Hej
Zwierz podejrzewa że macie ten sam problem co on. Jest połowa grudnia a wy w ogóle nie czujecie świątecznego nastroju. Lokalna galeria handlowa w weekend budzi wasze przerażenie, sama myśl o kupowaniu prezentów sprawia że zaczynacie się pocić i ogólnie jesteście bardziej zmęczeni niż zadowoleni i macie szczerą ochotę zabić kogokolwiek kto puści ” Last Chrismas” w radiu. Zwierz wie — on też ma ten problem — ale spokojnie — istnieją dobre sposoby by wprowadzić się w świąteczny nastrój. Oto krótki popkulturalny ( choć nie całkowicie) poradnik jak wprowadzić się w świąteczny nastrój.
1.) Posłuchajcie muzyki. Nawet jeśli radiowy DJ jest w ostatnich dniach wrogiem publicznym numer 1 to przecież powiedzmy sobie szczerze. Muzyka świąteczna brzmi dobrze jedynie między 1 a 24 grudnia — wcześniej czy później jest tylko przygnębiająca. Zwierz radzi wam w pełni wykorzystać ten czas. Możecie posłuchać sobie czegoś po łacinie, albo przypomnieć sobie jak brzmią święta dla niektórych wierzących, albo nauczyć się słów tego utworu. Osobiście zwierz może słuchać w kółko tego utworu i nigdy nie przepuści okazji by posłuchać sobie tego.
2.) Film świąteczny to osobny gatunek. Gatunek który jest strawny — tak dobrze zgadliście wyłącznie między 1 a 24 grudnia;) Zwierz proponuje wam byście nie zamykali się w corocznym zwyczaju oglądania ” Kevina samego w Domu” czy powtórki ” Ja cię kocham a ty śpisz”. Zacznijcie od odpowiednich wspomnień z dzieciństwa — obejrzcie sobie drugą część pięknej i bestii opowiadającej o świętach ( śliczna muzyka), sprawdźcie dlaczego amerykanie uważają że nie ma świąt bez filmu ” Wspaniałe życie” albo raz z Timem Burtonem poznajcie różnice między Hallowen a Świętami Bożego Narodzenia. Ale tak na serio obejrzyjcie coś co wprowadza was w dobry nastrój. Zwierz na przykład przed świętami ogląda ” Masz Wiadomość” — z nienznanych zwierzowi przyczyn ten film zawsze wprowadza go w radośnie świąteczny nastrój dla ludzi którzy nie trawią Meg Rayan zwierz poleca cudowny orginał czyli ” Sklepik za rogiem”. Oczywiście jeśli brakuje wam pomysłów zawsze możecie obejrzeć Szklaną Pułapkę
3.) Nałogowi serialomaniacy powinni wiedzieć że włączenie odpowiedniego odcinka serialu ( musi się kończyć i zaczynać kolędą ) idealnie wprowadzi w nastrój — zwierz poleca zwłaszcza odcinki sitcomów które zazwyczaj są nie tylko śmieszne ( klonowanie własnego Spocka w Teorii Wielkiego Podrywu wygrywa) ale też przypominają o rodzinnych wartościach ( ulubiony zwierza to odcinek o Świątecznym Pancerniku z bodajże 6 sezonu Przyjaciół). Czasem fajnie też obejrzeć poważniejszy serial ze świątecznym odcinkiem. Ulubionym zwierza jest ten z trzeciej serii Bones. W każdym razie — jeśli macie odpowiednie DVD włóżcie je do odtwarzacza i pozwólcie swojemu mózgowi poddać się odpowiednim wpływom
4.) Ok nie chce wam się siedzieć przed telewizorem i macie zupełnie dość telewizji ( nie wszyscy są zwierzem) — pójdźcie do kuchni i zróbcie a.) grzane wino b.) ciasteczka c.) cokolwiek z cynamonem. Każda z tych trzech rzeczy wprowadzi was w odpowiedni nastrój. Zwierz osobiście najbardziej poleca opcję pierwszą bo w ostatecznym rozrachunku macie nie tylko dom pachnący goździkami i przepyszny ciepły alkohol. W sumie możecie powąchać goździki i napić się zwykłego wina. W sumie możecie dać sobie spokój z goździkami.
5.) Dobra zwierz wie że ta rada nikomu się nie spodoba ale na niego świetnie działa. Zwierz nie jest porządnicki. Ogólnie chodzi mu o to by dało się przejść od łóżka do łazienki bez zabicia się o coś. A że zwierz ma powierzchnię życiową bardzo ograniczoną oznacza to obowiązek utrzymania porządku na 5 m². Nie mniej zwierz musi stwierdzić. Drobny porządek sprawia że człowiek czuje się jakby były święta. Zwierz nie mówi że macie myć okna i szorować podłogi ( to nie w stylu zwierza) ale jeśli wyrzucicie trzy papierki z biurka poczujecie się jakby był 24 grudnia
6.) Możecie iść przykładem niektórych krewnych bestii i wyjechać. Broń Boże na święta! Te trzeba spędzić w gronie rodzinnym ( nienawiść do krewnych której nie wypada werbalizować bo są święta są integralną częścią świętecznego przeżycia) — ale możecie po burżujsku pojechać tam gdzie jest świątecznie. Jeśli jesteście kasiaści pojedźcie do Niemiec gdzie w każdym niemal miasteczku na rynkach i placach trwa jarmark który jest szczytem świątecznej atmosfery w pigułce. Jeśli jesteście jak zwierz — normalni — pojedźcie do Warszawy ( chyba że juz tu jesteście) i przejdźcie się traktem królewskim po czym wypijcie grzane piwo na rynku Starego Miasta — taniej a poczujecie się jakbyście osobiście znali Świętego Mikołaja
7.) Kupcie coś. Nie na prezent ale i nie dla siebie. Dawanie prezentów to najfajniejsza rzecz w świętach ( tak dawanie!). Kupcie prezent bezokazyjny albo komuś kto się nie spodziewa. Poczujecie się jakby już były święta ( zwierz poleca obdarowywanie córek i wnuczek jako najlepszy sposób doboru osoby obdarowywanej)
8.) Zróbcie coś dobrego — zwierz nie namawia was byście przygarnęli bezdomnego. Sam zwierz wie że nie jest odpowiednio humanitarny — ale w internecie jest tyle fajnych akcji które wymagają wyłącznie kilknięcia. Ponieważ zwierz non stop siedzi przed komputerem to w okresie przedświątecznym karmi przez internet psy i dokarmia dzieci. Jesteście lepsi możecie komuś wysłać paczkę czy kupić prezent. Bo w sumie robienie rzeczy dobrych jest super świąteczne.
9.) Obejrzycie To właśnie miłość — nie ważne czy jest lipiec czy grudzień jeśli ten film nie wprowadzi was w świąteczny nastrój to zwierz nie potrafi wam pomóc. Naprawdę.
10.) Zróbcie świąteczną imprezę i zaproście za dużo osób i z przerażeniem spoglądajcie jak wszyscy odpowiadają pozytywnie na zaproszenie. Czekajcie aż sami przyniosą wam choinkę i świąteczny nastrój. Zgadnijcie kto tak zrobił.
Ps: Słuchajcie powiedzcie zwierzowi szczerze — czy znacie kogokolwiek kto kupił w ramach prezentu świątecznego witaminy dla osób dojrzałych? Co roku reklamuje się w tym kontekście Geriavit i co roku zwierz uważa że jest to najgorszy możliwy do kupienia prezent.