Home Ogólnie Zabójcze staruszki jedną nogą w grobie czyli o popkuturalnej starości.

Zabójcze staruszki jedną nogą w grobie czyli o popkuturalnej starości.

autor Zwierz

 ?

Hej

 

Ponoć Hol­ly­wood niczego tak nie kocha jak młodoś­ci. Jest to w pewnym stop­niu praw­da choć nie do koń­ca. Jak zwierz wykazy­wał w początkach ist­nienia tego blo­ga, tak naprawdę jest to wraże­nie dość ulotne — ludzie, którzy osią­ga­ją między­nar­o­dowy sukces i sta­ją się gwiaz­da­mi więcej niż jed­nego sezonu, potrze­bu­ją cza­su by dojść na szczyt — 30 ‑40 lat to najlep­szy czas dla aktorów, rzeczy­wiś­cie aktor­ki muszą zaczy­nać wcześniej ( wedle praw­ideł Hol­ly­wood) ale grani­ca wieku,  w której wypa­da się z biz­ne­su co raz bardziej się prze­suwa. Nie mniej oswa­janie staroś­ci zawsze przy­chodzi fil­mowi z tru­dem — nie chodzi tylko o wygląd aktorów — bo ci zazwyczaj starze­ją się lep­iej niż niek­tórzy wygala­ją za mło­du ale o sam pomysł by oso­ba starsza była pier­ws­zo planowym bohaterem fil­mu.  Wyda­je się, że ów brak młodzieńczego zapału, pasji i energii jest tym co najbardziej odrzu­ca od postaw­ienia w cen­tral­nej częś­ci opowieś­ci oso­by w podeszłym wieku ( podeszły wiek wedle stan­dard­ów Hol­ly­woodz­kich zaczy­na się gdzieś tak ok. 60 więc taki tez stan­dard przyj­mu­je zwierz). Ów stra­ch przed staroś­cią w filmie najczęś­ciej kończy się  nie tyle całkow­itym wye­lim­i­nowaniem takich bohaterów ale wciśnię­ciem ich w jed­ną z wyz­nac­zonych z góry ról czy schematów nar­ra­cyjnych. Zwierz nieco pogrze­bał i oto kil­ka częs­to pow­tarzanych schematów które znalazł.

 

Stary człowiek i może — jeśli porzu­ci­cie oczy­wiste sko­jarzenia to ten rodzaj filmów wyda wam się zna­jomy — to pew­na ten­denc­ja do pokazy­wa­nia starszych ludzi tak jak­by wszys­tkie wykony­wane przez nich nor­mal­nie czyn­noś­ci ( a niekiedy nienor­mal­nie) nabier­ały znaczenia tylko dlat­ego, że są starzy.  Taki film jak ” Pros­ta His­to­ria” — piękny to praw­da ale uda­je się tylko dlat­ego, że za stera­mi przemierza­jącej cały kraj kosiar­ki siedzi starszy mężczyz­na,  ” Dziew­czyny z Kalen­darza” o roz­bier­a­ją­cych się do chary­taty­wnego kalen­darza gospo­dy­ni­ach domowych w śred­nim wieku — ponown­ie opiera się przede wszys­tkim na naszym zdu­mie­niu, że ktoś decy­du­je się na taki krok w podeszłym wieku. Film o biciu reko­r­du pręd­koś­ci w którym główną role gra Antho­ny Hop­kins nie opowia­da tylko o biciu reko­r­du ale także o tym jak ktoś poświę­cił całe swo­je życie by  do tego dotrzeć. Dwóch Zgryźli­wych Tetryków jest zabawne ponieważ w komiczne sytu­acje paku­ją się panowie w dość śred­nim żeby nie powiedzieć podeszłym wieku.  Pewną odmi­ana takiego myśle­nia o bohat­er­ach w wieku podeszłym jest omaw­iana poniżej kat­e­go­ria ” Jeszcze tylko jeden raz i do widzenia”. Nie mniej wyda­je się, że przede wszys­tkim to pode­jś­cie wiąże się z jakimś przeko­naniem, że w pewnym momen­cie swo­jego życia ludzie nie tyle się starze­ją co po pros­tu tracą charak­ter i zamieni­a­ją się w takie wyprane wer­sje samych siebie. Tym­cza­sem chy­ba wszyscy wiemy, że wcale tak nie jest

 

Arszenik i stare koron­ki — zwierz nie bez przy­czyny przy­wołu­je tu tytuł prześmiesznej komedii o dwóch starszych pani­ach mają­cych w zwycza­ju truć ludzi. Jed­nym z najczęś­ciej wyko­rzysty­wanych moty­wów doty­czą­cych starszych Pań jest wiz­ja uroczej abso­lut­nie morder­czej starusz­ki. Takie starsze Panie są zawsze miłe i uśmiech­nięte tylko wszyscy na około giną w trag­icznych okolicznoś­ci­ach — niekiedy przez przy­padek jak W Ladykillers niekiedy zupełnie z rozmysłem jak w Wszys­tko Zosta­je w Rodzinie. Zabójcza starsza pani to jed­na z tych wiz­ji, którą wszyscy dość dobrze znamy —  najwyraźniej bierze się z przeko­na­nia, że pod miłą i układ­ną fasadą po pros­tu musi kryć się psy­chopaty­cz­na osobowość. Bab­cia z piekła rodem ( dosłown­ie) — ist­nieje pewien rodzaj pode­jś­cia do miłej acz zabójczej starusz­ki który po pros­tu wyko­rzys­tu­je dość prz­er­aża­jącą wiz­ję opę­tanej czy demon­icznej starusz­ki — zwier­zowi w tym momen­cie przy­chodzi do głowy jedynie Legion i  Wro­ta do Piekieł ale z całą pewnoś­cią dało by się znaleźć więcej przykładów. Opę­tanie to w ogóle nie przy­jem­na sprawa, ale jest coś takiego w wiz­ji opę­tanych starszych pań ( z ide­al­nie ułożoną fryzurą) co budzi prawdzi­we przerażenie.

 

 

 

 Przeu­rocze starusz­ki w filmie najczęś­ciej zwias­tu­ją że ktoś nie wyjdzie z tego żywy

 

Kiedy starość spo­ty­ka młodość — to chy­ba najpop­u­larniejszy motyw jaki moż­na znaleźć w fil­mach. Starość wyda­je się być uza­sad­niona jedynie wtedy kiedy spo­ty­ka się z młodoś­cią i może jej coś przekazać. I nie ma znaczenia czy jest to Up gdzie starszy pan próbu­ją­cy zre­al­i­zować ostat­nie marze­nie zmarłej żony naty­ka się na młodego skau­ta, czy mroczne Sie­dem gdzie stary polic­jant uczy młodego detek­ty­wisty­cznej pra­cy. Taki układ sił wyda­je się bard­zo nat­u­ral­ny — choć trze­ba przyz­nać że ostat­nio stało się modne kreśle­nie na ekranie takich bard­zo nie ortodoksyjnych przy­jaźni starszych ludzi z dzieć­mi — pomi­ja­jąc Lit­tle Miss Sun­shine gdzie najlep­szym przy­ja­cielem małej bohater­ki jest jej dzi­adek, mamy Is Any­body There o chłopcu wychowu­ją­cym się w domu star­ców ( trochę podob­ny motyw jest w pol­skiej Księdze Wiel­kich Życzeń) czy Wakac­je Wal­tera o chłopcu odesłanym na wakac­je do stry­jecznego dzi­ad­ka. Tego typu his­to­rie zawsze mają dość krzepią­cy morał o tym, że jed­ni chcą za wcześnie doros­nąć drudzy chcą się za wcześnie zes­tarzeć. Nie mniej wzras­ta­ją­ca pop­u­larność takich pro­dukcji przekonu­je raczej zwierza że tym co naprawdę szwanku­je to kon­tak­ty wnuków z dzi­ad­ka­mi — zwłaszcza w USA gdzie najczęś­ciej ludzie wyprowadza­ją się dość daleko od rodz­iców i dzieci właś­ci­wie nie widu­ją zbyt częs­to swoich dziadków.

 

Żelazne spo­jrze­nie doświad­c­zonego zabój­cy — odpowied­nikiem zabójczej starusz­ki jest ów nigdy nie odpuszcza­ją­cy mężczyz­na w wieku zde­cy­dowanie już emery­tal­nym, który jed­nak nadal pamię­ta jak obchodz­ić się z bronią. Tak jest w Grand Tori­no ( z resztą Clint East­wood radośnie ignoru­je swój wiek co pozwala mu od dobrych paru lat krę­cić filmy o ludzi­ach w śred­nim wieku — wystar­czy że się sam w nich obsadzi), czy w abso­lut­nie genial­nym Har­ry Brown gdzie Michel Caine gra jak z nut abso­lut­nie bezwzględ­nego wymierza­jącego spraw­iedli­wość, moc­no emery­towanego  człon­ka sił spec­jal­nych. Takie filmy ( bo to tylko dwa przy­pad­ki z wielu)  najczęś­ciej mają pod­skórny przekaz — nie chodzi tylko o starych ludzi którzy potrafią zabi­jać ale o to, że sytu­ac­ja stała się tak niesamowicie nie do przyję­cia, ze nawet ci którzy powin­ni już dawno dać sobie spokój powraca­ją by przy­wró­cić ład. Po częś­ci ten wątek moż­na dostrzec w filmie Szpieg gdzie bohater zosta­je przy­wołany z emery­tu­ry by rozwiązał prob­lem kre­ta w kierown­ictwie wywiadu.  Oczy­wiś­cie gdzieś w tej kat­e­gorii należało by zmieś­cić kome­diowy raczej Red o grupie super zabójców którzy zami­ast czekać na to aż ktoś ich zlik­widu­je wolą sami lik­wid­ować. Choć jeśli ktoś pytał­by zwierza dlaczego nakrę­cono ten film to zwierz stwierdz­ił­by że dla bez­cen­nego widoku Helen Mir­ren z pis­to­letem maszynowym.

 

 

 Zdaniem zwierza film Red nakrę­cono przede wszys­tkim dla tego wizerunku

 

Śmierć czeka tuż za pro­giem — ist­nieje pewien rodzaj filmów lekko żałob­nych — wszys­tko co się w nich dzieje, dzieje się  w atmos­ferze nad­chodzącej śmier­ci. Film Buck­et List o dwóch mężczyz­nach którzy przed śmier­cią postanaw­ia­ją spełnić swo­je marzenia to typowy przykład takiej pro­dukcji. Na innym końcu dzieł fil­mowych ale z podob­ną atmos­ferą nad­chodzącego koń­ca mamy Tam gdzie ros­ną poziom­ki — film który właś­ci­wie cały czas zbliża nas i bohat­era do nieuchron­nego tem­atu śmier­ci. Trochę do tego tem­atu naw­iązu­ją wszys­tkie his­to­rie które są jedynie wspom­nie­niem snu­tym zan­im his­to­ria dobieg­nie ostate­cznego koń­ca — wtedy moż­na było by wrzu­cić w tą kat­e­gorię filmy takie jak np. Pamięt­nik. Do pewnego stop­nia filmem noszą­cym na sobie właśnie to znamię śmier­ci która nad­chodzi jest wspom­ni­ana już Pros­ta His­to­ria — choć ten tem­at jest potrak­towany bard­zo sub­tel­nie, podob­nie jak Wożąc Panią Daisy.  Ogól­nie rzad­ko spo­ty­ka się film o starszych ludzi­ach w którym ów cień śmier­ci nie snuł się między wątka­mi. Jed­nym z najdzi­wniejszych ale także wzrusza­ją­cych filmów który roz­gry­wa się w cie­niu może nie tyle śmier­ci co choro­by jest Venus ze wspani­ałym Peterem O’Toolem o starym już aktorze który zaprzy­jaź­nia się z bard­zo młodą dziewczyną.

 

Moż­na się zakochać nad zło­tym stawem - trze­ba tu z góry powiedzieć, że to kat­e­go­ria dość osobli­wa. Otóż właś­ci­wie ist­nieją dwa rodza­je filmów w tej kat­e­gorii — jedne to takie, które mówią o romansach — tu za wiek abso­lut­nie podeszły Hol­ly­wood uzna­je coś ok 60 ( może 50 dla Pań) — mamy tu lekkie kome­die takie jak Lep­iej Późno niż Później, To Skom­p­likowane czy filmy bard­zo porusza­jące jak Co się Wydarzyło w Madi­son Coun­try — właś­ci­wie filmy te nie opowiada­ją w żaden sposób o staroś­ci czy o miłoś­ci w podeszłym wieku. Raczej wyraża­ją wielkie zdu­mie­nie, że uczu­cia nie ucieka­ją z człowieka jak tylko skończy 40 lat. Dru­gi rodzaj filmów w jak­iś sposób stara się pokazać, że ludzie nie przes­ta­ją się wza­jem­nie kochać nawet jeśli spędzili ze sobą kawał cza­su — oczy­wiś­cie najlep­szym przykła­dem jest tu Nad Zło­tym Stawem stanow­iące pewien wzorzec właśnie takiego fil­mu. Także o tym, że uczu­cie nie koniecznie wygasa pod koniec życia moż­na przekon­ać się oglą­da­jąc Ostat­nią Stację. W  tej kat­e­gorii filmów zaskaku­ją­co częs­to pojaw­ia się też wątek Alzhaimera — Iris, Pamięt­nik — to his­to­rie w których ta choro­ba sta­je się wyzwaniem dla wielkiej miłoś­ci z młodoś­ci. Z kolei w Away from Her to kobi­eta z Alzhaimerem zakochu­je się na nowo w kimś zupełnie innym niż jej mąż. Śmiesznym ode­jś­ciem od poważnego pode­jś­cia do roman­sowa­nia w podeszłym wieku są filmy Allena — bohaterowie Allena już od daw­na nie są młodzi  ( Wszyscy mówią Kocham cię, Co nas Krę­ci Co nas Pod­nieca) ale sam Allen jak­by w ogóle nie zwracał na to uwa­gi. Jego filmy są zawsze o paku­ją­cych się w dzi­wne związku ludzi­ach, a wiek wyda­je się być dla niego zupełnie bez znaczenia.

 

 

 Wiele filmów tworzy wiz­ję w której życie zaczy­na być ciekawe dopiero wtedy kiedy śmierć stoi tuż za progiem

 

 

Jeszcze tylko jeden raz i do widzenia — to chy­ba najbardziej klasy­czny sposób przed­staw­ia­nia bohaterów w podeszłym wieku — ostat­nia akc­ja, ostat­ni bohater­s­ki czyn i moż­na skończyć, prze­jść na emery­turę, umrzeć itp. West­er­nowi bohaterowie z w Samo Podłu­nie czy True Grit,  emery­towani kos­monau­ci z Space Cow­boys, tren­er bok­ser­ki w Mil­lion Dolar Baby — przeko­nanie, że jeśli ode­jść to z przy­tu­pem na wysok­iej nucie. Zwierz zawsze się zas­tanaw­ia czy ci wszyscy polic­jan­ci na swo­jej ostat­niej przed emery­turą akcji, czy kow­bo­je, którzy nie mogą na emery­turze pozostać nie są spełnie­niem jakiegoś marzenia by udowod­nić światu, że jed­nak jest się mu nieza­leżnie od wieku potrzeb­nym. Z drugiej strony jest w  tym jakaś wiara, że nawet jeśli wyda­je się nam że już skończyliśmy z tym co mieliśmy zro­bić na zie­mi to zawsze może się okazać że jed­nak jesteśmy potrzeb­ni. Z  resztą filmy te częs­to pokazu­ją, że zapom­i­namy iż wiek przynosi nie tylko starość ale i doświad­cze­nie, które nie zawsze moż­na prze­bić zapałem i młodością.

 

Szczęśli­we jest życie emery­ta — emery­tu­ra w fil­mach właś­ci­wie jest trak­towana dwój­nasób. Zwierz nie chce wymieni­ać wszys­t­kich filmów o emery­tach więc  wybiera tylko dwa filmy. Jeden To Kokon — pomi­ja­jąc ele­ment sf Kokon to film pokazu­ją­cy tą spędzaną na Flo­ry­dzie niekiedy zamożniejszą niekiedy uboższą wymar­zoną nieco emery­turę, w ciepłym kli­ma­cie gdzie człowiek powoli acz nie uchron­nie zbliża się do śmier­ci. Dru­ga wiz­ja to taka którą moż­na dostrzec w świet­nym filmie Smidt gdzie bohater prze­chodząc na emery­turę właś­ci­wie traci dla siebie  miejsce w życiu — nawet jeśli coś zaplanował to nie ma dla tych planów miejs­ca. Może oczy­wiś­cie wyruszyć w podróż czy zmienić swo­je pode­jś­cie do świa­ta ale nie zmienia to fak­tu, ze właś­ci­wie jest już w pewnym stop­niu nie potrzeb­ny. To bard­zo gorz­ka wiz­ja ale wyda­je się, że w pewnym stop­niu dotyka­ją­ca prob­le­mu ludzi, w których życiu nie ma już miejs­ca na pracę. 

 

 

 Część filmów zda­je się mówić, że nie ważne co się robiło w życiu — ważne żeby ode­jść z klasą

 

Jestem czar­o­dziejem i mam to gdzieś — właś­ci­wie to zdanie należało by roz­ciągnąć także na ” jestem Jedi i mam to gdzieś” — filmy fan­ta­sy i sf trak­tu­ją star­ców czy po pros­tu siwo­brodych jako nie tylko kluc­zowe posta­cie ale także posta­cie które abso­lut­nie nie odgry­wa­ją dru­go­planowej roli — Sauron, Pro­fe­sor McG­o­na­gall, Obi-Wan Keno­bi — żeby rzu­cić tylko kil­ka przykładów — wszys­tkie te posta­cie funkcjonu­ją po pros­tu jako więcej wiedzą­cy ale nadal posi­ada­ją­cy włas­ny charak­ter i pełną zdol­ność do poję­cia czynu ( w tym zde­cy­dowanie wojen­nego) bohaterowie. Oczy­wiś­cie nie trze­ba dłu­go główkować by dostrzec tu po pros­tu przedłuże­nie starej trady­cji owego mędr­ca który wie wszys­tko i do którego moż­na się zwró­cić. Nie mniej jeśli weźmiemy pod uwagę, że to najbardziej pop­u­larne gatun­ki wśród młodzieży może należy się spodziewać, że takie pode­jś­cie przeniknie w końcu do zwykłego “codzi­en­nego” kina.

 

 

 

 Kiedy jest się czar­o­dziejem wiek nagle przes­ta­je mieć znaczenie

 

Jeśli chodzi o samego zwierza to ma słabość do wszys­t­kich lekko wred­nych i sarkasty­cznych postaci w podeszłym wieku, które mogą mówić co chcą bo już wszys­tko widzi­ały i wyrosły nieco z krępu­ją­cych kon­we­nan­sów — jeśli chce­cie zobaczyć o co zwier­zowi chodzi — wystar­czy włączyć jeden odcinek Dow­ton Abbey i podzi­wiać wspani­ałą role Mag­gie Smith.

 

Ps:  Zwierz wie, że część czytel­ników zwierza poszuku­je film Deep Blue Sea — zwierz nie wie jak to się stało ale ten film już widzi­ał. I szcz­erze mówiąc odradza dal­sze poszuki­wa­nia. Jest to film niezwyk­le miejs­ca­mi pre­ten­sjon­al­ny, ale przede wszys­tkim roz­pa­tru­ją­cy dylemat moral­ny który chy­ba wyszedł już z obiegu. Nie jest to zły film ale nie jest to dobry film. W sum­ie przyglą­da­jąc się mu  zwierz doszedł do wniosku, że jest to film niezwyk­le zbędny. 

 

0 komentarz
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online