Home Ogólnie Zwierz gotuje, konsumuje i kocha BBC czyli miejsce blogera jest w kuchni.

Zwierz gotuje, konsumuje i kocha BBC czyli miejsce blogera jest w kuchni.

autor Zwierz

Hej

Zwierz co pewien czas stwierdza, że wszys­tkie dyskus­je jego zna­jomych na face­booku kończą się wymi­aną przepisów kuli­narnych. Utarło się nawet powiedze­nie, że tak naprawdę jest tylko jed­na roz­mowa – o jedze­niu, a wszys­tko inne to tem­aty zastępcze. Praw­da jest taka, że wśród czytel­ników zwierza jest mnóst­wo osób znakomi­cie gotu­ją­cych a nawet prowadzą­cych poważne i arcy­ciekawe blo­gi o gotowa­niu (cześć Joachim!). Nieste­ty zwierz czu­je się częs­to wyłąc­zony z tych dyskusji. Mimo, że uwiel­bia kon­sumować wyni­ki dobrego i inteligent­nego gotowa­nia to sam gotu­je rzad­ko. Ale właśnie z myślą o tych czytel­nikach zwierz przyjął zaprosze­nie na warsz­taty kuli­narne z Rachel Khoo jakie zor­ga­ni­zowało BBC by wypro­mować jej nowy pro­gram “Kuli­narne inspirac­je Rachel Khoo: Mias­ta Świa­ta”. Zwierz pomyślał, że właś­ci­wie ma obow­iązek spróbować dla was czy może jest w stanie pokon­ać swo­ją kuli­narną niemoc. Nawet nie spodziewał się, że będzie to taka wspani­ała zabawa, która uświadomił mu, że pisanie o pop­kul­turze może dostar­czać wielu ciekawych przeżyć i kilku całkiem przy­dat­nych umiejęt­noś­ci. Jak na przykład obsłu­gi nieco bardziej skom­p­likowanej tar­ki do warzyw.

 RACHEL KHOO'S KITCHEN NOTEBOOK: COSMOPOLITAN COOK - EP6 PROVENCE

  Rahel Khoo to kuchar­ka i wiel­bi­ciel­ka dobrej, zwłaszcza fran­cuskiej kuch­ni w Polsce moż­na kupić jej książkę kucharską Mała Parys­ka Kuch­nia  oglą­dać pro­gram  kuli­narny. Pod koniec mar­ca w BBC wys­tar­tu­je pro­gram gdzie Rachel jeździ po całym świecie poz­na­jąc ciekawe i inspiru­jące przepisy kuli­narne. A to co trzy­ma na zdję­ciu to nawet zwierz (co wam zaraz udowod­nią zdję­cia) potrafi ugotować.

 

BBC zaprosiło nieco spłos­zonych dzi­en­nikarzy do stu­dia kuli­narnego Cook Up ( na tere­nie For­tu Mokotów). Zan­im poz­wolono nam gotować zde­cy­dowano się dzi­en­nikarzy pro­fi­lak­ty­cznie nakarmić. I to nie byle, jak bo wybra­no po jed­nej potraw­ie z każdego kra­ju, który odwiedz­iła w swoim nowym pro­gramie Rachel Khoo. Kiedy już w końcu skon­sumowano wielkie iloś­ci kanapek z łososiem (ze Szwecji), kanapek z pastą z oli­wek czy bak­lawy z Tur­cji i popil­iśmy to czymś pysznym (oraz alko­holowym) przes­zliśmy do gotowa­nia. Trze­ba powiedzieć, że nic tak nie zachę­ca do kuli­narnych ekspery­men­tów jak ide­al­nie przy­go­towane miejsce z czyś­ci­utki­mi narzędzi­a­mi i wiz­ją, że ktoś po nas posprzą­ta. Wszys­tko pięknie rozłożone na stanowiskach od noży po far­tusz­ki wręcz wymusza­ło obudze­nie w sobie, nawet głęboko uśpi­onej chę­ci gotowa­nia. Zwier­zowi przeszedł nawet stra­ch związany z tym, że gotować będzie go uczyć oso­ba z telewizji.

WP_001135

Zwierza i pozostałych przy­byłych pow­itał stół pełen pysznoś­ci — dobrze że zwierz od rana poś­cił bo mógł znaleźć w sobie miejsce i na kanap­kę z łososiem i na pyszną baklawę.

Zresztą nie dało się nie zrozu­mieć kole­jnych kroków gotowa­nia tłu­mac­zonych przez Rachel, która wybrała dla naszej grupy trzy dość proste dania (niewyma­ga­jące ani cza­su ani wysiłku). Zaczęliśmy od roladek z cias­ta fran­cuskiego z tymi­ankiem, serem koz­im i mio­dem. Brz­mi doskonale, smaku­je jeszcze lep­iej (serio zwierz pożarł swo­je błyskaw­icznie, o czym potem) a robi się niesły­chanie pros­to. Po kilku min­u­tach zwierz był już przy swo­jej trze­ciej rolad­ce i czuł się doskonale korzys­ta­jąc z takiego spec­jal­nego pędzel­ka do smarowa­nia gotowej rolad­ki masłem (uczest­ni­cy zostali pouczeni, że nie ma czegoś takiego jak za dużo masła). Co więcej nic tak nie trafia do ser­ca zwierza jak przepisy łączące słony kozi ser ze słod­ki­mi dodatka­mi – takie typowo fran­cuskie połącze­nie to jest dokład­nie to co zwierze lubią najbardziej.

RACHEL KHOO'S KITCHEN NOTEBOOK: COSMOPOLITAN COOK EP4 PROVENCE

Tak wedle wyty­cznych powin­no wyglą­dać przy­go­towane przez Zwierza danie.

WP_001149
A tak ostate­cznie wyglą­dało (zdaniem zwierza poprawnie biorąc pod uwagę że jakość aparatu zwierza jest zde­cy­dowanie gorsza)

Po rolad­kach (zwierz odetch­nął z ulgą, jako, że nie okazał się najwięk­szą łam­agą oraz że nie zapom­ni­ał w połowie pra­cy przepisu) przyszedł czas na bard­zo specy­ficzny szwedz­ki tort z chle­ba, na słono. Pomysł jest zaskaku­ją­co prosty wystar­czy trochę starego chle­ba, bita śmi­etana z chrzanem i sporo pomysłów na to jak taki tort ozdo­bić. Tu wszyscy zde­cy­dowali się przyłożyć do pra­cy (poin­for­mowano nas, że poprzed­nia gru­pa była wielce kreaty­w­na). Serio zwierz, który był pod wraże­niem, że wszys­tko mu się nie roz­padło postanow­ił wyżyć się artysty­cznie, ale gdzie mu tam było do otacza­jącej go grupy ludzi, którzy chy­ba wiedzieli o gotowa­niu nieco więcej niż zwierz. Nie mniej zabawa była przed­nia, zaś Rachel okaza­ła się osobą, która nie tylko doskonale pokazu­je jak przy­go­tować danie, ale też dostar­cza gotu­ją­cym ciekawych his­torii i takich prostych wskazówek jak właś­ci­wie się robi bitą śmi­etanę. Wystar­czy stwierdz­ić, że było to przemiłe doświad­cze­nie, zaś zwierz wywołał kil­ka uśmiechów na twarzach dojada­jąc niewyko­rzys­tane kawał­ki koziego sera czy łososia — zwierz nie lubi marnować pysznego jedzenia (może, dlat­ego powinien się trzy­mać z dala od kuch­ni — żeby nie zjadać wszys­tkiego co się tam zna­j­du­je przed przyrządze­niem posiłku).

RACHEL KHOO'S KITCHEN NOTEBOOK: COSMOPOLITAN COOK - EP8 SWEDISH ARCHIEPELAGO

Tu może­cie zobaczyć jak takie zdanie wyglą­da  z boku i z góry  w praw­idłowym wyko­na­niu (ogól­nie to taka wiel­ka kanapka!)

WP_001145

A tu góra tor­tu w artysty­cznej inter­pre­tacji zwierza. Trze­ba powiedzieć, że tort okazał się bard­zo smaczny. 

Na sam koniec zro­bil­iśmy sałatkę z cyko­rii i czer­wonych pomarańczy. Słucha­j­cie to jest proś­ci­utkie, ale jakie pyszne! No i zwierz przy okazji nauczył się, jak obrać odpowied­nio pomarańcze — wiecie tak za pomocą noża! Zresztą sama sałat­ka okaza­ła się doskon­ałą pod­kład­ką pod zro­bione wcześniej rolad­ki z koz­im serem. Wystar­czyło ter­az ład­nie ułożyć wszys­tko na talerzu i zabrać się do kon­sumpcji (torty zapakowano nam do domu i rodz­i­na zwierza, która skon­sumowała stwierdz­iła, że było więcej niż jadalne). Zwierz który jak zwyk­le jest nieco nieog­a­r­nię­ty tym razem okazał się zaj­mować najlep­sze miejsce. Mimo, że nie umówił się na osob­ny wywiad z Rachel usi­adł dokład­nie na prze­ci­wko niej i mógł zadać kil­ka pytań. Ponieważ nie jest jakimś kuli­narnym specem zadawał pyta­nia dość proste.

WP_001150

Tu Rachel odpowia­da na inteligent­nie zadane pytanie (nie przez zwierza) o to kto ją najbardziej inspiru­je. Wyz­nała, że najbardziej lubi pytać ludzi o ich sposo­by przyrządza­nia danej potrawy. Ponieważ każdy ma własne sposo­by, tri­ki i niespodziewane dodat­ki, które spraw­ia­ją, że moż­na się natknąć na prawdzi­we kuli­narne odkrycia

Przede wszys­tkim chci­ał wiedzieć czy ma jak­iś ulu­biony przepis czy skład­nik przy­go­towywanych potraw. Okazu­je się, że jak każdy człowiek z pasją tak i urocza kuchar­ka prze­chodzi pewne fazy — ponoć zaprezen­towaną nam roladę z koz­im serem jadła kiedyś przez tydzień praw­ie codzi­en­nie. Nato­mi­ast wśród ulu­bionych skład­ników potraw rządzi u Rachel ser. Zwierz zapałał do autor­ki jeszcze więk­szą sym­pa­tią słysząc tak bliską włas­ne­mu ser­cu deklarację. Zwierz, postanow­ił też zapy­tać czy może jest coś, czego abso­lut­nie do ust autor­ka nie bierze. Okazu­je się, że jeśli poda­cie Rachel śli­ma­ki, w których wciąż jest piasek nie będzie ona szczegól­nie zach­wycona — głównie piask­iem, bo śli­ma­ki są ponoć całkiem sym­pa­ty­czne. Nato­mi­ast najwięk­szą kuli­narną katas­trofą w wyko­na­niu Rachel okaza­ło się połącze­nie szy­bko ros­nącego cias­ta z małym piekarnikiem, w ostate­cznym rozra­chunku cias­to i piekarnik stały się właś­ci­wie jed­nym. Rachel narzekała też z uśmiechem na to, że kuchar­zom nikt gotować nie chce, (mimo, że wszyscy to lubią) i że  w cza­sie testowa­nia nowych przepisów do książ­ki częs­tu­je swoi­mi wyp­ieka­mi i wyroba­mi wszys­t­kich wokoło łącznie z hydraulikiem (nie dzi­wi, że nikt nie protestuje).

WP_001144

Całe warsz­taty zor­ga­ni­zowane były strasznie fajnie i na luzie — tu Rachel tłu­maczy nam, że naprawdę nie musimy korzys­tać ze szwedzkiego spec­jal­nego chle­ba ale wystar­czy zwykły stary chleb z odciętą skórką. I że przy tym daniu powin­niśmy naprawdę zasza­leć z pomysła­mi na dekoracje.

Zwierz nie roz­maw­iał w życiu z wielo­ma osoba­mi, którym udało się ze swo­ją pas­ja prze­bić do trans­mi­towanego między­nar­o­dowo kuli­narnego show, ale musi wam powiedzieć, że Rachel zro­biła na nim jak najlep­sze wraże­nie. Oso­by sym­pa­ty­cznej, otwartej i naprawdę pod­chodzącej z pasją do gotowa­nia. Przy czym, mimo, że w jej książkach kuchars­kich (zwier­zowi wręc­zono książkę “Mała parys­ka kuch­nia” chy­ba najład­niejsza książ­ka kuchars­ka jaką zwierz widzi­ał) zaw­iera mnóst­wo dość wyrafi­nowanych przepisów na fran­cuskie jedze­nie sama autor­ka jest wielką zwolen­niczką domowego gotowa­nia. Nawet tost z jajkiem może być najlep­szym daniem na świecie jeśli ktoś przy­go­tu­je je dla nas z troską. Poza tym przepy­ty­wana przez wielu uczest­ników warsz­tatów przyz­nała, że gotowanie w prawdzi­wej restau­ra­cyjnej kuch­ni to cięż­ki i bard­zo stre­su­ją­cy zawód, a dla niej gotowanie to przede wszys­tkim olbrzymia przy­jem­ność. Na sam koniec zwierz poz­nał odpowiedź na pytanie, które dręczyło Paulinę Wnuk — jak Rachel gotu­jąc tyle fan­tasty­cznych dań (z dużą iloś­cią masła) pozosta­je taka szczupła.

WP_001151

Zwierz nawet nie próbu­je wam opowiedzieć jakie pyszne było to Tiramisu w słoiku. Ale na pewno nie była to potrawa do rozmów o sylwetce :)

Odpowiedź okaza­ła się pros­ta – stara się nie zjeść wszys­tkiego, co ugo­tu­je, choć jak sama wyz­nała cza­sem jest to na tyle trudne, że pewne niedoskon­ałoś­ci trze­ba zasła­ni­ać dobrze przewiązanym kucharskim far­tuchem. Nie mniej zwierz pode­jrze­wa, że oso­ba z taką energią mogła­by jeść wszys­tko dowoli bez wpły­wu na syl­wetkę.   Tym­cza­sem Zwierz siedzi­ał sobie radośnie kon­sumu­jąc wyrób rąk włas­nych, ale czas biegł nieubła­ganie i przyszło się pożeg­nać. Przy wejś­ciu jak zwyk­le obdarowano zwierza toną darów losu, które jed­nak w tym wypad­ku okaza­ły się wyjątkowo urocze. Poza książką kucharską Rachel (zwierz sprezen­tował szanownej matce w nadziei, że będzie to dla niej jakaś inspirac­ja do ugo­towa­nia czegoś pysznego na obi­ad, na który wprosi się zwierz) zwierz dostał tajem­nicze zielone pudełko. Po otworze­niu go w domu okaza­ło się, że zostało wypełnione spec­jała­mi z różnych stron świa­ta. Nim skończył się wieczór fran­cuskie maka­roni­ki i turec­ka chałwa były tylko wspom­nie­niem a hisz­pańs­ki nugat powoli żeg­nał się z okrut­nym światem.

RACHEL KHOO'S KITCHEN NOTEBOOK: COSMOPOLITAN COOK

Jeśli BBC chci­ało zachę­cić zwierza do pro­gra­mu i jego bohater­ki to odniosło 100% sukces, bo zwierz nie prze­gapi okazji by zobaczyć cho­ci­aż­by tego odcin­ka w którym Rachel łowi ryby w Szwecji. Nie po tym jak słyszał jak bard­zo dum­na był z tego, że coś jej się udało złowić.

Zwierz wie, że pewnie w tym momen­cie czytel­ni­cy dzielą się na tych, którzy a.) nien­aw­idzą zwierza za tak cud­owny wtorek b.) twierdzą, że zwierz się zjadł c.) Pyta­ją, co ich obchodzi, że zwierz się zjadł. Ale zwierz rzad­ko bywa pod takim wraże­niem. W tym momen­cie nie prze­maw­ia, przez niego nic innego jak miłość i podziw dla BBC, że zor­ga­ni­zowała tak fajne wydarze­nie. Wiecie pro­mocję moż­na urządz­ić na tysiące różnych sposób, ale zro­bić ją tak by człowiek zapom­ni­ał, że to pro­moc­ja i doskonale się baw­ił – zde­cy­dowanie trud­niej. Poza tym jed­nak na tego typu imprezach rzad­ko zdarza się by zapros­zony gość był tak blisko, zaś cała impreza miała tak miły i niefor­mal­ny charak­ter – nawet pan fotograf był miły i zaan­gażowany, co nie zawsze się zdarza. W każdym razie, jeśli ktoś chci­ał zwierza zachę­cić by 31 mar­ca włączył BBC lifestyle i zobaczył nowe pro­gramy Rachel to udało mu się to naprawdę doskonale. Zwierz jest zakochany. Jak­by już wcześniej nie był.

Na sam koniec w naw­iąza­niu do tytułu wpisu zwierz dzieli się swo­ją filo­zofią życiową

Ps: Zwierz  jest w tym tygod­niu niesamowicie zaję­ty bo cią­gle mu coś pop­kul­tur­al­nego wypa­da ale o jed­nym może was zapewnić – w piątek na blogu zwierza Koriolan

Ps2: Wiecie że jest fajny konkurs?

Ps3: Wiecie, że zwierz udzielił wywiadu?

22 komentarze
0

Powiązane wpisy

judi bola judi bola resmi terpercaya Slot Online Indonesia bdslot
slot
slot online
slot gacor
Situs sbobet resmi terpercaya. Daftar situs slot online gacor resmi terbaik. Agen situs judi bola resmi terpercaya. Situs idn poker online resmi. Agen situs idn poker online resmi terpercaya. Situs idn poker terpercaya.

Kunjungi Situs bandar bola online terpercaya dan terbesar se-Indonesia.

liga228 agen bola terbesar dan terpercaya yang menyediakan transaksi via deposit pulsa tanpa potongan.

situs idn poker terbesar di Indonesia.

List website idn poker terbaik. Daftar Nama Situs Judi Bola Resmi QQCuan
situs domino99 Indonesia https://probola.club/ Menyajikan live skor liga inggris
agen bola terpercaya bandar bola terbesar Slot online game slot terbaik agen slot online situs BandarQQ Online Agen judi bola terpercaya poker online