Home Ogólnie Trochę czasu, stołu i tektury czyli zwierz pochyla się nad planszówkami

Trochę czasu, stołu i tektury czyli zwierz pochyla się nad planszówkami

autor Zwierz
Trochę czasu, stołu i tektury czyli zwierz pochyla się nad planszówkami

Ostat­nio zwierz znalazł nową (choć nie do koń­ca) cza­sożerną rozry­wkę. Kiedy nie oglą­da filmów, nie pracu­je, nie czy­ta, nie koloru­je, to gra w plan­szów­ki. Plan­szów­ki które chy­ba trochę ku zaskocze­niu wszys­t­kich zami­ast zniknąć z powierzch­ni zie­mi przeży­wa­ją od dobrych kilku lat swój mały rene­sans. Głównie dlat­ego, że zaczęli w nie grać nie tylko pasjonaci ale także ludzie którzy na codzień nie siedzą głęboko w świecie geekows­kich rozrywek.

10423914_10203759146234009_4726108272342584997_n

Zaczy­na się pros­to — myślisz że trzy godzin­ki wystar­czą by pokon­ać Saurona a potem niewiado­mo skąd mija cały dzień

Zaczni­jmy od tego, że zwierz nie jest żad­nym plan­szówkowym spec­jal­istą. Jest takich wielu ich ściany dawno przes­tały być widoczne zza wieży pudełek zaś ich gus­ta są wyrafi­nowane a doświad­czenia tak liczne że zwierz nic nie wie i w nic nie grał. No ale tak już bywa że co dla jed­nych jest cud­owną rozry­wką dla innych stanowi prawdzi­wą życiową pasję. Zwierz w plan­szów­ki gry­wał gdy był bard­zo młodym zwierzem. I nie nie chodzi o Chińczy­ka czy Monop­oly (w które gry­wał zawsze przyj­mu­jąc wygraną bra­ta) ale np. pamię­ta że dziecię­ciem będąc siedzi­ał z rodz­iną przy stole gra­jąc w Tal­iz­man wów­czas wychodzą­cy w Polsce jako Magia i Miecz (jed­no z wyraźniejszych wspom­nień zwierza z tamtego okre­su to roz­gry­wka w cza­sie której rozłożyliśmy wszys­tkie dodat­ki i ojciec zwierza utknął w Otchłani. Chy­ba do dziś tam siedzi bo nie skończyliśmy tamtej par­tii). Potem jed­nak zwierz plan­szów­ki porzu­cił abso­lut­nie przeko­nany, że wcale go tak bard­zo nie baw­ią. Oczy­wiś­cie nigdy nie przyszło zwier­zowi do głowy, że jego wspom­nie­nie o tym,że gry są trudne i skom­p­likowane bierze się z fak­tu, że pier­wsze do nich pode­jś­cie zal­iczył w wieku kilku lat.

10898026_10203996119278187_1742057079494651092_n

Zwierz spędz­ił Syl­wes­tra gra­jac w Grę o Tron — słusznie — w końcu jaki pier­wszy dzień roku taki cały rok a nic nie spraw­ia więk­szej przy­jem­noś­ci niż bicie Lannisterów

Tym­cza­sem wokół zwierza zaroiło się od ludzi którzy umaw­iali się w week­endy na granie – czego zwierz za bard­zo nie mógł zrozu­mieć. Dopiero dwa lata temu – kiedy dostał takie zaprosze­nie od Myszy zrozu­mi­ał o co chodzi i dlaczego plan­szów­ki nigdy nie będą musi­ały bać się gier kom­put­erowych czy jakichkol­wiek innych akty­wnoś­ci do których potrzeb­na jest bardziej skom­p­likowana tech­nolo­gia niż druk. Po pier­wsze – gra w gry plan­szowe ze zna­jomy­mi wyma­ga cza­su. Dużo cza­su. Teo­re­ty­cznie mogła­by to być wada. Ale w prak­tyce – jest o jed­na z najwięk­szych zalet gier plan­szowych. Coś niedo­brego stało się z cza­sem – nikt go nie ma, wszyscy stara­ją się go oszczędzać, goś­cie mówią że muszą wyjść zan­im jeszcze usiedli, wszyscy skra­ca­ją wszys­tkie czyn­noś­ci i ostate­cznie siedz­imy dłużej w pra­cy a rozry­wkę min­i­mal­izu­je­my jak się da jed­nocześnie oglą­da­jąc film,szydełkując i roz­maw­ia­jąc na face­booku. Do tego czas spęd­zony z przy­jaciół­mi choć ceniony stał się jakimś taki wiszą­cym nad człowiekiem wyrzutem sum­ienia bo sko­ro jest week­end i nie idzie się do pra­cy to jest to ide­al­ny moment by zająć się jaką chał­turą, posprzą­tać mieszkanie czy pielić ogródek albo robić jakąś inną z setek rzeczy która nas nie za bard­zo intere­su­je ale czu­je­my się w obow­iązku poświę­cić jej czas wol­ny. Tym­cza­sem plan­szów­ki – jeśli już zde­cy­du­je­my się na nie grać, zmusza­ją nas do poświęce­nia im co najm­niej godziny – zwierz pisze co najm­niej bo roz­gry­w­ki potrafią trwać kil­ka godzin i pożreć cały dzień. Oczy­wiś­cie nikt tego nie czu­je, co prowadzi do sytu­acji że ludzie którzy mieli wyjść na pociąg o siedem­nastej przy­pom­i­na­ją sobie, że prze­cież był jeszcze jeden o dwudzi­estej drugiej. Poświę­canie cza­su na wspól­ną grę jest jed­ną z najwięk­szych przy­jem­noś­ci całej roz­gry­w­ki, zwłaszcza, że przy dobrze skon­struowanej plan­szów­ce roz­gry­wanej w dobrym towarzys­t­wie nie sposób się nudzić.

10888748_10203998672742022_5273164326930939011_n

Jako dziecko zwierz myślał że Tal­iz­man jest nud­ny. Zwierz podrósł i odkrył, że Tal­iz­ma nie jest nud­ny jeśli ma się odwagę wyjść poza pier­wszy krąd pól

No właśnie dru­ga rzecz która zdaniem zwierza utrzy­ma zawsze plan­szów­ki na powierzch­ni jest fakt, że trud­no o bardziej inte­gru­jącą akty­wność. Po pier­wsze ze wszys­t­kich doświad­czeń zwierza wyni­ka, że nikt kto zaprasza cię na roz­gry­wkę nie wita cię w progu z rozłożoną plan­szą i gotowoś­cią do gry. Zwyk­le roz­gry­wkę poprzedza picie kawy, jedze­nie jakiegoś obiadu czy lunch (ewen­tu­al­nie jedze­nie pojaw­ia się w środ­ku gry) plotkowanie- a wszys­tko z per­spek­ty­wą że już zaraz wyjmie się plan­szę i zacznie grać. Przy czym sama gra – o czym zwierz nie musi chy­ba niko­go przekony­wać – zawsze będzie miała niesły­chanie inte­gru­ją­cy charak­ter poza tym momentem kiedy wszyscy sobie przy­pom­ną że ktoś musi wygrać i wtedy dobra gra plan­szowa może na zawsze zakończyć część przy­jaźni. Pod tym wzglę­dem plan­szów­ki – w które zazwyczaj najlepiej gra się w kil­ka osób (choć rzeczy­wiś­cie nie a dużo) chy­ba zawsze będą przodować nad gra­mi kom­put­erowy­mi które przy­na­jm­niej na razie wciąż jeszcze najlepiej sprawdza­ją się przy dwóch – max trzech osobach (mowa oczy­wiś­cie o gra­niu na kon­soli) – chy­ba że gramy online wtedy wszys­tko jest możli­we, ale już siedze­nie przy jed­nym stole odpa­da. Przy czym zdaniem zwierza to nawet dobrze, bo właśnie dzię­ki temu plan­szów­ki rozwi­ja­ją się nieza­leżnie od gier kom­put­erowych i mamy więcej sposobu zagospo­darowa­nia wol­nego cza­su a nie mniej

17668_10205140922377549_2814146520418742921_n

 Ten momet w grze kiedy wszyscy siedzą cicho bo knu­ją a na końcu i tak wygry­wa zupełnie niespodziewana oso­ba (tu gramy w bard­zo przy­jemne Lords od Waterdeep)

Trze­cia sprawa – która zawsze równie bawi zwierza, to fakt że gry plan­szowe – roz­gry­wane nawet w bard­zo różnym towarzys­t­wie zawsze ujaw­ni­a­ją że tak naprawdę jest tylko kil­ka rodza­jów graczy. Przede wszys­tkim zawsze jest człowiek z instrukcją – w zależnoś­ci od charak­teru albo na was wszys­t­kich krzy­czy albo gdzieś w połowie roz­gry­w­ki mówi,że tak właś­ci­wie to zapom­ni­ał o jed­nej niesły­chanie ważnej zasadzie wedle której właśnie wygrał całą grę. Są też gracze o pamię­ci złotej ryb­ki którzy między jed­nym a drugim ruchem zapom­i­na­ją jakie właś­ci­wie są zasady gry i nigdy nie mogą sobie przy­pom­nieć jakie są warun­ki wygranej. Są gracze szachiś­ci, którzy potrze­bu­ją dodatkowych pięt­nas­tu min­ut na swój ruch. Zwyk­le mówią „jeszcze chwileczkę”mamroczą pod nosem, liczą na pal­cach, zaglą­da­ją w kar­ty waszych postaci a na końcu rusza­ją się o dwa do przo­du. Są kom­bi­na­torzy – ludzie którzy naprawdę opanowali zasady i dzię­ki nim w każdym swoim ruchu wykonu­ją jakąś niesamowicie długą i skom­p­likowaną kom­bi­nację ruchów, która wyda­je się niez­god­na z zasada­mi ale to nie praw­da bo jest jak najbardziej zgod­na tylko nikt się nie odwarzył jej wcześniej zro­bić. Są gracze chao­ty­czni którzy co praw­da jako tako pamię­ta­ją zasady ale np. zbier­a­ją punk­ty tylko jed­nego koloru albo w grze w której nie chodzi o zdoby­wanie bogact­wa gra­ją tylko po to by zdobyć najwięcej pieniędzy. Na samym końcu zaś są gracze którzy spoko­jnie mil­czą przez całą grę, popi­ja­ją powoli herbatę i tuż przed tym aż wszyscy rzucą się wykon­ać swój ostat­ni per­fek­cyjny ruch, cichym głosem infor­mu­ją wszys­t­kich że chy­ba właśnie wygrali. Te kom­bi­nac­je nie wycz­er­pu­ją wszys­t­kich gatunków graczy ale mniej więcej w połowie każdej roz­gry­w­ki da się zała­pać kto jak gra. Cza­sem jest to doskon­ały miernik pewnych cech charak­teru, choć niekoniecznie. Zresztą gra tworzy dość specy­ficzną sytu­ację w której nawet najlep­sze przy­jaźnie (lub więzy pokrewieńst­wa) są narażone na niebez­pieczeńst­wo bo nagle ktoś może zająć nasze pole i na nic te lata przy­jaźni i tak jesteśmy źli jak osy.

11539574_10205254067766113_646218357889596712_n

Praw­ie nic nie widać bo pogo­da mar­na… ale tak serio — wchodze­nie na K2 to dobra zabawa choć przez więk­szość cza­su człowiek ma wraże­nie że zaraz umrze. No jak w życiu

Zwierz przyz­na szcz­erze, że go oso­biś­cie najbardziej bawi w plan­szówkach też treść dodana. Zwierz uwiel­bia kiedy ktoś decy­du­je się na dopisanie jakiejkol­wiek his­torii do gry – nie ważne czy inspirowanej tym co sugeru­ją twór­cy czy zupełnie od cza­py. Jeśli ktoś gra­jąc pomarańc­zowy­mi pio­nka­mi nagle ogłosi że gra Holen­dra­mi, ma zag­waran­towaną sym­pa­tię zwierza który uwiel­bia kiedy gry w ten sposób oży­wa­ją – co nigdy nie śniło­by się twór­com. Zresztą ponown­ie z doświad­czeń zwierza wyni­ka, że przy więk­szoś­ci gier gracze w pewnym momen­cie zaczy­na­ją prz­erzu­cać się jakim­iś strasznie nis­zowy­mi sko­jarzeni­a­mi, coś podśpiewywać, nadawać nowe nazwy posta­ciom itp. Pod tym wzglę­dem plan­szów­ki naprawdę moż­na reklam­ować jako gry pobudza­jące wyobraźnie. Co nie dzi­wi bo sko­ro w tym płaskim zbiorze pól na plan­szy jesteśmy w stanie dostrzec cały świat, niebez­pieczeńst­wa, szan­sy i przeszkody to wyobraź­nia już pracu­je, więc dlaczego miała­by się zatrzy­mać w połowie dro­gi. Trze­ba jed­nak zauważyć,że w przy­pad­ku takiego rozsz­erza­nia świa­ta gry niesły­chanie ważne jest z kim się gra. Jeśli przy jed­nej plan­szy siedzi gru­pa ludzi porozu­miewa­ją­ca się mniej więcej takim samym kodem kul­tur­owym to nawet pozornie nud­na gra może być fas­cynu­ją­ca. Gorzej kiedy mamy ludzi z zupełnie inny­mi sko­jarzeni­a­mi. Choć jak zwierz już wspom­ni­ał – pod koniec roz­gry­w­ki może się okazać że wszyscy są najlep­szy­mi przyjaciółmi.

11428731_10205252294961794_5836827631185907168_n

Small World to super gra. Zwierz jest przekonany,że zgu­bił­by trzy czwarte ele­men­tów po dziesię­ciu min­u­tach od chwili zakupu

Przy czym zwierz nie jest wobec plan­szówek zupełnie bezkry­ty­czny. Gra ze źle pomyślany­mi zasada­mi czy nie zrównoważona (kiedy jakaś postać czy np. pier­wszy gracz ma znaczne fory) szy­bko ujaw­nia swo­je wady. Podob­nie w przy­pad­ku gier z bard­zo skom­p­likowany­mi zasada­mi. Cza­sem odnosi się wraże­nie, że twór­cy gry co praw­da mieli doskon­ały pomysł na wyko­nanie plan­szy i pio­nków ale nie przyszło im do głowy, że zasady muszą być log­iczne, spójne i możli­we do zapamię­ta­nia. Oczy­wiś­cie zawsze moż­na liczyć że nasi zna­jo­mi czy my sami wybierze­my grę która będzie wszys­t­kich baw­iła ale wszys­tkim zdarza­ją się wpad­ki. Zwierz najbardziej nie lubi gier w których nie do koń­ca wiado­mo ile będzie trwała roz­gry­wka. Jasne cza­sem dziesięć tur trwa godz­inę a cza­sem pięć – w zależnoś­ci od tego jak sprawnie wszyscy się rusza­ją, ale są gry które ciągną się w nieskońc­zoność, dłu­go po tym jak wszyscy chcą iść do domu, albo przy­na­jm­niej zostać zabity­mi po drodze. Dru­ga sprawa – plan­szów­ki są cud­owne w dobrym towarzys­t­wie ale cza­sem zdarza się gru­pa ludzi która naprawdę spo­ty­ka się tylko po to żeby grać – zwierz chy­ba raz w życiu trafił na taką roz­gry­wkę. Nad plan­szą abso­lut­na cisza, nie moż­na powiedzieć nic nie na tem­at a gra rządzi całym popołud­niem. To jest mniej więcej ten moment kiedy zwierz ziewa, bo choć jest zda­nia że powin­na ist­nieć w każdej roz­gry­w­ce równowa­ga między gadaniem a graniem to jed­nak rzad­ko zdarza się gra tak fas­cynu­ją­ca by dało się w nią radośnie grać bez czynienia najm­niejszych nawet dygresji. Oczy­wiś­cie – są na świecie ludzie którzy uważa­ją że każde zbędne słowo wypowiedziane nad plan­szą do gry to marnowanie cza­su ale zwierz do nich nie należy. Ostat­nie zas­trzeże­nie zwierza doty­czy już sprawy bardziej skom­p­likowanej na którą nie tak dawno temu zwró­cił mu uwagę jego – zde­cy­dowanie więcej gra­ją­cy- zna­jomy. Otóż gry idą w kierunku sprzedawa­nia co raz więk­szych pudełek z coraz więk­szą iloś­cią małych ele­men­tów, które co praw­da robią się co raz ład­niejsze (to jak ładne robią się w naszych cza­sach gry plan­szowe to niepo­jęte) ale niekiedy wyda­ją się zupełnie zbędne. To praw­da – pomi­ja­jąc fakt, że dziś zgu­bić kawałek gry plan­szowej to rzecz niesły­chanie pros­ta (i jak zwierz mniema powszech­na) to pro­du­cen­ci gier istot­nie tworzą plan­sze z coraz więk­szą iloś­cią małych ele­men­tów. Zwierz mniema że chodzi o cenę ‚a także pewne przeko­nanie, że gra powin­na zapew­ni­ać wszys­tko (a właś­ci­wie znacznik na wszys­tko) ale jed­nocześnie gdzieś po drodze traci się pros­totę, która w przy­pad­ku gier jest najwięk­szą cnotą. Bądź co bądź do szachów potrze­ba naprawdę niewiele a gra jakoś jeszcze się nie znudz­iła (no dobra drugich szachów raczej nie wymyślimy, ludzie nie są już tacy mądrzy). Na sam koniec zwierz szcz­erze przyz­na, że cza­sem po tym jak ktoś wbi­je nam nóż w ple­cy w cza­sie gry, mamy poważne prob­le­my by ponown­ie mu zau­fać. Zwłaszcza że to zawsze są niepo­zorni ludzie.

1551500_10205252653570759_8761613337577557816_n

Widzi­cie niepoko­ją­cy błysk w oku zwierza. Tak wyglą­da zwierz który w końcu w coś wygrał (demon­iczny śmiech)

Właś­ci­wie moż­na było­by dopisać plan­szów­ki do kole­jnej listy rzeczy, które wciąż trochę bez sen­su przyp­isu­je się dzieciom, pod­czas kiedy dużo zabawniejsze są kiedy jest się dorosłym. Zwierz jako dziecko nigdy nie był w stanie zrozu­mieć dlaczego kogokol­wiek miał­by baw­ić Chińczyk czy Grzy­bo­branie (o ile zwierz pamię­ta były to dwie główne gry jego dziecińst­wa) bo tak naprawdę nie były jakoś wybit­nie rozbu­dowane i niewiele zależało od gracza. Kiedy jest się dorosłym i moż­na pograć w gry wyma­ga­jące strate­gii, pomysłu czy jakiegokol­wiek planu wtedy zaczy­na być naprawdę zabawnie. Prawdę powiedzi­awszy trud­no o rozry­wkę która lep­iej sprawdza się kiedy człowiek jest starszy cier­pli­wszy i ma więk­sze zdol­noś­ci przewidy­wa­nia tego co wydarzy się za kil­ka tur. Pod tym wzglę­dem naprawdę staw­ian­ie gier plan­szowych (oczy­wiś­cie nie w sklepach tylko z gra­mi) w dzi­ałach dziecię­cych zawsze zwierza dzi­wiło. No ale jeśli weźmiemy pod uwagę, że ostat­nio zwierz koloru­je i gra to chy­ba zostało mu już tylko skakanie przez gumę (jakie to było super!) i będzie już zupełnie w świecie swoich akty­wnoś­ci ze szkoły pod­sta­wowej. Choć czy zwier­zowi to przeszkadza? Chy­ba nie za bardzo.

splendor

Jeśli szuka­cie czegoś prostego co nie wyma­ga dużo miejs­ca a daje mnóst­wo satys­fakcji to zwirz pole­ca grę Splendor

Na koniec zwierz dorzu­ci jeszcze kil­ka uwag o grach w które grał ostat­nio jak­byś­cie zde­cy­dowali się jakąś kupić (np. jeśli od daw­na nie gral­iś­cie). Otóż zwierz pole­ca (z tego co grał) Splen­dor – niesły­chanie prostą grę (serio nawet nie ma plan­szy) w której kupu­je się kle­jno­ty by kupować więcej kle­jnotów – roz­gry­wka jest bard­zo pros­ta i co ważne szy­b­ka ale zaskaku­ją­co wcią­ga­ją­ca i wyma­ga­ją­ca bard­zo prostej strate­gii. Gra się w to super a całość jest tak skon­struowana że właś­ci­wie zawsze chce się powiedzieć „to co jeszcze jed­na tura”. Small World – to praw­ie wszyscy zna­ją – zwierz grał w wer­sję z dodatka­mi i pewnie w takiej wer­sji jest najz­abawniej. Zwierz grę wspom­i­na dobrze bo wygrał. Wygry­wanie zawsze jest fajne. Nato­mi­ast sam nie mógł­by gry posi­adać bo pewnie zgu­bił­by 90% tokenów zan­im jeszcze gra rozpoczęła­by się na dobre. Lords of water­deep – gra która zwier­zowi się niesamowicie podobała bo po pier­wsze – ma proste zasady a po drugie – pod koniec roz­gry­w­ki okazu­je się kto real­i­zował swój tajny plan (bo każdy jak­iś tajny plan ma). Zwierz lubi takie gry gdzie pod koniec może się okazać, że oso­ba która zdawała się mieć najm­niej punk­tów właśnie wyprzedz­iła wszys­t­kich o trzy dłu­goś­ci. Poza tym to gra w której się zdoby­wa dużo punk­tów a zwierz uwiel­bia dużo punk­tów. K2 – gra którą zwierz poz­nał wczo­raj i którą jest zach­wycony. Pomysł jest prosty – trze­ba wejść swoim pio­nkiem na K2 – prob­lem w tym, że to nie jest proste i więk­szość cza­su starasz się nie umrzeć. Sporo kom­bi­nowa­nia i czeka­nia na dor­bą pogodę ale wspinanie się na szczy­ty w ten sposób jest dzi­wnie satys­fakcjonu­jące. To tyle z gier które przyniosły zwier­zowi najwięcej radochy w ostat­nich dni­ach. Zwierz nie jest jakoś niesamowicie zaawan­sowanym graczem i trochę ma pamięć złotej ryb­ki, ale we wszys­tkie te gry grało mu się bard­zo łat­wo szy­bko i przy­jem­nie – więc mniema że jeśli sami nie macie włas­nej kolekcji to każ­da z tych gier się nada. Zwierz gry­wał też z przy­jem­noś­cią w Fire­fly i jed­ną z gier na pod­staw­ie Gry o Tron ale nie pamię­ta którą (podob­nie jak z jed­ną z gier na pod­staw­ie Wład­cy Pierś­cienia gdzie jakoś bez­nadziejnie wszys­tko prze­grał). Ogól­nie to jeszcze jeden plus poz­nawa­nia gier – jest ich tyle że każ­da może przynieść jakieś nowe fajne przeży­cia i stać się ulu­bioną. Dodatkowo to super prezent bo od razu moż­na zmusić obdarowanego do testowa­nia, oczy­wiś­cie z wami.

Ps: Zwierz chęt­nie dowie się w co wy gra­cie – o ile gra­cie – i co pole­ca­cie sobie kupić. Na razie mieszkanie nie pozwala na wielką kolekcję ale kto wie może zwierz się przełamie i zde­cy­du­je na jak­iś zakup.

Ps2: Zwierz w cza­sie jed­nej gry pomyślał że jedyne czego mu braku­je to cza­sem takiego już tech­nicznego rozsz­erzenia świa­ta gier np. czegoś co po sfo­tografowa­niu kar­ty smat­fonem dawało ci od razu infor­ma­c­je co robi ona w grze bez koniecznoś­ci się­ga­nia do instrukcji.

39 komentarzy
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online