Hej
Dzisiejszy wpis chodził po głowie zwierza dość długo. Problemem wcale nie był temat ale na którym z dwóch blogów go umieścić. Ostatecznie zwierz zdecydował się na eksperyment. Oto pierwszy wpis zwierza który pojawi się jednocześnie na dwóch blogach zwierza. Bądź co bądź wszyscy czasem mogą sobie poczytać o serialach.
A o czym zwierz chce napisać? O tym że tak naprawdę wszystkie seriale są takie same. No może nie takie same ale zawierają pewne odcinki obowiązkowe które pojawiają się właściwie w każdym serialu wcześniej czy później. Oto ich krótki spis, który oczywiście nie obejmuje wszystkich – wszystkich seriali ale zaskakująco dużo. Zwierz ma co prawda podejrzenia że to nie jest pełna lista ale jakoś nic więcej mu nie przyszło do głowy. Zachęca jednak byście jeśli macie jakieś pomysły dodali coś do tego spisu:
– odcinek bezpośredniego zagrożenia życia/szczerości – to odcinki kiedy pojawia się ktoś z pistoletem, kto chce zabić naszych bohaterów, lub gdy zostają porwani, narażeni na wybuch bomby czy coś równie mało przyjemnego. Oczywiście zagrożenie życia nie tylko przyciąga widzów przed telewizor ale też zmusza naszych bohaterów do szczerych wyznań na które gdyby nie ta sytuacja nigdy by się nie zdobyli. Scenarzyści często wykorzystują ten odcinek by wprowadzić do serialu konieczny przełom w relacjach między bohaterami i pozbyć się kilku zbędnych postaci ( zamachowcy w końcu kiedyś strzelają)
– odcinek w którym wszyscy wspominają – raz na jakiś czas scenarzyści serialu muszą rozwiązać problem – trzeba dać widzom odcinek ale nikt nie chce specjalnie posuwać akcji do przodu. Jest z tego wyjście – można zmusić bohaterów do wspominania. Takie wspomnienia mają dwie odmiany. Jedna znana z sitcomów to odmiana z fragmentami z odcinków które już były. Druga to po prostu pokazywanie bohaterów jak byli młodzi. Fajne bo można pobawić się ich wyglądem no i zawsze dowiedzieć się czegoś nowego o bohaterach
– odcinek który się nie liczy – niekiedy scenarzyści decydują się na dość podły chwyt – zwłaszcza w przypadku seriali opartych na chemii między głównymi bohaterami – jako że nie da się zbyt długo przetrzymywać widzów niezaspokojonych daje się odcinek w którym nasi bohaterowie wyznają sobie miłość, całują się itd. Tylko że taki odcinek się nie liczy – jest snem, opowiedziano go w alternatywnej rzeczywistości, tak naprawdę jest cudzą opowieścią której bohaterowie są grani przez naszych aktorów. Innymi słowy taki odcinek pozwala zmienić wszystko nie zmieniając nic.
– odcinek świąteczny – zwierz poświęcił mu kiedyś cały wpis ale ogólnie wszystkie niemal seriale mają odcinek poświęcony albo świętom bożego narodzenia, święta dziękczynienia lub ewentualnie jakiegoś ze świąt narodowych. nie ma za to odcinków wielkanocnych – te najwyraźniej musiałby być zbyt religijne.
– odcinek w którym ktoś umiera/ odchodzi – raz na jakiś czas ktoś odchodzi z serialu albo umiera – ale nie chodzi nam tu o to że kogoś zastrzelono – raczej o takie długie umieranie czy zaplanowane odchodzenie podczas którego jakiś bohater żegna się ze wszystkimi innymi. Odcinek nastawiony na wyciskanie łez ale także na zakończenie wątków związanych z tą postacią i przedstawienie jak inni bohaterowie zareagują na tą stratę. Odcinek ma też wariant – śmierci udawanej lub domniemanej – wszystko idzie tak jak w przypadku normalnego odcinka ale bohater jednak przeżywa.
– odcinek w którym poznajemy zakończenie i cofamy się do początku – w sumie dotyczy to głównie seriali detektywistycznych ale nie koniecznie. To taki odcinek w którym najpierw dowiadujemy się jaka jest puenta a potem co wydarzyło się wcześniej. Najczęściej w takich odcinkach zaczynamy z jakimś naszym bohaterem w bardzo niebezpiecznej lub zupełnie nie zrozumiałej dla nas sytuacji i krok po kroku odkrywamy jak się tam znalazł. W tych odcinkach najczęściej występuje gdzieś w tle zegar lub pojawiają się takie plansze które informują nas jaka jest pora dnia czy godzina.
– odcinek z krewnymi – to odcinek w którym pojawiają się jacyś krewni naszych bohaterów. Siostra, rodzice, daleki kuzyn. Niekiedy są dodatkiem komediowym – mają zupełnie nie przewidywalny charakter, traktują naszego bohatera inaczej niż wszyscy inni itd. Niekiedy jednak przyjazd rodziny pozwala dostrzec bohatera w innym świetle i np. tłumaczy dlaczego jest jaki jest. Najlepsze odcinki to takie kiedy naszego bohatera nawet nie podejrzewamy o posiadanie jakiejkolwiek rodziny.
– odcinek ze szkołą średnią – to właściwie odcinek prawie wyłącznie dla seriali detektywistycznych i sitcomów choć motyw szkoły średniej pojawia się w sumie dość często. W USA szkoła średnia i to kim się w niej było ( a właściwie do jakiej grupy się należało) jest niezwykle ważne. Dlatego możliwość skonfrontowania naszych bohaterów ze światem szkoły średniej to nie tylko pretekst do wielu dowcipnych scen ale także sposób na to by dowiedzieć się czegoś więcej o nich samych.
– 100 odcinek – nie każdy serial do niego dotrwa ale trzeba powiedzieć że jeśli serial już dotrze to 100 odcinek zawsze oparty jest na tym samym pomyśle że musi być albo przełomowy albo zupełnie zupełnie inny. Pod tym względem zwierz nie lubi 100 odcinka bo oznacza to zazwyczaj o jeden odcinek mniej w sezonie.
No koniec tej ogólnej wyliczanki. Teraz przejrzyjcie w głowie oglądane seriale i zastanówcie się w ilu pojawia się taki zestaw odcinków. Zwierz bez problemu znajduje przykłady w tych serialach które ogląda. Zdaniem zwierza to świetnie pokazuje jak w sumie bardzo wymagającą formą jest serial. Z jednej strony trzeba być oryginalnym z drugiej trzeba się wpisać w pewien schemat – co więcej trzeba to zrobić tak by widzowie się nie zorientowali że już to gdzieś widzieli. I kto powie że bycie scenarzystą serialu to nie jest trudna praca.
Ps: Zwierz przyglądał się reakcjom jakie na tumblr i soup wywołała premiera ekranizacji ostatniego tomu Pottera. To niesamowite jak bardzo dla wielu osób koniec epoki to koniec ekranizacji a nie wydanie ostatniej książki.