Home Ogólnie Szaleńcy, Romantycy i Władcy Świata czyli 11 Wspaniałych Irlandczyków.

Szaleńcy, Romantycy i Władcy Świata czyli 11 Wspaniałych Irlandczyków.

autor Zwierz

 

 Hej

       Kiedy pon­ad dwa miesiące temu zwierz popełnił wpis o dziel­nych szkoc­kich aktorach od razu od czytel­ników posy­pały się propozy­c­je by zwierz poświę­cił podob­ne wpisy aktorom z innych częś­ci Wielkiej Bry­tanii. Zwierz miał przez dłuższy czas wąt­pli­woś­ci. Czy naprawdę czytel­ni­cy chcą czy­tać o aktorach Irlandz­kich (przy czym zwierz z góry musi zaz­naczyć, że na potrze­by wpisu nie uzna­jmy podzi­ału Irlandii i nieza­leżnie po której grani­cy kto się urodz­ił zosta­je przez zwierza zak­wal­i­fikowany tak samo — z czys­tego lenist­wa nie mniej więk­szość wymienonych jest z Irlandii Północ­nej. Chy­ba) czy Wal­i­js­kich. Nie mniej trochę cza­su zajęło zwier­zowi dojś­cie do wniosku, że gdy­by czytel­ni­cy takich wpisów nie chcieli to by nie prosili zwierza by takie napisał. Tak więc dziś zajmiemy się Irland­czyka­mi. Wszyscy wiedzą, że Irland­czy­cy piją i spraw­ia­ją kłopo­ty. Mniej więcej taki jest ogól­ny stereo­typ. Do tego mają w sobie odrobinę melan­cholii i mnóst­wo roman­tyz­mu — to przez te zielone wzgórza. Zwierz postanow­ił sprawdz­ić czy ist­nieje jakikol­wiek wzór na Irlandzkiego akto­ra i wyszło mu (jak na razie), że główny­mi cecha­mi jakie posiedli Irland­czy­cy to wiel­ki tal­ent i niesamowi­ta umiejęt­ność udawa­nia, że wcale Irland­czyka­mi nie są.

Ponown­ie zwierz przy­pom­i­na, że wybrał tylko 12 aktorów (miało być 10 ale nie wyszło) a nie wszys­t­kich. Dłuższe listy po pros­tu nie mają sen­su. Kole­jność aktorów na liś­cie jest przy­pad­kowa bo zwierz nie wierzy w takie rzeczy jak porówny­wanie talentu.

Col­in Farell — Zwierz doskonale zda­je sobie sprawę, że to aktor ser­cu nar­o­du pol­skiego szczegól­nie blis­ki bo zami­ast wdać się w romans z jakąś zachod­nią gwiazdę wybrał naszą pol­ską Alicję Bach­ledę Curuś by mieć z nią dziecię a potem ulot­nić się ku nowym zdoby­c­zom. Z resztą wyda­je się, że Farell wypeł­nia obec­nie rolę TEGO Irland­czy­ka w Hol­ly­wood, wda­jąc się w romanse, pijąc i w ogóle spraw­ia­jąc wraże­nie kogoś kto  może spraw­iać kłopo­ty. Zwierz ma z Farellem taki prob­lem, że choć wie, że to dobry i bard­zo utal­en­towany aktor to zda­je sobie sprawę, ze to jeden z tych aktorów którzy koniecznie potrze­bu­ją dobrego reży­sera. Jeśli na planie nie ma niko­go kto by  wyma­gał od niego dobrej gry Farell wypa­da śred­nio albo bard­zo śred­nio. Do tego zwierz cały czas ma wraże­nie, ze było by dla niego zde­cy­dowanie lep­iej gdy­by Hol­ly­wood poz­woliło­by mu być dobrym aktorem dru­go­planowym zami­ast pchać go na pier­wszy plan. A tak, Farell pojaw­ia się w śred­nich pro­dukc­jach gdzie np. każą mu far­bować włosy na blond (nieszczęs­ny Alek­sander) i nie wyko­rzys­tu­ją jego zdol­noś­ci. Najnowszy film Farel­la remake Pamię­ci Abso­lut­nej staw­ia go w roli akto­ra kina akcji do czego powiedzmy sobie szcz­erze, ten predystynowany do nieco bardziej skom­p­likowanych ról  Irland­czyk śred­nio się nadaje.

 Farell zagrał świet­nego psy­chopaty­cznego Wam­pi­ra w Fright night, który strasznie podobał się zwier­zowi i chy­ba tylko jemu.

Liam Nes­son — Nes­son ma właś­ci­wie dwie kari­ery — w jed­nej jest świet­nym aktorem dra­maty­cznym, który wciela się w his­to­ryczne posta­cie i wspaniale odgry­wa np. Schindlera w filmie Spiel­ber­ga. Dru­ga kari­era, to kari­era akto­ra kina akcji — śred­nie filmy, z niewielkim budżetem, które robią duże pieniądze (lub nie) bo Nes­son gra w nich bardziej inten­sy­wnie niż jakikol­wiek inny aktor kina akcji. Zwierz ma z Nes­sonem poważny prob­lem — z jed­nej strony nie ule­ga dla niego wąt­pli­woś­ci, że to świet­ny aktor, co więcej automaty­cznie budzą­cy zau­fanie na ekranie, co więcej zwierz nie będzie ukry­wał, że jest (co rzad­ko się zdarza) w kinie akcji równie wiary­god­ny co w dra­ma­cie psy­cho­log­icznym. Prob­lem zwierza pole­ga na tym, że odnosi wraże­nie, że aktor naprawdę rozmienia się na drob­ne. O ile jego rola w idio­ty­cznej Uprowad­zonej miała pewien urok, o tyle recen­zowane gdzieś przez zwierza Przetr­wanie było abso­lut­nie do niczego. Zwierz jest dale­ki od mówienia aktorom w czym mają lub w czym nie mają grać (z tego co zwierz rozu­mie Nes­son zaczął grać bez porów­na­nia więcej po śmier­ci żony) ale zawsze mu żal kiedy świet­ny aktor pojaw­ia się w marnych pro­dukc­jach. Nie dlat­ego że nie powinien ale dlat­ego, że zabiera mu to czas, który mógł­by spędz­ić na planie czegoś świetnego

 Zwierz może mieć drob­ne pre­ten­sje do Lia­ma Nes­sona ale prze­cież to mis­trz Jedi, Zeus, Aslan, Ra’s al ghul?, i szef Drużyny A. Więc zwierz powinien zatrzy­mać kry­ty­czne uwa­gi dla siebie dla włas­nego dobra

Ken­neth Branagh — pomi­ja­jąc fakt, że pewnie obiło się wam o uszy, że to ulu­biony aktor zwierza ( pełny dowód bezbrzeżnego uwiel­bi­enia TU), to zdaniem zwierza należy mu się osob­na nagro­da za fakt, że tak świet­nie uda­je Angli­ka — serio więk­szość osób jed­noz­nacznie utożsamia go z kul­turą ang­iel­ską zapom­i­na­jąc, że jed­nak jest Irland­czykiem i co więcej, jego niezwyk­le znanym w Irlandii debi­utem była seria filmów poświę­conych prob­le­mom Irlandzkiej rodziny w cza­sie Irlandz­kich niepoko­jów. Zwierz oczy­wiś­cie serie filmów widzi­ał ale jeśli chce­cie się dowiedzieć czegoś więcej, to zwierz bezczel­nie linku­je wam pro­gram doku­men­tal­ny, który dobra dusza wrzu­ciła na youtube by zwierz mógł sobie obejrzeć

Pierce Bros­nan — Powiedzmy sobie szcz­erze, bycie jedynym Irlandzkim Bon­dem zobow­iązu­je. Co ciekawe o ile zwierz musi przyz­nać, że Bros­nan był jego zdaniem jed­nym z najlep­szych Bondów (z cyk­lu — dam ci po mordzie ale nie  pogniotę sobie gar­ni­tu­ru) to wcale nie jest to jego ulu­bione wcie­le­nie Bros­nana. Jego ulu­bionym wcie­le­niem akto­ra jest Rem­ing­ton Steele — ser­i­al z lat 80, w którym Irland­czyk grał uroczego złodzieja/detektywa. Był przys­to­jniejszy o dwie klasy od całej obsady i rozsiewał całą masę uroku. Choć zwierz nigdy potem nie widzi­ał by Bros­nan radz­ił sobie jakoś szczegól­nie dobrze na ekranie (zwierz wciąż jest w tra­cie przeży­wa­nia traumy związanej z jego brakiem zdol­noś­ci wokalnych przed­staw­ionych w Mam­ma Mia!) choć w Autorze Wid­mo pokazał, że może być dobry — o ile ma dobrego reży­sera. Zwierz jest jed­nak pod nieusta­ją­cym urok­iem i podob­nie jak w przy­pad­ku wszys­t­kich odtwór­ców roli Bon­da nie trze­ba zwierza szczegól­nie namaw­iać by obe­jrzał z nim film. Nawet jeśli to film średni.

Peter O’Toole — właś­ci­wie zwierz mógł­by napisać Lawrence z Ara­bii i na tym zakończyć dywa­gac­je na tem­at akto­ra. Serio. Lawrence z Ara­bii. Te pias­ki, te wiel­błądy, te oczy. Ale Aku­rat tak się złożyło,  że aktor ogłosił niedawno, że idzie na emery­turę. Trud­no się dzi­wić, nie dość, że ma 80 lat to jeszcze jego fil­mo­grafia ma w Wikipedii osob­ne hasło —  do Oscara był nomi­nowany kil­ka razy, nigdy go nie dostał poza hon­orowym wywróże­niem. Zwierz nigdy nie zała­pał się na śledze­nie jego młodych lat w kinie (poza Lawrence’m) ale trze­ba przyz­nać, że od dobrej dekady był najlep­szym ekra­nowym odtwór­cą ról star­ców. Nie wielu aktorów potrafi w cza­sie swo­jej kari­ery prze­jść przez jej wszys­tkie sta­dia, od młodych dobrze zapowiada­ją­cych się debi­u­tan­tów, przez  pier­ws­zo­planowych charyz­maty­cznych bohaterów, po dru­go­planowych  starszych bohaterów  charak­terem. O’Toole przeszedł przez wszys­tkie sta­dia nigdy nie tracąc z tonu, nigdy nie gra­jąc na pół gwiz­d­ka. Zwierz uważa, że takich aktorów na emery­turę powinien odsyłać tylko najwyższy.

 Peter O’Toole to zde­cy­dowanie aktor do którego należy najbardziej prze­j­mu­jące spo­jrze­nie w dzie­jach kinematografii.

Cia­ran Hinds ( nad którymś a powinien być odpowied­ni apos­trof)- Irlandz­ki aktor jak by to zwierz powiedzi­ał peł­na gębą — są takie filmy, w których zwierz led­wo rozu­mie co mówi tak sil­nie sły­chać jego akcent. Nie mniej zwierz musi powiedzieć, że  wciąż czeka na film w którym Cia­ran zagra źle i chy­ba się nie doczeka. Co praw­da nadal ilekroć zwierz widzi go na ekranie krzy­czy “Juliusz Cezar” (Hinds zagrał jego rolę w Rzymie pro­dukcji HBO/BBC i był abso­lut­nie genial­ny, do tego stop­nia że zwierz po śmier­ci Cezara właś­ci­wie stracił zain­tere­sowanie pro­dukcją), ale w innych rolach też sprawdza się znakomi­cie. Jeśli widzieliś­cie go w Szpiegu zapewne dostrzegliś­cie jak z niewielkiej roli (właś­ci­wie praw­ie nie ist­niejącej) wciąż potrafi zro­bić coś ciekawego (zwierz cały czas bał się jego postaci), z kolei w ukochanym przez zwierza filmie Wspani­ały Dzień Pani Pet­ter­grew (zwierz naw­iązu­je bo może też widzieliś­cie) Hinds pokazu­je jak dobrze odgry­wa posta­cie mężczyzn wrażli­wych ale nie rozk­le­ja­ją­cych się łat­wo. Zwierz kiedy słyszy Irlandz­ki Aktor przede wszys­tkim myśli o nim. Co jest pewnym zwycięstwem.

 Zwierz co praw­da widzi­ał akto­ra w bard­zo wielu rolach i jest przeko­nany, że to zde­cy­dowanie aktor więcej niż jed­nej roli, co nie zmienia fak­tu, że mózg zwierza na zawsze wyz­naczył mu rolę jedynego słusznego Juliusza Cezara

Daniel Day — Lewis — Niek­tórzy twierdzą, ze najbardziej utal­en­towany aktor swo­jego pokole­nia. Inni z kolei dostrze­ga­ją, że przy Danielu Day ‑Lewisie nie sposób mówić o rolach granych na pół gwiz­d­ka. Potrafi zmieni­ać się jak kameleon, mówić ze wszys­tki­mi znany­mi akcen­ta­mi, budz­ić nasza sym­pa­tie i anty­patię jed­nocześnie. W częś­ci ról bezwzględ­ny, w innych roman­ty­czny i wrażli­wy.  Może być kim chce, gdy­by ciekawa rola wyma­gał­by od niego nauczenia się odd­y­cha­nia pod wodą, zapewne posi­adł­by tę umiejęt­ność lep­iej niż niejed­na ryba. Zwierz go lubi i bard­zo szanu­je ale musi przyz­nać, że  woli ten rodzaj aktorstwa jaki prefer­ował Lawrence Olivi­er (zwierz odnosi się tu do słyn­nej aneg­do­ty z Mara­tończy­ka kiedy przy­go­towu­jąc się do sce­ny Dustin Hoff­man bie­gał w kółko żeby się zmęczyć obser­wu­jąc to Olivi­er spy­tał “Nie mógłbyś tego po pros­tu zagrać).

 Daniel Day-Lewis nigdy nie gra postać które się po pros­tu lubi. Gra posta­cie, których się nie lubi i które się uwiel­bia. Najczęś­ciej jed­nocześnie. Najczęś­ciej w tym samym filmie.

Anderw Scott — wystar­czyło­by jed­no zdanie. Miły człowiek z sza­leńst­wem w oczach. I właś­ci­wie tyle wam wystar­czy by wiedzieć o Anderw Scottcie. W masowej wyobraźni pojaw­ił się dzię­ki Sher­lock­owi gdzie brawurowo zagrał Mori­aterego. Z resztą tą niesamow­itą umiejęt­ność pokazy­wa­nia abso­lut­nego sza­leńst­wa wyłącznie poprzez spo­jrze­nie opanował już wcześniej i częs­to wyko­rzysty­wał.  Ludzie odpowiedzial­ni za cast­ing do Sher­loc­ka stwierdzili, że dali mu rolę bo coś w jego spo­jrze­niu kaza­ło im się obaw­iać, że jeśli aktor roli nie dostanie zro­bi im krzy­wdę. Co jest tym śmieszniejsze, że Scott jest powszech­nie znany z tego, że jest abso­lut­nie uroczym człowiekiem, o czym świad­czyć może cho­ci­aż­by fakt, że otrzy­mu­jąc w tym rou BAFTę za rolę Mori­artego właś­ci­wie popłakał się na scenie.

 Miły człowiek. Tylko ma oczy sza­leń­ca. Nawet ter­az zwierz czu­je jak­iś niepokój kiedy spoglą­da na to zdjęcie.

Michel Gam­bon - najbardziej sza­lony i odjechany aktor jakiego nosi ziemia Wysp Bry­tyjs­kich. Na ekranie bywa wybit­ny (choć jego rola Dum­b­le­do­ra którą odziedz­iczył po innym genial­nym Irland­czyku Richardzie Har­risie taka nie jest) lub dobry ale trze­ba mu przyz­nać, że gra świet­nie zarówno snobów, jak i eks­cen­trycznych typów oraz ludzi nieśmi­ałych i wyco­fanych. Gam­bon na ekranie potrafi zarówno lśnić jak i wyco­fać się do drugiego planu. Jed­nak zwierza najbardziej fas­cynu­ją wszelkie związane z nim aneg­do­ty z planów fil­mowych. Wni­ka z nich, że Gam­bon to eks­cen­tryk, człowiek może nie sza­lony ale na pewno obdar­zony bard­zo specy­ficznym poczu­ciem humor, który zazwyczaj sta­je się ulu­bioną postacią z całej obsady dla wszys­t­kich pozostałych gra­ją­cych w filmie. Zwierza to bawi, bo ewident­nie z tego co czy­ta Gam­bon potrafi w chwili wejś­cia w rolę więk­szość z tych cech abso­lut­nie odrzu­cić. Zwierz bard­zo szanu­je aktorów, którzy na ekranie są zupełnie inni niż poza nim. Może dlat­ego, ze jego zdaniem to dowodzi tal­en­tu. No i jeszcze jed­no — Gam­bon jest albo wyśmien­i­tym albo bard­zo złym kierow­cą- w każdym razie tylko on ma zakręt swo­jego imienia na torze w Top Gear.

Cil­lian Mur­phy — zwierz uważa, ze fakt, że aktor z taką twarzą został aktorem świad­czy o jego niesamow­itym tal­en­cie. Serio Cil­lian Mur­phy niko­go nie przy­pom­i­na, może jest nieco andro­geniczny ( stąd zapewne obsadze­nie go w świet­nym Śni­ada­niu na Plu­tonie) ale przede wszys­tkim podob­nie jak Anderw Scott ma w oczach coś takiego co każe się zas­tanaw­iać czy nie pad­niemy przy­pad­kiem ofi­arą prawdzi­wego psy­chopaty. Zwierz oglą­da­jąc go w Mrocznym Ryc­erzu odniósł wraże­nie, że jest na ekranie bardziej prz­er­aża­ją­cy niż jakikol­wiek inny prze­ci­wnik Bat­mana, i to bez żad­nej charak­teryza­cji Choć Mur­phy pojaw­iał się jeszcze w kilku Hol­ly­woodz­kich pro­dukc­jach od cza­su Bat­mana to zwierz cały czas ma wraże­nie, że za oceanem zupełnie nie mają na niego pomysłu. A tym­cza­sem trze­ba mu dać jakąś mroczną rolę morder­cy z zim­ną krwią. No jak nic będzie Oscar.

 Po raz kole­jny — miły człowiek, dobry aktor, tylko wyglą­da zupełnie jak psy­chopa­ta. Czym oni ich karmią w tej Irlandii?

Jonathan Rhys-Mey­ers — zdaniem zwierza prob­lem z tym aktorem pole­ga na tym, że jest za ład­ny. Nie przys­to­jny ład­ny.  Trochę tak jak Jude Law w początkach swo­jej kari­ery — wyglą­da jak­by zszedł z jakiegoś obrazu. Oczy­wiś­cie dla więk­szoś­ci pozostanie przede wszys­tkim Hen­rykiem VII z Tudorów — gdzie, powiedzmy sobie szcz­erze, pokazał Hen­ry­ka niesły­chanie intere­su­ją­co, ale twór­cy seri­alu jakoś nie mogli się przeła­mać i nie zbrzy­dzili go na starość. Hen­ryk w Tudo­rach umiera równie śliczny co w pier­wszym sezonie. Zwierz uwiel­bia akto­ra od cza­su Wszys­tko Gra Allena gdzie abso­lut­nie genial­nie zagrał postać, której jed­nocześnie kibicu­je­my i prag­niemy by poniosła klęskę. Co do zwier­zowej świado­moś­ci ist­nienia akto­ra, to pier­wszy raz dostrzegł go w roli tren­era w Pod­krę­cić jak Beck­ham i wiele lat potem strasznie się męczył skąd go zna. Do cza­su kiedy Imdb pod­powiedzi­ało mu gdzie pier­wszy raz widzi­ał przys­to­jnego aktora.

 Michel Fass­ben­der * — co praw­da Fass­ben­der urodz­ił się w Niem­czech ale ponieważ więk­szość życia spędz­ił w Irlandii i ma Irlandz­kich ( w połowie) rodz­iców to zwierz postanow­ił go zal­iczyć jako Irland­czy­ka przy czym widzi­cie , że postaw­ił spec­jal­ną gwiazd­kę, żeby było wiado­mo, że zwierz wie, ze to nieco nie uprawniony  osąd. Fass­ben­der gra ostat­nio we wszys­tkim co zwier­zowi zupełnie nie przeszkadza, bo to aktor świet­ny jeśli nie wybit­ny. Jeden z głównych powodów dla których zwierz wybiera się w piątek na Prom­e­teusza to chęć zobaczenia Fass­ben­dera. Zwierza wzrusza to jak aktor prowadzi swo­ją kari­erę łącząc role we Wsty­dzie z pojaw­ie­niem się w X‑menach — więcej świet­nych aktorów którzy gra­ją w świet­nych fil­mach, prag­nął­by zakrzyknąć zwierz. Ale i tak zdaniem zwierza najlep­szy jest w Fish Tank (nawet jeśli nie ma tam tak imponu­ją­cych scen jak w Głodzie).

  Jeśli chce­cie naprawdę zobaczyć dlaczego zwierz tak lubi Fass­ben­dera obe­jrzyj­cie Fish Tank. nie będzie to szczegól­nie miły seans ale warto.

            Dobra 11 prawdzi­wych Irland­czyków i jeden przyszy­wany. A zwierz ma poczu­cie niedosy­tu.  Prze­cież ich jest  zde­cy­dowanie więcej (zwierz jest podły bo nie wymienił aktorek ale po pros­tu nie miał już miejs­ca)- zwierz wie, ze część czytel­ników uśmiech­nęła­by się gdy­by zwierz dopisał d losty np. Dylana Morana (Bernard z Black Books) ale zwierz musi­ał­by wtedy wejść w niebez­pieczne rejony aktorów telewiz­yjnych i nigdy nie skończył­by tego wpisu. Czy zwierz znalazł jakieś cechy wspólne? Cóż powiedzmy sobie szcz­erze — nie, ale może właśnie na tym pole­ga urok Irlandz­kich aktorów, że mają wielką wprawę w udawa­niu, że są kimś zupełnie innym. Poza tym trze­ba przyz­nać, że jacyś szczegól­nie brzy­d­cy to oni nie są. Ale to chy­ba doty­czy aktorów jako takich. Co do picia na umór jak mówi stereo­typ to zwierz nieste­ty nic po fil­mach stwierdz­ić  nie może. Nawet jak powącha ekran to nic od nich nie czuć.

 Zwierz wrzu­ca na koniec Dylana Morana który prezen­tu­je co wedle stereo­ty­pu skła­da się na Irlandzkie niebo czyli wszys­tko co szkodliwe

Ps: To co za dwa miesiące Wal­i­jczy­cy?  A potem może­my bie­gać dalej po Wspól­no­cie Nar­o­dów — pomyśl­cie jaki piękny był­by wpis o Australijczykach?

 Ps2: Zwierz wczo­raj pełen radoś­ci obe­jrzał doku­ment o Ham­le­cie z dużym udzi­ałem pewnego Szko­ta — dla tych którzy prze­gapili - TU.??

9 komentarzy
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online