko gdzieś widzieliście. Gdybyście więc pytali zwierza , którą wersję historii obejrzeć – zwierz proponuje mimo wszystko pamiętnik bo Rayan Gosling jest dobrym aktorem, który świetnie się sprawdza w roli bohatera, którego lubią nawet szczeniaczki. A co do reszty filmów możecie twierdzić, że je widzieliście – zwłaszcza jeśli do tego jednego obejrzanego filmu dodacie informacje z powyższej listy zwierza. Oczywiście zwierz nikomu nie broni lubić takich filmów – wręcz przeciwnie rozumie, że jeśli komuś spodobał się jeden może mieć słabość do następnych. Nie mniej zwierz zawsze pozostanie pod wrażeniem jak bardzo można w kółko kręcić dokładnie ten sam film. Choć biorąc pod uwagę ile już siedzi w popkulturze może nie powinien się dziwić. A i jeszcze jedno – trochę w nawiązaniu do wczorajszego wpisu – zwierz wszystkie te filmy oczywiście widział. Dlaczego? Bo ktoś je nakręcił.
No i od razu widać, że Pamiętnik się różni bo i deszcz jest no i ważniejsze to ona ma pocałować jego a nie on ją. Ale poza tym jakby już zwierz widział gdzieś ten plakat
Ps: Zwierz ma dwa blogi, fanpage na facebooku, tumblr, zupę. czego zwierz nie miał? Oczywiście nie miał vloga. Ale już ma i to ma na niego pomysł. Po pierwszych oględzinach stwierdzono, że zwierz mówi za szybko albo kamera jest za wolna. Nie mniej zwierz bawił się dobrze. Jak stwierdzili niektórzy czytelnicy jeszcze tylko podcast, gazetka i zwierz podbije wszystkie istniejące media.